Pomogę kobietom w relacjach damsko-męskich.

Napisz mi o swoim problemie a ja pomogę Ci go rozwiązać;)

Nikt nie potrzebuje pomocy?:)

a kim jestes?

Kim?pytanie względne.Kobietą, która chce pomóc.

Zawsze wiele kobiet potrzebuje pomocy a tu cisza:)

młody szaleje za kierownicą a jak chce odebrać mu kluczyki to dziadkowie jape dra że oni mu auto kupili:O

Mieszka Pani z rodzicami/teściami? Jak długo? Ile syn ma lat?

Po pierwsze po raz kolejny sprawdza się reguła, że dziadkowie są od rozpieszczania, co owszem jest miłe ale do pewnego stopnia, są bowiem pewne granice które zapewne Pani i Pani mąż ustaliliście, zostały one jednak przekroczone przez dziadków, teraz zapytam, czy Państwo w ogóle wiedzieli o tym pomyśle?

Bo jeśli nie, proszę wcześniej powiadomić dziadków, że owszem to miłe z ich strony, ale nie zostaliście państwo uprzednio powiadomieni, to koliduje z państwa regułami, to państwo wychowujecie syna i decydujecie o tym czy syn ma jeździć autem czy nie, proszę powiedzieć o Pani obawach, bo tu nie chodzi o syna i dziadków widzi mi się ale o jego bezpieczeństwo.

mam rozkochać w sobie faceta z którym tylko sypiam? oboje jesteśmy wolni, żeby nie było.

"jak chce odebrać mu kluczyki to dziadkowie jape dra że oni mu auto kupili" Od wychowywania potomstwa są rodzice, nie dziaskowie

Jak rozkochać? Tutaj niestety nie ma reguły, Pani go kocha? Ile macie lat? Od jak dawna się znacie? Od jak dawna trwa ta relacja? Kto wyszedł z inicjatywą?

Proszę odpowiedzieć na pytania a ja postaram się pomóc.

wychowujecie syna i decydujecie o tym czy syn ma jeździć autem czy nie Mylisz się jeślli on jest dorosły to nie masz nic do gadania

A raczej jest skoro moze jeździć samochodem :D Więc nie pitol kobieto

do tego auto jest zapewne jego skoro dziadkowie mu kupili :D więc twoje "mądrości" są nic nie warte :D

Podaj mi ręke-pomogę. Chyba cię zgasiło ...:D

O dorosłości nie świadczy wiek:)

O dorosłości nie świadczy wiek :D dobre... Och myślałem że stać Cię na coś więcej ;) :P

Nikt z dojrzałym umysłem nie szaleje za kółkiem, stwarza bowiem nie tylko ryzyko dla siebie ale i otoczenia. Nawet do jazdy autem trzeba dojrzeć, wiek tu nie ma nic do rzeczy.

Podaj mi ręke-pomogę. - jesteś psychologiem ?

I mam to Panu udowodnić? Tylko po co?

Psychiatrą i psychoterapeutą.

Nikt z dojrzałym umysłem nie szaleje za kółkiem, stwarza bowiem nie tylko ryzyko dla siebie ale i otoczenia. Nawet do jazdy autem trzeba dojrzeć, wiek tu nie ma nic do rzeczy. :D nie no ty mnie rozwalasz tymi tekstami.... Otóż wiek ma bardzo wielki znaczenie dlaczego ? Bo nie masz juz kontroli nad dzieckiem i on może robić co chce ( oczywiście jeżeli pracuje i jest samodzielny np. ja, a mam 21 lat ) i jakbys mnie przekonała do swoich racji ? co ?

hmmm jestem bardzo ciekawy czy twoja wiedza by Ci pomogła bo zakładam że nie?

Dobrze napisane, jeśli pracuje,ma własne lokum i sam się utrzymuje, sądze, że w przypadku syna tej Pani tak nie jest.

Podyskutuje z Tobą w gabinecie za 150 zł/h ,nie przyszłam tutaj spierać się z dzieckiem tylko pomóc kobietom:)

Racja z tym, ze teraz, kiedy młody już zasiadł za kółkiem na wychowywanie za późno. Ale te skąpe informacje sugerują, że już wcześniej dziadkowie wtrącali się pewnie do wychowywania dziecka i teraz to kontynyuują nie licząc się ze zdaniem matki

Dobrze napisane, jeśli pracuje,ma własne lokum i sam się utrzymuje, sądze, że w przypadku syna tej Pani tak nie jest. Po pierwsze on może byc np. 19latkiem a nie tak jak ja 21 latkiem więc może się jeszcze uczyć do tego pewnie nie zarabia i jest zależny od rodziców ....więc tu sprawa jest prosta, ale na mnie wpływu bys nie miała ;)

Podyskutuje z Tobą w gabinecie za 150 zł/h ,nie przyszłam tutaj spierać się z dzieckiem tylko pomóc kobietom :D hehehe ostro i nie dzieckiem jestem dorosłym facetem kobieto A tak po za tym 150 zł/h to zdzierstwo :P