Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość muffffinnka

walnełam focha - zostawił mnie

Polecane posty

Gość pierdzielenie o szopenie
ludzieeeeeee!!! babooooo!!! ty spiepszyłaś emocjonalnym podejściem, on spieprzył luzackim podejściem. Jest REMIS!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzę Ci sekret, kobiety z charakterem to towar pożądany i deficytowy :) A że chłoptaś się na tobie nie poznał, jego strata ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
skoro wolisz- tak naprawde to bardzo przykre, ze ludzie nie rozumieja tego co piszesz. Gdzies nam szacunek do samych siebie i innych ludzi sie zagubil. Szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
muffinka - twoim problem nie jest charakter, a calkowity brak obiektywizmu w ocenie sytuacji! otrzasnij sie dziewczyno. widzieliscie sie 4 razy a ty piszesz jakbys byla w zwiazku. domyslam, ze jestes jeszcze mloda. ja umawialam sie z facetem, ktory tez po kilku spotkaniach nie byl juz zainteresowany. umawialam sie tez z takim, ktorym ja po paru spotkaniach przestalam sie interesowac - i nie dlatego, ze cos zrobil nie tak. byl fajny, podobal mi sie, a jednak po paru spotkaniach przestal mnie interesowac, tak po prostu poczulam, ze to nie to i nic z tego nie bedzie. byc moze ten koles tak pomyslam o tobie. ciezko jest mi uwierzyc, ze powodem jest twoje zachowanie. a ty biorac wine na siebie zachowujesz sie jak jakas cierpietnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
"byc moze ten koles tak pomyslam o tobie. ciezko jest mi uwierzyc, ze powodem jest twoje zachowanie. a ty biorac wine na siebie zachowujesz sie jak jakas cierpietnica." no tak, tzn uwazasz, ze nie moje fochy/strofowania/ sytuacja z pt były powodem, ze przestał sie odzywać? ze tak poprostu ocenil, ze to nie to, wiec nie kontaktuje sie juz? przeciez wiekszosc osob pisze tutaj, ze to ja zawaliłam, ze miałam niepotrzebne fochy, ze go tym wystraszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fahgjkdfhgdfkgf
Jestes glupia jak but. ON SIE TOBA NIE INTERESUJE. Dotarlo? MA CIE W DOOPIE co pokazal wyraznie. Dotarlo? Jka mu sms wyslesz albo inne badziewie to sie tylko z tego usmieje. I z ciebei i pewnei pokaze to jeszcze swoim 1500 znajomym jak na niego lecisz bo jest to widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielenie o szopenie
część owszem, ale jest garstka osób uważających, że twoja reakcja nie była jakaś przesadna, skoro nie krzyczałaś , a jedynie chłodno mu zwróciłaś uwagę, że twój czas jest cenny, to nic złego w tym nie ma. Musisz mieć niesamowicie mało asertywności w sobie, stąd wniosek, że młoda jesteś. Za ileś tam lat sama zobaczysz, jak zmieni ci się podejście do życia, w tym i do płci przeciwnej. A to, że się nie odzywa, może oznaczać wiele rzeczy, w tym również to, że skoro wie, że twój czas jest cenny i nie szuka kontaktu, żeby choć pogadać o tym, co zaszło (nawet bez planu dalszych spotkań), to po prostu przeszedł nad tym do porządku dziennego, nie ta, to inna. Jak wyślesz mu sms, zadzwonisz, to sprawisz mu frajdę "jaki to jestem fajny, że laska się kaja". I on pokaże ci wyższość nad tobą tym, że więcej i tak się nie odezwie. Wtedy lepiej się poczujesz? To jak powiedzieć "przepraszam" i usłyszeć "mam te twoje przepraszam gdzieś, adios lala".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
mufffinka dziewczyno zlityuj sie. czy Ty masz swoje zdanie? Czemu kierujesz sie tym co mowia inni na forum. Przestan, czujesz sie winna? Ale tak naprawde? Czy czula bys sie winna gdyby ludzie na forum nie napisali, ze to Ty zawalilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
