Słyszeliście o rodzicach roku? Zostawili 2 letnie dziecko na lotnisku !!

Nie rozumiem niektórych z was. Uważacie że nic się nie stało? Czy wy nie rozumiecie że tu nie chodzi o sam wyjazd na wakacje bez dziecka? Bo zgadzam się że można jechać na wakacje bez dziecka jeśli zostawia się je pod dobra opieką(niani babci cioci) ale normalnie zostawiając dziecko w domu. A tu chodzi o to że rodzice zostawili dziecko na lotnisku bez opieki konkretnej(opiekunowie przyjechali za 40min). Dziecko płakało i histeryzowało a oni w takim stanie zostawili je z obcymi ludźmi. To jest porzucenie! Mam nadzieję że zabiorą im prawa rodzicielskie!

Matka roku z kafe niejaka Krzyska, uwaza ze tym palantom nalezałoby wreczyc jeszcze nagrode za pomyslowosc w potraktowaniu dziecka jak smiecia

Wracajac do tematu- jestem pewna że na lotnisku podpowiedziano im że jest taka możliwość, pozostawienia dziecka, i odebrania go przez wskazaną osobe. Nie wiem z czego zrobiono afere? Dziecko zostało pozostawione pod opieką, a nie na "Pastwe losu" jak ktoś tam napisał. Mój ojciec od 14l ma etat w Niemczech, i nie raz nie dwa jako 10-11latka czekałam na niego właśnie pod opieką perosnelu lotniska. Ta afera jest zwyczajnie kolejna aferą by zapelnić luke i wywołać ekscytacje, a jak widać ludzie bez skłonności INTERPRETACJI wiadomości, przyjmują "fakty" takie jakie im ktoś przedstawi :o

lglglg __ Nie rozmawiam z osobnikami o 2 cyfrowym IQ. Pogadaj z mężem, a no tak- konkubentem :)

normalne to dla drugiego totalna abstrakcja i tak na przykład mam koleżankę która posyłała kilkuletnią córkę samolotem by na miejscu odebrał ją jakiś członek rodziny i mam też drugą wspólną koleżankę której się w głowie nie mieści postąpić podobnie ze swoim synem. To co zrobili tamci ludzie to dla mnie szok bo raz, nie zostawili dziecka pod opieką gdyż wydarzyło się jakieś nieszczęście i tragedia że byli do tego zmuszeni ale zostawili by nie zmarnował się lot i urlop (wybrali swoje przyjemności) a po drugie, nie zostawia sie takiego malucha w towarzystwie obcych ludzi w obcym otoczeniu bo to może zaowocować nawet lękiem przed utratą rodziców i poczuciem opuszczenia (dzieci inaczej pojmują takie sytuacje) i mam nadzieję że sąd rodzinny weźmie pod uwagę uczucia małego człowieka. Dodam że nie jestem matką polką i potrafię na zimno ocenić sytuację ale tu ewidentnie nie ma o czym dyskutować.

konkubenta to poszukaj w lozku swojej starej i znikaj bye scierko mentalna

Małaa 29 No właśnie 40min! Kobieto czy ty myslisz ze oni mieszkają 2min od lotniska??!!! Nawet gdyby to trwało 2h dziecko miało opieke, weżcie skierujcie swoje podniecenie na coś konstruktywnego, bo gdy dziecku naprawde dzieje się krzywda to nikt tego nie widzi, a wy podniecacie sie tym co zdarza się na kazdym lotnisku po kilkanaście razy w roku!!!!

Krzyśska, uwazasz ze Policja, ktora przekaze sprawe sądowi rodzinnemu tak bardzo nie skumala sytuacji i robi niepotrzebna afere? Tak uwazasz? Bo co wiesz lepiej od nich?

