Jak sexkoleżance powiedzieć żeby schudła?

1800 kcal spalic to 3-4 godziny na silowni...

a sądzisz, że na zwykłe życie, poruszanie się, bicie serca, myslenie czy utrzymanie temperatury to organizm nie zużywa kalorii??

Cyli jestes z Gdanska? Szkoda juz milam pisac, lubie ostra jazde .

Dareios Szczerze mówiąc podziwiam Cię. Podziwiam Twoje zaangażowanie w dbaniu o siebie. I zazdroszczę Ci tego. Jestem kobietą. I mam problem z dbaniem o siebie. Po prostu mi nie zależy, do tego od lat borykam się z objadaniem napadowym. Nie mam motywacji do tego, żeby schudnąć (ważę 80 kg przy 174 cm wzrostu). Uważam, że masz pełne prawo powiedzieć koleżance, żeby schudła. Ale...może najpierw porozmawiasz z nią tak od serca? Kobiety często mają problem z jedzeniem emocjonalnym. Może w jej życiu zaszła jakaś zmiana, ma problemy, i się objada? Nie mówię, że to jest wymówka i zwalnia ją z odpowiedzialności za siebie. Może po prostu sama sobie nie radzi i potrzebuje pomocy? PSYCHOLOGICZNEJ? To taka moja mała sugestia.

SCHUDNIJ! Trudne??

Centrum, twój trolling jest żałosny. Pochwal się swoim BF, swoimi proporcjami, wymiarami to porozmawiamy. Cóż, powiem tak, jeżeli jesteś wyższy niż 175 cm i masz mniej niż 40cm w bicepsie i 60cm w udzie to jesteś patyczak, a jeżeli przekraczasz te wymiary ale jednocześnie masz powyżej 90cm w pasie to jesteś ulany Zenek.... aż dziwię się że cokolwiek ruchasz. nie krytykuj bo sam możesz zostać skrytykowany widzisz, to broń obosieczna.

I jeszcze jedno... Raczej taka prośba. Jak znasz jakieś sposoby, żeby się zmotywować, jakąś ciekawą literaturę, artykuł w necie, to proszę, pomóż mi i daj znać... Nie chcę być dłużej ofiarą, chcę zawalczyć o siebie.

ja tez miewam problemy z motywacją, ale wtedy zazwyczaj oglądam mega laski i dobrze zbudowanych facetów. od razu się człowiek bierze za siebie. a tak na przyszłość - jednorazowe załamanie diety nie przekreśla całości pracy. jeżeli nie wytrzymasz i pójdziesz na pizzę to jeszcze nic straconego. jeżeli chcesz pogadać o diecie i motywacji to uderzaj na gg, ale po 23. tymczasem znikam, jestem umówiony z koleżanką

centrum a ty ile masz cm wzrostu?

centrum, jezeli chcesz sobie poobrazac ludzi to wal na forum onetu. niestety, jestem zbyt inteligentny aby dac sie sprowokowac pospolitemu trollowi

Podpisuję się pod wypowiedzią Levviatana:)

centrum, co sie tak ciskasz, nie tylko ty masz prawo byc erotomanem-gawedziarzem na tym forum

ty Grzechu również :p

ze stresu przytyla, bo nie wie jak ci powiedziec zebys urosl jeszcze z 10 cm :).

centrum, a slyszales kiedys o czyms takim skomplikowanym jak smartfon i mobilny internet czy to przekracza twoja zdolnosc percepcji? jestem wlasnie w sopocie i czekam na kolezanke. ps. nie pisalem w zadnym miejscu ze bede dzisiaj 'ruchal'

:) :) Napisz potem jak poszła rozmowa... Ostrzegam, dziewczyna się może poczuć bardzo zraniona... My kobiety tak mamy. Jednak chyba nie ma sensu jej ochraniać, jeżeli coś Ci nie pasuje w Waszej relacji to masz 100% prawo, żeby próbować to zmienić-porozmawiać z nią, a jeżeli ona się obrazi... No cóż, takie jest JEJ prawo ;)

he a ja przy 170 cm waze 53 kg, chciałabym być grubsza, wieksza, ale jakos nie tyje...wiec zamiast robic dziewczynie przykrosc to sie ogarnij chlopie, skoro taki piekny i zadbany jestes to sobie znajdz miss world

coz wracam do domu. powiedzialem jej to najdelikatniej jak potrafilem ale chyba sie urazila. 170cm i 53kfg wagi? ja nie oczekuje takich wynikow, wole aby kobieta miala 5kg nadwagi niz 1kg niedowagi. ja nie mowie ze jestem piekny, ale skoro sam potrafie naprawde duzo poswiecic dla dobrego wygladu to dobrze by bylo jakby kobieta tez dbala o swoja sylwetke. jak ja poznawalem to wazyla jakies 62 kg, teraz wazy ponad 70 na oko.

co powiedziala ? ;)

Dareios fajny z Ciebie facet, konretny, rzeczowy i niedurny co powiedziała ta twoja sex-koleżanka ?

ja jej powiedzialem ze po prostu wole ja w szczuplejszym wydaniu. niby nic nie powiedziala takiego ale widzialem ze jej sie przykro zrobilo i od razu chciala jechac do domu. no coz, staralem sie byc delikatny

nici z bzykanka ;) z doswiadczenia wiem ze jak ktos powie kobiecie, wytknie jej jakas wade, to ona zapamietuje to i np nie bedzie teraz chciala ci pokazac siebie nago , skoro wie juz ze taka ci sie nie podoba

Nie powiesz nam chyba, że umówiłeś się z laską w piątkowy wieczór, aby porozmawiać o diecie. No chyba, że rozmawialiście o twoim marnym wzroście:P

Zajebiście, że ktoś mi podpierdolił nicka :/ Dzięki...Udław się nim, tyle ci powiem.

jednego nie rozumiem- jest sex układ a umawia sie w pitek wieczorem na gdanie.....

I jeszcze ten wzrost:O Kurdupel

Umówiłem się na kolacje. Cóż w tym dziwnego? zwłaszcza że jechałem prosto z pracy

Musisz dużo jeść, żeby trochę podrosnąć:)

nie rozumiem , skąd tyle chamstaw na tym forum... 172 to dobry wzrost, moze nie wysoki, nie wiem jakim trzeba byc prostakiem zeby wyzywac kogoś od kudrupla, ogranij sie debilu.... :( a co do tej laski- nie wiem, czy nie pochopnie stwierdziłeś, że ona z tego przytycia nie robi problemu... Na czym opierasz to zdanie?

172 cm:D To wzrost siedzącego psa