IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

izabelko ją mam zioła ojca sroki i chyba będę ich piła od 1 dc bo pisze że są na torbiele.kochana ją taki sam mam nastrój od wczoraj i dola że nie będę mama. rozumiem cię i to doskonale

Lunka Ty miałas podawane 3 zarodki???a to mnie zdziwiło,bo ja 2.Ciekawe od czego to zalezy. x Monjoc długi protokół trwa ponad 1,5 mca,niestety.....1szy cykl bierzesz tabl.antyk.a potem w nast.cyklu jedziesz z zastrzykami az do punkcji. Najgorsze jest to ze do kriotransferu tez trzeba tak długo sie przygotowywac.

Wincza przykro mi bardzo:( ale masz dobre podejście i wierzę że następnym razem się uda! Będę mocno trzymać za Was kciuki:) Pati nadzieja umiera ostatnia, coś się dzieje i musisz wierzyć że beta urośnie:) Monojc ja bym nie ryzykowała z tymi ziołami na własną rękę chyba że lekarz Ci pozwoli. Na innym forum na którym byłam dziewczyny piły te zioła i różnie bywało. One mogą działać na torbiele ale mogą też rozregulować cykl. Madziula dobrze mówi żeby zapytać o długi protokół:)

hej dziewczyny :) pati10 ----------------- może beta jeszcze urośnie :) ja trzymam za Ciebie mocno kciuki :) zresztą na pewno nie tylko ja więc trzymaj się i myśl pozytywnie :) Ja dzisiaj byłam u lekarza takiego co wcześniej do niego chodziłam bo bolał mnie caly dzień brzuch tak jak na @ a do kliniki mam za daleko żeby tak sobie jeździć jak mnie brzuch zaboli. I jestem bardzo zdziwiona zreszta nie tylko ja :) Obecnie tydzień biorę tabletki na wyciszenie dzisiaj mam 11 dc a tu niespodzianka bo jest pęcherzyk 22m i co teraz ja mam zrobić ?? bo lekarz mi powiedział że to jest nie możliwe żeby wystąpiła owulacja ale jednak jest tzn pęcherzyk jest i to w sumie już na pęknięciu. lekarz powiedzial że z tego co on widzi to raczej owulacja będzie,ale tabletki jakie biorę (primolut nor) miały zahamować owulację więc dlaczego jest pęcherzyk ?? Jedno z czego sie ciesze to to że torbielka zniknęła :D

Helenka, Ty chudziak jestes... 40 kg to sie xlat temu wazylo... :) Xxx Madziula, moze to kwestia roznych lekarzy, w koncu mialas dr m a ja dr s. Ale pewnie tez jakosc zarodkow...widzisz, Ty masz mrozaczki, a ja nie, byc moze widzieli wczesniej cos co zdecydowalo, ze lepiej dac mi trzy bo inaczej wszystkie przepadna :( ...nie wiem, nie wypytywalam za bardzo... Xxx Dobranc

Wiosanka, a mozesz polecic jakies dobre forum ciazowe zeby wlasnie sie powymieniac pytaniami i doswiadczeniami zakupowo- dzieciowymii- porodowymi- etc...? Nie zostawiaj nas, chce byc z Toba na biezaco, bo w koncu mialysmy transfer w ten sam dzien! :)

berbla aspiryna w małej dawce podobno pomaga w zagniezdzeniu, czytałam tez o tymna innym forum. Zapytaj sie swojego lekarza:) Monjoc no te wahania nastrojów sa okropne ale DAMY RADE CO NIE:)

http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 na szybkiego cos znalazlam, nie czytalam jeszcze bo musze zaraz isc do pracy ale wysyłam

http://www.polkadot.pl/forum/kacik_mam/leczenie_nieplodnosci_w_uk/(offset)/1200

Monjoc, mialam juz pisac Ci na czym polega dlugi protokol, bo sama go zaczelam (a tak naprawde to juz mi sie jeszcze on przedluza przez torbiel) ale stwierdzilam ze wkleje Ci opis ze strony Novum. Ja lecze sie w tej klinice i jest tam na stronie duzo informacji. W przypadku wybrania długiego protokołu od 2125 dnia cyklu (czyli tuż po skończeniu stosowania tabletek antykoncepcyjnych) Pacjentka zaczyna przyjmować analogi hormonu podwzgórzowego (gonadoliberyny), których działanie polega na zahamowaniu wydzielania hormonów FSH i LH przez przysadkę mózgową. W naturalnym cyklu hormony FSH i LH stymulują jajniki do wzrostu pęcherzyka Graafa (jajnikowego) i dojrzewania w nim komórki jajowej. W cyklu stymulowanym lekarz uzyskuje kontrolę nad ilością hormonów działających na jajniki właśnie „wyłączając przysadkę i podając kontrolowaną ilość hormonów z zewnątrz. Stan zahamowania wydzielania przysadkowego potwierdzamy przez badanie poziomu hormonów LH i estradiolu we krwi oraz badanie USG