dziewczyno raz mu powiedzialas co nieco. nawet nie nazwalabym tego fochem. sama sie winy w sobie doszukujesz. jak ty sobie wyobrazasz zwiazek? ze bedziesz sie zawsze z facetem zgadzac, przytakiwac mu, podlizywac, przepraszac i po dupce calowac? trzeba byc soba i miec swoje zdanie. facet po prostu nie byl dla ciebie. prawda taka, ze pewnie zabalowal na tej imprezie i nie tesknil za toba. a ty bedziesz mu sie teraz narzucac i ponizac sama siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie ze sie go pozbyłaś
"faceta, szerokie zainteresowania, hobby - rewelacja. Imprezowicz, ale nie lovelas, 1500znajomych, wianuszek kolezanek dzwoiacych i piszacych do niego." Zwiazek z takim facetem to porażka, wiecznie w biegu, spóźnianie będzie na porzadku dziennym, bo kolezaneczki to i tamto. Byłabyś wpleciona gdzieś pomiedzy jedno a drugie spotkanie z kimś innym, czekająca kiedy on bedzie mial czas. Miej swoja godność i sie nie odzywaj, bo sie tylko poniżysz. Jeśli ta sprawa tak nie daje Ci spokoju to możesz gdzieś "przypadkiem" go spotkać i neutralnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro wolisz
Nie zasługuje na prawdziwą miłosc i związek ten, kto traktuje relacje międzyludzkie czy między kobietą a mężczyzną jak pole bitwy i zamiast podązac w jednym kierunku stajecie naprzeciwko siebie i tylko patrzycie jakby tu sobei wzajemnie dokopać i jak uderzyć aby bardziej bolało. Zamiast wykazac odrobinę szacunku i tolerancji dla odmiennosci obu płci robicie ze związku dwa zwalczające się fronty :-O Bardzo wam współczuję zatem, bo prawdziwej miłosci czy przyjaźni nigdy nie zaznacie. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
skoro wolisz - mam meza od 4 lat. jak widzisz mozna byc kochanym bez nadstawiania swojego tylko do kopania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
----------------pataykkaa "dziewczyno raz mu powiedzialas co nieco. nawet nie nazwalabym tego fochem. sama sie winy w sobie doszukujesz. jak ty sobie wyobrazasz zwiazek? ze bedziesz sie zawsze z facetem zgadzac, przytakiwac mu, podlizywac, przepraszac i po dupce calowac? trzeba byc soba i miec swoje zdanie. facet po prostu nie byl dla ciebie. " ale własnie chodzi o to, ze w trakcie tych naszych kilku spotkan, krotkiej znajomosci, zawsze mowilam swoje zdanie. jestem troche uszczypliwa, czasami cos ostro skomentuje, tak mam. jak mi sie nie podobało, ze jednego dnia mi mowil cos, za kilka dni inaczej, to mu o tym powiedzialam. jak cos w moim towarzystwie zrobil nie tak, to go ochrzaniłam. on mi mowił, ze jestem zołza. wiec o jakim przytakiwaniu to jest mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej nic nie robic
akurat to, ze masz meża i UWAŻASZ sie za szczęsliwą to wcale nie oznacza, ze wiesz, co to prawdziwa miłosć :-O męzulek moze wcale nie byc tak szczęsliwy jak sie tobei wydaje. naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
naiwni to sa ci co wmawiaja jej ze ma dzwonic i przepraszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poodpoowiem
Faceta poważnego i dojrzałego poznasz po tym, że nieważne co by się nie stało, zawsze w końcu będzie chciał wrócić i pogadać, wyjaśnić w jakiś sposób, chociażby po to, żeby się tylko pożegnać. Po prostu nie będzie milczać jak ten skończony dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej nic nie robic
racja, ale to działa też w drugą stronę. A małolatom sie wydaje, zę jak ktoś zabiega o dobre relacje z innymi to juz nie ma do siebie szacunku :-D eh dzieci dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
