Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

tygrysek wiem co czujesz ja tez bylam 100% pewna ze bede miala mrozaczki, ale pamietaj WYSTARCZY 1 komoreczka aby byla dzidzia:) Musisz myslec pozytywnie!!! Trzymam kciuki!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek a Ty oddałas 8 jajeczek do adopcji?Jak to teraz jest jesli chcialbys je odzyskać?Mozna tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysek niemysl tak,ja wiem ze to taka pierwsza reakcja ale masz 3 wiec nie jest źle pomyśl tak ze masz troje dzieciaczkow:-)jutro zabiezesz jedno do domku i juz zostanie z toba na zawsze i niemozesz myslec inaczej,sluchaj sie nas najwazniejsze jest dobre nastawienie i dobre fluidki.Trzymamy kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sama jestem ciekawa czy mozna je odzyskac,ja tez oddalam 5ale niedopytywalam czy mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula30 właśnie nie mam pojęcia jak to jest jakbym chciała je odzyskać. Kurcze jestem zła na siebie że nie dałam wszystkich do zapłodnienia :( Ale tez nie wiem jakie te 8 jajeczek było. Czy były na tyle dojrzałe. Ciekawa jestem jak oni to robią czy najpierw wybierają 12 najlepszych dla mnie czy najpierw wybierają te które idą do adopcji. Kurcze nie wiem już sama co mam o tym mysleć tyle jajeczek co ja miała i tylko 3 się zaczęły dzielić nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek moze zapytaj lekarza jak to jest,bo moze nie jest jeszcze za późno.Daj Ci Boże żebys juz nie potrzebowała wiecej jajeczek,ze te 3 wystarcza i że zajdziesz w ciążę za 1szym podejściem.Ja w kazdym razie zapytałabym lekarza bo to faktycznie dziwne ze na tyle jajeczek tylko 3 sie zapłodnily.Chociaz sama wiesz ze czasem jedno wystarczy i sie udaje.Mi lekarz mówił ze zazwyczaj zapładnia sie 30%,ale nie jest to regułą.Głowa do góry mała,nie zamartwiaj sie.Ciesz sie ze jutro transfer,powinnas byc szcześliwa.Ja juz nie moge sie doczekac transferu.Jeszcze jakies 2mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obwiniaj sie...w duzej mierze wszystko zalezy od DNA plemnika. Jajeczka wszystkie wygladaja tak samo, wiec na pewno nie robili sortowania na lepsze i gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy to jest możliwe że jeśli do dzisiaj do godziny 16 reszta zarodków nie zaczęła się rozwijać to jeszcze może zacząć. Bo embriolog jak go zapytałam co z resztą to mi powiedział że jeszcze cała noc przed nami i że może jeszcze wszystko się zdarzyć ale wydaje mi się że mi tak powiedział żebym się nie martwiła albo na odczepnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Tygrysku , czasem zarodki maja pozny start , tak jest mozliwe , ze jeszcze cos sie ruszy ..... miejmy nadzieje ... Zarodki czesto maja rozna ilosc komorek , te z mniejsza pozniej wystartowaly i nie zdazyly sie tyle razy podzielic - najwazniejsze , ze sa zaplodnione ! Ale musisz wierzyc , ze te 3 wystarcza :) Sorry zapomnialam , ile chcesz jutro wziasc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej sytuacji jezeli dozyja do jutra wszystkie 3, to bralabym na Twoim miejscu 3. Nie warto mrozic jednego. Malo prawdopodobne, ze zagniezdza sie wszystkie 3, ale zawsze to wieksza szansa ze sie ktoremus uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro chcę zabrać 2 a reszta do zamrożenia. Dziękuję Wam za wsparcie :) czarny n. mi sie wydwało że jeśli do dzisiaj nie zaczęły się dzielić to już się nie podzielą ale jeśli jednak jest taka możliwość to mam jeszcze nadzieję. Chciałabym mieć 3 mrozaczki tak na wszelki wypadek :) ale oczywiście mam nadzieję że jednak te jutrzejsze dwa wystarczą. Ja będę miała jeszcze nacięcie otoczki u obu zarodków to ma im pomóc w zagnieżdżeniu podobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska lekarz mi nie pozwala wziąśc 3 ze względu na wiek 28 lat. Powiedział że nie poda mi 3 zarodków nie ma o czym nawet rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? Mi w Bocianie powiedzieli, ze moge sobie wziac 3 a mialam wtedy tez 28. Sytuacja byla troche inna, bo mialam 3 zamrozone w pakiecie i nie dalo sie tego rozdzielic. Ale skoro robia takie wyjatki to dla Ciebie tez powinni, w koncu oni tez ponosza jakas odpowiedzialnosc za to, ze namowili Cie na oddanie komorek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska i udalo Ci się jak wziełs te 3 mrozaczki ?? jeśli tak to jaka ciąża?? Ja się trochę boję wziąść 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak to u Ciebie wyglądało w bocianie ile miałaś jajeczek i ile zarodków?? Wiecie jaka jestem na siebie strasznie zła że oddałam 8 komórek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Tygrysku spytaj jeszcze jak to z tymi oddanymi komorkami , skoro efekty niezbyt , moze moglabys byc biorczynia swoich komorek , tylko zrob to jak najpredzej , nim zdarza znalezdz inna potrzebujaca ! I szczerze mowiac , uwazam , ze 2 zarodki sa ok , mozna zawsze tego jednego zamrozic , a moze jeszcze cos sie rozwinie ! Ciaze trojacze sa niebezpieczne , a jesli zarodek nie przetrwa zamrazania , to prawdopodobnie nie rozwinalby sie gdybys go wziela jako trzeci ! Trzymam kciuki by powiodlo sie jutro 100%-owo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz dokladnie nie pamietam z ilu pecherzykow i ile pobrali, ale udanych bylo tylko 16 komorek, nie zgodzilam sie oddac zadnej, zaplodnilo sie 8, do transferu dzielily sie wszystkie, dostalam 2, 6 zostawili do podhodowania i wyszly z tego 3 mrozonki. Po tym transferze mialam ciaze biochemiczna, b-hcg urosla tylko do 56 i sie skonczylo. Nie podchodzilismy do crio, one dalej tam leza, ale rozmawialam z lekarzem i mowil, ze one sa przygotowane tak zeby podac cala trojke. Ja bym sie nie bala...szanse na trojaczki masz pewnie taka jak na wygranie w totka :) jak czujesz, ale ja bym zawalczyla o wszystkie 3, bo nawet jak dostaniesz 2 to co z tym jednym? Crio z jednego zarodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
I prosze , nie martw sie juz , moze Twoj piekny gest oddania komorek innym potrzebujacym , ktore tak jak Ty pragna malenstwa , przyniesie Ci szczescie :) . Musimy wierzyc , ze dobro zostanie wynagrodzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Lalko , a czemu crio z jednego mialo by byc gorsze ? Dobry zarodek rozwinie sie i bedzie dziecko , on nie potrzebuje wsparcia , ani konkurencji ! Czesto pojedyncze transwery bardzo slabych zarodkow konczyly sie upragnionymi ciazami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a słyszałyście coś o nacięciu otoczki ?? My będziemy mięli nacinane otoczki każdego zarodka który będzie podany a to podobno zwiększa szansę na ciążę. Czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę poczytałam i się trochę uspokoiłam :) Dziewczyny na innych forach piszą że ich zarodki zaczęły sie dzielić dopiero na 3 dzień więc może i moje kruszynki jeszcze zawalczą dla mnie i dla mojego M :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, ze w Invikcie (Warszawa-Gdansk) byla w zeszlym roku taka promocja, ze jak sie oddalo polowe swoich komorek, to nie placilo sie za wlasny zabieg? Koszt calego in vitro zamykal sie w cenie lekow do stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny n. - nie napisalam ze to gorsze crio albo gorszy zarodek. Po prostu moim zdaniem kazdy dodatkowy podany zarodek to szansa. In vitro i stymulacja to ogromne obciazenie dla zdrowia, psychiki...kieszeni, wiec lepiej miec tych szans wiecej niz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Tygrysku , czasami bywa , ze otoczka jest bardzo mocna i niestety nie moze dojsc do zagniezdzenia . Wiec naturalnie sa lepsze szanse po nacieciu , podobnie jak po scratchingu ( zadrapaniu) endometrium . Uwierz w swoje szanse , pozytywne nastawienie jest wazne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku a co to jest to: scratchingu ( zadrapaniu) endometrium . i jak się to robi? i czy lekarz o tym informuję ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Lalko - tylko jesli wystapia jakies nieprzewidziane komplikacje , ktore uniemozliwia ciaze , to mozna sprobowac miec jeszcze jedno podejscie mniejszym kosztem , zreszta , co tu duzo mowic , zdrowy zarodek w sprzyjajacych warunkach sie rozwinie , ot co - potrzebne jest szczescie i trudno powiedziec co lepiej sie udaje , bo zdania sa podzielone , u nas ponizej 35 tez nie zgadzaja sie na 3 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny n.
Tygrysku , o tym bys wiedziala , robia czasem przy okazji hsg przed ivf , uszkadzaja bardzo delikatnie macice w srodku , podobno to tez polepsza szanse , ale nie zawracaj sobie tym teraz glowy , naciecie otoczek bardzo poprawia szanse :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny n. - ale z jakiegos powodu lekarze standardowo podaja 2 a nie 1. 1szt jest na wlasne zyczenie, a ja to rozumiem jako "na wlasne ryzyko i ze swiadomoscia, ze zmniejsza sie swoje szanse". Ryzykiem oczywiscie jest tez branie 3. Tylko ze jak widac to nie jest tak, ze nie ma mowy zeby lekarze podali 3szt kobiecie w wieku tygryska, bo na wlasnym przykladzie wiem, ze sie daja. To sa osobiste decyzje kazdej z nas. A moze jutro sie okaze ze "trojaczek" ma jeszcze mlodsze rodzenstwo do towarzystwa i nie bedzie dylematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam za wsparcie nawet nie wiecie jak mi pomogłyście :) Bardzo się cieszę że tutaj do Was trafiłam :) Dobrze jak się ma kogoś z kim można porozmawiać bo w naszym przypadku nikt nie wie że podchodzimy do IVF i tym samym nie mam z kim porozmawiać. Ale na szczęście mam Was :) Moja prywatna skarbnica wiedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska jestem ciekawa dlaczego mi nie pozwolił wiziąśc 3 bo w dniu punkcji się pytał ile chcemy do podania to jak się zapytałam ile możemy najwięcej to powiedział że w moim wieku tylko 2 i że się w żadnym przypadku nie zgodzi na 3. Ale tak jak piszesz być boże jutro się okaże że reszta moich kruszynek zaczęła walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×