Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankokochanka

Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Polecane posty

Gość temat mnie też dotyczy .......
Dlaczego nazywasz gośkę szmatką? Ona się zakochała. Przecież mu pistoletu do głowy nie przystawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
Gośka nie daje dupy każdemu, od tak miłość nie wybiera. A tak nawiasem mówiąc pytanie do żon, czy wolałbyście, żeby wasz mąż był z wami mimo, że dla nich już nic nie znaczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo jej odbije
Zajętego faceta rusza tylko szmatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
no ja nie wyobrazam sobie bycia z facetem ktory mnie nie chce , a ktory jest ze mna bo dzieci, bo firma, bo kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
A co zrobić w sytuacji, gdy zajęty facet cię adoruje, prawi komplementy, przynosi prezenty, ty mówisz nie, tylko jak długo wytrzymasz? Nie pisz takich bzdur, bo mąż to nie własność, ma wolną wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalny facet nigdy nie zdradzi i nie odejdzie od żony ,jeśli mu z nią dobrze. Wszystko ma swoją przyczynę i tyle. Jeśli jeść nie będziesz ,to i srać nie będziesz.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, niech maz odchodzi jesli jest nieszczesliwy...ale nazwijmy sprawe jasno...dlaczego mamy oczerniac inne kobiety i wybielac siebie?dlaczego trzeba szykanowac, obrzucac niemilymi epitetami byle zony tylko dlatego, ze chcemy miec faceta(zajetego) na wlasnosc? szanujmy siebie i innych (nie tylko facetów, ale równiez kobiety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo jej odbije
To nadal nie ruszam, niech się rozwodzie i przyjdzie jako wolny, trzeba się szanować ale szmaty tego nie zrozumieją, gen kurewski u nich najsilniejszy, jak facet adoruje to polecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma tendencje do wybielania siebie,bo w każdym siedzi skurwysyn,cham,hipokryta i obłudnik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
No albo jest z tobą z litości to jest koszmar życia. Mój kochanek chciał odejść (oczywiście nic o mnie nie wie), płakała tydzień, prosiłam, żeby z nią został, bo wiem, że sobie nie poradzi i został. Byłam w identycznej sytuacji jak zorientowałam się, że mąż mnie zdradza to go spakowałam i wzięłam rozwód. Nie prosiłam nie błagałam, żeby został. Bolało strasznie jednak dałam radę. Też się zarzekałam, że żonaci mnie nie interesują i nie interesowali, chociaż miałam mnóstwo propozycji. Temu jednak udało się zdobyć moje serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
Chciał się rozwieść i być wolnym, to płakała przez tydzień. Przecież piszę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIgdy nie mów nigdy, ale większość o tym zapomina :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo jej odbije
No i co że płakała? To już tej złej żonie nawet płakać nie wolno? W polsce kto chce ten się rozwiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę,że walczysz z wiatrakami tłumacząc się tam ,gdzie i tak twoje tłumaczenia przyjęte nie będą. Warto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj gosia...
gosia znów sama-wieczor,kochany nie zabrał gosi?no tak on ma dyzur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo jej odbije
Bo nie ma wytłumaczenia dla nieetycznych czynów Są tylko zalosne wybielanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tłumaczy się matołom tylko po kiego chuja skoro i tak nigdy nie zatrybią?? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
Tyle o sobie wiemy jak sytuacje w których nas sprawdzono. Ja się nie tłumaczę, próbuję powiedzieć, że życie nie jest proste. Mogą płakać oczywiście mogą, tylko po co? Grają na litość, zero szacunku do siebie. Wkurza mnie jak żony wieszają psy na kochankach a nic nie wspominają o swoich mężach. Ja osobiście do kochanki mojego już ex męża nic nie miałam, nigdy jej źle nie życzyłam. Dla mnie to obca kobieta. Miałam mnóstwo propozycji jak byłam mężatką, jednak nigdy nie skorzystałam, bo miałam męża. Pokus było mnóstwo i byli to faceci bardziej przystojni i wartościowi niż mój ex mąż. Nigdy go nie zdradziłam, więc można - można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
