Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Miki, wybacz nie doczytałam, że u Ciebie też chłopisko! Ale fajnie! Ja wczoraj skończyłam 18 tc i termin mam na 19.06. tak więc jestem trochę za Tobą... Helenka, nie denerwuj się proszę, może to wczesna ciąża( mam koleżankę której sikaniec wyszedł dopiero po 3 tyg. opóźnienia) a może po prostu organizm odpoczywa po ostatnim zamieszaniu. Zdecydowanie wolałabym trzymać się wersji pierwszej:) Justynka dziękuję:) Trzymajcie się ciepło, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, x powiedzcie, czy bylo u ktorej z Was tak, ze mialascie punkcje, jajeczka i potem zadne sie nie zaplodnilo? Czy to mozliwe? Na jaki procent zaplodnionych mozna liczyc? x Czy moze lepiej od razu ICSI a nie IVF? W piatek M jedzie zrobic nowy spermiogram. Ostatni byl taki, ze tak jakby wygladalo na IVF - choc nie optymalnie. Ale teraz naczytalam sie, ze czasem jajeczka sie nie zapladniaja i wtedy jedna wielka dooopa :O bo nie masz nic do transferu. Przy ICSI chyba nie ma tego ryzyka? Czy tez czegos nie zrozumialam? Jak to dziala? Jak to bylo u Was? Ile sie zaplodnilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka no kurde, może faktycznie za wcześnie na test. A może dla pewności idź na betę kochana bo może poronienie zatrzymało Ci @ i trzeba będzie wywołać... kurde no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie w sobote pojde na bete.bo nawet jak zadzwonie do lekarki to nic mi nie powie pewnie skonczy sie lekami.ja mysle ze to stres a moze to ten polip.e jak sie pie...to na calego jakbym innych problemow nie miala.zawsze myslalam ze spozniajacy@ a ja bede w siudmym niebie a tu dupa:(przepraszam was za ten pesymizm ale jestem juz tym zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka wiem co czujesz, ja mam teraz tak samo z tym czekaniem na kariotyp, wszystko miałam zaplanowane a tu dupa blada:-( Kurcze może to faktycznie ten wredny polip:-( Musimy czekać , nic nie poradzimy:-( Gerwazy przy ivf jets ryzyko że żadna z komórek się nie zapłodni. Przy icsi wprowadzają plemnik do komórki ale też nikt nie da 100% gwarancji że komórki będą się prawidłowo dzielić. Loteria :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gerwazy:) Zdecydowanie polecam ICSI, tak jak piszesz czasem się zdarzają punkcje bez transferów. Moja znajoma podchodziła 2 razy w Niemczech i za każdym razem tak właśnie było, brak zarodków do transferowania. Ja miałam ICSI dwukrotnie, za pierwszym razem z 9 pobranych komórek uzyskaliśmy 4 zarodki 3 dniowe, a za drugim razem z 11 komórek doczekaliśmy się aż 6 blastocyst ( 5-cio dniowych). Nie ma więc reguły, ale na pewno zależy to od przyjmowanych hormonów. Trzymam kciuki, aby Ci się udało:) Aha, mam też znajomą w Niemczech, która po 2 nieudanych próbach zaszła w upragnioną ciąże i urodziła trojaczki, leczyła się w klinice pod Hanoverem, a wcześniej w Hildelsheim ( nie poleca tej kliniki). Ona uważa, że pomogła heparyna, którą przyjmowała już przed transferem oraz encorton ( w Niemczech to chyba hydrocortizon ). Dopiero za trzecim podejściem otrzymała te leki jako zalecenie i jest przekonana, że to pomogło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka wiem co czujesz, ja mam teraz tak samo z tym czekaniem na kariotyp, wszystko miałam zaplanowane a tu dupa blada:-( Kurcze może to faktycznie ten wredny polip:-( Musimy czekać , nic nie poradzimy:-( Gerwazy przy ivf jets ryzyko że żadna z komórek się nie zapłodni. Przy icsi wprowadzają plemnik do komórki ale też nikt nie da 100% gwarancji że komórki będą się prawidłowo dzielić. Loteria :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka wiem co czujesz, ja mam teraz tak samo z tym czekaniem na kariotyp, wszystko miałam zaplanowane a tu dupa blada:-( Kurcze może to faktycznie ten wredny polip:-( Musimy czekać , nic nie poradzimy:-( Gerwazy przy ivf jets ryzyko że żadna z komórek się nie zapłodni. Przy icsi wprowadzają plemnik do komórki ale też nikt nie da 100% gwarancji że komórki będą się prawidłowo dzielić. Loteria :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dostałam telefon z kliniki. Niestety muszę w poniedziałek jeszcze