czego używacie...żelu pod prysznic czy mydła w kostce???

mój facet nocował u mnie i jest wielce zdziwiony że nie mam mydła w łazience....pyta czym ja się myję bo chyba nie samą wodą....powiedziałam że stoi żel do duschowania...a on na to ze zdecydowanie mydło a nie jakieś szampony:( co wy używacie???

ZEL POD PRYSZNIC, MYDLO W PLYNIE. pODOBNO AKURAT PREPARATY DO MYCIA MAJA MALE ZNACZENIE BO POZOSTAJA NA SKORZE KILKA SEKUND, PO CZYM ZMYWA SIE JE WODA- OPINIA KOSMETOLOGA

ja jakoś uważam ze mydło to przeżytek....nie wiem sama moze to ja cos myślę nie tak

po mydle jest skóra trochę szorstka i potrzeba balsamu a po żelu już niczym nie trzeba się smarować

wieśniaka do łazienki. I jeszcze się z nim suczyłaś?? hahaha

Ja żelu, mój mężczyzna szamponu do włosów a mydło w płynie stoi na umywalce żeby było czym dłonie w ciągu dnia umyć.

i po zelu moze byc sucha, zalezy czego sie uzywa dokladnie i jaka skora. ja uzywam teraz zeli ale bardzo lubie jakies naturane mydelka z olejami w skladzie, to super wplywa na skore

i ja po zelu musze sie tak samo smarowac roznymi mazdilami jak po mydle :)

Ja kupuje ,,rodzinny'' żel pod prysznic w 500ml opakowaniu dla wszystkich lub mydło w płynie z pompką- soraya,luksja itp..Kostke mydła mam ale tylko osobistą! Najczęsciej Dove albo mydło dla dzieci.Ostatnio też kupiłam sobie mydlo z oriflame o zapachu malin i mięty-super zapach!

ja swego czasu uzywalam bialego jelenia bylam bardzo zadowolona. teraz uzywam zeli pod prysznic i mam taka wysuszona skore jak nigdy

dla męża żel biały jeleń, dla mnie i córki różne żele, na umywalce stoi mydło wpłynie i kostka Dove, którą myje twarz.

Ja mam dziwna skórę- zimą,jesienią a nawet wiosną mam sucha skorę,swędzi mnie okropnie -a latem jest w miarę ok.Ale nawet latem jak umyję się zwykłym ,marketowym zele to uzyję balsamu z apteki bo te zwykłe mają SLS i wymywają te lipidy skórne.

uzywanie jakiegos specyfiku do mycia ciala zalezy tez od tego jaka mamy wode, ja mam takie zdania mieszkalam w uk 2 lata i nie mialam problemu ze skora w ogole zadnego pozniej mieszkalam w poznaniu poltora roku i od poczatku skora zaczela mi z twarzy schodzic, jak po dosyc mocnym opalaniu jak skora schodzi to wystarczy twarz przejechac reka i skora "sie sypie" takie jakby okruszki male pozniej szyja, dekold, brzuch, biodra! cala skora ze mnie schodzila po pol roku to ustalo wrocilam do uk i skora w normie bylam niedawno w warszawie na tydzien i tam to tragedia, woda nie byla normalna a taka jakby z mydlinami juz po 2minutach pod prysznicem mialam juz taka skore jakbym siedziala godzine w goracej wodzie, tak skora sie marszczyla do tej pory mam problem ze skora bo pomiedzy palcami u rak mam strasznie wysuszona skore, tez mi schodzi a wczesniej tego nie mialam.

nie lubię mydeł w kostce, bardzo wysuszają mi skórę. Używam zeli pod prysznic, ostatnio od BAth & Body Works, zaopatruję się w nie w Galerii Mokotów.

tego i tego. to zalezy co akurat jest w wc

moim ulubionym żelem pod prysznic jest Adidas a mydłem pollena konwaliowa oraz bambino

Od kiedy Bath&Body Works jest w Polsce??, i zdecydowanie żelu, nie cierpię mydeł w kostce

ze 2-3 tygodnie :)

ja żel pod prysznic a mój maż musi mieć mydło w kostce. Nawet jak mu kupie żel dla facetów to i tak musi umyć się mydłem.

ja uzywam żelu, mój tez ale w lazience mamy tez mydlo w plynie zeby raczki w ciagu dnia mozna bylo czyms umyc :)

bath and body works to droga beznadzieja, nie polecam :P

nie znoszę żeli- czuję się nie umyta- może taki film odpowiada osobom z sucha skóra, ale ja nie znoszę. używam raczej droższych mydeł na naturalnych składnikach, ale wole nawet mydło za zł niż zel za 5 dych.

no co ty mowisz, jaki film? wlasnie zele wysuszaja skore w wiekszosci! tez sie po nich czuje niedomyta i wole mydelka, te naturalne tez uzywam.

a ja jakos wole żele, po mydle czuje taki jakby "osad" na ciele..

mydła w kostce nie używam od jakiś 10 lat albo i dawniej płyn do kąpieli, żel pod prysznic, mydło w płynie

FILM-zostawiają nieprzyjemną warstwę w moim odczuciu, trudno je spłukać tak żeby nic nie było na skórze, nie zostawiają takiego uczucia czystosci jak mydło. zresztą dostaję pryszczy na ciele po żelach- najlepszy dowód, że cos na skórze zalega i że nie oddycha. normalnie nie mam takiego problemu i ładną zdrowa skórę

właśnie mydła mają okropne ph dla skóry i żele są lepsze. ja po mydle w kostce czuję że mam strasznie sucha skórę.

jdyftgvu jakie drogie? 20-30 zł za balsam to standard!

ale nie tej jakosci, za balsam o dokladnie takim samym skladzie, tylko moze odrobine mniej kuszacym zapachu, w sklepie placisz ponizej 10 zl

20/ 30 zł to moim zdaniem nie jest drogo zależy tez oczywiście od wielkości ale co wy chcecie balsam za 5 kupić no ludzie daj cie spokój