Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie razem

PROSZĘ POMÓZCIE, PRZECZYTAJCIE!!!!!!!!!! FACET

Polecane posty

Gość mamamaa
a rodzicie nie sugeruja ci ze powinnas np. isc do pracy bo cie utrzymywac z dzieckem nie beda??? no chyba ze im sie bardzo powodzi... MYSLICIE ZE DALABYM RADE WYCHOWAC DZIECKO SKROMNIE ZA 500ZŁ??? TZN 500ZŁ NA MIESIAC???? BOJE SIE ZE NIE BEDE MIALA PIENIEDZY NP. NA LEKI JAK ZACHORUJE DZIECKO I JA CZY COS.... do pracy isc jeszcze nie moge babcia nie popilnuje m majej bo za stara powyzej 80lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
mnie trzyma tylko to ze boje sie z dzieckiem wyniesc do babci bo: -powiedzial ze da max 450zł alimentow/. (pracuje na czarno wiec kto mu udowodni ile zarabia i jak...) -powierdzial ze mi zycie uprzykrzy ...(jest do tego zdolny) -straszyl mnie ze jak odejde to mnie z kolega lub sam pobije ze w szpitalu wyląduje;(.... -lub straszy ze wogole nie da alimentow max 150zł bo mu w sadzie nie udowodnie ile zarabia... -babcia biedna, ma powyzej 80lat, choruje, a ja nie bede mogla isc do pracy bo babcia stara jest z małym dzieckiem nie zostanie do zlobka w jej miejscowosci małej ciezko sie dostac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
z drugiej strony chcialabym bardzo odejsc.... np. odejsc do babci z dzieckiem... miec tam taki kącik dla mnie i dla dziecka... miec spokoj świety... poszukac pracy nawet pol etatu... albo czasem nawet jakies sprzatanie potem odpoczac psychicznie.. w przyszlosci znalesc sobie nowego faceta ktory pokochalby mnie i dziecko....i zebysmy byli szczescliwi.... bo ja sie bioje moje dziecko nawetz męzem w domu zostawic bo maz nerwowy widac cierpliwosci nie ma ... tzn : -jak probowal usypiac małą(trzeba lezej kolo niej lub kolo lozeczka) i udawac ze sie spi wtedy ona zasypia ... to ona 40min usypiala ... a on wstal wybuchł i kopnał w łózeczko potem na mnie sie darł ze dlaczego dziecko tak dlugo usypia! -nie chce jej kąpac...n ie karmi jej, nie przewija, a jak przewija i ona n.ucieka to chcial ją zbić.... boje sie o dziecko i o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
mammma ja mam małe Dziecko, nie dam rady iść teraz do pracy. Rodzice zarabiają normalnie, na zycie starcza, jak już mówiłam mam te marne 400 zł na siebie i Dziecko i nam jako tako wystarcza.... Niestety musi. Rodzice mi nie zamkną lodówki, po drugie ja też robie zakupy, choć rodzice się na to nie zgadzają... Wiadomo, że w końcu się odbije finansowo, strasznie mi przykro, że nie moge się dołozyc do rachunków, bo nie mam z czego;( Ale Oni to rozumieją.... Nigdy nie pozwolą mi wrócić z Dzieckiem do Niego. Mam najwspanialszych Rodziców na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
boje sie co ja zrobie jak np. dziecko zachoruje bede potrzebowala szybko np. jechac do szpitala taxowka, wydac na leki, na jakies rzeczy pilnie i drogo co wtedy zrobie... boje sie ze nie bedzie mnie stac na nic..... boje sie ze jak odejde mąx nie bedzie chcial placic alimentow... ze jak zaplaci alimenty to max 150zł... ze z mopsu mi nie pomogą w niczym... masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
a moja mama nie przyjmie mnie do siebie, moge tylko do babci isc... bo moja mama powiedziala ze nie chce mnie znac! naqwet na chrzest dziecka nie przyszla, dlatego ze poklocila sie oczywiscie z moim męzem on sie rzucał do niej do bicia... ona nas nie chce znac... powiedziala ze moge do przytulku isc a ona mnie nie przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
mamamaa ja mam tak samo, mnie również straszy, że mnie zniszczy, że bedę musiała sie wyprowadzać najlepiej za granicę. Albo że kogoś na mnie naśle, bo ma takie znajomości. Co prawda ma znajomości, zna wszystkich bogatych, urzędników, lekarzy, kryminalistów, wszystkich! Ja nawet do adwokata muszę pojechać jakieś 50 km stad, bo wszystkich zna, taka szycha, a tak sknerzy na własnym Dziecku;( Najbardziej mnie boli, że powiedział, że jak najdzie teraz kobietę, to da Jej wszystko, No a Dziecku nie chce nawet alimentów płacić;( mamamaa uciekaj od Niego, idź do Babci, dasz rade, idź do MOPSu! O alimenty tez złóż wniosek, ja też bedę składała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaa
