Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Gość monjoc
Kingii888 a teraz ile jest zarodków? Dobrze, kochana ze w Bialymstoku kazdy to miejsce poleca to się musi udać ;-) Ja w Lublinie nie wiem czy dobry wybór ale mam najblizej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingii powiem Ci ze u mnie własciwie zawsze wszystko było ksiazkowe.Nigdy nie miałam problemow z hormonami,stymulacja przebiegała wzorcowo,okres regularny,a po punkcji nagle hiperstymulacja i panika.W sumie u mnie tylko te jajowody.Parametry meza nie sa zniewalajace ale ok,tzn nadajace sie do zabiegu.Tez mielismy icsi.Okazało sie ze az 8 kom zapłodnionych i zamrozonych w 5tym dniu.1szy transfer zakonczył sie poronieniem w 6tym tyg.Strasznie to przezyłam.Mowie Wam dziewczyny Kinia i Monjoc...do dzisiaj nie moge sie z tym pogodzic.Wiem ze to tylko mały zarodeczek ale to było moje małe dzidzi.Do konca walczyłam dzielnie w szpitalu zeby nie poronic ale niestety....a w nocy po poronienu dostałam takiej histerii ze musieli mi dac leki na uspokojenie bo wyłam jak wilk do ksiezyca i pobudziłam całe pietro..masakra.........:(:(:( No własnie Kinia ile masz teraz zarodkow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zapomniałam.Monjoc no tak my dalej planujemy kolejny transfer ale nie wiem kiedy bo musi sie wyjasnic czy mam tego cholernego zasniada czy nie.Narazie bede kontrolowac bete ze 2,3 mce i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dołącze do Was jesli można. Jestem z innego wątku w kafeterii. Może w wekend nadrobie to co naskrobalyście:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingii888
Monjoc- co mi z tego mlodego wieku, jakby zajscie w ciaze zalezalo tylko od wieku to juz dawno powinnam miec dwojke dzieci heh niestety tak to nie dziala. Za piewrszym razem wyhodowalam 8 pecherzykow, ale tylko jeden zarodek, byc moze od tego ze komorki nie byly wpelni dojrzale, za szybko punkcja, a moze taki cykl sie trafil, dr powiedzial ze po jednej stymulacji nie mozna za bardzo nic stwierdzic. a Ty kochana na pewno sie wyrobisz do 40-tki, malo tego do 40tki to bedziesz miala dwojke dzieci ;) tego Ci zycze i zycze Ci zebys nie musiala podchodzic to ivf. Moze jakis maly cudzik naturalny? Co Ty na taka propozycje? hehe Madziulka- hiperstymulacja podobno sprzyja zagniezdzaniu sie zarodkow, ja za pierwszym razem tez mialam lekka, teraz nie. Wiesz spojrz na to z innej strony. Dasz rade zajsc w ciaze i druga na pewno zakonczysz szczesliwie. Znam wiele dziewczyn ktore piewrsze ciaze poronily i drugie juz byly ok. Tak po prostu musialo byc, a te male dzidzi nagle sie rozmyslilo i po prostu postanowilo zmienic termin przyjscia na swiat... wracaj po nie jak najszybciej :) Mi teraz pobrano 16 jajeczek, 3 byly puste, 8 wpelni dojrzalych i kilka tak sobie. dzisiaj dzwonil embriolog i transfer mam jutro o 13. powiedzial ze czesc dzieli sie lepiej czesc gorzej ale zeby ktorys super to nie powiedzial. sama juz nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna pomozcie bo mam metlik wglowie! jestem po dwoch nieudanych probach trzy dniowych zarodkow chce teraz podejsc jeszcze raz z tymi wszystkimi bajeram czyli hodowla do 5 dnia i nacieciem otoczki ale juz teraz niewiem czy to pomoze co robic poradzcie cos!