Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez nie luubie

MAMUŚKI przestańcie oraganizować urodzinki dzieciom

Polecane posty

Gość tez nie luubie
triu w kazdej normalnej rodzinie wystarczy kiedy spotykamy sie w imieniny, swieta i bez okazji a wy na siłę dodajecie jakaś idiotyczną modę na urodzinki dla bobaska:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
Żółw z łopatkami do piachu. Co wam zrobił ten żółw, że go zagrzebaliście w piachu? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
do tez nie lubie -> a co w tym dziwnego ze tylko kapelusik? taaaak wiem, Ty z tych nowoczesnych to urodzin nie wyprawiaja, ale na komunie do takiej bez quada nie przychodz. to normalne ze jak idzie sie do dziecko (takiego ktore rodzice potrafili wychowac) to bedzie sie ono cieszylo z kapelusika i czekolady wiesz? ale widac nie wiesz, widocznie Tobie rodzice odebrali takie przyjemnosci jak urodzinki z rodzina i coz, skoro tego nie zaznalas to juz nie dowiesz sie jakie to piekne chwile dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
sprawdziłam ceny przed powiedzeniem rodzinie co byśmy chcieli!! Nie kumasz, czy rżniesz głupa? Nie chce od nich drogich prezentów- chcę, zeby byli na urodzinach. A moja córka właśnie z kapelusika cieszyła się najbardziej. No ale co ty o tym możesz wiedzieć? Skoro Ty uważasz, ze poniżej stówki to badziew nie prezent....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
jej triu, bardzo Ci dziękuje za wsparcie, naprawdę! Bo czytajac ten post zastanawiam się czy ja jestem walnieta czy rozmówczyni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
triu za moich czasow nie bylo takich durnych mamusiek i nikt nie wyprawial dla bobasow urodzinek dla calej rodziny, to teraz jakas idiotyczna moda sie pojawila z kosmosu chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
tak tak mireczkowaa juz ci wierze ze powiedzilas gosciom ze maja kupic prezent za najwyzej 15 złotych:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
po 1. nie dla bobaska tylko dla dziecka po prostu (nie lubie okreslen typu bobasek, maluszek itp.) po 2. nie mode, tylko tradycje. kiedys normalnym bylo zapraszanie rodziny na urodziny dziecka, na obiad i ciasto. to teraz jest moda, zeby wyprawiac dzieciakom urodziny w towarzystwie calej klasy w luksusowej restauracji. po 3. jesli rodzina spotyka sie na swieta i bez okazji, to czemu nie spotkac sie na urodziny dziecka? bo przepraszam, ale kazda kochajaca babcia najzwyczajniej w swiecie CHCE przyjsc do dziecka w dniu jego urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
podkresle ponopwnie ze nie chodzi tu tylko o rpezenty a o strate dnia wolnego dla dziecka z ktorym byc moze nie mamy ochoty sie widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
triu ależ babcia proszę bardzo ale na jakiego grzyba zapraszacie całe rodziny na urodziny bobaska, a przepraszam dziecka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjffgdfkglkhjlhkigtu
Jeszcze jedna kwestia: zapowiedziała sie rodzina z którą mamy bliski kontakt, zaprosiłam jedynie teściową, zeby nie było ze ją pomijamy. Efekt był taki, że teściowa się obraziła bo nie zaprosiłam jej córeczki, która do mojego dziecka jeszcze nigdy nie podeszła i słowa nie zamieniła. I to jest dla mnei idiotyczne, bo skoro nie utrzymujemy kontkatu to z jakiej paki mam ją na imprezę zapraszać?? Foch był jak mało kiedy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
tez nie lubie -> chyba nie za Twoich czasow a w Twojej rodzinie. jak juz pisalam, ja urodzilam sie w 88, od pierwszych urodzin co roku rodzice robili dla mnie urodziny z rodzina. wszystkie moje kolezanki ze szkoly mialy tak samo. moi rodzice - tez. wyprawianie urodzin dla dziecka w gronie rodziny to jedna ze starszych tradycji. urodziny z kolezankami sa swiezsza tradycja i dopiero niedawno zaczely byc organizowane 'na taka skale'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
to ja napiszę, jako zapraszana chrzestna. Nie mam problemu, żeby raz do roku pojechać do mojego chrześniaka na urodziny. Te urodziny to tylko pretekst, bo jak bym przyjechała "nie na urodziny" to przecież też bym dziecku coś kupiła. Rzadko tam bywam, rodziców dziecka lubię, więc nie mam problemu, żeby dzieciakowi raz do roku zrobić frajdę i kupić jakiś prezent. Lubię do nich jeździć, ale że jest trochę daleko to wiadomo trzeba się zorganizować, poświęcić weekend więc takie konkretne zaproszenie pomaga ustalić plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
