Do mojej pracy przyjdzie dziewczyna, a którą ON MNIE ZDRADZIŁ :( CO ROBIĆ?

zgotowała piekiełko, wszystkim rozpowiedziała kim jest i popsuła opinię najbardziej jak się da;P

ja tez bym powiedziała znajomym,przynajmniej niech wiedzą co się z tobą dzieje.nikt takich szmat nie lubi więc powinni zrozumieć:)

Ojjj, dziewczyny! Pamiętałyście- jesteście nieziemskie;) nie spodziewałam się, że najdę tutaj takie bratnie duszyczki:)! Co do pewności siebie... hmmm...zawsze byłam cicha , spokojna...nigdy nie miałam powodzenia u facetów, nie szalałam na imprezach, nie byłam popularna w szkole ... Więc raczej jestem cichą myszką "z natury"... a wiecie, że myślałam nawet o zakupach? teraz są wyprzedaże, w sobotę lub niedzielę planuję się udać do galerii...może kupię też jakiś kolorowy lakier do paznokci? A co do JEJ zachowania- to tak jak myślałam...rozrywkowa dziewczyna, widzę czasem jak wychodzi na papierosa z chłopakami...do pracy chodzi w krótkich dżinsowych spodenkach, bluzkach na ramiączkach- ona pracuje "na słuchawkach", dzwoni do klientów, nie ma dress code, tak jak my w biurze...

daj jej po pysku i zapomnij

Basiu,bardzo,ale to bardzo madra z Ciebie dziewczyna. do tej pory radzilas sobie swietnie nie bawiac sie w odpisywanie na smsy i dalej kieruj sie tym co Ci serce i rozum Twoj podpowiadaja. takie sytuacje sie zdarzaja i tyle..zycie:) mialas prawo nazwac ja "dziwka,szmata itp"...ona o tym b dobrze wie. tylko tak jak mowisz-to typ szukajacy "zwady"i bedzie dymic o byle g..o:O nie zwracaj na typa uwagi!ignoruj..ale chodz z podniesiona glowa,dumna i usmiechnieta!pamietaj!:) wyszlas z tej paskudnej sprawy z honorem!gratuluje:) nic Ci to chodzace Zero nie moze zarzucic! wiec sluchaj sie Babci i siebie a bedzie ok!:)

ha!czyli jestes wyzej od tego Zera skoro jestes w biurze!:)sama widzisz:)... niech sobie chodzi nawet bez majtek...niech ja tam wszyscy kochaja nad zycie...nie patrz na to:) nie zatruwaj sobie zycia niepotrzebnymi myslami...postaraj sie:) zycie przed Toba i nie wiemy kto jak i gdzie skonczy;)'

jestes cudowna dziewczyno :) chcialabym taka ciebie miec za przyjaciolke :) tacy ludzie jak ty to skarb! zycze ci jak nawiecej pewnosci i wiary w siebie ! :)

dziewczyny, aż mi się oczy zaszkliły, JESTEŚCIE KOCHANE! SUPER, SUPER, SUPER ;* założyłam ten temat głównie po to, aby się wygadać, nie spodziewałam się tylu pozytywnych wpisów, nawet nie wiecie jak mnie cieszą ! czytam po kilka razy każdy :* cieszę się, że już sobota! jakaś jestem zmęczona tą pracą i idę tam "z duszą na ramieniu"! wiecie co? ex napisał mi sms, ale to już niemal dwa tyg temu "słyszałem, że X przychodzi do Twojej firmy, jakbyś miała z nią jakieś problemy, daj mi znać" bezczelny, prawda?! jestem taka zła na niego :( nikt mi nigdy nie zorbił takiej przykrości, nie postawił w tak niezręcznej sytuacji:( w dodatku wiecie- jestem kobietą i to normalne (chyba!) , że patrzę na jej wygląd, makijaż czy modne ubrania i czuję się gorsza, brzydsza :( nawet kolega powiedział "ale laski" (ona stała na papierosie z koleżanką) i zrobiło mi się smutno... :( ale staram się myślec pozytywnie...od października zaczynam studia uzupełniające! myślę, że może być fajnie! nie mogę się doczekać... we wrześniu dwa tygodniu urlopu- tydzień u rodziny w niemczech i tydzień nad morzem...

