Co pomyśli facet, jeśli się z nim prześpię na 2. randce..?

heydehdh czyli Ty też mężatka i też zdradziłaś? Jak wygląda teraz Twoje życie? Stanęłaś przed jakimś wyborem?

kobieta ma ochotę:p jeszcze ciekawe czy facet ma ochote?

Wiem, wiem, że powinnam robić to, co podpowiada mi serce :) Ale serce często nie jest dobrym doradcą.. Mężczyźni to mężczyźni - nikt o nich nie pomyśli źle, jeśli przelecą laskę, to o niej będą źle mówić. W takim razie - co Wy, mężczyźni pomyślelibyście o dziewczynie, która godzi się na seks na 2. randce w takich warunkach - związek na odległość i wielka niewiadoma?

16:50 podszyw, jak zawsze nie obędzie się bez takich numerów :-)

Dystans : całe 300 km. Jej;) Ale mają swoje życia z których nie zrezygnują;) Proponuję Kiciu, nienasyconej przez to że masz swoje życie z którego nie chcesz zrezygnować cyberseksik;) Dystans aż 300 km. nie będzie problemem, będziecie mieć nadal swoje równoległe wspaaaniałe życia, a cyberek chyba już nawet lepszy od tego 1 muśnięcia, od którego jego albo tobie w drodze powrotnej bolał krok;) Rispekt;)

Cyberseks nie dla mnie, ja potrzebuję ciała.. ;)

Jeśli obojgu by Wam zależało to odległość można pokonać, idąc na jakieś kompromisy. Zwłaszcza jak się nie ma dziecka, to można zaryzykować przeprowadzkę. Jednak radziłabym by nie rezygnować całkiem ze swojego dotychczasowego mieszkania czy pracy (może poprosić o bezpłatny urlop) by w razie niedopasowania w życiu codziennym mieć gdzie wrócić...

34 latka pisalam na Twoim topiku, po dokonaniu wyboru love story do tego drugiego rozeszlo sie po kosciach (choc tez niezle bolalo -na poczatku) :P malefic masz niezly styl ;) chichram :D

Jesteście wolni, idą wakacje, możecie ten czas urlopu spędzić razem, poznać się i później zdecydować co dalej... Nieraz życie zaskakuje, może warto podjąć ryzyko i spróbować, zwłaszcza skoro oboje jesteście wolni (ale chyba oboje uparci więc nie wiem czy dojdziecie do jakiegoś kompromisu ale spróbować możecie).

Autorka ryzyko ok. 90%, ze to sie zle skonczy.

Powiem Wam jedno dziewczyny lubie ostrego anala ze stolcem w roli głównej bez trzymanki może to Was obrzydza ale lubie ufajdać się w porannym gównie wtedy wyglądam jak bym była po solarium polecam :)

34 latka - ale wy się już nie spotkaliście po tym razie z seksem?

heydehdh - czyli jesteś z tym facetem, z którym byłaś, a co z tamtym (kochankiem) ? Macie jakiś kontakt? Czy zerwany na zero?

ksjduuuu - dlaczego?

Myslisz o nim juz w kategoriach zwiazku, do takiej relacji mozesz wejsc tylko z nastawieniem na seks (i to najczesciej w przypadku kobiet nic nie daje)

17:01 kolejny posdszyw. nienasycona kiciusia, spotkaliśmy się parę razy, tylko na 1 spotkaniu nie było seksu... Seks na drugim spotkaniu nie zepsuł relacji, u nas sytuacja była/jest inna, my nie jesteśmy wolni...

Cybersex jest super kiedy mój ojciec wypływa w rejs bo jest marynarzem odpalamy kompa i przez łącze pokazuje mu nabrzmiała pałe wie wtedy że za nim tęsknie. Po tem walimy do monitora konia a na kóncu zalewamy go gorącą sperma tak to wygląda w skrócie. Mama o tym nic nie wie :D to jest taka nasz tajemnica

ksjduuuu - wręcz przeciwnie, nie myślę o nim w relacji związku, gdybym tak myślała - poczekałabym z seksem, który tak czy siak by nastąpił. Sęk w tym, że nie wiem, czy będzie związek, dlatego chcę przynajmniej seksu

nienasycona hmm, ja też chciałam od Niego tylko seksu :P

Zasypiam z palcem w dupie a rano go oblizuje

Chociaż w mojej sytuacji nie chodziło o sam czysty seks, a jakąś namiętność, fascynację, przytulenie się, bliskość ....

17:08 podszyw :-)

Chyba zastosuję się do rady z byle jakimi majtasami na randkę i nie skorzystam, bo się będę wstydzić... :)

Ja chce posmakować anala siedze teraz na czacie i szukam jakiegoś czarnoskórego faceta z potężna armata tak mnie czarcia grota rwie.

Nie oszukuj sama siebie;). Z Twoich postow wynika odwrotna sytuacja. jak sobie wyobrazasz sobie Wasza relacje? Spotkania na seks 1x na miesiac lub 1x na dwa miesiace? Pomiedzy kazdy zyje swoim zyciem u siebie?

34 latka - w moim pewnie też, o drugiego człowieka, o dotyk, bliskość.. Chociaż naprawdę - sobą w zasadzie tylko - zbudził we mnie demona.. :(

Cóż, wpis z 17.05 jest raczej nie mój;) rozumiem że ktoś jest moim fanem i chciałby imitować mój styl, ale proszę może bardziej wykwintnie;) Natomiast przypadła mi do gustu uwaga Kici że "cyber nie dla niej bo potrzebuje ciała";) Chciałbym się mylić Kiciu, ale coraz bardziej wydajesz mi się egoistyczną hipokrytką;) A taka cecha jest chyba najbardziej odstręczająca w seksie;) Rispekt;)

Jednorazowa akcja:)?

Żadna hipokrytka i jednorazowa akcja. Czy chęć bliskości z drugim człowiekiem to hipokryzja? Wydaje mi się, że już bardziej cyberseks - bo co masz poza ekranem komputera i widokiem, który zobaczysz w byle jakim porniaku? Chodzi o dotyk - ust, ciała, o poczucie drugiej osoby obok, w tobie.. Ale co jeśli stanie się coś, co spowoduje, że obiektywnie nie będziemy mogli być blisko - będę żałować straconej okazji przeżycia zajebistego seksu z facetem, który mi się podoba - i tyle.

To zrób to :-P Lepiej grzeszyć i żałować niż żałować,że się nie grzeszyło :P Mnie dopadły jakieś wyrzuty sumienia, ale nie żałuję spotkań z kochankiem :-) Nie odpisałaś w jakim miejscu odbyło się i jak przebiegło 1 spotkanie??? Teraz znikam, zatem wszelkie wpisy jako "34 latka" będą nie moje. Zajrzę wieczorem :-)