Przepraszam, ze juz nie pamietam, ale ktoras z dziewczyn pytala o ocene zarodkow w trakcie ich dojrzewania w inkubatorze. Ja na stronie novum znalazlam informacje o standardowej metodzie oraz o Embrioskopie. Metoda standardowa: Standardowo, raz dziennie zarodki wyjmowane są z cieplarek i oglądane pod mikroskopem. Takich ocen z reguły nie wykonuje się częściej ponieważ należy unikać narażania zarodków na zmianę warunków środowiska, w których się rozwijają. embrioskop: Embrioskop, umożliwia stałą obserwację zarodka od chwili dokonania zapłodnienia, przez wszystkie stadia jego rozwoju, aż do transferu bez konieczności wyjmowania embrionów z inkubatora i narażania ich na zmiany temperatury i pH. Kamera umieszczona jest wewnątrz inkubatora i co 20 minut wykonuje pojedyncze zdjęcia zarodków. Zdjęcia gromadzone są przez komputer, co pozwala na uzyskanie szczegółowego zapisu obejmującego cały okres hodowli zarodków. Na podstawie analizy powstałego filmu, do pierwszego transferu wybierane są najlepiej rokujące embriony. Resztę zarodków (jeśli są) zamraża się do kolejnych transferów. Zastosowanie embrioskopu daje nam najwięcej informacji gdy podejmujemy decyzję o hodowli zarodków do stadium blastocysty (przez 5 dni). Jednak i krótsza obserwacja daje nieocenioną wiedzę o dynamice i prawidłowości pierwszych podziałów, co pozwala na rokowanie co do szansy na ciążę. Metodę można stosować u wszystkich starających się pacjentów, ale głównie poleca się ją parom, które mają dużą liczbę zarodków z możliwością hodowli do blastocysty oraz parom, które wcześniej doświadczały niepowodzeń po transferach zarodków. Każda para, która zdecyduje się na monitorowanie hodowli embrionów w embrioskopie, może dodatkowo dostać wzruszający film z nagranym najwcześniejszym etapem rozwoju dziecka. Nie wiem tylko czy sa i jakie przeciwskazania i czy to dodatkowy koszt? Dziewczyny znacie ta metode?

A teraz o przyjmowaniu aspiryny - odpowiedz embriologa z Novum: "Aspiryna, zwiększając ukrwienie, może w niektórych przypadkach ułatwiać implantację, ale zmniejszając krzepnięcie krwi, zwiększa ona również podatność na krwawienia ze śluzówek, w tym endometrium, dlatego nie zalecamy jej przed transferem zarodków, aby krwawienie w trakcie transferu nie wpłynęło z kolei negatywnie na szansę implantacji zarodków. Aspirynę, w uzasadnionych przypadkach, zalecamy dopiero po transferze. Z podobnych przyczyn (ryzyko krwawienia) nie zalecamy aspiryny przed samą punkcją jajników, aby nie dopuścić do powikłań. " Mam nadzieje ze nie zloscicie sie ze zapelniam formum moimi wycinkami z "bazy wiedzy" Novum. Lecze sie tam wiec i tam szukam wiedzy, ale dobrze est ja zweryfikowac z Waszymi doswiadczeniami czy informacjami z innych zrodel. Poruszalyscie tez na tym formu temat przyjmowania aspiryny. Sama jestem na poczatku drogi i ucze sie z Wami tego wszystkiego.

FANIA, kazda wiedza sie przyda, bo ja rowniez jestem na poczatku i wszystko moze sie przydac. Pati trzymam kciuki. Izabelka1979 dzieki za linki, zaciekawil mnie pierwszy.