zachowaj dystans do calej sytuacji...tzn postaraj sie bo to trudne,wiadomo.nie moze byc tak,ze uzaleznisz swoje szczescie od jakiegos Zera...ktorego za pare lat mozesz juz w zyciu nigdy nie spotkac... :)

a!i powodzenia na nowej drodze zycia;) w sumie...powinnas jej podziekowac:)gdyby nie ona,nigdy bys sie nie dowiedziaa z jakim padalcem jestes...tzn dowiedziala,ale moze po slubie? albo gdy dwoje dzieci byloby juz na swiecie? i co wtedy? czy nie lepiej teraz sie wyplakac gdy nic nie masz do stracenia?:)

Jaki to ona ma niby ten wyglad? :) haha chodzi do pracy w spodenkach i bluzeczkach - szczyt klasy :) to typ wiejskiej dajki co dupe wyzej ma niz sra...

hahaha, ale mam z was polew! wiecie co? 99% facetów rzuci swoje nudne dziewczyny i poleci za zajebistą, imprezową laseczką! wy sie żlaicie na cafe, a ona w tym czasie już nie jednemu facetowi z głowie zawróciła :D widocznie jest dużo lepsza i ładniejsza od ciebie , skoro mając na szali kilka lat z tobą lub jedną noc z nią wybrał TO DRUGIE :)! i bardzo dobrze!

JulianKing - Ty pewnie z tych, który olałby dobrą dziewczynę a poleciałby do jakiejś pierwszej lepszej :D

TYLKO,ZE ZYCIE JAKOS WERYFIKUJE TWOJE BEZNADZIEJNE PODEJSCIE DO ZWIAZKOW JULIANIE:) MA;LOLATEM JESTES I JESZCZE NIE WIESZ CO MOWISZ:)WIEC NIE BIORE NAWET TWYCH SLOW NA POWAZNIE...

przestańcie KAŻDY FACET MARZY O GORĄCEJ, SEKSOWNEJ LASECZCE KTÓRA UWIELBIA UPRAWIAĆ SEKS! tylko, że takich lasek trafi się 1 na 100...! a najwięcej jest przeciętnych nudziar, z którymi wiążemy się z braku laku i dla swiętego spokoju

Hej, dziewczyny ...jesteście tu jeszcze :(? U mnie co raz gorzej:( W pracy nie wytrzymuje:( o ile wcześniej było ok- i udawało mi się Jej unikać, teraz już tak nie jest... Ona się poczuła swobodnie, znalazła koleżanki :( i ostatnio przechodziłam przez palarnię (nie palę, ale szłam do automatu z przekąskami) , to stała tam Ona z kolezankami i jak przechodziłam wybuchnęły śmiechem :( Myślałam, że jestem przewrażliwiona , że tak gadały sobie i po prostu tak wyszło, że akurat sie zasmiały jak ja weszłam...ale wracająć wyraźnie usłyszałam jej głos "to ta w okularach!!!" i znowu ten śmiech :( jak w podstawówce;( przecież nie pójdę do szefa się poskarżyć, że się ze mnie śmieją na przerwie ...ale jak wróciłam byłam cała roztrzęsiona:( tak mi przykro:(

kochana - nie przejmuj się - jesteś trochę miękka, ja na twoim miekscu ubieraąłbym się ładnie i była sobą, traktowała ją z góry, możesz w nastęonej takiej sytuacji podejśc do niej i zapytać co ją tak śmieszy?? i powiedzieć jej koleżankom żeby uważały bo ona lubi zajętych facetów. Albo olej ją i tylko rzuć w jej stronę z uśnmiechem "puszczalska" i tyle...

To pewnie nie w twoim stylu ale mogłabys powiedzieć : "Jeśli będzie miała okazje prześpi sie i z waszymi chłopakami tak jak z moim Mnie tez ta historia już śmieszy ...."

basia nie rozumiem z czym masz kłopot, ona się puściła a nie ty. To ona powinna chować się po kątach przed Tobą. Jest nieuczciwa, nie ma honoru młoda kurew*ka i jeszcze się sadzi???? . Nie masz możliwości żeby jej podłożyć coś?? w sensie świnię...... Wiem że w takich miejscach ludzi wyrzucają za byle co, rotacja jest duża. A w ogóle to może daj do zrozumienia swojemu ex że masz z nią problem, niech usadzi gówniarę.

