Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luiza1988

kupa podczas porodu :-(:-(

Polecane posty

Gość jestescie jakeis dziwne z tymi
waszymi facetami co niby maja zdradzic bo kupe widzieli :D:D dobrze ktos napisal ze co to za malzenstwo jak go kupa zraza, przysiega sie milosc i wiernosc w zdrowiu i chorobie a nie tylko wobec wypachnionej lali :P kurde jakbym miala zdradzic meza tylko dlatego ze sie kolo mnie wysral to bym musiala to zrobic tuz po slubie :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
jakie wy jesteście wszystkie jebnięte!oczywistym jest,że mąż opiekuje sie zoną kiedy ta ma straszną jelitówkę,wymiotuje czy coś jeszcze nie wiem gorszego co spływa na nią nagle czy na niego,tutaj nic nie zraża ludzi do siebie i wierzcie lub nie ale mam cudowne relacje z mężem.Ja mówie o bezsensownym ciągnięciu chłopa na porodówkę!i oglądanie przez nich jak wyciskając dziecko sracie!macie tam wystarczającą opiekę!ale proszę proszę brońcie się przed prawda,że każdej tutaj mąż na samą myśl o tym jak się posrałyście i jak śmierdziało ma odruch wymiotny!idiotki naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
a ty powyżej jesteś żałosna!nikt nie mówi o normalnym codziennym wypróżnianiu sie!temat jest o zesraniu się jednocześnie rodząc dziecko,wyciskając z siebie 7 poty.Wyglądacie wtedy jak potwory,w dodatku srające potwory.I taaak,jasne,waszych mężów wręcz to podnieca....no dalej piszcie tak...żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Decydujac sie na porod rodzinny,nigdy nie znamy scenariusza postepu tak owego.. Chyba zaden facet nie jest glupi i nie bedzie myslal ze zobaczy lecace z tylka fiolki ??:) Moj byl przy porodach,przecinal pepowine i malo tego"rodzilam w akademickim szpitalu" studentka rozkladala w misce przy nim lozysko na czesci pierwsze...:) Zreszta wyobrazcie sobie sytuacje ,ze mozna miec w zyciu wypadek,zostac bez nogi,stracic czucie ,przykluc sie do wozka inwalidzkiego itd i wtedy maz zostawi nas czy my jego bo bedzie trzeba zmieniac pampersy? Przysiegamy sobie wiernosc i milosc w zdrowiu ,chorobie ,dobrych i zlych chwilach i bez sensu jest patrzec na takie detale jak nie wstrzymanie stolca przy porodzie ,tutaj przeciez chodzi o urodzenie sie poczetego przez nas obojga dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię Jabłka-> żałosna jesteś... Masz żal do faceta, ze sama rodziłaś czy tak po prostu z natury jadem plujesz? Spokojnie bo narobisz pod siebie z wrazenia. Skoro na twojego m. to działa to ok, na niektórych mężczyzn po prostu nie działa i koniec. I przestań tryskać jadem bo to naprawdę nie zdrowe, dla ciebie i otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
Następna wariatka co pisze o straceniu nogi czy wypadku i związanymi z tym odchodami!!!!!!jakie wy jesteście tępe!!!!!!!!!!temat jest o sraniu przy porodzie!!!!a do Arszeniki- to wy jesteście żałosne i nie,nie mąż nie był przy porodzie bo miałam cc i dzięki Bogu!a nawet gdybym sn rodziła to czekałby za drzwiami!nosz kurwa mać!i nie będę się powtarzać,że jak ostatnio miałam jelitówkę,że mało płuc nie wyplułam to był przy mnie non stop ale to nie jest sranie przy porodzie!!!to dwie skrajne sprawy!!!!!!!!!!!zrozumcie to tępoty!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
aha, i ogólnie to nie trykam jadem ale takie brednie mnie z równowagi wyprowadzają!zróbcie ankietę tutaj pod tytułem"czy obrzydza cię widok żony robiącej kupę przy porodzie"oczywiście dla facetów ta ankieta i ciekawe jakie będzie miały odpowiedzi.Taaaak,na pewno w stylu"nie,nie obrzydza,podnieca.Żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd44
gdybym mieszkała w Polsce to moim największym problemem byłoby to,że nie dostanę za darmo epiduralu....na całym świecie podaje się go,jeśli tylko pacjentka o niego poprosi,a w Polsce....zapłać sobie za luksus.wspólczuję wam,naprawdę,dziewczyny,że musicie rodzić w tym chorym kraju.a wy się jakaś kupą przejmujecie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczyny plujące jadem dajcie sobie na wstrzymanie! ja sie tam wcale nie dziwię autorce ze sie tego obawia, też przez to przechodziłam. co do samych facetów to oni inaczej patrzą na te sprawy, nie obrzydza ich to tak bardzo jak nas kobiety. Najlepiej moim zdaniem powiedzieć o tym położnej z którą bedziesz rodzić - powiedz że bardzo sie tego obawiasz, ze to dodatkowy stres dla ciebie itd a jeśli baba się faktycznie okaże dobra babą to ci pomoże i pod tym względem :) aaa i lewatywe na pewno zdąrzą zrobić, mi babka nawet po sprawdzała czy wszystko wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
lubię Jabłka no Twój maż to na pewno by nie PATRZAŁ :D żal Ci że mamy takich wspaniałych mężów? Nam położna mówiła że wiele kobiet nawet nie wie że zrobiło kupę bo one tak szybko to sprzątają a rodząca skupiona na parciu że tego nie widzi - a mąż tym bardziej bo patrzy na żonę a nie na jej krocze czy pupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daOlkaTolka