Krzyśśka gadaj z debilem... nie porównuj siebie, 10-11 letniej do 2 latki :O

to trzeba bylo od razu pokoj w biduclu zalatwic tam tez jest pod opieka, menel z parku tez moze byc opieka, bo co tam, wazne ze gosciu ma plakietke na piersi i skonczone 18 lat, jest idealnym opiekunem do dziecka... ten swiat naporawde schodzi na psy :O a na mnie sie dziwnie patrza jak mowie ze nie chce miec dzieci :O a tu prosze, cudwonie rodzice, bo dziecko im we wczasach przeszkadzalo :O jakby mnie mogli doplacic 100 czy 200 zl by bilet przebukowac na pozniejszy l;ot i miec te zayebana pewnosc, ze dziecko naprawde odebrala osoba znana i zaufana :O jestescie zalosni, jak wiodac was tez goowno obchodzi czy waszymi dzecmi zajmuje sie pan mietek z kotlowni czy chooj wie kto byle dorosly byl :O

lglglg __ Tak ubogi intelektualnie twór jak ty jedyne co może dziecku pięknego podarować to - oddanie go do rodziny zastepczej!!!!!

będa miec na tysiac procent kuratora i bardzo dobrze, moze cos im zaswita w pustych łbach i zrozumieja co zrobili

czasach kiedy ludziom się nie przelewa istnieje duże ryzyko że człowiek postawi własne przyjemności nad dziecko . Zapewne są zmęczeni opieką nad maluchem a że to ich dziecko to musieli je wziąć ze sobą na urlop , po czym okazuje się taki pech , nieważny paszport, zupełnie jakby wcześniej o tym nie wiedzieli, a może pomyśleli że jak się odprawa nie uda to zrobią właśnie taki myk? Może brali to pod uwagę i dlatego postąpili na zimno zupełnie jakby mieli to zaplanowane , jakby byli z tą myślą oswojeni? Ktoś kto podróżuje z dzieckiem , zdaje sobie świetnie sprawę z tego że maluch musi mieć wazny paszport. Mnie się wydaje że rodzice chcieli sobie zrobić wakacje bez dziecka a opiekunka miała czekac w gotowości wrazie gdyby faktycznie przyczepili się paszportu. Ja co rok musze wyrabiac dziekcu paszport (mieszkam za granicą) by miało jakiś dokument z którym możemy tez podróżować i wiem że rok jest ważny a jak zbliża się czas upływu ważności to składamy wniosek już na tydzień wczesniej i po 3 tygodniach mamy nowy paszport tymczasowy, w czym problem? ;)

Krzyśśkaaaa, a ty co mamusia z lotniska bo tak cos za bardzo bronisz tej bezmyslnej wywloki?

Ja mam wrazenie że niektórzy z was ngdy nawet palcem na lotnisku nie stali i to co w calej europie jest standardem, u nas nazywa się patologią ;)

Tez mi sie wydaje, ze dostana nadzór kuratorski, ale to moze i lepiej bo takim nigdy nie wiadomo co przyjdzie do glowy. Zastanawiam sie tylko czy juz sie "obsrali" ze strachu jak sie dowiedzieli, ze pisze o nich kazdy portal informacyjny i gadaja w wiadomosciach. Mam nadzieje ze maja niezlą sraczke. I tak skonczyly sie mile ich wakacje, szkoda ze dla ich dziecka skonczyly sie juz wczoraj w tak chorych okolicznosciach.

Dla mnie szczytem bezmyslonści jest zosatwienie dziecka w parku zabaw jakie sa w kazdym centrum handlowym, i pójście na zakupy w tym czasie. Ale jak widze znudzone matki mają się czym podniecać, chyba brak wam zainteresowań ;)

W calej europie standardem jest porzucanie dzieci na lotnisku? Wow, wez sie opamietaj albo ogladaj mniej odmozdzajacych serialikow. Zejdz na ziemie kobieto, to co oni zrobili jest chore na wskros! CHORE! Matka nie mogla zostac z dzieckiem i zalatwic sprawy opieki, przebukowac bilet i doleciec do meża? Nie mogla? Pewnie nie mogla, bo szkoda bylo paru zlotych na przebukowanie.