raz oddać krew. Podobno jakiś odesetek populacji ma tak że krew jest oporna na te odczynniki które stosują do oznaczeń i u części ludzi nie da się w ogóle zrobić tego badania:-( Pytałam babke to mówi że to ich pierwszy taki przypadek. Może zastosują inną metodę, a jak nie to nie zrobię tego badania i nie wiem czy dopuszczą mnie do icsi:-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, czy możecie mi polecić jakiegoś dobrego lekarza w mazowieckim, chcę się skonsultowac z innym lekarzem niż mój, zobaczyć co powie ktoś inny? wchodzę tu raz na jakiś czas i widzę że udaje się coraz częściej. mam nadzieję że i ja się doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, czy możecie mi polecić jakiegoś dobrego lekarza w mazowieckim, chcę się skonsultowac z innym lekarzem niż mój, zobaczyć co powie ktoś inny? wchodzę tu raz na jakiś czas i widzę że udaje się coraz częściej. mam nadzieję że i ja się doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny polećcie mi jakiego naprawdę dobrego lekarza w mazowieckim, bardzo potrzebuję innej konsultacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jak Wasze samopoczucie? Ja mam jakiegoś doła, non stop od Nowego Roku męczy mnie katar; mogłaby już przyjść wiosna :-) X Lunede mam niby 5 śnieżynek, ale jeden to 2B, więc raczej za słaby. Reszta to 4x6B. Oj oj oj lunede; głodnemu chleb na myśli... ;-) ? Ochrzań mężusia ode mnie, bo chyba za mało się stara ;-) X Helenka ja chyba dla pewności zrobiłabym betę z krwi. X Wiosanka gratulacje!!! Macie już jakieś imiona wybrane? X G.Malinowski ja chyba zapłaciłabym parę stów więcej i zdecydowałabym się od razu na icsi; nie masz pewności, że kom.jaj. się zapłodnią, ale przynajmniej wiesz, że embriolodzy wybiorą do zapłodnienia "najlepsze" plemniki. X Justynka wiesz już coś? Ja chyba sama bym zadzwoniła i wypytała; ja jestem strasznie niecierpliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No toscie mnie pocieszyly z tym, ze niekiedy zadne jajko sie nie zaplodni :( Przy moim AMH to bedzie cud jak wogole jakies wyprodukuje a jak sie zadne nie zacznie rozwijac to sie chyba powiesze. Teraz nie wiem, musze chyba ICSI z lekarka obgadac. Ale najpierw rezultat spermiogramu M odczekam, ktory ma byc w przyszlym tygodniu wtorek-sroda. Moze sami zadecyduja o ICSI zmaist IVF. x Wiosanka, Dzieki za informacje o heparin i tym encortonie. Juz sobie zapisalam i zapytam o to zaraz na nastepnej wizycie. Ta lekarka u ktorej bylam to niby jakis znany specjalista od immunologii wiec pewnie bedzie sie na tym znala. x Strasznie trzeba pilnowacs woich interesow i samemu sie wszytkiego dowiadywac bo dla tych wszytkich lekarzy to tylko rutyna i kasa, kasa, kasa :O Nawet jak mili sa to nie ufam im juz zupelnie po roznych moich doswiadczeniach. x A slyszalyscie moze, ze baby Aspirin po transferze tez niby ma pomagac? Czy to tylko mit? x Doczytalam sie rowniez ostatnio o czyms co sie nazywa ko-kultur - gdzie pozwalaja embrionkom rosnac w probce Twojego wlasnego endometrium, ktore pobieraja w cyklu poprzedzajacym IVF. Podobno maja z tym rewelacyjne wyniki. W Niemczech chyba niestety nikt tego nie robi. Jak znam zycie to pewnie prawo zabrania :O x Dziewczyny, ktorym sie udalo, czy bralyscie moze cos jeszcze w cyklu w ktorym sie udalo? Dostalyscie jakis medykament albo zastrzyk zaraz po transferze? Staram sie jak najwiecej info zebrac zeby dostac recepty na wszytko co mozliwe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, tyle się napisałam i wcięło, więc jeszcze raz: Lunede mam 5 śnieżynek, ale jedna to 2B, więc na pewno za słaba, reszta to 4x6B. Lunede "głodnemu chleb na myśli" ;-) ; co ten mężulek tak słabo się stara? :-) X Helenka ja zrobiłabym betę z krwi dla świętego spokoju. X Wiosanka gratulacje!! Macie już jakieś imiona na uwadze? X G. Malinowski ja zdecydowanie dopłaciłabym parę stów (ponosimy takie koszty, że takie parę stów raczej nie mają większego znaczenia) i zdecydowałabym się na ICSI. Na pewno nie ma pewności czy kom.jaj. się zapłodnią, ale przynajmniej będziesz pewna, że do zapłodnienia embriolodzy wybiorą "najlepsze" plemniki. X Justynka bardzo mi przykro; kurde jak to