Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla na wszystko

kiedy do chodzika

Polecane posty

Gość moj nie mial chodzika
masakra jak widzialam te powyginane dzieciaki w nienaturalnych pozach.gdzie cci sie tak spieszy.daj dziecku normalnie,naturalnie sie rozwijac.i nie piszcie glupot w stylu,zeby byly zle to by ich nie sprzedawali.bzdura jak nic.pełno jest badziewia i nikt nie troszczy sie o dzieciaka,tylko chce zbic kase.i taka jest prawda tego sie trzymajmy-ograniczone zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
Akurat i ja mam pełen dostep do wiedzy naukowej. Także gaju nie jesteś jedynym "specjalistą" na tym forum. Moja wiedza to nie tylko wiedza podwórkowa jak Twierdzisz. Kanada i Skandynawia to odrębny temat. Wystarczy popatrzeć na szkolnictwo w skandynawii - co oni tam mają. Wcale nie znaczy,że mają dobre i to oni wiedzą co jest właściwe. My np. wiemy,że fast foody sa niezdrowe a w USA? W niektórych publikacjach i wśród wielu ludzi krazy ciągle informacja,że niezdrowe to nie jest i w piramidzie zywienia wcale nie jest na szczycie najrzadszych pokarmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambasadorko gówna sama się opanuj.wciskasz jakies kity. chodzilas w chodziku to ci mozg zrasowalo.jestes zywą antyreklamą chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namaste
Nie ma co się martwić. Dzieci tak koło 7,59 msc zaczynają pełzać, 7,510 się kołyszą a zaczynają raczkować w wieku 911 msc. Porady jak nauczyć dziecko raczkować http://www.tipy.pl/artykul_8999,jak-nauczyc-dziecko-raczkowac.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
jasne, jak by były złe to by nie sprzedawali papierosy też szkodzą zdrowiu, a jednak sprzedają, nie wszystko co jest w sprzedaży jest dobre i zdrowe, problem polega na tym żeby mądrze wybrać co jest dobre dla naszego dziecka powtórzę się jeszcze raz, dla mnie chodzić to jakaś pomyłka i uważam że dziecku jest niepotrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
No to ja "skrzywdziłam" swoje dziecko bo siedziało same w wieku 6 miesięcy, samo poszło w wieku 8 miesięcy i o dziwo jest w pełni zdrowe:D I żaden pediatra czy specjalista nie powiedział,że zle robię wsadzając w chodzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
chodzik - oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
No tak papierosy i chodzik to ta sama kategoria:D na fajkach masz napisane,że szkodliwe. Pokaż mi taki napisa na chodziku:D Co tam się kłocić. KAżdy ma swój rozum, każdy ma jakiś obszar doświadczenia. i lekarzy pediatrów - wystarczy zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
o rety narazie skupie sie na corce i jej raczkowaniu, odechcialo mi sie chodzika. a bylam u lekarza i nie ma zadnych powodow do zmartwien czyli rozwija sie prawidlowo. lekarz mowi ze jak bedzie gotowa to zacznie raczkowac ale o chodziku nic nie mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że forum jest wiele mądrych mam, które są przeciwko chodzikom i mam nadzieję, że to ich opiniami zasugeruje się autorka wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
A ja mam nadzieję,że autorka sama pomyśli i zasugeruje się opinią lekarzy a nie "pseudospecjalistów" kafeterynych i tych jakże mądrych i rozsądnych nowoczesnych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko zaczelo raczkowac "dopiero" jak mialo 10 miesiecy, jak zaczela chodzic - 16, wiec jak widac, raczkowala dobre pol roku, ale dalam jej czas, wszystko w swoim tempie, bez nerwow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lepiej jesli
dziecko rozwija sie samo, bez wspomagaczy, typu chodzik? Ja jestem przeciwniczka, swojego dziecka nie wkladalam, najpierw samo raczkowalo a potem uczylo sie wstawac przy meblach i chodzic. Po co z wygody, czy zeby przyspieszyc rozwoj, wkladac dziecko do chodzika? Ale kazdy robi jak uwaza-i nie zawsze, patrzac na dzieci kolezanek, dziecko chodzikowe zaczelo szybciej chodzic. A wrecz przeciwnie. nSyn sasiadki, wkladany jak mial pol roczku, potem umial tylko w chodziku chodzic albo trzymany pod pachy-a mial kolo roczku juz-sam nie umial wstac, bo byl przyzwyczajony do wkladania w chodzik, wiec sam nie musial sie starac, zeby wstac. I zaczal chodzic w wieku 15 miesiecy sam. Tak, jak moja corka, do chodzika nie wkladana. I ktos sie tu przyczepil, ze kiedys dzieci wkladano do chodzika, nic im nie bylo, a teraz jakies wyniki badan wymyslono i od razu chodzik jest bee. No to czepiajaqc sie szczegolow, teraz sa zalecenia, zeby uczyc zalatwiania potrzeb fizjologicznych kolo 2 r.z-bo wtedy dziecko osiaga do tego dojrzalosc. a kiedys? Matki sadzaly na nicnik dzieci niespelna roczne i bylo ok. No ale kiedys byly tetrowe pieluchy, a teraz jednorazowki, ktore sie wyrzuca i prac nie trzeba. Moim zdaniem we wszystkim trzeba miec umiar-i w uczeniu na nocnik i z chodzikiem-wszystki w granicach rozsadku-kazde dziecko jest inne. Jedno szybciej zalapie nocnik, drugie pozniej. Jednemu chodzik sluzy, drugiemu nie (o ile matka pol dnia nie trzyma dzieciaka w chodziku, bo chce miec po prostu spokoj, wlozyc od czasu do czasu i na chwile mozna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambasadorko, twój głos przeciwko reszcie rozsądnych kobiet... nie masz z nami szans;) Mądre mamy zdrowych dzieci górą! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
