Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takakala

żyjemy bez ślubu, jakie nazwisko dać dziecku ?!

Polecane posty

Gość takakala
Ja bardzo bym chcuała ślubu ale nic na siłe, może w koncu zrozumie co nalezaloby zrobic jak mu oswiadcze ze dziecko bedzie nosilo moje nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffd
kolejna co zwala na wpadkę, co, łapało sie faceta na dziecko, no to licz sie z tym, ze możesz zostać sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
nie, nie łapałam faceta na wpadke, zabezpieczalismy ale cos poprostu zawiodlo, no coz zdarza sie, po za tym przed ciaza wielokrotnie rozawialismy na temat slubu, ale wlasnie na rozmowach sie konczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jemu do szczęścia akurat ślub nie potrzebny? wybacz autorko, ale teraz nie wszyscy potrzebują świstka. Ja osobiście dojrzewałam ponad rok po urodzeniu Juniora żeby sie na ślub zgodzić. I uważam że byliśmy zupełnie normalna rodziną - ślub nic poza moja zmiana nazwiska nie zmienił a na pewno w żaden sposób nie podniósł mojego poczucia bezpieczeństwa czy inne tego typu bzdury, które rzekomo ślub daję. Wszystkie te rzeczy czułam po urodzeniu synka, kiedy W. opiekował sie nami i dawał nam mnóstwo miłości - ślub nie miał najmniejszego znaczenia w okazaniu się normalną, kochającą rodziną Fakt - jest to miła uroczystość, wesele mieliśmy cudowne i do końca życia będę wspominać, ale nie traktuję ślubu jako zabezpieczenia albo synonimu "normalnej rodziny" Z Twoich wpisów wygląda jakbyś jednak trochę zaplanowała ta wpadkę licząc że po tylu latach facet sie ogarnie i sie ożeni - a tu zonk....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie , nie , to nie są
Ja dałabym nazwisko dwuczłonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiurieurieru
Nie wiem czy zauważyłyscie w tym rozpędzie że pytanie autorki tyczy się nazwiska a nie analizy jej obecnej sytuacji. Typowe baby, zbaczają a potem nie potrafią juz wrócić na tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srujka
ale autorka po prostu chce wyjsc za maz jak z jej postow (w sumie juz z pierwszego postu) wynika. Szkoda mi po prostu autorki, bo zamiast cieszyc sie ciaza i korzystac z ostatnich chwil wolnosci ;) jest nieszczesliwa. Mamy znajoma, dla ktorej slub to podstawa, jest w zwiazku z partnerem juz dlugo. Co gorsza, oczekuje jakis spontanicznych, niezapomnianych oswiadczyn, bo nie wystarczaja jej zapewnienia jej partnera. Ten sie glowi juz od kilku miesiecy (chyba nawet juz rok), co jej wymyslec, zeby sie spodobalo. Od razu mowie ze tolerujemy ja i nawet lubimy, bo to kobieta najlepszego przyjaciela mojego "mensza". Po prostu nie kazdy czuje, to co my czujemy. I jesli nasz partner nie daje nam tego, czego potrzebujemy, to powinnysmy zmienic partnera. Nie radze oczywiscie autorce, zeby sie ze swoim chlopakiem rozstala, wiele kobiet mysli po prostu, ze jest w stanie zmienic swojego faceta. Owszem, metoda malych kroczkow jestesmy w stanie nauczyc "chama" ;) sprzatania po sobie, czy wrecz olaboga zmywania :D Ale charakteru nie damy rady zmienic. Jesli przed ciaza byly tylko rozmowy o slubie kiedys w odleglej przyszlosci, to po co przyspieszac to dzieckiem? Pozyjcie we 3, poczujecie sie jak prawdziwa rodzina, facet bedzie Cie na rekach nosil, bo mu dziecko urodzilas (szczegolnie pierwsze tygodnie po porodzie)-i wtedy on dojrzeje do slubu. A jesli nie, jesli bedziesz zostawiona sama sobie,jesli on nie bedzie Cie wspieral to ucieszysz sie ze nie wzieliscie tego slubu, bo rozwod to kosztowne, czasochlonne i cholernie nerwowe wydarzenie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak gro osób uważam że problem autorki to brak ślubu poprostu :) aż dziw że kobita nie potrafi usiąść i normalnie porozmawiać o przyszłości swej i dziecka z mężczyzną z którym podobno chce spędzić resztę życia, mało tego mam wrażenie że autorka chce ukarać swego faceta nadając dziecku swoje nazwisko... co do samego tematu, wyszłam za mąż praktycznie w pierwsze urodziny swojego syna. Przez myśl mi nie przeszło by dać swoje nazwisko, dla mnie to było oczywista oczywistość że młody będzie nazywal się jak ojciec, i dostanie na dokładke jego imie. Tylko jako drugie ;) nie miałam żadnych problemów w urzędach, przychodni etc, z powodu innego nazwiska. swoją drogą, jak byłam w ciąży wołami by mnie do ołtarza nie zaciągneli. nie chciałam slubu w ciąży i już. mąż akceptował moją decyzje, i była przedyskutowana z moim obecnym mężem na wszelkie mozliwe sposoby. doszliśmy do kompromisu i nasz ślub był szczęśliwy spontaniczny i radosny. nie można nikogo do niczego zmuszać a jeśli ktoś ma inne życiowe plany najlepiej jest się rozstać niż wpędzać w wieczną frustracje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
jaheira1 na jakiej podstawie twierdzisz ze sobie "zaplanowałam" co ty wogole mozesz mozesz wiedziec? jhiurieurieru tak chodzi mi o nazwisko dla dziecka i juz wiem ze dam swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam007
dobra decyzja z tym nazwiskiem. Jako nauczycielka widzę ze dzieci wstydzą się jak maja inne nazwisko niż mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie każda kobieta przyjmuje nazwisko po mężu. Jak zostaje przy swoim, a dziecko nosi nazwisko ojca to co? To przecież normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi z ta
przychodnia? Idac do lekarza czy na szczepienie, nie musisz siebie legitymowac :D A i pielegniarek i lekarzy nie obchodzi nazwisko-czy twoje czy ojca dziecko ma. Zapisujesz dziecko w przychodni i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstantynopolitańczykiewiczka
Mam podobne rozterki co autorka, chociaż jeszcze w ciąży nie jestem. Też żyję bez ślubu, było kilka pseudo rozmów że może cywilny. Póki co uważam że jeżeli urodzę dziecko jako panna to będzie nosiło moje nazwisko. To ja je będę nosić pod sercem, to ja będę miała rozstępy, naciągniętą skórę i takie tam. Ja będę pisała usprawiedliwienia i chodziła na wywiadówki. To my kobiety odgrywamy główną rolę w życiu dziecka więc nie rozumie dlaczego dziecko miało by mieć inne nazwisko niż moje. JEDNAK KAŻDY MUSI SAM ZDECYDOWAĆ JAK JEST DLA NIEGO LEPIEJ I PODJĄĆ DECYZJĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie planujecie slubu to ja bym dala podwójne. Chyba że planujesz ślub to ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×