a może kwiecień 2013 :)

pomarańczka dalej ma ból d**y :D :D :D

No to Frugo ja tez mam synka w tym samym wieku co twoj I tez ma straszna skaze bialkowa. mieszkam w uk I powiem ci jak tutaj mowia.. ja karmie piersia I lekarz powiedzial zebym przeszla na bezmleczna diete ale dalej karmila dopoki dam rade poniewaz po jakims czasie zaczniemy prowokowac jego organism do tolerowania mleka np jak bede powolutku zaczynala pic mleko czy jesc ser. lekarz powiedzial (pediatra ze szpitala) ze w ten sposob jest WIELKA szansa ze z tej alergii wyjdzie a ja dam mu 100% mieszanke apteczna to skaza utrzyma sie dlugo a potem przejdzie w inne alergie pokarmowe + astma I egzema. wiec sobie pomyslalam ze dla mnie to kilka miesiecy tej diety ale dla niego to cale zycie meczarni z alergia... to jest starsza babka pediatra ktora ma ponad 20 lat doswiadczenia z takimi przypadkami. dolaczyl tez do nas dietetyk I jest dobrze. za dokladnie 7 tygodni pierwszy raz bede mogla cos mlecznego zjesc juz nie moge sie doczekac trzymaj sie

no widzisz mamunia, co lekarz to inaczej do tego podchodzi :( , wolałabym tez jeszcze troszke karmic cycem ale coz posłucham tego mojego alergologa - zobaczymy jak to sie rozwinie. U mnie jest tez ten problem ze co bym nie jadała to Nikoś i tak po moim mleczku strasznie ulewa - wręcz wymiotuje a po tym antyalergicznym prawie w ogole. Eh sama juz nei wiem, bądż tu mądra...

Witajcie:) My byliśmy przed chwilą z Olafkiem u sąsiadów wnusi:) Królewicz sobie drzemkę u nich uciął:D przyszedł do domku, cyc i śpi. Ja chyba wezmę się i zrobię ciacho dla mężusia:) Cudna pogoda u nas nadal, słoneczko:) Ja już zdrowa, więc wszystko do przodu. Aaa i wczoraj dostałam okresu, równo po 3 miesiącach. A Wy po jakim czasie? Macie bardziej obfite @ niż przed? Bo ja tak.. Muszę zadz. i się umówić na wizytę do gina.. * Otulka ja robie z tych małych ogóreczków normalne konserwowe:) potem jeszcze po meksykańsku, po żydowsku i sałatkę szwedzką:) a Ty jakie robisz? To Twój smyk już lubi imprezować:) w mamusię, czy tatusia? :D * andzik mój na tydzień od 150 do 200 gram;)

przyszlaMM ciesze sie ze jestes juz po, i ze wychodzisz jutro, pewnie z tego tez sie ogromnie cieszysz ze bedziesz juz z swoim Malenstwem... pozdrawiam monika_kwietniowka podziwiam za ogorkowy zapal :D mi sie nie chce w tym roku :P bozka2930 zrobilismy przy marchewce filmik i zdjecia, taka mala rzecz a tak cieszt :) notofrugo jejku, ucaluj Nikusia od cioci, mam nadzieje ze ta skaza sie wyciszy i obejdzie sie bez pozniejszych alergii :* Igus jest na cycu i wlasciwie moglabym go karmic mleczkiem do 6 m.z. ale po rozmowie z polozna i pediatra stwiedzilam ze zaczne wczesniej poznawac go ze smakami, w koncu tak naprawde glownie i tak jest mleczko a sloiczki to taka nowosc na posmakowanie kazdego dnia :) a w piatek skonczy 4 miesiace :) to ta skaza objawia sie silnym ulewaniem?

karolowa - u nas na ta skaze wskazywała wysypka gownie na policzkach, tułowiu i w zgięciach rączek i nożek (chociaz czasami jej nie bylo), wielka ciemieniucha, charczenie w nosku (tak jakby miał zatkany) i wlasnie bardzo duzo ulewał po jedzeniu.