Witajcie dziewczyny:) Izabelka wizytę mam w czwartek. To pierwsza wizyta po 3 miesięcznej przerwie ,więc pewnie wszystko się rozstrzygnie od kiedy zaczynamy i jak :) x Monjoc ja piłam ziółka ojca Sroki na mnie jednak nie zadziałały, ale opinie są różne. x Wincza bardzo mi przykro. Wierzę,że przy następnej próbie uda się :) x Fania Twoje wiadomości są bardzo przydatne,dużo rzeczy się dowiedziałam. x Pati powodzenia :)

Witajcie! Izabelka damy rade !! Madziula ja moge i przygotowywac sie 2 mies aby byly rezultaty , ale powiem szczerze ze ostatnio jakos podcięto mi skrzydła i tracę wiarę , że się uda ;-) Wincza szkoda ze sie nie udało , ciagle pod gore ! Pozdrawiam

Moncjoc rozumiem Cię doskonale jak to jest.Ja własnie dzwoniłam do lekarza i kazal jutro rano przyjechac bo juz nie moge wytrzymac z powodu tej infekcji,tak mnie piecze,swędzi i boli ze masakra.Nie wytrzymam do poniedziałki wiec kazał jutro przyjsc a dzisiai mam kupic cos w aptece zeby troche złagodzic.Musze to wyleczyc bo jak widac mój organizm przyzwyczaił sie do probiotyku a po odstawieniu minelo 2 tyg i juz nawroty.yyhhhh szkoda gadac monjoc.....

Madziulaa rozumiem Cie i to dobrze, moze małymi kroczkami dojedzimy do celu, Ja przez te lata starań jestem taka nerwowa, nie zawsze ale często, ze nawet nie chce mi sie z nikim gadac , ah!!

Dobrze robisz Madziula, niech ci da jakies tabletki czy cos , bo jak jest infekcja to ja dziekuje, nie mozna sobie miejsca znalezc , a moze kochana jakis rumienek dzis albo cos nie wiem ,

Ja juz po punkcji. Wysiedzialam 4 jaja !!! :-D x Jutro do poludnia bedziemy wiedziec czy sie udalo ktorekolwiek zaplodnic. Powiedzialam, zeby na numer M dzwonili bo ja sie nerwowo wykoncze - boje sie, ze zadne sie nie zaplodni albo ze wszystie beda miec jakie wady. W koncu maja juz 40 lat :O x Sama punkcja, jezeli bedziecie kiedys przez to przechodzic, to pikus. Usypiaja Cie na 10-15 minut a potem sie budzisz i M juz przy tobie Naturalnie mimo to trzeslam sie jak osika i anetezjolog trzymal mnie za reke Patrzylam na rybki na ekranie na suficie i...wiecej nie pamietam. Poszlo dobrze. Teraz troszke krwawie i troche boli tak jak na @ ale to normalne. x M przejety swoja rola, strasznie kochany byl . Zrobilam mu sniadanie bo czemu ma sie glodzic tylko dlatego, ze ja przed punkcja nic nie moglam jesc? Ale pwiedzial, ze z nerwow nic nie moze przelknac. Nasi panowie tez to przezywaja...jeden pokazuje wiecej drugi mniej ale widze, ze ma to na nich efekt. W klince zrobil zdjecia - ja przed i po, dla dziecinnego albumu Kruszynki Jak wrocilismy do domu to wyjal szapmpana z lodowki i stwierdzil, ze powinnismy wzniesc maly toast za nasz projekt :) Sama jestem zaskoczona, ze az tak sie w tej roli sprawdzil bo normalnie nalezy do osob zamknietych w sobie. x Kochane ciocie , prosze Was bardzo, trzymajcie kciuki zeby Kruszynka sie do jutra poczela Do poludnia powinna wiedziec czy wogole ktoras z tych moich nielicznych komorek sie zaplodnila. Osiwieje....

Monjoc wyraże sie tak...u mnie gównn daja te rumianki,musze dostac cos porzadnego zeby pomoglo.Jestem wściekła bo mam na weekend gosci a musze sie bujac po lekarzach!!! wrrr

Gerwazy trzymam kciukasy!!!

Gerwazy trzymam kciukasy!!!

Gerwazy super,że masz 4 jajeczka :D Trzymam kciuki i życzę powodzenia przy transferze. x Och Ci nasi Panowie niby tacy twardzi ale jak przychodzi co do czego ,to wychodzi szydło z worka. Najważniejsze jednak aby mieć w nich wsparcie a to już jakaś część sukcesu ;) a na pewno lepsze samopoczucie.

