nie mam już siły. noworodek glodny co 1-1,5h. nie chce spać, leżeć tylko....

Jak bym czytała o swoim dziecku Mały tak sie darl. ze do nas przychodzili sasiedzi czy może ja mu krzywdy nie robię Cuda tworzylismy żeby go choć na chwilę uciszyc Kolki kolki kolki!!!Kupiłam chyba wszystkie dostępne specyfiki i dupa. ale znalazłam wkońcu Polecił mi lekarz rurki odgazowywujace werdi. Jeju jaka ulga dla dziecka i dla nas Po raz pierwszy od wielu tyg mały zjadł normalnie a potem zasnął

nie ma czegoś takiego jak niewartościowy pokarm. Moje dziecko też karmiłam co 1-1,5 jak było noworodkiem, kiedy miało ponad miesiąc karmiłam co 1,5-2h a teraz ma 3 miesiące i karmię co 2-3h a w nocy często jest przerwa nawet 5-6h. Też mi niektórzy niedouczeni wmawiali że mam niewartościowy pokarm ale nie brałam ich słów do siebie i jeszcze miesiąc i moje dziecko podwoi swoją masę urodzeniową.

Spróbuj może chusty, nie będą bolały tak ręce a maleństwo będzie czuło bliskość mamy i na pewno będzie mniej marudne.

mi pomógł dr Karp i jego metody doczytaj tutaj o o co chodzi http://www.poradnikniemowlaka.pl/dr-karp-the-happiest-baby-on-the-block/

Zje , uleje, więc ma pusto, za chwilę głodny, daje sygnał, ssie, pokima, uleje albo nie i w kółko. Miałam to z córką, neidojrzały układ pokarmowy, ulewała chlustami, jadła łapczywie, próbowałam jej dawkować, poprzez odstawinie od piersi co jakiś czas na odbicie, ale to niewiele dawało, kolki, ulewanie i ryk, bo głodna własnie co godzinę, półtora. Syn zupełne przeciwieństwo. Nic nie ulewał, ani razu kolka, nie musiałam kropelek dawać, no nic, najdał się i 3 godziny kima, a jadł z jednej piersi (dla porównania, córka z obu zjadała przy jednym karmieniu) . To chyba dużo zależy od tego, czy układ pokarmowy dojrzeje na czas, czy nie. Wszystko trzeba przejść. Taki lajf.