chce odejsc... ale boje sie i tyle zamieszania z tym odejsciem jest.... przeprowadzka, przewózka mebli komody, tyle rzeczy moich i dziecka..... musialabym ciezarowke wynając... musialabym adres zameldowania zmieniac...rozwodowa sprawa... tyle rzeczy zalatwiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
Wiesz co ja byłam taka głupia, tak łupio-dumna, że powiedziałam sobie, że nie chcę od Niego żadnych alimentów, że dam radę... No i pewnie dam, ale przypominam sobie co mi robil i innego wyjścia nie ma, pociągnę go do odpowiedzialności! Kurcze to nieźle masz z mamą, strasznie mi przykro. Mój były też powiedział, że sąd nic mi nie przyzna, co najwyżej 150 zł alimentów... Ale to nie prawda! Najmniej jest niby 300 zł! Tak pisały dziewczyny! A MOPS Ci pomoże na bank! Oni od tego są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
A Twoja mama wie jakim On jest człowiekiem? Naprawdę nie pomoże Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamaaa
opamietajcie sie, facetci robia Wam pranie mozgu, maja Was za zera i co? Brniecie w to i wierzycie-nie wyprowadze sie, bo komody trzeba przewiezc, bo da mi tylko 450 zl alimentow...Czytam i oczom nie wierze! Nic wam z nieba nie spadnie za darmo, los sie nie zmieni. Ciebie, autorko, przyjela rodzina-to rusz 4 litery do roboty a nie siedzisz u nich na garnuszku-nie jest ci wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamaaa
a co mama ma do pomagania? Moze przyjac pod swoj dach na jakis czas, pomoc, ale do cholery-na zawsze chcecie byc na utrzymaniu rodziny-bo ja, biedna, pokrzywdzona przez faceta? Trzeba sie ogarnac, bo wierzcie mi, niedlugo Wasze rodziny beda miec Was za takie same nieudaczniczki, jak Wasi faceci sadza. Owszem-wyniesc sie, odpoczac troche, a potem wziac sie do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
Mam małe Dziecko, nie stać mnie na Nianie, jest z amalutkie żeby wyslać Je do złobka. Twoim zdaniem to źle, że miałam dokąd wrócić? To mam się zabić przez to, że jestem w swoim rodzinnym domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamaaa
MOPS? MOPS pomoze jedynie, gdy bedziesz miala jedna z druga zasadzone alimenty-panstwo nie bedzie Waszych dzieci utrzymywac, skoro tatusiowie zyja, pracuja i maja sie dobrze. Nawet, jak tatus pracuje na czarno, to sad juz mu przedstawi oferty pracy i jak taki odmowi, to i tak dowala mu alimenty !!! (moja znajoma miala taka sytuacje). Ty, autorko nie unos sie dziwnym honorem, ze grosza od niego nie chcesz, bo jak zamierzasz sie utrzymac z dzieckiem za 400zl? Rodzice w nieskonczonosc sponsorowac Was nie beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
do do mamamaa A czy ja napisałam, że bedę tu wiecznie? Nie pisz czegoś czego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamaaa
Opamietaj sie i nie badz smieszna! Tak, lepiej zwalic sie rodzicom i nie robic nic. Masz 400 zl, sad ci z 500 moze zasadzic od faceta i wtedy siedz sobie w domu do woli, ale bedziesz miala kase, zeby chociaz do czynszu, oplat i zarcia sie rodzicom dolozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
do do mamamma Czytaj uważnie, myślałam tak glupio jeszcze jakis czas temu, jak z Nim żyłam...że gdzieś mam jego pieniadze, ale wszystko sie odwróciło, odeszłam i myślę inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
to nie wstyd miec rodzinę, na której mozna polegac autorko, powodzenia, tylko sie pajacowi nie poddaj i nie bój sie go, nie takie gówno straszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
Dokładam się tyle ile mogę i nikt pretensji nie ma, także Ty tym bardziej powinnaś nie mieć, bo nie wiesz jaka jestem, nie znasz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamaaa
Autorko, rad nie sluchasz, za to znalazlas sobie kolezaneczke warta siebie do koleczka wzajemnej adoracji, zeby sie pouzalac nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie razem
edabrowsa dziekuję. Na pewno się nie złamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda_gadac
nie chce sie wymadrzać ale ja bym to zgłosiła na policje... ujebałybyście takich gnojków na cacy-wiem coś o tym a oni by wag guzik zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
