Zajście w ciążę przy regularnym braniu tabletek antykoncepcyjnych???

Czy są tu kobiety które przy regularnym braniu tabletek antykoncepcyjnych zaszły w ciążę?

a przy nieregularnym? :)

też interesuje,ale nie aż tak bardzo jak przy regularnym , więc?:)

Jezeli bierzesz tabletki zgodnie z ulotka to nei ma szans zeby zajsc w ciaze.

Ja nie pytam o mnie, tylko chce wiedzieć czy były przypadki takie ?:) Interesuje mnie bardzo ten temat i chciałabym porozmawiać...

jakies nawiedzone na pewno sie znajda, ktore beda Ci wmawiac ze braly dokladnie takjak trzeba, nigdy nic nie zapomnialy, nie byly chore itp a i tak zaszly. Co Cie dokladnie interesuje ?

ja, ale to przez zazywanie dziurawca

Ja się w sumie dziwię, że już nie ma piętnastu wpisów w stylu "koleżanka mojej koleżanki".

chociażby interesuje mnie czy sa dziewczyny ktore zapomnialy chociazby jedna tabletke i ona byla przyczyna zajscia w ciążę?:)

hallo, jest tu jeszcze ktos?

Ja osobiście nie znam żadnej osoby w moim otoczeniu która by zaszła w ciążę przy regularnym braniu tabletek ;)

Może jestem nawiedzonym przypadkiem jak tu ktoś napisał, ale tak znam osobę która zaszła w ciążę przy braniu tabletek. Rzadko się to zdarza ale zdarza, nawet gin powiedział że sam zna takie przypadki. Nie ma 100%metody anty, są metody prawie 100%

W ciążę. Brałam tabletki już dłuższy czas i żadnej nie przegapiłam. Wierzcie albo nie ale zaszłam. Nawet mój ginekolog był zdziwiony ale powiedział że pewności nigdy nie ma. Nie słuchajcie tych co piszą że to niemożliwe, bo to się zdaża i ja to wiem po sobie.

"ale tak znam osobę " Kolezanka kolezanki? Siostra meza cioci kuzyna?

Perwersja nabijasz się bo nie masz zielonego pojęcia, to że tobie się to nie zdążyło nie znaczy że nie ma tego. Pisze że ja zaszłam. Brałam tabletki i żadnej nie zapomniałam wziąść a w ciążę zaszłam, więc nie wyskakuj z mądrościami bo nic nie wiesz

Brasc regularnie to za malo. Mam prawo Ci nie wierzyc i tyle.

Moja znajoma jeśli cię to tak interesuje Perwersjo! Nie musisz wierzyć nie oczekuje tego, pisze że tak się zdarzyło, a co ty myślisz to mam głęboko w d.... Fajnie że odezwał się ktoś kto zaszedł w ciążę, a nie koleżanka koleżanki phi. Chociaż ludzie tacy jak perwersja udają że takich osób nie ma tylko czepiają się tych co piszą o koleżankach.

Czyli nie ma mądrości?

Więc jednak znalazły się osoby które zaszły w ciążę podczas regularnego brania tabletek. A jak dowiedziałyście się, że zaszłyście w ciążę?:) Objawy jakieś były czy też nie koniecznie?

Ja akurat miałam mdłości i wymioty, ale nie pomyślałam że jestem w ciąży w końcu brałam tabletki. Nawet byłam u lekarza bo myślałam że mam coś z żołądkiem, pani doktor zasugerowała test ciążowy, powiedziałam że biorę tabletki, ale ona mimo to doradziła bym zrobiła. Wyszły 2kreski, byłam zszokowana, poszłam do ginekologa, okazało się że to już 3miesiąc

Tabletki nie zadziałały na płód?:>

hallloooooooooooooooooooooo?

Z dzidzią było ok ale tabletki brałam jakieś 1,5 miesiąca ciąży, nie pamiętam dokładnie. Poprostu jak chodziłam do lekarza na ten żołądek to potem odstawiłam bo mówiono że może od tych tabletkow i wogóle, takie miałam diagnozy że szok na początku nikt nie pomyślał o ciąży, więc pomyślałam że odstawie tabletki tak jak mi sugerowano, a dopiero później dowiedziałam się o ciąży, a na 100%jestem pewna że zaszłam biorąc tabletki bo byłam już 3miesiąc a tabletki wtedy jeszcze brałam

aha rozumiem, bo ja też zastanawiam się czy u mnie nie mogło dojść do czegoś takiego samego. Ostatnio jestem strasznie zmęczona, senna, rozdrażniona, wymiotuje, mdli mnie, na początku stosowania tabletek nie mialam zadnego śluzu... wręcz było sucho... a ostatnio leci mi biały gęsty śluz. I nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. ;>

Poprostu zrób test, nie czekaj tak długo jak ja. Będziesz pewna. Chociaż te objawy nie muszą oznaczać ciąży bo naprawdę rzadko się zdaża to przy tabletkach no ale zdaża więc im szybciej zrobisz test tym lepiej, bo wrazie byś była w ciąży to szybciej tabletki odstawisz a wtedy lepiej dla dzidzi.

no tak, i brzuch mnie też bardzo ciągnie... że tak powiem... zobaczymy, choć mam nadzieje,że jeszcze nie teraz. :)

5 msc temu urodzilam przez cesarskie ciecie. Po porodzie (mam 20 lat, niestabilny zwiazek) bylam niesamowicie przestraszona przed zajsciem w 2 od razu dostalam tabletki. Stosuje je 1msc po porodzie wiec lacznie 4 msc zadnej nie pominelam jestem pewna codzinnie dzowni budzik w telefonie zapisuje w kalendarzu + ze bralam kazdego dnia. (strach przed kolejna ciaza robi swoje) miesiac temu dopiero zaczelam miesiaczkowac po porodzie obecnie znowu nie mam okresu spoznia sie juz tydzien. Zrobilam wlasnie test... wynik ? pozytywny.... byl ktos w podobnej sytuacji ? prosze o pomoc. jeden synek mi naprawde obecnie wystarczy kocham go nad zycie ale jestem samotna matka mozna tak powiedziec... i naprawde mi ciezko z jednym dzieckiem nawet nie sni mi sie 2.... poki nie bede mezatka.

moja przyjaciolka. A jak to? a tak ze zadne hormony na nia nie dzialaja:) ma 5 letnoa corke i poltorarocznego synusia.a jej mama zaszla w ciaze majac zalozona spirale, ale pewnie zle zalozona byla. Nie ma szans by zdrowa o normalnych hormonach nie tak jak ta moja przyjaciolka zaszla w ciaze biorac tabletki. Tabletki hamuja owulacje owulacji nie ma! Ale sa takie przypadki jak ta moja ze no mozna ja faszerowac hormonami anty i nic. I jej zazdroszcze.ona sama mowi ze dobrze bo nigdy by sie nie zdecydowala, a ja sie staram staram i nic:) pozdrawiam niedowiarkow :)

Niee ma 100% antykoncepcji.Jak się gorąco bzyka to się zaciąża.Takie jest prawo natury.Cipka jest do robienia dzieci ,a nie do eksperymentów.

Tabletki nie dają 100% pewności. Kuzynka brała tabletki regularnie (codziennie, o tej samej godzinie) i co? Jej córka ma prawie 6 lat :) Ja biorę tabletki od kilku lat i nie zaszłam w ciążę. Nie wiem od czego to zależy.