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berbla ale to lekarz decyduje o tych "bajerach" Mi powiedziano ze jesli nacina sie otoczke to sprzyja i pomaga wydostac sie zarodkowi z tej własnie otoczki i ułatwia zagniezdżenie.Zazwyczaj robi sie to wtedy gdy zarodki sa zamrozone lub gdy otoczka jest za gruba.A jesli chodzi o ilosc dni to nie wiem od czego to zalezy.Mi embriolog powiedział ze trzymali zarodki az do 5tego dnia czyli blastocysty ze wzgledu na duza ilosc zarodków rozwijających sie i czekali ile ich zostanie. Kinia głowa do góry,bedzie dobrze,mowie Ci :)jest 8 dojrzałych to dobra wiadomosc.Trzymam mocno kciuki i zycze Ci powodzenia.napisz jutro jak poszło,3maj sie mała,do usłyszenia.Ja juz lece bo mnie oczy bola od patrzenia na ten komputer,pappaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny Lude moj M spokorniał po powaznej rozmowie ,tabletki łyka i powiedział ze musi sobie wymyslec jakas kare .... powiedział mi ze lec do sklepu kup sobie nowe buty to ci zły humor minie...ja na to ze tu buty niepomoga i na tym staneło :) ale przyznam ze go sprawdzam A co u nas wczoraj byłam u lekarza od dzis biore suprefact , jutro ostatnia tabletka anty, @ ,i w 3 dniu @ mam na badaniu krwi sie stawic.... wczoraj mialam 100 pytan do lekarza i wyobrazdzie sobie ze jak mu powiedzialam ze lezałam prawie 2 tyg po transferze to mi powiedział: Pani Aniu do pracy tszeba chodzic, zeby miec głowe zajeta i niemyslec bo wtedy organizm moze odzucic zarodek.... ja szok totalny -oczy jak 5 zloty a on spokojnie .... i prosze mi wiecej takich rzeczy niewymyslac, co innego jak boli brzuch po punkcjii czy po hiperstymulacjj wtedy lezymy ... Jestem dzis tak zmeczona ze mi sie chyba wszystkie wiedomosci z waszych postow pomieszały: Gerwazy w Belgii jezeli niemasz 36 lat i pierwsze ivf to transferuja tylko jeden zarodek ale ciebie to juz niedotyczy czy transferuja 3 niewiem , zapytam jak bede nastepnym razem u lekarza jak chcesz. x Czy ktos brał z was sprey suprefact Nielotku ty napewno brałas . pod koniec 2 ivf jak brałam to miałam juz uszkodzona blone sluzowa w nosie i przyznam ze za karzdym razem czyli 4 razy dziennie bylo mi niedobrze . Dzis jak znow zaczełam to sie załamałam tak mi niedobrze ze mnie na wymioty zbiera.... niepomaga picie troche pomaga jak po spreju zaraz cos zjem ale to by było najlepiej z 15 min cały czas jesc o 6 rano i o 24 to tak niebardzo . Moze ktoss mi cos doradzi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejku dziewczynki ale sie rozszalalyscie dzisiaj,myslalam ze forum mi sie pomylilo:-) witam nowe forumowiczki milo was powitac,ale szkoda ze musialyscie trafic tutaj z takimi problemami.Szkoda ze nas tu tak duzo sie robi to jest przerazajace jaki to duzy problem.Ale miejmy nadzieje ze na wzajem pomozemy sobie. Ja dzis zastanawiam sie nad pujsciem do psychologa,mam wrazenie ze do konca nie eadze sobie z swoimi emocjami,jestem osoba ktora dusi wszystko w sobie.Moze orientujecie sie czy na nfz mozna taka wizyte odbyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gerwazy
Hej Blastocytozy tez zamrazaja - jesli chcialas wziasc 2 zarodki , a dotrwaly 4 , to dwa do zamrazalki ! Troche masz racji , szanse sa zmniejszane , o hodowle do blastocytozy trzeba sie naprosic :( U mnie pierwsze ivf na cyklu prawie naturalnym - 4 komorki - 3 zaplodnione - w trzecim dniu 1 zostala i nic . Drugie , 12 komorek , 10 zaplodnionych , 4 do blastozytu , reszta zamrozona . 1 z 4 zostala do 5 dnia - nic , z 6 zamrozonych 2 rozmrozily sie dalej nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka zapytaj albo swojego rodzinnego lekarza albo w szpitalu.Jak ja bylam po poronieniu to lekarz sam mi zaproponował rozmowe z psychologiem ale nie chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki! Dzisiaj wyjątkowo u nas tłoczno:) ale to dobrze, choć jak stwierdziła Helenka problem z bezpłodnością jest porażający, niestety. Moja bliska koleżanka w tym tygodniu usłyszała to, co ja kilka lat temu albo ivf albo adopcja. Myślę, że się zdecyduje i do nas wkrótce dołączy, ale sam fakt jest przygnębiający... Witam