wkurza!!; jak byśmy miały jeszcze za mało problemów!! Cały czas coś musi stawać na przeszkodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, wiesz, tutaj roznica w cenie miedzy IVF a ICSI to pare tysiecy euro a nie pare stow :) Dali nam taki orientacyjny kosztorys: lekarstwa 1000-2700 euro (karka ostrzegla mnie, ze w moim przypadku wiecej bedzie), IVF 1600 euro, ICSI 3500 euro, do tego osobny koszt narkozy, hodowli blastocytow, PN scoring, laser assisted hatching i wyjdzie z tego ladna sumka. Ale to nic tylko moim celem jest nie tylko ciaza ale i zdrowe dziecko. Jednak IVF jest mniej inwazyjne...niby nie ma duzych roznic ale jednak sa pewne - male bo male ale jednak - wskazniki na rzecz IVF jezeli chodzi o zdrowie dziecka. x Zreszta, moze dziele skore na niedzwiedziu bo po spermiogramie okaze sie, ze tylko ICSI da nam jakas szanse. x W zasadzie to bym chciala juz zeby sie te zastrzyki zaczely i zebym miala wrazenie, ze juz cos robie dla Kruszynki :) A tu jeszcze 2 tygodnie czekania na okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewuszki Lubne na poczatek o twoich bolach , ja tez tak mialam i tak jak pisze nielotek pomaghala nospa,to jest wlasnie rozciaganie macicy i lekarz mi powiedzial ze dlatego moze pobolewac podbrzusze,mnie nawewt bardzo bolalo czasami. Co do twoiej kurtki to z tz suszarka moze byc niezly pomysl,ja nie posiadam suszarki i kurtki puchowe po wypraniu dlugo susze kilka dni i dwa razy dziennie maz je trzepie tak zeby piora sie robijaly i zawsze jest ok. Moze poprostu musisz ja dobrze wyszuszyc . Wiosanka gratuluje dwoch ksieciow! Super! anao wkoncu ktos bedzie musial adorowac te nasze ksiezniczki! Badanie polowkowe rewelacyjna sprawa ja bylam pod ogromnym wrazeniem ze mozna sie tyle dowiedziec po badaniu. Co do poczucia ruchow naszych dzieciaczkow to Lune mysle ze u ciebie tez juz sie zaczyna ,to wlasnie tak jak dziewczyny pisza na poczatku nie wiadomo co to jest ja to odczuwalm jak by mi motylek trzepotal skrzydelkami w brzuchu. Justynka a moze pomysl o zrobieniu tego badania w innym laboratorium, renoma laboratorium jest bardzo wazna. Mi lekarz powiedzial ze jest mnostwo lab ale nie wszystki sobie radza i najlepiej szukac przyszpitalnych. Chyba ze potraktuj to jak przypadek,zdaje sobie sprawe ze cholera czlowieka bierze ,ale jezeli to badanie jest takie wazne to skonsultuj ta sytuacje z lekarzem swoim. Helenka kurcze zrob ta bete tak jak pisza dziewczyny i jak bedzie pewnosc ze nie ciaza z atym stoi to pros lekarza o wywolanie. Pozdrawiam wszystkie niewymienione dziewczyny, o wszystkich pamietam i z checia was podczytuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest z tym forum??? Sorki za te dwa jednakowe wpisy. G.Malinowski nie nastawiaj się tak sceptycznie!! Pocieszę Cię: Dziewczyna, z którą miałam punkcję i transfer (teraz bardzo dobra przyjaciółka, jesteśmy w stałym kontakcie), miała AMH 0,3 (albo 0,4). Przechodziła całą procedurę ivf drugi raz (i ostatni niestety z tym jej AMH). Nie pamiętam ile dokładnie jej org. wyprodukował kom.jaj., na pewno kilkanaście, a zapłodniło się siedem. Podano jej dwa zarodki przy bardzo silnej hiperstymulacji !!! Brała leki i kroplówy na hiperkę, jajniki ją napierdzielały, mówiła, że przez killka dni nie umiała się nawet wyprostować. Miała leżeć w łóżku przez dwa tygodnie po transferze, ale praca zawodowa jej na to nie pozwoliła, normalnie pracowała, jej gin do dzisiaj o tym nie wie i wiesz jak się skończyło??? Ma w brzuszku obecnie 2,3 cm.juniora!! Gin powiedział jej, że jej ciąża to jak wygranie szóstki w totka, ale widzisz, takie rzeczy się zdarzają. Natura robi swoje i my nie mamy na to wpływu..., tak więc nie poddawaj się i wierz, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G.Malinowski o kurcze, to faktycznie "jest różnica"!! No właśnie, ale może najlepiej poczekać na spermiogram. Co to znaczy, że ivf jest mniej inwazyjne i wpływa na zdrowie dziecka?, pierwszy raz to słyszę. Możesz coś więcej napisać na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za pierwszym razem mialam ivf a za drugim icsi i obydwie proby poraszka. Jak rozmawielam z lekarzem to mi powiedzial