kawiarenka

Mam lokal ponad 60m2 w centrum miastczka, co prawda na 1 piętrze, ale zawsze. Zastanawiała się nad miejscem spotkań dla kobiet, gdzie można nauczyć się robić na drutach, na szydełku, decupge, renowacja mebli, filcownaie na sucho i mokro. Potrafie też szyć poduszki, fartuszki i torebki. Nie mam jednak pieniędzy, żeby urządzić właściwie takie miejsce dla kobiet, nie wiem też czy potrzebny będzie sanepid bo oczywiście kawa musiałaby być. Przeglądam portale, szukam stołów i krzeseł, ale nic ciekawego nie mogę znaleźć, jak jest coś fajnego to ceny powalają. Za 2 tygodnie ślub więc wszystkie pieniądze zbieramy na całą imprezę, musimy pożyczyć jeszcze. Kurde mam możliwość mieć coś swojego a brak odpoweidnich środków finansowych oczywiscie wszystko psuje. Prowadzi któraś z was kawiarnie w takim stylu? Nie muszę podawać ciasta ani lodów, ale na początek samą kawę. Co mówicie? Ryzykować? Może macie jakieś pomysły jak urządzić? Na razie lokal jest wymalowany na biało, mogę go mieć za grosze, hmmm ciężka sprawa.