do mamma wyluzuj troszkę róznie w zyciu bywa, bywaja i powazne kryzysy, tragedie, rozterki, załamania... pieknie, kiedy ma sie ludzi, na których mozna polegac na szczescie rodzice autorki mają zdrowe priorytety i pozwolą jej zajac sie dzieckiem, jesli sama pisze ze jest za małe na żlobek to jest siła rodziny a kiedys ona im za to odpłaci a jak matka zwróciłaby sie z prosbą o przyjecie pod dach i pomoc w utrzymaniu to co? ja bym sie nie wahała sama mam z mezem sytuacje, gdzie mamy mojego brata pod dachem z tych a nie innych powodów... i przez mysl nam nie przeszło, iz jest cieżarem wobec bliskich nie ma sie tego typu oczekiwań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piernicze dziewczyny
po co wy z takimi łachudrami się zadajecie? przecież to sfrustrowane pojeby, w dupę kopnąć natychmiast i uciekać byle dalej od psychola jednego z drugim BŁAGAM! CHODUUUUUUUUU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammaa
wy piszecie ze mops pomaga, to dlaczego moja kolezanka ktora miala jedno dziecko malutkie ciułała zebrala doslownie nie miala co jesc... na leki nie miala jak cos trzeba bylo, jej matka zarabiala niecaly 1tys zł. i nie dostali nic, tylko rodzinne i dodatek 150zł i tyle!!!! walczyla o alimenty, ale jej jakos to nie pomoglo.... dziwne no nie??? a do pracy isc nie mogla matka jej z dzieckiem siedziec nie chciala, klocily sie strasznie, dziecko glodne bylo... chude... nawet jak upaly byly to na sok dla corki nie miala, herbate gotowala w domu w butelce nosila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammaa
do autorki: a tobie jak szla wyprowadzka?? on widzial jak sie wynosicie z dzieckiem to przy nim bylo czY po kryjomu??? duzo mialas do przeniesienia... ja wlasnie mam taka lipe ze moi dziadkowie biedni sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammaa
a mysle o wyprowadzce od niego gdy on np.: -kloci sie czepia o byle co... wlasnie o wode ze marnuje wode, o papier, o cokolwiek o naczynia itd... -albo mowi do dziecka zamknij sie... -dziecko np. pokazuje na niego palcem, zaczepia do np.klepie by on cos wreszcie zrobil by wstal pobawil sie z nnią a on nic mowi tylko do niej: idz stad, nie klep mnie, daj spokoj, a jak ona piszczy by zwrocic swoja uwage mmowi do niej zamknij paszcze! no masakra, na basenie tylko ja sie nią zajmowalam w wodzie i ja tylko biegalam za nia, a on siedzial sobie na kocu lub plywal sam w wodzie.!!!!!!! autorko: a jak bylo u was gdy np. powiedzialas mu text zajmij sie dzieckiem itp>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki nie mam czasu na czytanie wszystkich postów. "...bo powiedział, że wkońcu znajdzie sobie "normalna dziewczynę", bo ja mam krzywy ryj, jestem śmierdziuchem,nieudacznikiem itp itd, że bez Niego zdechne, że jestem zerem... Zawsze byłam pewną siebie kobietą, normalną, fajną, wesołą, ładną, to co On ze mnie zrobił woła o pomstę do nieba... Jeden chodzący kompleks;( " WYDRUKUJ SOBIE TO I POWIEŚ NA ŚCIANIE, NA DRZWIACH I CZYTAJ WTEDY KIEDY BĘDZIESZ CHCIAŁA DO NIEGO WRÓCIĆ! nigdy, przenigdy do niego nie wracaj! prostak i cham. Czy chciałabyś tak żyć przez całe życie i w takich warunkach wychowywac dziecko? To nie on znajdzie sobie "normalną" dziewczynę, tylko ty ułóż sobie życie bez niego i znajdź normalnego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fererooo
ja pierdole, wy tych gosci poznałyscie i spłodziłyscie te biedne dzieciaki w dyskotekowym kiblu z pierwszymi lepszymi facetami? Jak mozna sypiac, decydowac sie na dziecko z jakimis uposledzonymi burakami? Szkoda tylko tych biednych dzieciaczkow ze czeka je takie patologiczne zycie bo mamusie lubia ciekawy tym mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA CIE POKRĘCIŁO
jak dla mnie jesteś idiotką totalną, że się w ogóle nad powrotem zastanawiasz, to jakaś masakra czysta patologia dla niego jesteś zerem on nie ma dla ciebie żadnych ciepłych uczuć kobieto za kogo ty się uważasz i pozwalasz uważać????? Powiem krótko: dno i wodorosty. Szkoda dziecka że taka łajza je wychowuje. wcześniej twój mąż czy partner był na pewnie słodziutki ale tak strasznie się zmienił dopiero po porodzie tak????? A jak chodzi o alimenty to on nie musi ci niczego obiecywać ani zapowiadać bo od tego jest sąd żeby ich ustawić a więc do dzieła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×