Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córka rybaka010

to prawda ze trzeba poznac druga polowke w 4 oczy, w towarzystwie i po alkoholu

Polecane posty

Gość córka rybaka010

jestem z nim 3 lata, zadko chodzilismy na imprezy a jak juz poszlismy to zawsze klotnia. Myslalam ze cos sie zmieni, bylismy na weselu mojego kuzyna.... a on np obrazal sie jak poszlam tanczyc z kims, nawet przeczytal moje smsy.. napisala do mnie rano kuzynka ze idzie do mnie zebym wstawala ale nie mialam zapisanego jej nr a on nie wierzyl mi i mowil ze to jakis facet po alkoholu oczywiscie to bylo a nawet mnie wyzywal powiedzial do mnie szmato i takie tam :O wiem co powiecie zeby to zakonczyc i sama o tym wiem dobrze, chce isc na studia i bede musiala mieszkac w miescie obcym w wynajetym mieszkaniu, on mi powiedzial ze nie widzi naszego zwiazku jak pojde na studia ukrywam przed nim to i nawet to ze bede mieszkac tam z 3 znajomych w tym jeden chlopak (brak blizniak kolezanki) wszyscy chodzilismy do jednej klasy. Wiem jak on zareaguje i to bedzie koniec. Chce tylkow iedziec dlaczego on taki jest? zazdrosny i okrutny :( chce miec mnie dla siebie, ale ja zyje przeciez tez chce miec cos dla siebie a jak nie pojde na studia to bede zalowac. On mnie rani, na weselu duzo osob widzialo jak lzy mi lecą i troche mi wstyd przed rodzina :( a moj wujek ktorego nie widzialam chyba z 7 lat powiedzial mojej mamie zeby pogonili mojego chlopaka bo szkoda mnie dla niego, zreszta kazdy mi mowi ze jestem za fajna dla niego. Szkoda mi tylko tego ze mam zmarnowane 3 lata... ja nawet nigdy na dyskotece nie bylam a mam 20 lat. Niczego mi nie brak a mecze sie przy nim, to jakies toksyczne :( co tu robic? Jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka rybaka010
popisze ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka rybaka010
up ... naprawdę nikogo nie ma chętnego aby pogadać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarhjkghk
3 lata zmarnowane ? marnoj kolejne az minie Twoja mlodosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa.
Zerwij z nim, bo ten związek może być naprawdę toksyczny, jesteś jeszcze bardzo młoda, czekają Cię studia, poznasz masę nowych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzuzel
pewno go jakaś baba zdradziła albo jest tak naturalnie pojebany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .madziara
bo baby czesto zdradzaja, w pracy czesto dziewczyny sie chwala co i z kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka rybaka010
ale ja mimo wszystko go kocham :-( bez niego bede nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka rybaka010
podszyw wyzej wiem ze powinnam to skonczyc choc to jest ciezkie nie ukrywam bo mimo tego potrfai byc dobry. Po alkoholu jest gorzej niz zawsze ale martwi mnie to ze on jest zazdrosny o te studia...a jak mo powiem ze kolega jeszcze zamieszka z nami to juz w ogole...wyzwie mnie od szmat i dziwek i zerwie. Juz milion razy zerwal :O to jest chore, czy to ze mna jest cos nie tak? To moj 1 facet i nie mam porownania z nikim innym... ciekawe czy inni tez tacy sa zazdrosni np o mieszkanie z KOLEGĄ czy tylko on tak ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka rybaka010
wyzej tez podszyw ludzie czy wy spicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
mieszkac z kolega, hoojowo to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczernilam sie (PS:po co sie podszywac w takim temacie?) w sumie to chujowo wygląda ale ten kolega ma dziewczyne :O i siostre która też bedzie z nami razem mieszkać + jeszcze jedna koleżanka. A co mam zrobić??? Tak bedzie taniej...no i lepiej mieszkać z kims kogo sie zna a nie z obcymi. Czy dla chlopaka to jest trudne do zrozumienia???? A przeciez jak codziennie autobusem bede jezdzic to sie wykoncze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
ma dziewczyne ale ta dziewczyna jego kutasa nie zabiera ze soba, pomysli zebedzie okazja i alkohol to sie stukniecie z drugiej strony baba jak ma sie wyjeebac to i tak to zrobi, pujdzie po ziemniaki do piewnicy i da sasiadowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa.