ambasadorko skoro uważasz, że chodzik nie zaszkodzi dziecku to wyjaśnij mi w czym mu pomoże, bo jeśli dziecko jest gotowe do chodzenia to będzie chodzić bez chodzika, a jeśli nie jest to po co przyspieszać naturalne procesy i zmuszać dziecko na coś co jest za wcześnie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
A kto tu pisze o przetrzymywaniu dzieciaka w chodziku? Ja myślałam,że piszemy o klkuminutowym wsadzaniu na chodzik. Dla nauki zapanowania nad własnym ciałem, nauki stania samemu, nauki samodzielności, napinania mięśni. czy jest tu jakaś matka która pakowała dziecko dla wygody?Na godziny? PS: kiedyś uczono dziecko siadac na nocnik przed rokiem?Pierwszy raz słyszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
ambasadorko to o czym piszesz dziecko nauczy się i bez chodzika, oczywiście w każde w swoim tempie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
W moim przypadku chodzik nie przyspieszył chodzenia - nie nazwałabym tego w ten sposób. ja wykorzystałam chodzik w wyżej wymienionych przeze mnie celach. Dziecko mogło "poczuć" jak to jest samemu popracować nad zapanowaniem nad własnym ciałem. Mój syn bardzo się z tego cieszył. Moim zdaniem takie stawianie dziecka na siłę i za rączki jest nie mniej szkodliwe niż chodzik. Zgadzam sie z jednym stwierdzeniem - wszystko z umiarem. Tak właśnie myślałam,że większosc uwaza ze jak się ma chodzik to dziecko w nim koczuje non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki pracująca
Nikt w rodzinie nie używał chodzika, uważamy go za zbędny sprzęt. Dziecko powinno wszystko robić w swoim czasie, zwłaszcza ważne jest raczkowanie. Chodzikowi NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
Chodzik daje też pewne poczucie bezpieczeństwa - dziecko przy próbach stania nie upadnie, jak mu ciężko to sobie przysiądzie. Nie ma takiego komfortu gdy robi to sam. A rodzic nie trzyma za rękę cały czas. W chodziku miał te swoje 5 minut i sam kiedy chciał mógł próbować coś tam działać. A nie wtedy gdy mama czy tata sobię życza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na wszystko
myslalam ze chodzik pomaga utrzymywac ruwnowage dziecku i uczy chodzic. nie wiedzialam ze dzieci i bez chodzika tak szybko ucza sie chodzic, dziekuje wszystkim za porady . juz nie chce chodzika bo mysle ze jak bedzie gotowa to na wszystko przyjdzie czas. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
Ale czy stosowanie chodzika wyklucza raczkowanie???? W jaki sposób? no chyba tylko gdy dziecko ciągle siedzi w chodziku. Mój syn miał pełen zakres możliwosci. Dodatkowe dał mu właśnie chodzik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham nie wkładam w chodzik
Czyli nie stworzyłaś swojemu dziecku warunków do tego aby w naturalny sposób nauczyło się tych czynnosc? Wyreczyłas swoj obowiazek chodzikiem? Co z ciebie za matka? potwór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
akurat w chodziku był właśnie wtedy kiedy go wsadziłaś, więc daruj sobie ambasadorko to wychwalanie chodzika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ambasadorce
oj krecisz dziewczyno. Dobrze ze tylko jedno dziecko tak "uszcześliwiłas".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lepiej jesli
Ok. ale po co przyspieszac rozwoj dziecka-nie wazne czy stawiajac pionowo i podtrzymujac, czy wkladajac do chodzika? Nie lepiej, jak dziecko rozwija sie wg wlasnych mozliwosci? Uczy samo wstawac, chodzi przy meblach-takie dzieci sa uposledzone? Ze tylko chodzik wspomaga rozwoj miesni i utrzymanie rownowagi? wydaje mi sie, ze tu sie mylisz, bo w chodziku dziecko ma asekuracje po bokach, nie ma rozeznania przestrzennego, bo sie rozpedzi i chodzik je chroni. A jak chodzi samo przy meblach, to liczy sily na zamiary :) Nie wiem, ile masz lat, ja jestem kolo 30-stki. Moj brat siedzial stabilnie w wieku 6 miesiecy i byl sadzany na nocnik-jak mial rok, to pieluche mial juz zakladana tylko na wyjazdy i na noc. Mnie mama sadzala jak mialam 9 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
TAk - wtedy kiedy go wsadziłam - 10-15 minut dziennie. Nie no zaszalałam. i nie wychwalam chodzika. Nie popieram tylko wielu nieuzasadnionych ataków na matki które stosują chodzik i na sam chodzik. Wszystko szkodzi jeśli jest nieumiejętnie stosowane. A jak widac nawet chodzik może dla wielu być problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka ciepła
Ale wy dalej piszecie o skutkach NADMIERNEGO stosowania chodzika! ja nie znam nikogo kto pakowałdziecko do chodzika na wiele godzin! Być może dla was on do tego służy ale nie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie dla chodzika
kochajaca mama nie wkłada dziecka do chodzika!!! To jest potwierdzone naukowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×