Z jakimi facetami dziewczyny uprawiają przygodny seks? Czy z modnisiami z klubów

Czy dziewczyny uprawiają przygodny seks głównie z typowymi klubowiczami, którzy mają opaleniznę z solarium i irokezy?

tak

Tak i najlepiej żeby to był jakiś tunezyjczyk albo marokańćzyk... mniaaaaam, od razu bym się takiemu wypięła. Jestem trochę przy tuszy, polscy faceci nie potrafią docenić kobiecych kształtów

czyli tandeciara z ciebie ze lecisz na takich

Kobieta przy tuszy to nie sa kobiece ksztalty.

....

No, ok dla Was polaczków jestem gruba ale dla takiego tunezyjczyka jestem uosobieniem piękna i kobiecości. Dlatego nienawidzę Polaków

bo mu krowe przypominasz ,dlatego

Gówno się znasz

bez szkoly. zaden prawnik by cie nie zechcial

Może i bez szkoły ale za to jaki przystojny. Polaka można mieć ale dla kasy

moze sie i nie znam ,ale sie domyślam,takie tunezyjski czy inny arabski pasterz całe dnie spędza z krowami lub inną nierogacizną i po prostu zakochuje sie w bydlęciu a ze nie może oficjalnie poslubić (bo rucha napewno) szuka sobie odpowiednika wśród swojego gatunku

:)

Tunezyjczyk po pierwsze chce seksu nie ważne z kim i każdej mówi, że jest piękna a po drugie chce jeszcze wyciągnąć pieniądze

Wystarczy, że jest Hiszpanem/Włochem/Anglikiem a w krakowskim klubie 2/3 lasek pójdzie z takim do kibla w wiadomym celu. Egzotyka jest więc najlepszym afrodyzjakiem dla pustych, podpitych klubowiczek. A na faceta którego ty opisałeś to jedynie mogą polecieć laski - małolaty, ''małomiasteczkowe'' z miasta o nazwie X, ewentualnie wieśniaczki w remizie na potupajach (bo przyjechali ''przystojniaki' z MIASTA)... Przygodny seks uprawiam jedynie z kumplami, nie z każdym rzecz chyba jasna. Może zakumpluj się z jakąś dupą, autorze zamiast robić z siebie pajaca z irokezem :D

I obywatelstwa, zeby wyniesc sie z tego swojego biednego kraju. jak juz bedzie mogl legalnie przebywac na terenie UE to znajdzie sobie jakas ladniejsza:)

a nie lepiej znalezc sobie stalego partnera? nie przeraza cie, ze liczba partnerow ci wzrasta? a potem bedziesz miala chlopaka i z tymi kumplami dalej sie spotykac?

teraz :-) uprawiam seks przygodny ale nie z modnisiami tylko z badboyami bo mnie to podnieca :-)

Nie jestem Krową!!!!!!! Chamy

i nie przeszkadza ci, ze oni maja czesto podstawowe wyksztalcenie, nie potrafia sie wyslawiac i konstruowac zdan?

mam ochote na seks, ale zdzira z Ciebie. Umowimy sie? :)

Nie przeraża mnie to. Trzeba się wyszaleć i poznać różne smaki. Z każdym seks jest przecież inny. No i napisałam, że nie sypiam ze wszystkimi kumplami. Taki układ mi odpowiada. Nie, nie szukam stałego partnera, bo mnie się szybko faceci nudzą :o A poza tym stawiam teraz na siebie, więc facet byłby zbędnym balastem. Kumpel to świetny substytut - na co dzień dupy nie zawraca a i do kina pójdzie, na kolację zaprosi czy właśnie zaspokoi seksualnie. Polecam.

a nie uwazasz ze w stalym zwiazku seks moze byc bardziej otwarty i bezpruderyjny. jest wieksza intymnosc wtedy itp. chyba nie powiesz ze z kumplami uprawiasz taki na maksa wyuzdany seks bez hamulcow, z analem i wkladaniem palca do pupy?

No i nic dziwnego. Z takim podejsciem nie masz nawet szans zeby byc z kims na stale. Z taka przeszloscia tez chyba, ze trafi swoj na swego.

Nie chcialbym kobiety, ktora dawala dupy kumplom, a pozniej jeszcze sie z nimi przyjazni.

to szmata zwykła ,dobrze ze faceci jej sie nudza bo jeszcze by komu krzywde zrobiła

Nie "nawracajcie" Krakowskiej trufelki, takie kobiety są niezbędne facetom, coś trzeba ruchać regularnie, najlepiej żeby to coś nie marudziło chcąc związku. Jesteś super trufelko, byle Was więcej. Namów swoje koleżanki, siostry, mamę, ciotki na taki styl życia. My faceci lubimy jak Wy "musicie się wyszaleć" :D

Ha, ha bez szczegółów. Chyba nie sądzisz, że będę tutaj opisywała dokładnie jak to robię z kumplami. Spróbuj to się przekonasz :P No i mnie zaskoczyłaś/eś z opinią, że seks w związku może być bardziej otwarty czy bezpruderyjny. Wiesz, może mam inne podejście. Bzykam się z dobrymi kumplami a nie takimi którzy mnie onieśmielają i jak cnotka - przyzwoitka zamykam oczy a oni mnie grzmocą po misjonarsku :o Seks z własnym facetem czy z kumplem... Różnica może polegać tylko na poziomie umiejętności albo ich zupełnego braku... A więc stopień relacji nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej dla mnie.

krakowska trufelka Tez mialem taka "kolezanke" ktora traktowalem z kumplami jak worek spermy :D Oczywiscie ona nie wiedziala ze sie znamy a bylo nas 3. Zabralo sie ja raz na jakis czas do kina i po seansie opierdalala gale az milo :D Fajna sprawa taka "kolezanka", tania i nie trzeba sluchac przez miesiac glupiego babskiego pierdolenia. Najsmieszniejsze w tym wszystkim bylo to, ze ona nazywala sie wyzwolona ktora tylko lubi seks :D:D:D A te polki ktore sie bzykaja z arabami sa przewaznie grube i to jest fakt. Ale mnie to nie boli jak niektorych bo mnie grube blerwy nie kreca, a wiadomo takie tez potrzebuja faceta

Apasz wy lubicie, że my musimy się wyszaleć i vice versa :D To działa obustronnie.