ze embriolog czeka chwile az sie same zaplodnia a jesli nie to oni zapladniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, maskara jaka róźnica w cenie!!! U nas to ejst ok. 700 zł!!! W ogóle jakie kolosalne koszty ivf za granicą, no tyle tylko że zarobki też są inne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, to dobrze wiedziec! Bo wlasnie o to chcialam pytac. I na pewno tez powiem lekarce, ze jak sie nie zaplodnia od IVF to zeby robili ICSI. Zakladajac, ze bedzie co zapladniac! x Pati, to sa minimalne roznice zdrowotne, doslownie ponizej jednego procenta o ktorych w jakims tam badaniu czytalam. Objetenie zreszta, ktora metoda, byle wyszlo z tego donoszone, zdrowe dziecko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, w skali zarobkow to w sumie to samo wychodzi. A ceny, ktore podalam, to juz ze znizka dla tych, ktorzy sami placa bo jezeli kasa pokrywa to kosztuje wiecej. x Berbla, a ile u Ciebie bylo jajeczek na punkcji? I ile sie zaplodnilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze dla dodania otuchy tym co w Polsce podchodza to nawet Niemiecki IVF-register (taki centralny organ, ktory zbiera dane statystyczne z wszytkich klinik w Niemczech) podaje, ze procent sukcesow w Polsce i paru innych krajach jest wyzszy niz w Niemczech. Rozwazalam podejscie w Polsce ale, ze chce zaczac doslownie zaraz z nastepnym cyklem to ide do Wiesbaden. A potem bede przeciez w ciazy z blizniakami wiec nie bede musiala sie juz zastanawiac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie siezko stymulowalam za pierwszym razem ivf 4 i wszystkie sie zaplodnilo i rozwijalo a za drugim icsi 3 pobrano wszystkie zaplodnili ale tylko dwa sie rozwijaly a dodam jeszcze ze zawsze mialam zarodki klasy A i podawane w 3 dobie.Czytalam ostatnio na tamtym forum o tabletkach ktore pomagaj w zagnierzdzeniu sie zarodka, jak pojade to spytam czy moge je brac z tymi co dostane od nich moze pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie ciezko stymulowalam za pierwszym razem ivf 4 pobrali w sie wszystkie zaplodnily i podzielily a za drugim icsi 3 pobrali wszystkie sie zaplodnily ale tylko dwa sie podzielilyWszystkie zarodki mialam klasy A i podane w 3 dobie.Na innym forum czytala o tabletkach ktore pomagaja w zagnierzdzeniu jak pojade na wizyte to spytam czy moge je brac z tymi co oni mi dadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, a jakie to tabletki co pomagaja w zagniezdzeniu? x Mowi sie niby w tych stymulacjach, ze nie chodzi o ilosc tylko jakosc. Czyli mialas jednym razem 4 a drugim razem 3 komorki jajowe? A zwiekszyli Ci stymulacje miedzy pierwszym a drugim podejsciem czy zostawili tak samo? x A jaka Ci podali przyczyne, ze zmienili metoda z INF na ICSI? Pogorszyly sie nagle plemniki meza czy co? Bo skoro mialas w pierwszym podejsciu 100% zaplodnienia to dobrze to rokowalo i z IVF. Hmm, dziwne to wszystko. x Mowie Ci, w tym nawale informacji czuje sie jak niewidomy, ktory po omacku bladzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, a jakie to tabletki co pomagaja w zagniezdzeniu? x Mowi sie niby w tych stymulacjach, ze nie chodzi o ilosc tylko jakosc. Czyli mialas jednym razem 4 a drugim razem 3 komorki jajowe? A zwiekszyli Ci stymulacje miedzy pierwszym a drugim podejsciem czy zostawili tak samo? x A jaka Ci podali przyczyne, ze zmienili metoda z INF na ICSI? Pogorszyly sie nagle plemniki meza czy co? Bo skoro mialas w pierwszym podejsciu 100% zaplodnienia to dobrze to rokowalo i z IVF. Hmm, dziwne to wszystko. x Mowie Ci, w tym nawale informacji czuje sie jak niewidomy, ktory po omacku bladzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, Chcesz tym razem do blastocytow czekac? Wiesz, przy takiej ilosci komorek to ja bym od razu w 3 dniu wziela - bo jednak w lonie matki maja najbardziej korzstne warunki. Z tymi blastocytami to jest sens jezeli masz do wyboru wiecej zaplodnionych komorek... x Nie wiem co zrobie jak organizm nie odpowie na stymulacje :( Wtedy zostaje tylko adopcja komorki jajowej za granica bo tu w Niemczech naturalnie jak wszytko inne zabronione :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×