teraz na kafe sie dowiem czy jestem szczesliwa i czy moj maz jest szczesliwy. niesamowite. naiwna na pewno nie jestem. twardo stapam po ziemi, na zycie patrze realistycznie i bez idealizowania. dlatego nie przeprosilabym kogos, kto mnie olal. autorka mysli, ze zadzwoni, przeprosi i bedzie superslodko, ze chloptas sie ucieszy i przybiegnie do niej z roza w dupie, ale tak nie bedzie, bo to tak nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
pataykkaa, ale skoro nazywał mnie zołzą, to chyba nie z powodu jednorazowej kłotni mnie zostawił? stad czuje sie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
-----------poodpoowiem Faceta poważnego i dojrzałego poznasz po tym, że nieważne co by się nie stało, zawsze w końcu będzie chciał wrócić i pogadać, wyjaśnić w jakiś sposób, chociażby po to, żeby się tylko pożegnać. Po prostu nie będzie milczać jak ten skończony d**ek. wyzej chyba regres napisał, ze takie dziewczyny jak ja omija sie szerokim łukiem i nie ma co tu wyjasniac, stad jego milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
muffinka nie ma sesnsu z toba pisac bo do ciebie nic nie dociera. jakie masz poczucie wartosci skoro przejmujesz sie tym co napisal jakis anonimowy czlowiek pod pseudonimem rewers, ktory nigdy cie nie spotkal i nic o tobie nie wie? nie ma sensu dyskusja z toba. rob co chcesz. mozesz mu nawet zamowic spiewajacego kuriera jak dla mnie. to ty zrobisz z siebie idiotke, nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pataykkaa
zapomnialam dodac - on nie mogl cie zostawic, bo wy nie byliscie w zwiazku!!! spotkaliscie sie 4 razy. to byla luzna relacja, ktora mogla przerodzic sie w zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
pataykkaa- no chyba po to jest to forum, zeby dyskutowac. słuchac opinii zarówno na tak, jak i na nie. jakbym miala swoje zdanie w tym temacie, to nie szukałabym odpowiedzi tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muffinka nie ma sesnsu z toba pisac bo do ciebie nic nie dociera. jakie masz poczucie wartosci skoro przejmujesz sie tym co napisal jakis anonimowy czlowiek pod pseudonimem rewers, ktory nigdy cie nie spotkal i nic o tobie nie wie? nie ma sensu dyskusja z toba" Oczywiscie dyskusja z kims kto sie nazywa patykaa ma duzy sens bo tego wszyscy widzieli i wszyscy go spotykaja:P Dziewczyna zaczyna myśleć bo najwazniejsze to to że zdaje sobie sprawę gdzie popełniła bład a to juz bardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nic o tobie nie wie? patykaa to przybliż nam co wiesz o autorce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muffffinnka
Regres, uwazasz ze cała wina dotyczaca rozpadu tej znajomosci lezy po mojej stronie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wtedy ta znajomość zostałaby przez was kontynuowana, ale czy dla ciebie byłaby ona satysfakcjonująca? Powiedziałaś kolesiowi co ci nie pasuje, miałaś do tego pełne prawo i wsio, pozamiatane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej tak ... ale z drugiej strony nie mozemy wykluczyc że chłopak np szukał pretesktu by zakonczyć te znajomosc,nie znamy dokładnych relacji,zachowań i mozemy tylko coś przypuszczać co nie zmienia faktu że dałaś "ciała"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałaś kolesiowi co ci nie pasuje, miałaś do tego pełne prawo i wsio" Tak miała do tego prawo ale można to było zrobić w inny całkiem cywilizowany sposób i myślę że nie byłoby teraz tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczę się nastawiło na randkę, gośc jej naobiecywał że przyjedzie a tu buba. Miała prawo powiedzieć co myśli o takim zachowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×