jestem tego zdania ze idiotyzmem jest spraszanie rodziny z ktora nie utrzymujecie na codzien kontaktow, wtedy cos takiego jest uważam nie na miejscu i strasznie wnerwiajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w rodzinie oprócz pierwszych i osiemnastych urodzin nie zaprasza się gości. Zawsze robimy tort i jakieś inne dobre jedzonko w urodziny dziecka i kto chce przychodzi, kto nie chce nie i tyle :) Osobno dla wybranych kolegów urządza się urodziny w McDonaldzie lub w innym podobnym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
z kokardą super podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
a kto pisze ze cale rodziny? moze ja powiem jak bylo zawsze na moich urodzinach: dziadkowie, jedni i drudzy + ich dzieci, czyli moje ciotki i wujkowie +kuzynostwo (dziadkowie - 4, ciotki, wujkowie - lacznie osob 5, kuzynostwo - 1-4), chrzestny byl tylko do 3 urodzin bo potem zmarl, chrzestna tylko na chrzcie i potem ok. 10 rz. bo daleko mieszka. nikt nie zaprasza jakiejs 10tej wody po kisielu tyljko najblizsza rodzine. a jesli otrzymujesz zaproszenie od jakiejs dalekiej rodziny.. moze nie chca prezentu a zaciesnic stosunki? nie mierz wszystkich swoja miara a to ze mireczkowata sprawdzila ceny? i co Cie w tym tak dziwi? po prostu nie chciala naciagac rodziny na prezenty, wiec wybrala cos co ucieszy dziecko a nie bedzie drogie. sa jesczze takie matki wyobraz sobie. w ogole im wiecej postow mireczkowtej czytam na roznych 'rodzinnych' topikach tym pewniej stwierdzam ze to jedna z nielicznych w dzisiejszych czasach porzadnych matek, dla ktorych licza sie wiezy rodzinne, radosc dziecka, itd. a nie quady i laptopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie...to tylko awaria
ludzie, jakie wy macie problemy :O ktoś nie chce, to nie idzie, a nie płacze po forach, że chcą z niego kasy zedrzeć, a potem przykleja sobie uśmiech do pyska i idzie na takie urodzinki... Koszt takich urodzin to ok.400 zł + czas spędzony w garach, więc jak nie pójdziecie to też rodzicom oszczędzicie wydatków za wiaderko do piasku. Ja zawsze mówię, że to mają być DROBIAZGI, bo córka ma wszystkiego multum - od ubrań, po zabawki. Jak ktoś się pyta co kupić, to mówię: ładne spineczki lub ozdoby do włosów, coś do piaskownicy lub kredki i kolorowanki, błyszczyk dla dzieci, bańki mydlane, balony.... Goście mają przyjść świętować urodziny, a nie robić łaskę - lepiej niech nie przychodzą w ogóle z takim podejściem. Dziecko tez ma się czuć wyjątkowo i ważne, że ktoś o nim pamięta i składa zyczenia. O to w tym chodzi, a nie o prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie luubie
triu ok ale wy tez uszanujcie ze sa ludzie tacy jak ja ktorzy nieznoszą urodzinek dziecka. jestem dorosła osoba i nie bawia mnie urodziny jakis gównioarzy, do tego mnie męcza. Takich ludzi tez jest pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie...to tylko awaria
no widzisz, a są ludzie, którzy cenią sobie spotkania rodzinne, lubią posiedzieć w swoim gronie, bo się kochają i chcą dbać o więzi w rodzinie. Ale znam też takich alienowców jak ty, którzy najchętniej mieliby w dupie całą rodzinę, pod warunkiem, że oni kupią lub zostawią mieszkanko, ustawią i dadzą potem swięty spokój i prywatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
Kurcze a u mnie odwrotnie , chce zorganizowac dzieciom urodziny tylko dla nas (maz 2 synow i ja )a rodzinka sie wpier...... Mezowi to nawet moja bratowa sale na 30 urodziny bez mojej wiedzy szukala :( nosz myslalam ze mnie trafi jak sie o tym dowiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
"gowniarzy" - skoro masz podejscie ze dziecko np. Twojej siostry to gowniarz a nie Twoj kochany siostrzeniec to po prostu powiedz jej, ze dla Ciebie kazde dziecko jest gowniarzem i ze sie nie wybierasz i nie zyczysz sobie takich zaproszen w przyszlosci. nie zdziw sie jak na starosc nie bedziesz miala do kogo ust otworzyc, skoro rodzine masz gleboko w powazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjffgdfkglkhjlhkigtu
Wniosek taki, że jedni strzelają focha że są zapraszani a inni strzelają focha ze nie sa zapraszani. Ludziom to się jednak nie dogodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
poza tym co w tym meczacego? idziesz do takich ludzi, skladasz dziecku zyczenia, a potem siedzisz przy stole i masz okazje pogadac z ciotka ktorej rok nie widzialas, dowiedziec sie co sluychac u kuzyna z ktorym w dziecinstwie biegalas po lesie itp. to meczace? to chybva raczej pieknie chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba obie strony mają rację. Ja zawsze zazdrościłam fajnych, zgranych rodzin. Moja jest wybrakowana, szkoda opowiadać:o Jak miałam jechać na komunię do chrześniaka, to rok przeżywałam, że muszę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×