No to Frugo sluchaj swojej intuicji. co bys nie robila robisz dobrze bo jestes mama I znasz swoje dziecko najlepiej. oby tylko maluszek dobrze sie czul I ty tez:) moj synus tez strasznie wymiotowal, mial wysypke na calym ciele I wogole nie przybieral-istny koszmar. ale teraz to wszystko nadrabia.jakos to bedzie.

to powyzej to Mamunia23

jestem na poczcie śliczne te dzieciaki mamy:)

Hejka myjuz po chrzcinach :-) bardzo sie udały Amelka wytrwale do 22 i była bardzo towarzyska choć to jej nie pierwsza impreza była już na 2 weselnych , komuni i kinder balu ... w kościele nie płakała ale ziewala na całego nic niebywla słychać tylko jej ziewanie :-) jak przegramy zdjecia to rzucenie na pocztę . Jak u was z krzeselkami do karmienia bo my wczoraj kupiliśmy chicco taki od 0 do ok 3 lat i dzisiaj przygotowywalysmy obiad razem w kuchni bo w leżaczkuu niskim nie chce leżeć a huśtawke mamy fisher ale jest ciężka żeby ja tak nosić w kółko. Dzieciaczki już są z nami rok ale to zlecialo , niedługo będziemy pisać o tym jak nasze szkraby biegają po domku . Przyszłamm wracają do zdrowia .

bo wiecie, wchodząc na forum dla bab w ciąży spodziewałam się przeczytać jakąś wybitną lekturę PS. znalazłam się tutaj zupełnie przez przypadek, zwykle siedzę na forum wielbicieli klasyki literackiej ;)

dziewczyny nie wiecie gdzie moge kupic amortyzator do wózka graco może byc nawet uzywka??

gościu skoro masz takie ciekawe życie i nudzi cie kazdy wpis o mince naszych dzieciaczkow to po cholerke tu siedzisz i nas tak wnikliwie i co do slowka czytasz? przyjemnej produkcji wypocin wlasnej nudy

andzik1984 zajrzalam na Allegro ale nie ma nic takiego, wiesz moze byc ciezko troche jak na all nie ma, ja bym na Twoim miejscu zaszla do sklepu z tymi wozkami i spytala sie czy moga zalatwic taka czesc albo napisala chociazby do sklepu firmowego lub innego sklepu chociazby z all czy mogliby ci sprowadzic tem amortyzator

hej;) u nas ostatnio trochę mało czasu, ponieważ Sami chciałby tylko ze mną, na rękach, lub przy piersi... i jakiś płaczliwy się zrobił....i marudny... próbowaliśmy ze smoczkiem i miodem ale też niebardzo... pozdrawiamy co do pomarańczowego wpisu - nie komentuje...

hej.. Ja od wczoraj w domku... Kiepsko sie czuje... A psychika szkoda slow... Najbardziej boli ta niemoc.. Antos glodny wiec musze kogos wolac zeby mi go nakarmil.. Nie moge dzwigac... Ja ogorow juz troche zrobilam zanim poszlam do szpitala.. Antos rosnie jak na drozdzach... 30 jedziemy na 2 szczepienia...

dagaa ja sie nie znam ale Otulka pisala o jakims skoku ze dziecko sie tak zachowuje przez kilka dni, z naszego dowiadczenia wiem ze jak serwowalismy zbyt duzo przezyc Malemu to nie dosc ze byl marudny i placzliwy to jeszcze w nocy sie poprzestawialo wszystko, ostatnio tak bylo jak bylismy z zdjeciami, u chrzestnej, pozniej tesciow, pozniej u moich rodzicow gdzie byl jeszcze brat z corka, wszedzie halas, cmokanie, wolanie w jeden wieczor... i Maly sie rozstroil kompletnie, a jaki macie smoczek? moze nie odpowiada mu? przyszlaMM przytulam Cie wirtualnie, wspolczuje Ci, ale trzymaj sie tego ze teraz bedzie juz z gorki i coraz lepiej... ucaluj Antosia :* xxx moj Maly akurat spi sobie w wozeczku kolo mnie na tarasie, jaka on ma dzis gadke :D caly czas nawijal i smial sie przy tym jak mu odpowiadalam :D

dziewczyny bardzo dziekuje za wsparcie:* mam dobra motywacje zeby szybko zdrowiec;)

przyszłaMM - buziaki od nas, wracaj szybko do zdrowia i formy ;D karolowa, no sama nie wiem...np dziś jest nawet spokony i mało płacze... i nawet smoka trzyma ;D mamy ogólnie 6 różnych, ale dziewczyny tu radziły z nuk-a i ten rzeczywiście mu najbardziej spasował, bo pozostałe to w ogóle... i faktycznie, jak ostatnio byliśmy na grillu u rodziców, dom pełen luzi to mały strasznie płakał... a jak sami w domu jesteśmy to jest ok ;) Miłego wieczoru dziewczynki!!!!