Musisz zmienić podejście do tej sprawy, chyba wciąż Cię ta sytuacja boli. Ja bym tak jak ktoś tu pisał rozpuszczała o niej plotki np że to puszczalska, ma weneryczną chorobę, że się puszcza z żonatymi itp. niech krąży taka opinia, jeśli gówniara ma czelność tak się zachowywać to ja na Twoim miejscu też bym nie miała skrupułów. I bym pisała do szefostwa jako niby klient z nazwiska, że miał bardzo nieuprzejmą i niefachową obsługę. Serio jeśli ona nie wie że powinna schować łeb w piasek to ja też bym nie miała hamulców i starałabym się doprowadzić do zwolnienia ww

przecież to podszyw autorka to BASIAA nie BAASIAAA

Dziewczyny, co do nicka to nie wiem czemu tak jest- załozyłam tema tako Baasiaaa84 a jak raz pomyłkowo zalogowałam się jako Basiaaa84 też się udało:) Nie jestem podszywem;) A co do tej dziewczyny, to jest okropnie ;( Na poczatku byłam na prawdę dobrej myśli, nawet już nie zwracałam uwagi i się przyzwyczaiłam do całej sytuacji a teraz? ona poczuła się bardzo pewnie, patrzy na mnie (tak długo,bez spuszczania wzroku), ta sytuacja w palarni... a co do eksa :( to frajer z niego:( postanowiłam założyć faceboooka- odnowić kontakt z koleżankami ze szkoły i uczelni - i przypadkiem zobaczyłam , że EX pisze jej komentarze pod zdjęciami!!!!!!!!!!!!!!!! jednocześnie pisał do mnie sms, że żałuje, że mam sie nie martwić tym, że ona przychodzi do mnie do pracy, itd :/ ehhh...jakies do dupy to jest wszytko:(

ja bym jej podlozyla swienie np poinformowala jej nowe kolezanki, ze i je moza spotkac ta sama sytuacja co ciebie, podwazala jej kompetencje zawodowe itd. nie ma lekko..

Basiu nie mogłam się oprzeć i muszę Ci to napisać jesteś świetną dziewczyną naprawdę jak czytałam twoje wpisy utwierdzałam się tylko w tym przekonaniu. W tej chwili wydaje mi się że ta suka sobie myśli że jest lepsza od ciebie bo twój facet cię zdradził z nią i na bank sobie myśli że się z nią przespał bo jest atrakcyjna itp. i nawet nie pomyśli o tym że to akurat na nią trafiło bo jest po prostu łatwa i tyle. Szkoda że taka fajna osóbka jak ty trafiła na takiego frajera jak on. Miałam podobną sytuację ale to było w szkole średniej. Przez trzy lata chodziłam do jednej klasy z dziewczyną z którą mój luby się przespał. Nie odzywałam się do niej słowem a sytuacja sama się rozwiązała fakt że nie było to łatwe i przyjemnie ciągle ją widzieć, ona miała swoje koleżanki ja swoje. Finał sprawy był taki że szkoły skończyć nie dała rady (bo była imprezowa) i jej edukacja skończyła się na poziomie gimnazjum.

cypitrynka JESTEŚ KOCHANA, i wy dziewczyny też ...jesteście moim wsparciem, bo tak to raczej rozgadana nie jestem , i fajnie, że mogę się tutaj wyżalić...:) a co do tej dziewczyny, to na pewno uważa się za dużo atrakcyjniejszą, ba! mnie uważa "za paszteta, szarą mysz w okularach",,,tak powiedziała naszym wspólnym znajomym:( patrzy na mnie wyzywająco- z pogardą...ja jestem poddenerwowana i o ile na początku było ok, to teraz jest źle

a co do EX to nawet nosiłam się z zamiarem napisania do niego/telefonu...że nie zasłużyłam na całą sytuację i poproszenia o pomoc... aż do momentu kiedy założyłam tego nieszczesnego facebooka, tam widać jakie on pisał komentarze-pisał jej dużo, pod zdjęcia i tak na tablice "ale modeleczka", "słodko", "ale oczka"", itd aż mi się zrobiło słabo:( nie rozważałam powrotu do niego, ale wyszło kolejne kłamstwo- skro tak żałuje tego wybryku z nią i uwaza ją "za pomyłkę", to po co do niej pisze, prawda?! aż mi wstyd- stara dupa jestem, a tutaj takie "problemy"- facebook, ex i jego kochana w mojej pracy :/ whhh:(