jak się umiera to też się robi kupę, bo zwieracze puszczają... tylko nikt o tym nie mówi :P więc ten 'wstyd' tak, czy inaczej Cię czeka i ktoś tam będzie musiał Cię myć z kupy na sam koniec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię Jabłka-> tryskasz jadem aż się nie miło robi. co cię obchodzi czyjeś łózko? To, ze twój facet nie chciał z tobą rodzić czy tam ty się bałaś czegoś to twój wybór iTwoje obawy. Weź się ogarnij kobieto, bo nie każdy facet myśli tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię Jabłka-> moze i jestem tępa ale przechodzi mi przez myśl, że ktoś (np. facet) może myśleć inaczej niż ja. Pojmujesz? Czy Twoje głowa nie dopuszcza takiej możliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
lubię jabłka to kobieta, która ma kompleks niedojrzałego męża :) Nie martw się kochana, moze na jakimś innym polu facet Ci to wynagradza :) Nie każdy musi być przy porodzie. A wiecie, że ostatnio mój facet oglądał ze mną na TLC porodówkę i strzelił mi hasłem, ze inne baby jakoś okropnie wyglądają, a jak ze mną rodził to nie miał takich odczuć. Moze więc chodzi o to, ze jak Twoja kobieta rodzi to nie patrzysz na to jak na fizjologie tylko jak na narodziny Twojego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okurczeeeeee
przecież podczas porodu nie wali się kloca jak słoń!!!! a swoją drogą to mój mąż prędzej rozwiódł by się ze mną jak bym mu zabroniła iść na porodówkę szwagier zawsze mówi - nie wyobrażam sobie żeby mnie nie było jak córeczka się rodziła, to jest tak piękne móc zobaczyć jak rodzi się nowy człowiek twoje dziecko że nie można tego do niczego porównać i ja się z nim zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
powtarzam,że miałam cc i mąż był za drzwiami ale nawet jakbym miała mieć sn to nie narazałabym go na takie widoki.Dobra dziewczyny,wasza sprawa.Schodzę z tematu dlatego,że wy nie odróżniacie normalnego zycia i fizjologii z tym związanej a zachęcanie facetów do oglądania waszych fekaliów.Narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
aha,i kiedy mnie szyli mąż od razu tez dostał maleństwo i poryczał się pierwszy raz w życiu!!!!!!!!!to było dla niego mega przeżycie ,mimo,że nie widział jak sram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
ja nie zachecam, sam chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbmvbm
ja dopiero biore slub i dziecka narazie nie planuję. dopiero za jakieś 3 lata. ale panicznie się boję porodu, nie wyobrażam sobie aby nie było przy mnie wtedy mojego męża który potrzyma chociaż za rękę. jasne że nie chce zeby patrzył mi wprost między nogi. boję się tego bólu w krzyż (boli mnie tak podcZas miesiączki i domyślam się że przy porodzie jest to owiele większy ból) ale najbardziej przeraża mnie nacinanie krocza lub jego pęknięcie... nie wyobrażam sobie tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemastary
mnie pomylili z gównem podczas porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
lubię jabłka bo po nich mam sraczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c bbbvcx
co za rożnica czy srasz przy porodzie czy gdzie indziej? to jest fizjologia i jej sie nie uniknie a twój mąż nie sra? nie wie jak wygląda gówno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona niekonsekwencją
"oczywistym jest,że mąż opiekuje sie zoną kiedy ta ma straszną jelitówkę,wymiotuje czy coś jeszcze nie wiem gorszego co spływa na nią nagle czy na niego,tutaj nic nie zraża ludzi do siebie" "Schodzę z tematu dlatego,że wy nie odróżniacie normalnego zycia i fizjologii z tym związanej a zachęcanie facetów do oglądania waszych fekaliów". Dla mnie to nielogiczne. Dlaczego sranie codzienne jest OK i nie zraża, a to samo sranie przy porodzie ma zrażać? Przecież i jedno, i drugie to "normalne życie i fizjologia z tym związana".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie jakeis dziwne z tymi
heheh "dobre" wnioski masz - lubie Jablka :P:P niby na faceta gowno przy jelitowce nei dziala a przy porodzie dziala :D a niby czyms ie ro rozni? inaczej sie sra? co podczas porodu srasz ustami? kazda kupa jets obrzydliwa, ale zwiazek polega na znoszeniu mniej sympatycznych chwil rowniez podczas porodu :P nie wierze by sugestia towjej ankiety wsrod facetow wykazala ze kupa podzcas choroby jest pachnaca i mila a ta z porodu powoduje traume :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja normalnie robiłam przy porodzie, widocznie po czopku nie wyprozniłam wszystkiego, a bóle miałam krzyzowe i jak szedl skurcz to nie dało rady nie przec... poród, kazdej indywidualna sprawa, mój facet był, widzial WSZYSTKO! I jak synek wyszedł to sie popłakał ze szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość num lock ./././
w trakcie porodu nikt nie przykuwa faceta do łózka zony,moze wyjść kiedy poczuje się nieswojo, poza tym nie wiem jak wy, ale ja cały poród przezyłam w pozycji kucznej, na sam koniec kazali mi sie połozyc i przeć-maz stał przy mojej głowie i trzymał mnie za dłoń-nie siedział centralnie między nogami a kolejna rzecz-skoro faceta brzydzi ewentualna kupa podczas porodu-to jest zwyczajna pizdą , a nie facetem-bo tym samym nie jest w stanie przeciac pepowiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość num lock ./././
a taki co sie brzydzi to póxniej nawet dziecka nie przewinie bo będzie czuł odraze-współczuje takich mezów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diniskaaaaa31
ja też współczuje męzów dla których kupa to problem,my z moim normalnie sie przy sobie załatwiamy i jakos zycie seksualne na tym nie zubozało,poza tym się przecież przysiega w zdrowiu i chorobie,co za płytkie związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×