wszystkie nowe dziewczyny, przykro mi ze i Wy musicie borykać się z całą tą walką o dzidziusia. Ale uwierzcie mi naprawdę warto! Co do tematu blastocyst ja dopiero za 3 podejściem miałam podane 5-cio dniowe blastocysty i się udało, podwójnie. Wcześniej w innej klinice podawano mi 3 dniowe zarodki i nie było rezultatu. Osobiście uważam, że wybór dobrej kliniki to kluczowa sprawa przy całej procedurze i próbie, w Salve gdzie podchodziłam w tym roku miałam kilka dodatkowych badań, o których nikt nie wspomniał przy poprzednich próbach... Wszystkim staraczkom życzę powodzenia i cierpliwości w walce! Anette, co z Tobą, może jednak to nie zbliżająca sie @. We wczesnej ciąży właśnie takie objawy okresowe są, więc może będzie dobrze:) Lunede, Nielotku zazdroszczę Wam tych zakupów! Czytając Wasze wpisy zdawało mi się, że nasze terminy są za m-c lub dwa a nie za 5-6:) Fajnie, że juz macie wyprawki, ja jeszcze zwlekam z tym tematem, ale powoli się rozglądam za mebelkami do pokoiku dla maluchów:) Co do moich badań prenatalnych, biochemia wyszła dużo gorsza niż z usg, ale moi lekarze rozwiali wątpliwości i wyjaśnili, że przy dwójce wyniki z biochemii nie są miarodajne i nie należy brać ich pod uwagę, więc się uspokoiłam. Ale sie rozpisałam, kończę już życząc wszystkim miłej nocy! Tigla, Katka, Cookies, Aga, co u Was dziewczyny? Odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie, czy moge dolaczyc? W najblizszy czwartek mam wizyte w macierzynstwie u dr Mirockiego. To moja pierwsza wizyta po otrzymaniu wynikow amh. Nie jestem pewna czego moge sie spodziewac. Szczerze mowiac jestem odrobine spanikowana. Moje amh nie jest najlepsze: 0.3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Zuzia! Zapraszamy:) Rzeczywiście nie masz za wysokiego AMH, więc stymulacja może być bardziej kosztowna, ale czytałam, że innym dziewczynom z takim wynikiem się udawało, więc głowa do góry. Moje amh było około 1. Po laparoskopii wzrosło do 3,2 i lekarze nie potrafili tego wytłumaczyć. a w 2 m-ce po laparo byłam w ciąży, ale nie na długo:( A jakie masz fsh, bo jeśli w normie , to może świadczyć, że masz mało komórek jajowych ale o dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozeci mi wyjasnic troche o tych zarodkach ja mialam zamrozone dwu dniowe to dobrze mi powiedziano ze tak ale nie mam zadnych innych informacji.a co to jest to amh?kurcze mam wrazenie ze ja polowy badan nie mam robionych. martwie sie bo w ponie mam miec badania przed zabiegiem robione a czuje ze @przyjdzie i nic z tego nie wyjdzie.wszystko pod gorke:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenko, kochana zdaj się na swojego lekarza. Myślę, że wie co robi. Amh to badanie określające rezerwę jajnikową, podobnie jak fsh, z tym , że amh określa ilość, a fsh jakość pozostałych komórek jajowych. Jeśli masz dobre fsh lekarze nie zawsze kierują na to dodatkowe badanie. Ja mam ten problem, że moje obie babcie miały menopauzę bardzo wcześnie po 33 roku życia, więc mnie ten problem też dotyczy, stąd badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosanka, moje fsh: 11.6 a to ponizej normy. Nic to, nie ma co sie martwic na zapas. Musze miec zaufanie do mojego lekarza. Wie co robi (mam nadzieje). Napisz mi jak sie czujesz. W ktorym tygodniu ciazy jestes? Rozumiem ze to beda blizniaki. Gratulacje i tzrymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Wiosanka gratuluje podwójnego szczęscia!! Helenka1 pojcie do psychologa być moze jest dobrym roziwazaniem ja tez nieraz sie nad tym zastanawiam. Kongii888 pisz co i jak jak bedziesz miala sile. Madziula30 mam nadzieje, ze zaśniadu nie bedzie , trzymam kciuki! Mam nadzieje kochane, ze od tej pory wszystki nasze podejscia beda udane!!Pozdraiwma milej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