My tez tak mamy ze jak jest duzo ludzi to Amelia nie chce spac i marudzi nie służy jej to .A juz napewno nie lubi spac jak jest głośno . Mam pytanie od kiedy wprowadzalyscie marchewke lub jabłuszko i w jakich ilościach ?? Mam nadzieje ze córa bedzie chciala jesc bo pluje wszystkim co jest inne od mleka chyba ze jest bardzo głodna to uda mi sie ja czasami oszukac i podac wode lub herbatke ale pociagnie pare razy i sie krzywi i pluje wiec nie wiem jak to bedzie ... wysyłam aktualne zdjecie :) pozdrawiam

Co do smoczków Amelka toleruje tylko Aventa . Z butelki tez innej pic nie bedzie i to tylko tej natural bo ten drugi smoczek tez jej nie podchodzi .

Witam Mamusie i zapraszam do licytacji, może komuś się spodoba: http://allegro.pl/show_item.php?item=3407455050

Dobry wieczór :) U mnie ten wieczór ciepły i spokojny, taki typowo letni :) A jak u Was? Trochę popracowałam to mogę na spokojnie i z czystym sumieniem do Was zajrzeć :) To zdecydowanie przyjemniejsze niż praca ;) Strasznie szybko dni mi ostatnio lecą. Ale też jakoś bardzo intensywnie je ostatnio spędzamy. Najważniejsze, że zdrówko i dobre humory całej czwórce dopisują. Jutro idę z Tymonkiem na drugie szczepienie :( Wcale mnie to nie cieszy :( Nie znoszę jak moim maluchom dzieje się cokolwiek nieprzyjemnego. Oby tylko malutki dobrze to zniósł.

O skokach rozwojowych,o których wspomniała karolowa, możecie przeczytać sporo w Internecie. Wpiszcie po prostu "skoki rozwojowe". Ogólnie sporo informacji na ten temat można znaleźć w Internecie. Moim zdaniem warto wiedzieć co i jak, bo nieraz wyjaśnia to przyczynę dziwnego zachowania maluszków. U nas te skoki i przy pierwszym i przy drugim brzdącu jak do tej pory są dobrze zauważalne. Widzę, że sporo pomarańczowych gości mamy ostatnio. Proponuję dziewczyny potraktować te trolle jak każde inne domowe zwierzątko - czyli nakarmić przynajmniej raz dziennie, w naszym wypadku pisząc w najlepsze co tam u nas i naszych dzieciaczków słychać ;) A teraz do rzeczy ;)

*andzik jutro będę wiedziała dokładnie jak tam z przybieraniem Tymcia to dam znać. Mały w ciągu ostatnich 6 tygodni miał najpierw przez chyba 4 tygodnie tak, że bardzo mało przybierał (waga pokazywała właśnie jakieś 200-300 gramów w ciągu 3 tygodni) ale za to mocno urósł z tym czasie wzdłuż (jakieś 3 cm albo i lepiej). Teraz jednak od jakichś dwóch tygodni znowu mocno przybiera (około 250 g na tydzień - ważony na domowej wadze). Twój maluch był ważony u lekarza? Jeśli tak, to czy pediatra coś mówił? *agalesna znam dobrze rodzinne fochy ;) A nawet za dobrze chyba. Nauczyłam się nimi nie przejmować. To chyba najlepsze wyjście. Mam nadzieję, że to Wam chrzcin nie zepsuje. W końcu to wyjątkowy dzień. Co to za fochy mają? *karolowa brawo dla Igorka za picie z kubka niekapka. Zuch chłopczyk :D Bardzo fajny ten zestaw do karmienia. Może też taki Tymciowi sprawię zanim zaczniemy przygodę z nowymi smakami :) A co do imprezy i moich obaw to powiem Ci, że jakoś się właśnie nie obawiałam. Zaczynam dostrzegać taką zależność - jak ja się czymś denerwuję to i Tymon poddenerwowany, a jak jestem wyluzowana to synusiowi uśmiech z buzi nie znika. Więc imprezę wzięłam na luzie i było ok. Ja się w ogóle mało teraz już przejmuję wyjściami z bąblem do ludzi. Najważniejsze mam zawsze przy sobie i w pełnej gotowości. Mówię oczywiście o piersiach ;) *bożko i jak tam bioderka? Zuzka już taka duża dziewczynka :) *NoToFRUGO przykro mi, że to jednak alergia. Ale przynajmniej wiesz na czym stoisz. Dobra diagnoza jest zawsze najważniejsza. Z karmieniem zrób tak jak uważasz - to tylko Twoja decyzja. Trzymam kciuki, by Nikoś poczuł się lepiej :* A i nasi synowie mają tę samą datę poczęcia jak widzę ;) Tacy gwiezdni bracia ;)

