moj facet nie chce płacic

brunia, no ale jak z Toba rozmawiać? No sama powiedz? Przecież Ty masz laska 30lat. A wstydzisz się pwoiedzieć chłopakowi "kup mydło, bo się skończyło". To jest autentycznie śmieszne:):)

Naprawdę zrobił mi to 2 razy a w przerwie 2 miesięcy poznalam nowego i byl zafascynowany "Moim samodzielnym"mieszkaniem

dziekuje;) lzej mi troszke jak wiem ze kts mial podobne doswiadczenie i mnie rozumie.

albo zawsze na lodowce mam przyklejona kartke co trzba kupic i dopisuje do niej rzeczy ktore mi przyjda na mysl a on txt typu nie zapomnij dopisac tego i tego. ja bym tak nie potrafila;/ Kup i przywiez co uwazasz a nie oczekuj ode mnie

Naprawdę On się nie zmieni a zapytam Cie Brunia jaki model partnerstwa przedstawiaja jego rodzice?

Bo mojego stara zapierdalala jako szwaczka 12 godzin na dobe a mąż chlal z kolegami w warsztacie samochodowym w ktorym dorabial jako rencista cale zycie i tak moj partner uroił sobie,ze to kobieta o wszystko dba...praca, kasa, stala praca

nie znam jego rodzicow

fascynuje mnie zdolność ignorowania wszystkich wypowiedzi niezgodnych ze z góry założoną tezą

On też lubił jak brałam nadgodziny i mnie nie było a on udawal ze pracuje u mnie w mieszkaniu bo mial fikcyjna prace a jak zerknelam co robil to gral w zajebanego farmera zamiast projekty rysować hehe

brunia aaa wlasnie ostatnio poszlismy do sklepu,podchodzimy do kasy a on ze nie ma drobnych;/ ja w takich chwilach mówię (niby żartem) mogą być grube kochanie!!

albo w kalambury grał z internautami, kosmos. Brak slow. wykonczyl mnie finansowo i psychwcznie a teraz odpoczywam od niego i jest dobrze.Randkuje i jestem zapraszana do kawiarni, kina i to mężczyzna placi a nie jak zwykle ja...

no a mi jest glupio mu tki afront robic przy sprzedawn i place

Jak tak czytam to forum, to stwierdzam, ze musze bardziej doceniac mojego faceta....

Moj zawsze zapominal na parkingu przed galerią portwela heh

Nie nie to glupio bedzie brunia twojemu facetowi. Ja pamietam ze juz uciekalam na koniec naszego zwiazku od kasy a on wyjął firmowa karte ktora chcial zaplacic a kasjerka odrzucila bo bylo 00zł a on na mnie patrzy a ja sie smieje heh Stalo za nim 2 przystojnych lepkow i breche mieli z niego i patrzeli na mnie ze nie dam sie frajerowi

No tak temat wyczerpany. Pozdrawiam wszystkie "wariatki"

"Jak tak czytam to forum, to stwierdzam, ze musze bardziej doceniac mojego faceta...." to samo pomyślałam :) on widzi, co się kończy, sam chodzi do sklepu, wymyśla sam co kupić i nawet rozróżnia produkty! :D i jeszcze jak wraca z pracy to dzwoni i pyta, czy coś kupić po drodze. no anioł. :P

docencie swoich fcetow,naprawde;) dziekuje wszystkim z pomoc;) dam mu jeszcze jedna szansa,bede bardziej sugerowac,nie bede zaopatrzac calej lodowki i wysylac go na zakupy;)

Szkoda slow. Fail.

Daj mu spokój już. Nic a nic się nie zmieni.

poprosil o szanse,ze chyba wie co mnie gnebi i ze az mu glupio jak o tym pomysli zebym mu dala miesiac:) Przyszedl wczoraj z winem i bukietem kwiatow:) na kolacje kupil produkty na sushoi. :):);D;D

Co to znaczy chyba wie? Wie albo nie wie. Chyba się dogadaliście konkretnie o co tobie chodzi :/