DZIWNE TO CZASY KIEDY

Chce tylko wykazac ze zycie bywa przewrotne i pisze rozne scenariusze.

?

katolicka? haha, nigdy w życiu nie byłam katoliczką ;)

to nie życie pisze scenariusze, tylko co najwyżej źli ludzie

do zdrady potrzeba dwojki ludzi, a zatem to nie prawda, ze tylko kochanka jest winna. Przede wszystkim to winny jest maz, ktory zdradza, ktory przed oltarzem, przysiega na Boga (najwazniejsza, najbardziej swieta wartosc, w ktora wierzy)" na dobre i na zle, w zdrowiu i chorobie, az smierc nas nie rozlaczy"... presja mediow, photoshop, wplyw muzyki i otoczenia. choc z drugiej strony, nie wszystkie "wynalazki postepu" nalezy potepiac.

facet i tak myśli penisem, conajwyżej potem tego żałuje. A sprytna kobieta niestety umie odbić męża zawsze. Nawet najwierniejszego

Nie toleruję zdrady,w żadną stronę Potępiam to.Zdrada to kłamstwo a kłamstwa nie cierpię.Lepiej odejść -no chyba że są dzieci, napewno wtedy decyzja nie jest tak prosta. Czy to oznacza że zaraz trzeba wyzywać kogoś od katoli?A jak jest nawet katolem to co,gówno ci do tego.Niech każdy będzie kim chce.

ale oczywiście, że mąż jest winny. nikt tutaj go nie broni. ale pisałam do konkretnej sytuacji gośki, która nie dość że uwodziała żonatego z dzieckiem ( wiedziała o tym) to jeszcze potem z żony robiła wariatkę, żeby przeciągnąć żonkosia na swoją strone.

czytałam co ta Gośka wyprawiała. Brak słów. Takie osoby nie zasługują na miano "kobiety"

nie znam jej, nie wiem czy to jej wina czy nie. nie bede zajmowac stanowiska w takiej sprawy. a wartosci katolickie (nie mylic z instytucja kosciola) sa takie same w kazdej wiekszej religii swiata. co raczej pozwala sadzic, ze sa raczej uniwersalne, niz przypisywac je do danej religii.

przeciez nie kazdy facet da sie odbic przez inna babe

to prawda, wartości katolickie same w sobie nie są niczym złym. Uczą jak nie krzywdzić ludzi, dlatego są absolutnie uniwersalne. A nie każdy musi wierzyć w Boga czy Instytucje

Miałam 21 lat,poznałam faceta(25 lat).Przystojny że dech w piersiach zapierało.Umówilśmy sie i co?On mi gada że jest żonaty,nieszczęśliwy,blebleble.Kurcze ale stamtąd spieprzałam.Czułam sie jak świnia choć nie byłam niczemu winna.

też bym spieprzała z takiej "randki"

weraaaa- Kazdy da sie odbic.

?

jeebałbym tę gośkę w ryj brudnym butem

a co Cię to obchodzi?

nie robisz bo jesteś beznadziejna w łóżku :O

dziecko, skąd wiesz jaka jestem w łóżku? dar jasnowidzenia? ;)

?

a co Cię interesuje moje pożycie z mężem?

>>hgg, widocznie urodziłaś się nie w tej epoce. Szczerze, to też zastanawiam się nad dzisiejszymi wartościami i w ogóle nad ich sensem, ale jedyny sens jaki mi przychodzi na myśl, to egoizm. Ogólnie rzecz biorąc, żyjemy w czasach egoistów po prostu.

Ale ja nie chcę być egoistką, nie chcę krzywdzić innych, takie zboczenie

na szczęście da się znaleźć drugą połówkę, która posiada wartości moralne i w dupie jej się nie poprzewracało od internetu i "wyzwolenia". Ale naszukać się trzeba.

no jestem spoko, ale nie pasuję do współczesnych egoistycznych czasów