*monika u mnie okresu szczęśliwie brak jeszcze. Po pierwszej ciąży okres wrócił miesiąc po powrocie do pracy, czyli po 7 miesiącach od porodu. Od razu był bardzo regularny. Niestety też i bolesny i nieraz zdecydowanie bardziej obfity. Dlatego też mi się wcale za nim nie tęskni i mam nadzieję na jeszcze kilka miesięcy spokoju. Moja siostra z kolei pierwszy okres po ciąży dostała jak jej dzieciaczek miał 1,5 roku. Cały czas karmiła malucha. Jak widać reguły nie ma i różnie to bywa. Ogóreczków w tylu postaciach mogę tylko zazdrościć. W tym roku raczej się nie porwę na przygotowywanie takich smakołyków. Zachowaj tam jakiś słoiczek :) Może w przyszłym roku urządzimy sobie jakiś zlot i takie ogóraski będą jak znalazł na wieczór ;)

*Aneczko super, żeście zadowoleni po chrzcinkach :) Śliczna ta Twoja księżniczka. Krzesełko do karmienia mam jeszcze po starszaku, ale teraz jeszcze nie wyciągnięte. Tymon lubi swój leżaczek bujaczek. Krzesełko myślę za jakiś miesiąc wyciągnąć do użytku. *dagaa może poczytaj o tych skokach faktycznie. I uważaj kochana z miodem. Może być niebezpieczny dla maluszków - po pierwsze to silny alergen, a po drugie mogą się w nim czaić niebezpieczne bakterie, z którymi takie małe dzieci nie są jeszcze w stanie sobie poradzić. Znam przypadek, że maluch właśnie spożycie miodu odchorował dość mocno. *przyszłaMM będzie dobrze! Daj sobie kilka dni na dojście do siebie. Już po wszystkim. Z każdym dniem będzie tylko lepiej :* *olabia, e ona i reszta naszych kwietniowych mamuś dajcie znać co u Was, bo już zdecydowanie za długo Was z nami nie było kochane! :) *Jak mnie czasem wkurza ta kafeteria! Żeby jeden post wysłać muszę się czasem nieźle nakombinować

U mnie przygotowanoa na ostro. Nie.mam na nic czasu nawet komputera nie wlaczam tylko z komorki pisze. Zaczelam od sprzatania i to porzadnego bo mialam blok ocieplany i pelno kurzu i steropianu gdzies pod meblami bylo. Teraz jest czysciutko. Blazej druga noc spi w pokoju z bratem. Mateusz jest szczesliwy a blazejek bardzo dobrze spi. W tamtym pokoju jest chlodniej i ciszej bo u nas ciagle telewizor gra I maz chrapie;) A co do fochow to wszyscy ze strony meza. My o planowanej dacie chrzcin mowilismy ponad miesiC temu. Ale prosilismy tydzien temu. I 1 foch ze za pozno. Niewiem w czym maja problem skoro codziennie sie widujemy i w kolko o chrzcinach od miesiaca mowimy

Nastepna sprawa to ze dlaczego w domu a nie w lokalu. No to my mowimy ze w lokalu na 16 osob musze zaplacic 2000 a do tego ciasto owoce i napoje swoje Wiec to za drogo dla nas. Zreszta mam duzy pokoj i ja nie widzie problemu. Ale tesciowa powiedziala mi tak; ja chce byc gosciem a nie sluzaca i skora da w koperte dziecku to ma byc ugoszczona. W zyciu nie slyszalam takiego tekstu. Ja to jestem w szoku do tej pory. Ale wyszlo na to placki mi piecze. Ciekawe ile sobie odliczy;)

I wogole ciegle cos im nie pasuje. Ze alkoholu nie edzie no bo jjak ju? W domu robie to powinnam cos plctawic na stol. To ze salatke robie nie ta co chca. O takie glupoty ze rece opadaja. Moja mama tylko wkurza bo sama nie moze na to patrzec a jakby sie odezwala to jeszcze by sie klutnia skonczylo. Wiec poqiedziala ze mi pomoze i ugoscimy ich jak sobie zycza.