Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez nie luubie

MAMUŚKI przestańcie oraganizować urodzinki dzieciom

Polecane posty

Gość tez nie luubie

bo to strasznie wkurwiajace ze co roku rodzina musi sie stawic na urodziny dziecka:-( chcecie to sobie zaproscie dzieci z przedszkola a nie rodzinę i chrzestnych w wiadomym celu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiel11111
hehe dokladnie w wiadomym celu, zeby kasą rzucili!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
kurwica mnie bierze bo co roku to samo i trzeba wyskakiwac z kaski dla dziecka bo ma urodziny!!! nie wiem o co chodzi ale jak ja bylam mała to nie było tej durnej mody na organizowanie dziecku urodzin:-( czemu nie zorganizujecie dziecku urodzin i nie zaprosicie koeżanek i kolegów tylko pol rodziny i koniecznuie tez chrzesnych zeby czasami nie zaniedbywali waszego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
nie wiem czy tym zdurniałym mamuskom wydaje sie ze my tak chetnie idziemy i czekamy na zaproaszenie na urodziny ich pociechy???:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Organizuje urodziny dla córki i zapraszam dziadków, chrestnych bo oni sami phytają kiedy mala ma urodziny i kiedy mają do nas przyjechać. To co mam powiedzieć że maja nei przyjeżdzać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
fanka anka jesli pytają to ok byc może tak chcą, ale ja nie chce i nigdy nie pytam ale to nic bo i tak co roku mam zaproszenie, nigdy o mnie nie zapomną:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
może masz więcej pieniędzy i chce lepszy prezent. może kup w tym rok coś skromniejszego to za rok Ciebie nei zaprosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
fanka anka to juz nie chodzi o pieniadze ale o sam fakt, po jakiego chuja co roku mam jezdzic na urodziny malych dzieci??mozesz mi to wytlumaczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to okropne:o Ale wiecie, mnie przerażają komunie i chrzciny. Mój mąż ma zostać chrzestnym niedługo i moja mama uważa, że musimy dać CO NAJMNIEJ 1000 zł:o Mnie nie stać. Swoich dzieci nie mam, dlaczego mam sponsorować cudze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
po to żeby dziecko dostalo więcej prezentów. :) Ogolnie teraz w naszym kraju celebruje sie wszystkie uroczystości jakie tylko są możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ładnie że o tobie pamiętają. a ty naucz się słów "przykro mi ale nie mogę" a nie będziesz tu truć i obrażać rodziców że chcą uczcić tak warzny dla nich fakt że dziecko jest z nimi tyle i tyle lat. i to chcą uczcić z osobami im bliskimi a nie z jakimiś obcymi osobami. przynajmniej u mnie w rodzinie tak jest. i zawsze dziecko dostawało prezenty nie kasę!!! i często to byly prezenty symboliczne. ale każda rodzina jest inna. więc prosze nie uogólniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
chcą sie rodzice spotkac to prosze bardzo moga zaprosic w sobote ktorąkolwiek, ale na jaka cholere mam jedzic na urodzinki ich dziecka??? dla mnie to infantylne i smieszne i mnie to cholernie meczy te krzyki zabawy dziecki i te ciotki cmokajace dzieciaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
uczcic wazny dzien??owszem niech sobie czczą ten dzien ale w swoim małym gronie. Bylam dzieckiem i nigdy rodzice nie organizowali takich spędów rodzinnych. Co to za durnowata moda??zaproscie dla dzieci ich kolezanki i kolegów i to dobiero bedzie dla nich frajda, a nie stare ciotki i wujkow i dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Uważam że każdy daje tyle na ile go stać. To że ktoś da więcej nie oznacza że jest lepszy. Mojej córci chrzestna na chrzciny dala 1000, ale ona nie intersuje sie mała. Ostatnio jak byla u nas to powiedziala jej tylko czesć. Mala jeszcze nie rozumie, ma 2 latka, ale kiedys spyta dlaczego ciocia z nią nie gada. Chrzestny natomiast, to ukochany wujek bo poświęca jej max czasu ile tylko może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem przeciwko robienia takich corocznych urodzin ja uważam, że organizowanie urodzin małego dziecka co roku i zapraszanie chrzestnych jest bez sensu.. dziecko się lepiej by bawiło z dziećmi z przedszkola/podwórka.. a jak rodzinka się zjedzie to dziecko nie będzie siedzieć z dorosłymi bo go to będzie nudziło.. weźmie prezent i zajmie się sobą.. jak rodzice chrzestni zechcą dać prezent to niech przyjadą i dadzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