Madziula jak trzeba to trzeba, nie bedziesz przecize sie meczyla. Gerwazy ciocia monjoc1 trzyma kciuki za Kruszyne ;-) Pisz jutro co i jak, a dzis pewnie mozne troszkę poswietowac ;-) Ty kochana masz 40 lat tak? Bo ja juz nie pamietam kto , jak i ile, bedzie kochana dobrze ;-) Mi dzis moj M przyniosl sniadanie do łóżka ;-) A je lezalam do 11 ;-) Dobrze ze mamy fajnych M ;-)

Gerwazy no no i z ciebie dobra nioska !!!!! bedziesz chodowac do blastusi Ja tez jestem po transweze zabralam 3 zarodki najlepszej klasy tak powiedzial lekarz ze wedlug szkolnych ocen w polsce to 6 i 5 a i tylko jeden musialam naciac.

Madziulka musisz odbudowac ta flore baktrryjna biedanku...jogurty, kwasne mleko, duzo duzo duzo! Do tego tu masz linka na dobre sniadanka, ktore pomagaja na infekcje jelitowe http://www.styl.pl/zdrowie/diety/news-najzdrowsze-sniadanie-swiata,nId,724427 Xxx Gerwazy, berbla, trzymamy kciuki! Xxx Monjoc, no to sobie wypoczelas dzisiaj :) Xxx Milej soboty

Cześć Dziewczyny. W końcu weekend i wolne. Gerwazy trzymam mocno kciuki. Justynka. Chciałaś żebym napisała coś o sobie. A więc: Każda z nas jest inna, ale ja to już chyba mam wszystkie dolegliwości. Leczę się tak długo, że szkoda pisać. Lekarze których odwiedzałam robili podstawowe badania i jak było ok to rozkładali ręce. Trafiłam w końcu na normalnego dr., zlecił HSG i wyszło że dobrze, to podeszłam do 1 iui, jednak bez powodzenia. Namówiłam lekarza na laparoskopie ( przyjmuje on tez w prywatnym szpitalu) i wykryli endometriozę 2 i 3 st. i do tego torbiele i niskie AMH 0,6. Jednogłośnie dwóch lekarzy (z kliniki i prywatnie) zalecali min. 6 miesięczną kurację Visanne, żeby wszystko się trochę zregenerowało. Czytałam, że po tym leku dziewczyny są czyste i zachodzą naturalnie. Ja jednak nie mam takiej możliwości, kursuję między Ameryką a Polską i rzadko widuję męża. W grudniu jak już było wszystko gotowe, to wykryli mi jakieś bakterie (pewnie przywiozłam z ciepłych krajów) i znowu pod górkę. Teraz jest wszystko dobrze. Odstawiłam tabletki i na drugi dzień zaczęłam stymulacje. Wczoraj byłam na kontroli i po dalsze leki. Lekarz jak zobaczył u mnie 9 pęcherzyków równej wielkości to powiedział, że to niemożliwe (spodziewał się max 4 szt). W poniedziałek badanie i w środę punkcja. Ja przez rok czasu nie mogłam ruszyć z miejsca, a teraz nie wieżę że to tak szybko. Sorki jak przy-nudziłam. Przyjemnej soboty. Pozdrawiam

Aliket, te 9 pecherzykow to naprawde nieamowite przy Twoim AMH. Ja mialam niby 5 ale zostaly tylko 4 do punkcji, jeden prawdopodobnie za maly :O A czym stymulowalas jezeli mozna zapytac? I co robilas w okresach przed stymulacja?

Berbla, Kciuki mam zacisniete za Ciebie! Musi sie teraz udac! Pewnie minelysmy sie w Wiesbaden bo ja bylam na punkcji o 9.30 rano. x Z kim mialas transfer? Ja punkcje mialam z dr Hahn. Ogolnie mily ale nie pojmuje jak lekarz moze palic papierosy :O Od niego na 3 metry bylo czuc :O Juz sie wahalam zeby mu powiedziec, ze go nie chce do punkcji ze wzgledu na te tytoniowe trutki :O :)

Monjoc, tak, ja juz wiekowa jestem :) Przez lata lekarze uwazali, ze nie ma najmniejszych przezskod zebym natoralnie zaszla w ciaze. Tyle, ze przez 10 lat sie to nie zdarzylo :O I do dzisiaj, tez w klinice nieplodnosci, lekarze nie widza problemu. To jest wlasnie moj problem :O Brak problemu :O