Powiedz mu, niech z Tobą zerwie i nie wracaj do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdrosny no tak...boi się że go zdradzę. A to jakiś absurd w dodatku ten kolega jest z tych tęższych a moj wie że dla mnie ten kumpel nie jest atrakcyjny, lubie go z charakteru tylko. Chciałam tytlko wiedzieć czy tylko mój facet jest taki zazdrosny i nawet sklonny do zerwania :( to trochę smutne i przykre dla mnie. Co robić? Boje się mu powiedzieć że idę na studia... w dodatku sama juz nie wiem czy dobrze robię. Może lepiej nie iść by nie stracic chłopaka ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa.
Nie chcesz iść na studia, żeby go nie tracić? Dziewczyno, a co to za strata? Normalny facet jest zazdrosny, ale nie tak chorobliwie, zaufanie to podstawa, a z tego co widzę, że Twój Ci nie ufa, skoro nie widziałoby mu się, żebys mieszkała z kumplem, do tego nieatrakcyjnym dla Ciebie. Naprawdę zostaw go i nie oglądaj się za siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
powiedz mu prawde, powiedz ze jak bys miala go zdradzic to bys dawno to zrobila, rozmawiaj z nim, zyskaj zaufanie i powiedz ze nie jestes zadna szmata a jak Cie wyzwie zerwij z nim, zero kontaktu, zero smsow, poprostu sie zafochaj, zobaczysz jak zrozumie to wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
tylko ze... naprawde to hoojowo wyglada ze mieszkasz z jakims chlopakiem, kumple go wysmieja za plecam, moze dlatego taki nerwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...zazdrosny to juz bylo. Juz mu mowilam ze jakbym miala sie zeszmacic to zeszmacilabym sie, mowie mu ze nie jestem szmata zreszta to nie najgorsza rzecz jaka powiedzial. W sumie slysze takie slowa czesto. A zaufanie...powiedzial mi raz ze w ogole go do mnie nie ma i juz nie bedzie miec. To powinno mi dac do myslenia a sama nie wiem po co w tym trwam. Chyba z tego ze boje sie samotnosci, ze nie bede miala juz sie do kogo przytulic, pocalowac... ze zostane calkiem sama... :( nie wiem co robić. Wiem ze musze wybrac chlopak albo studia bo on nie pojdzie na zadne ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaz.drosny jestes facetem? Ale powiedz co ja mam zrobic w takiej sytuacji:( z kim mam zamieszkać sama? Przecież masę pieniedzy kosztuje wynajecie mieszkania a jak sie podzielimy to lżej jakoś. Ja sama wolalabym z dziewczynami samymi mieszkac no ale jak ten kolega nie zamieszka to i jego siostra nie...bo oni zawsze razem. A tamta kolezanka tez ma chlopaka i jakos on jej nie robi problemu z tego powodu ze zamieszka z kolega :( co bys zrobil/a na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
czyli dajesz sie traktowac jak szmate wiec bedziesz dla niego szmata, ma Cie w hooju a Ty jak szmata zapierdalasz do niego na kazde zawolanie, on Cie wyjebie przez okno a Ty wrucisz dzwiami, jak wierna suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
na twoim miejscu to bym sie zastanowil nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
nie ma za co, musisz sie zmienic, zeby sie zmienic musisz zmienic swoje zycie, jedno jest pewne, z tego zwiazku nic juz dobrego nie bedzie wiec zacznij od tej powaznej a jednak najmadrzejszej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
zrobisz co zechcesz ale posluchaj ludzi ze tez Ci radza go zucic, ja wierze ze sama bedziesz wiedziec ze musisz podjac sluszna decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaz.drosny
w gownie to Ty teraz tkwisz, wytrzymasz, wyjedziesz i powoli zapomnisz, mam pare kolezanek co byly w takich pojebanych zwiazkach i mieli razem dzieci ktore tez cierpialy, tez nie wierzyly w siebie, w koncu musialo to sie stac, udalo sie i sa dzis naprawde szczesliwe a wspominajac poprzednie zycia mogly by ksiazki napisac ktore dzis bysmy czytali niezdowierzaniem, jedna miala meza narkomana, naprawde przeszla przez pieklo i bala sie od niego odejsc ze zostanie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×