Wiem ze to bardzo niezręczna sytuacja. Okazuje się że nie dość że puszczalska to jeszcze bezczelna. Albo wstyd jej za to co zrobiła a obgadywanie ciebie to taka reakcja obronna bo może boi się że ktoś się od ciebie dowie jaka jest naprawdę. Albo jest naprawdę taką suką i poczuła się już bardzo pewnie w tej firmie bo już ma koleżaneczki ( założę się że na podobnym poziomie co ona) a powiedz mi masz w firmie jakąś koleżankę taką bliższą z którą możesz pogadać tak bardziej od serca. Bo wiesz my cię tu na kafe wspieramy ale dobrze by było żeby w twojej firmie był też ktoś taki i żebyś po firmowych korytarzach nie musiała sama się błąkać tylko z kimś. U ludzi jak u zwierząt w kupie siła i w stadzie bezpieczniej :) Ona swoje stado znalazła i się czuje mocna. A ty taka mała sarenka sama w śród hien.

ona wyczuwa ze czujesz sie niekomfortowo i to perfidnie wykorzystuje. Czuje sie "silniejsza". Nie mozesz na to pozwolic. Badz dla niej oschla i obojętna, ignoruj ją, traktuj jak powietrze i jednoczesnie chodź z podniesioną glową i bądz pewna siebie !!! nawet nie wiesz ile w stosunkach miedzyludzkich znaczy pewnosc siebie ! nie trzena byc super pieknym ani superzgrabnym. Przyklej uśmiech na twarz i rob swoje. Od razu jej mina zrzednie. Jak zobaczy ze uwazasz ją za gorszą od siebie to sie uspokoi, bo na razie ona uwaza sie za "lepszą", jest bardziej przebojowa i glosna. Ale to wszystko do czasu. W koncu sie doigra. Takie cwaniary w koncu trafiają na swego i ktos je traktuje jak szmaty, uwierz mi. Glowa do gory, usmiech na twarzi I NIE DAJ PO SOBIE POZNAC ZE SLYSZYSZ JEJ KOMENTARZE i NIE DAJ SIE SPROWOKOWAĆ! Jesli masz formalną mozliwosc zawal ją robotą zeby zapierdziulała a nie o glupotach myslala. W koncu przyszla tam do pracy a nie na impreze. Badz sobą, zachowuj sie jakby nic sie nie stalo... I badz pewna siebie, wesola nawet jesli musialabys udawac. Ty jestes kobieta z klasą a ona ścierwem. POwtarzaj to sobie az CI wejdzie w krew. 3maj sie , powodzenia, bedzie dobrze !:D

a i Bron Boze nie pisz nic do exa !!! pokazesz tym tylko swoją slabosc. On jej powtorzy i ona sie bedzie jeszcze pewniej czula ze spowodowala ze tracisz grunt pod nogami i musisz prosic exa a pomoc. NIGDY NIGDY !!! Oboje sa siebie warci, 2 scierwa ktore nie zaslugują zebys w ogole do nich nedzne slowo wypowiedziala. Niech sobie piszą slodkie komentarze az do wyrzygania. Dupek

wiesz co, ona jest na całkiem innym stanowisku- telemarketing, telermarketerów bardzo dużo, zazwyczaj młode dziewczyny... ja jestem samodzielna na swoim stanowski pracy- jestem na piętrze z Panią księgową, ktróa ma 55 lat, z dwoma informatykami i z kierowniczka szkoleń (fajna babeczka 40 lat)... jest jeszcze koleżanka w sekretariacie , która jest zbliżona wiekiem...w sumie takiej bratniej duszy to nie mam :(