Jak widac tobie tez sie musi niezle nudzic ze siedzisz tu i nadajesz. Moze lepiej zajmij sie planowaniem wakacji, zeby o niczym nie zapomniec jak przygłuoawi rodzice z lotniska.

po 1 - nie złamali prawa ,zapewnioli opieke dziecku ,dlpaczego mieli nie wyjechac i stracic szmal i wypoczynek ,robicie z igly widly na miejscu tych rodzicow po powrocie pozwal bym do sadu za wezwanie policji ,naglosnienie osoby z lotniska za to odpowiedzialne i media za przedstawienie sprawy niezgodnie z rzeczywistym stanem mozna to tylko oceniac w kategoriach moralnych i to wszystko nie porzucili tego dziecka tylko przekazali nad nim opieke upowaznionej przez nich osobie z poleceniem przekzania dziecka rodzinie i w tym wypadku policja ,opieka ,prokurator nie maja nic do roboty

Do Krzyśśki---> sama sie podniecasz wiec w czym masz problem? Czujesz sie lepsza bo swoje dziecko traktujesz jak worek smieci, ktory mozna wyrzucic?Gratuluje podejscia do macierzynstwa oraz poziomu empatii. Mam nadzieje, ze nie jestes matka.

O moje wakacje nie muszisz się martwić. Większość z idealnych tu wypowiadających się: karmiła noworodka/niemowlaka we wózku/łóżeczku podawała twarde cukierki dziecku ponizej 3r.ż zostawiała dziecko w salach zabaw suszyłą dziecku głowe gdy to było w wannie :O pozostawiała drobne pieniadze w zasiegu małego dziecka nie ma szafki na niebezpieczne detergenty na wysokośći 120+ nie umyła dziecku rąk po głaskaniu kota/psa Jak dla mnie wszystkie powyzsze są namacalnym dowodem PATOLOGIA a nie pozostawienie dziecka pod opieką konkretnej osoby/osób- pracowników lotniska. ;) :)

lotniska dlatego zawiadomiła policję bo osoba która miała przyjechać po dziecko to osoba niekompetentna i nie odpowiedzialna za dziecko (co innego dziadkowie i rodzina) a dwa musiał się jej przyjazd trochę dłużyć skoro opiece żal się zrobiło dwulatki i zapadła taka decyzja a zapadła pod wpływem patrzenia na zegarek i złości na takich nieodpowiedzialnych rodziców. Inaczej by wyglądała sprawa gdyby przy opiece telefonicznie została poinformowana rodzina dziecka i otrzymali informację że członek rodziny przyjmuje do wiadomości i przyjeżdża po malucha (rozmowa przy rodzicach) i podaje swoje dane osobowe które i rodzice na kartce zostawiają a tak, opiekunka , obca osoba..hhmm dziwnie .

piszesz o sobie Krzyśka?bo jesli nie to mam nadzieje, ze swoje rewelacje mozesz poprzec jakimis badaniami socjologicznymi w temacie :O

[zgłoś do usunięcia] fluffy duffy Do Krzyśśki---> sama sie podniecasz wiec w czym masz problem? Czujesz sie lepsza bo swoje dziecko traktujesz jak worek smieci, ktory mozna wyrzucic?Gratuluje podejscia do macierzynstwa oraz poziomu empatii. Mam nadzieje, ze nie jestes matka. Bo ty mnie znasz hahah i wiesz jak ja traktuje swoje dziecko?? Czy ty chcesz mi wmówić że ci rodzicie wepchneli to dziecko przypadkowej osobie na lotnisku i uciekli do samolotu ?? jak ty to sobie wyobrażasz? przecież ta osoba której zostawili dziecko musiała na to wyrazić zgode! Nie mi to oceniać czy to etyczne/moralne ale dziecko opieke miało

"nie umyła dziecku rąk po głaskaniu kota/psa" ahahahhahhahaa, no to mnie ubawilas:D:D:Dwow, musialabym myc dziecku rece z milion razy dziennie:D

fluffy duffy piszesz o sobie Krzyśka?bo jesli nie to mam nadzieje, ze swoje rewelacje mozesz poprzec jakimis badaniami socjologicznymi w temacie Jestem elektroradiologiem w szpitalu dzieciecym, więc moje teorie opieram na tym co widze. Dzieci które połykają nawet male baterie :o i rodzice prowokujacy wymioty TO JEST PATOLOGIA!

Litosci, Krzyśśkaaaa BREDZISZ!!!!!A juz z tym myciem rąk to faktycznie ubaw. Skoncz bo sie pograzasz i osmieszasz coraz bardziej.

Ciesz się ciesz, że nie myjesz mu rąk, to tylko dowód na brak wykształcenia, a póżniej mamusia zdziwiona że dziecko ma pasożyty, toksoplazmoze i inne GRATULUJE ;)

I co widzisz, ze rodzice nie myją rąk dzieciom?