witam dziewczęta,wczoraj byłam na pierwszym usg,2ego podejscia do IN VITRO.Pierwsze nie wyszło,niezagniezdził sie zarodek. Tak jak poprzednim razem tylko 3 pęcherzyki,wtedy nie byłam tym wystraszona,lecz teraz jestem.Pierwsze podejscie przechodziłam jakoś silniej i nie brałam pod uwage,ze się nie uda.Teraz wiem czym to pachnie a rozczarowanie bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia ja tez jezdze do macierzynstwa do Dr.M.juz ponad rok.Nie panikuj bo dr.M wszystko Ci wytłumaczy ale musisz pytac,najlepiej jak masz jakies wątpliwosci to zapisuj sobie na karteczce pytania,ja zawsze tak robiłam(zeby nie zapomnieć) Witaj Wiosanka!Gratuluje bobasków.Ja zawsze marzyłam zeby miec bliźniaki :) ja nigdy nie miałam robionego amh,tez 1szy raz słysze o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka o zarodkach ja napisałam troche wyzej.Nie za wiele inf ale zawsze cos,to o czym wiem. Dziewczyny jak Wy piszecie te inform.małymi literkami?szukam i nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju jeju bede miala co czytac :) Gerwazy ja za kazdym razem mialam podawane 5cio dniowe zarodki. Tak, mrozenie to dodatkowy koszt. Za mrozenie nasienia placimy 100e rocznie, pingwinkow do crio niestety nie mamy, wiec nie wiem ile. Leki w sumie mnie wynosily ponad 1000e. Lune oj z tymi zakupami na pewno sienie zebierzy, czesc teraz a czesc nam przywioza. I tak juz musielismy teraz kupic box na dach, bo marnie to wygladalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Nielot gratuluje!! Amelia przykro mi! Ja przez te 2 dni, od ktróych wiem , ze bedzie in vitro to jestem jakaś niespokojna i wystraszona!Dziś tak samo budzę się i myślę clay czas, najlepszy sen, chociaż poprzedniej nocy cała noc śnił mi się lekarz jak mówił, że się nie udało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Nielot gratuluję! Amelia przykro mi, ze sie nie udalo, życie jest niesprawiedliwe, każda z nas to wie, ile nam trzeba siły i chęci walki, chociaż powiem szczerze, ze ja teraz jestem niespokojna i boję się tego co będzie!! Najlepszy na to wszystko sen , jednak i w nim poprzedniej nocy była niespokojna, cala noc snil mi sie mój lekarz, który móiwl, ze się nie udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
sorki za 2 podobne wypowiedzi, ale na poczatku pierwszej nie bylo i myslalam, ze nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie z innej beczki.Czy lekarz zalecił Wam przed in vitro zaszczepic sie na zołtaczke?Wiem ze to jest przydatne ale moj lekarz mowił ze to nieobowiazkowe wiec nie szczepiłam sie ale teraz zastanawiam nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
Madziulko ja sie nie szczepiłam,być może dlatego lekarz nie mówił nic na ten temat,gdyz wiedział,że byłam szczepiona 4 lata temu przed histeroskopia.Takie szczepienie podobno jest wazne kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
Madziula mi tez nic nie mowil o szczepieniu, ja w sumie ja się szczepiłam przed laparo . Dziewczeta, mam pytanie a czy po transferze daja jakies leki pomagające na zagnizdzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monjoc
I jeszcze jedno ja mam miec zabieg w klinice, wiec trzeba brac jakas koszule nocns czy cos, zapytam jak bede ale ciekawa jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia 34
Czy któraś z was miała więcej niż 1 histeroskopie? Mój lekarz twierdzi iż wystarczy raz,natomiast czytałam nie pamietam już gdzie,że niezaszkodzi oglądnac i wyczyscic macicę przed każdym INV,gdyż lepiej z zagnieżdżeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×