ale macie problem, no doprawdy. Wystarczy odmowić, moze zamaist narzekać popracujcie nad asertywnością? U nas obie rodziny spotykają raz do roku właśnie na urodzinach córki. jest super. A jak pytaja co kupić to zawsze proponuję jakiś tani drobiazg i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka anka - ja tez się nie interesuję swoim chrześniakiem. Zostałam do tego chrztu wmanewrowana, już nieważne jak, nie poczuwam się do obowiązku, jestem osobą niewierzącą. Jest to dla mnie obce dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
Chrzestna sama chciala zostać chrzestna, bo jak mówila ona jeszcze nie ma żadnego chrześniaka. To po co zostalaś chrzestna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie zawsze były organizowane urodziny. i to właśnie dla małych dzieci bo do 10 roku życia, a że rodzina była dzieciata więc nie było problemu z siedzeniem z dorosłymi przy stole. a jeśli chodzi o zabawe ze znajomymi dziećmi to mają przedszkola, szkoły, place zabaw. nic się więc złego nie stanie w urodziny da się dziecku spotkania z rodziną. po zatym jak juz napisałam, zawsze można odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka anka - już napisałam, nie miałam wyboru, zostałam wmanewrowana. W życiu nie wszystko jest czarno-białe i czasem trzeba się ugiąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie luubie... Ja pierdole ale masz kurwa problem. Jak się decydujesz na to by być chrzestnym/chrzestną to licz sie kurwa z tymi konsekwencjami a nie narzekasz teraz.Czemu nie powiesz tego w swojej rodzinie tylko na kafe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
mireczkowataa jaja sobie robisz???jak odmawiac tak nawiedzonym mamuskom???przeciez za takie coś to by sie nie odezwały do smierci! a jak chrzesny ma w tym rpzypadku odmowic??? asertywnosc asertywnoscia ale w tym przypadku nie da sie odmowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
ja jestem chrzestną i jakoś nie bardzo z tego powodu biednieję :) Dla dziecka ważne jest aby prezent był fajny, a nie drogi. Wystarczy trochę pomyśleć- a nie kupować na odczepnego. Zdarzały mi się drogie prezenty, bo wiedziałam, ze chrześnica o nich marzyła. Ale generalnie nie patrzę na cenę tylko na to, co mała chciałaby dostać. A Wasze podejście jest co najmniej dziwne... Jakoś mało rodzinne jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
też nie lubię- i co z tego, zeby się nie odzywały do śmierci?? tak Ci zależy na tych relacjach rodzinnych?? Przestań :) Ja na imprezy gdzie patrzą tylko jaki damy prezent nie chodzę, odmawiam! I jakoś się odzywaja do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja nie jestem rodzinna. I uważam, że chrzestni nie mają ŻADNYCH obowiązków finansowych wobec dziecka. To tylko jakiś chory wymysł współczesnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
a czy jak sie zostaje chrzetsnym to ma sie obowiazek chodzic co roku na urodziny???wez mnie nie rozwalaj:-( teraz chrzestny to ma obowaizek nie dosc ze chodzic na urodziny, na komunie kupic prezent za co najmniej 1500 a na slub co najmniej 3000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko jak mnie to leczy
My z mezem jezdzimy na urodziny i IMIENINY do kilkulatka ( obecnie ma 4) u ktorego nie ma zadnych innych dzieci na przyjeciu. SIedzi taki dzieciak na honorowym miejscu a dookola sami dorosli, rodzice, dziadkowie, ciotki , wujki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
mireczkowata a tak jestem mało rodzinna wyobraz sobie bo smieszy mnie ze zapraszaja mnie co roku na jakiej debilne urodzinki dzieci ale zeby zaprosić na sobote bez okazji to juz nie łaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ktoś cię siłą zmusza by na tych urodzinach być? Swojemu synowi nie robiłam bo uważam,że za mały jest i nie rozumie. A sobie to mogę swoje urodziny zrobić. Nie mniej jednak dzidkowie byli. Sama byłam zapraszana na urodziny dzieci ale jako,że swoich jeszcze nie miałam to nie jezdziłam bo co ja niby tam miałam robić? I teraz już mnie nie zapraszają:D Nie chciałam nie byłam i tyle. To nie przymus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
czuje sie wykorzytywana i zmuszana do kupowania prezentow. Kiedys tak nie bylo i jak ktos chciał to dał prezent dzieciakowi a jak nie to nie a teraz jakies takie wymuszanie. Naprawde myslisz ze dorośli wola spędzic wolny dzien na urodzinach twojego bobo ???????????zastanow sie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×