Teraz jestem wolną kobietą. Nie spałam z żonatymi facetami co się do mnie kleili. Jeden jedyny zadał sobie mnóstwo trudu, żeby mnie zdobyć i jestem tylko człowiekiem. A wolni też za mną biegali, jednak ten mnie nie chciał odpuścić i się zakochał. Życie pisze takie scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta53
Ja tez jestem kochanka . I mam w dupie to co czuje jego żona. Dzieci ma dorosłe więc nikogo nie krzywdzi. A najlepsze sa te żony. Jak mąż zdradzi to nagle sobie przypominaja że jest ktoś taki jak mąż!!!!! A przez lata tylko słyszał od niej same paskudne rzeczy. A ja jestem zawsze miła,uśmiechnięta i wyrozumiała . Rozmawiam z nim jak z człowiekiem a kochane żonki tylko burczą. Tylko jak zdradzi to doceniają dopiero. Ale zanim zareagują i zaczną wyzywać kochankę to niech jedna z druga szczerze przyzna czy to co ślubowała to dotrzymuje. Facetowi się wytyka że slubował wiernosć. A ona ślubowała że będzie jędzą i będzie traktowała go jak śmiecia?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanki to zazwyczaj
silniejsze kobiety od zdradzanych żon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Była miss
Mogę się dołączyć? Mój K. też ma żonę. Na szczęście nie ma dzieci. Spotykamy się pół roku także to świeży związek... Fascynacja, motylki w brzuchu achhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
A tak dla waszej świadomości, tak zaczęła się moja historia. Czytaj, że to był wasz mąż. Jestem na imprezie i on też (bez żony!!) facet mnie prosi do tańca, bawimy się przednio, więc tańczymy całą imprezę. Facet mi mówi, że ma żonę, więc jest automatycznie wykluczony i mnie nie interesuje. Jednak bawię się z nim, bo super tańczy (czy to zbrodnia, nie!! chodzę na mnóstwo imprez i bawię się z żonatymi facetami, po czym są tacy, do widzenia, chodzę z żonatymi facetami na imprezy sama nawet teraz, bo jestem z tych co sobie za mnie można rękę uciąć, nie podrywam cudzych mężów nigdy!!) Facet mnie prosi o telefon, ja mu go nie daję!!! Facet szaleje wręcz, nikt z moich znajomych nie chciał mu go dać. Ktoś jednak puścił famę, gdzie pracuję!! Facet przychodzi do mnie do pracy po tygodniu i załatwia ze mną interesy!! Znowu prosi o telefon i go nie dostaje!! Takich wizyt miałam mnóstwo, w końcu kupuję startera i 2 telefon daję mu ten numer (nie mój). Facet dzwoni i prosi nalega o spotkanie, odmawiam, chce zaprosić mnie na kawę. Dostaję kurierem w pracy bukiet przepięknych róż. Na drugi dzień przyjeżdża 1 róża, potem na następny 2, i tak do 66... Droga ta kawa no nie? W końcu się zgadzam, jest super. Chce mnie pocałować dostaje "betonowe buzi". Znowu się spotykamy na imprezie i znowu tylko ze sobą się bawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta53
Była miss, ciesz się tym jak długo możesz. Zycie ma sie tylko jedno i nie warto przejmowac się takimi prukwami co nas uwazają za dziwki. Bo nam zazdroszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo jej odbije
Szmatki się zbierają w kupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóż sie otwiera
Zyta - 53 to twój wiek czy rok urodzenia? tak czy tak masz już swoje lata. Mam pytanie- dlaczego jesteś sama ? Gdzie podział się Twój mąż skoro jesteś takim ideałem? Tak pytam bo nawet nie biorę pod uwage , że jesteś zdradzajacą męzatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nikt nie pisze o tym, ze nalezy byc ze soba do konca zycia chocby walilo sie i palilo...chodzi tylko o szacunek do drugiego czlowieka...rozwodzcie sie i tworzcie zwiazki na nowo...jesli ktos zdradza lub uczestniczy w takim trojkacie jako kochanek lub kochanka nie szanuje ludzi...o to tylko chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henrietta.
sama jestes szmatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat mnie też dotyczy .......
Potem się już wkręcam i kolacje i wyjazdy (brak sexu) wspólne spacery, wspólne wyjazdy, rozmowy, w końcu pocałunki, sex i wszystko iskrzy na najwyższych obrotach. Dalej ten twój mąż taki złoty, tak ale dla innej. Szukał, długo szukał i znalazł mnie. Do żon, oparłybyście się takiej bajce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×