Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Normalna mamusia

Czy są tu normalne nie panikujące mamuśki ?? Nie wkurza Was jak piszą .....

Polecane posty

Gość generalnie
Też uważam, że to forum bardzo słabo odzwierciedla prawdziwą rzeczywistość. Albo ludzie piszą tu bajki i zgrywają wielkich gierojów,bogaczy i mądralińskicj, bo są anonimowi i mogą dlatego poszaleć, albo jeśli nawet piszą prawdę, to zawsze jest to jakaś mała grupka nielicznych, i że akurat się uzbiera 10 babek twierdzących np., że w wieku 20 lat ma własny dom, 2 dzieci, samochód i męża kierownika, który też ma dopiero 20 lat, to akurat nie dowód na to, że w całej Polsce tak jest. Zresztą widziałam dziś pewien fajny obrazek w necie, przed lustrem stał mały bezbronny kotek, a w lustrze było odbicie wielkiego lwa. I pod spodem opis mniej więcej o treści, że w internecie każdy może zgrywać wielkiego, i mały kotek będzie lwem na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
] kjhgfdsfghjklzzzzzzzzzzzzzzzz wypraszam sobie 30latki wcale nie sa stare przeginaja tu niektore Wlasnie :-p Ja co prawda udzielam sie na forum ale czasem musze sie usmiac czytajac "fasolinka, bobinka" itd. Troche to jest smieszne ale nie mnie to oceniac. Ja mam swoje topiki gdzie sie chetnie udzielam i gdzie sa normalne babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
Ja dodam, że samo zdanie, że 30 latki to stare baby czy staruchy podkreśla, jak młoda małolata musiała to napisac. Bo dla 18 latki 30-latka to starucha, owszem, tylko co 18-latka robi wśród matek , podczas gdy powinna zajmować się czymś zupełnie innym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, hej
30 i 30+ chyba musimy juz skoki do trumny trenować, bo tylko zrzędzimy i do niczego sie nie nadajemy-ehh... ps. a Wy młodziutkie i wiecznie uśmiechnięte mamusie też kiedys będziecie w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
Ale to normalne, ja w wieku kilkunastu czy 20-stu lat też uważałam, że 30 lat to już wiek że ho ho, tyle że odpowiednio do takiego myślenia nie zabierałam się jeszcze za dzieci i poważne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Owszem wielu matoom tutaj konkretnie osbilo,ale ty sie tak znowu nie madrz,autorko. Poczekaj,az dziecko sie urodzi. Ja tez bylam taka hohoho co to nie ja,co to za glupie zdrabnianie,co to za martwienie sie byle czym -a teraz sama zdrabniam i sama sie byle czym przejmuje. nie jakos strasznie i przesadnie,ale duzo bardziej,niz sie o to podejrzewalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, hej
generalnie i tu masz rację ;) wieku lat 20-25 inne rzeczy były priorytetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
O Boze, to ja jako prawie 33 letnia matka dwojki malych dzieciaczkow (jedno niespelna 3 lata, drugie 8,5 miesiaca) to juz w ogole to trumny powinnam sie szykowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
Ja też mam prawie 33 i dopiero 2 letnie dziecko, uważam sie za młodą matkę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
teodorcia - no to mozemy sobie podac reke :D Zycie jednak weryfikuje nasze poglady i takie pojawienie sie malego czlowieka moze NAS zmienic o 180 st. :P Nie musi, ale moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
według mnie to całkiem naturalne, ze dla nastolatek czy młodych 20-ek 30latka to starucha. Też tak myślałam:) Na studiach to mi sie w ogóle wydawało, ze jak będę miała 30lat to już będę "stateczną matroną":) A tu kurde mam 35lat a wciaz jestem młoda :) Tylko, że jak mialam te naście czy nawet dzieścia lat to dzieci czy rodzina były na końcu mojego myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
Mnie tez sie tak wydawalo. Pamietam w liceum w 2 klasie przyszla nowa chemiczka i mama sie mnie pyta co to za babka, czy fajna itd., a ja mowie "No fajna nawet, tylko taka starszawa juz kolo 30stki" STARSZAWA :D Boze, i o mnie teraz tez tak mowia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
To też zależy jak wcześnie ktoś zaczął życie. Bo jeśli dziewczyna w wieku 18- 20-parę lat miała co innego w głowie niż poważne związki i seks taki jak u mężatki z 10 letnim stażem, to i w wieku 30 paru lat będzie czuć sie młoda. A dziewczyna co mając 20 lat ma już z 5 lat doświadczenia seksualnego za sobą, to w wieku 30 lat będzie zjechana jak stary traktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
ja mając 25 lat czułam się jeszcze jak dzieciak, dopiero zaczynałam ledwo co myśleć o jakimś ustatkowanym życiu, a tu na forum są 22 latki twierdzące, że są w poważnym związku od 8 lat.To ja się pytam, kiedy one zaczęły te poważne związki - w gimnazjum ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie
Nie mówię, że trzeba żyć jak cnotka i czekać z pierwszym razem do 30 lat, ale jak czytam o 20 latkach w poważnym długoletnim związku, to coś mi się nie zgadza i bilogicznie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
no mnie też zastanawiają te 20latki ze stażem zwiazku np. 5letnim...A jeszcze bardziej się dziwię jak takie młode dziewczyny biorą ślub. Kurcze, w takim młodym wieku już śłubować miłość do grobowej deski?? Zawsze się zastanawiam czy te dziewczyny w ogóle zastanawiają sie co przysięgają... I nijak nie da się im wytłumaczyć, że są dzieciakami jeszcze. Zawsze pada argument o zazdrości :) Generalnie- wydaje mi się, ze akurat seks tu nie ma nic do rzeczy:) Ja np. pierwszy raz przeżyłam jak miałam 18lat, po drodze parę poważnych i mniej powaznych związków a wciaż uważam, zem młoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowataa akurat to w jakim wieku bierze się ślub raczej nie ma znaczenia, niektórzy dojrzewają szybciej, nie każdy lubi studenckie życie i imprezowanie. Znam bardzo udane młode małżeństwa - ślub w wieku 20, 23 lat i znam też rozwodników którzy pobierali się mając 28, 30 lat. Moja bratowa w dniu ślubu miała 21 lat, teraz jest już 12 lat po ślubie, ma 2 dzieci i naprawdę jest szczęśliwa ze swoim życiem. Nie można tak generalizować. Nie wiek jest wyznacznikiem szczęścia w małżeństwie a dojrzałość i miłość dwojga nawet młodych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×