Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izkaa27

wyjazd na urlop z dzieckiem a rozwód

Polecane posty

Gość izkaa27

Witajcie, nie wiem czy to dobry wątek ale zapytam bo nie orientuję się dokladnie w tych tematach. Otóż mój mąż ma 8 letnią z córkę z poprzedniego małżeństwa. Nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej. Chcemy w tym roku zabrac małą na wakacje za granicę i stąd moje pytanie czy mama dziewczynki musi wyrazić zgodę, napisac jakies oświaadczenie ?. Dodam, że mała ma paszport i nie trzeba go akurat teraz wyrabiac. Wydaje mi się, że jeśli paszport ma a mąz ma władze rodzicielską to wszystko jest w porzadku i nic nie potrzeba. Nie ma też problemu ze strony matki, zgadza się na wyjazd. Ale wolę wszystkie dopilnowac za wczasu dlatego pytam czy potrzeba jeszcze zalatwic jakies formalnosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
Jesli matka się zgadza na wyjazd. Córka się zgadza na wyjazd. Ty się zgadzasz na wyjazd. Twój misio się zgadza na wyjazd. To NIC nie stoi na przeszkodzie. Tylko kondomów se nakupcie - bo misio poprzenosi choroby z byłej na ciebie, a z ciebie na byłą. No i dziecko żeby miało osobny pokój KONIECZNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
'''''''''' izkaa27 Witajcie, nie wiem czy to dobry wątek ale zapytam bo nie orientuję się dokladnie w tych tematach. Otóż mój mąż ma 8 letnią z córkę z poprzedniego małżeństwa. Nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej. Chcemy w tym roku zabrac małą na wakacje za granicę i stąd moje pytanie czy mama dziewczynki musi wyrazić zgodę, napisac jakies oświaadczenie ?. Dodam, że mała ma paszport i nie trzeba go akurat teraz wyrabiac. Wydaje mi się, że jeśli paszport ma a mąz ma władze rodzicielską to wszystko jest w porzadku i nic nie potrzeba. Nie ma też problemu ze strony matki, zgadza się na wyjazd. Ale wolę wszystkie dopilnowac za wczasu dlatego pytam czy potrzeba jeszcze zalatwic jakies formalnosci ?''''' Jeżeli dziecko ma paszport ,ojciec pełnie władzy rodzicielskiej ...to w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie. Niemniej na waszym miejscu chciałbym uzyskać pisemną zgodę od matki dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujarkaCzesia
TYLKO JAJA PRZENOSI CHOROBY,ALBO JEGO STARA MU PRZYNIOSŁA,MA CHŁOPINA DOŚWIADCZENIE!!!!!! :-p TRZEBA GO POSŁUCHAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko..
Tylko jaja,i tylko fujarka Czesia-rzeczywiscie te kawalki ciala nie umieja myslec,ale ich wlascicielom tez z mysleniem na bakier!nie kompromitujcie sie i nie odzywajcie jak nie macie NIC do powiedzenia w temacie. Ani to zartobliwe,nijakie,plytkie,itd. Kobieta konkretnie pyta:mąż/dziecko/b.żona/wyjazd za granicę. Zamknij sie skutecznie "tylko jaja",jesli dla Ciebie na wszystkich "babskich"tematach,gdzie systematycznie wlazisz i nic.literalnie NIC nie masz rzeczowego do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
Ta powyżej to pewnie trypla jeszcze nie miała. Jak załapie - to zacznie cenić dobre rady. I kondomy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
W tym roku moja siostra ze szwagrem brała mojego syna na narty za granicę i przeszukałam cały internet w poszukiwaniu odpowiedzi odnośnie zgody. Odpowiedzi były bardzo różne, nikt jednak nie podał podstawy prawnej. Z reszta co to za sztuka napisac sobie samemu zgodę, szczególnie, gdy musi być przedstawiona w kraju, gdzie mówi się w innym języku. Sama wielokrotnie wyjeżdżałam z synem, przechodziłam odprawę graniczną i nikt nigdy nie żądał pisemnej zgody od ojca, że zgadza się na wyjazd. Tu masz analogiczną sytuację - jedno z rodziców jedzie z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tylko jaja..A ZWLASZCZA W..
Nadal NIC,literalnie nic w temacie! Trypla mozna zlapac u sasiadki na sasiedniej ulicy,nie trzeba zagranicy. Wracajac do tematu:w ub.r.po raz pierwszy(wyjazd siodmy)w dwóch krajach europejskich,w tym w Polsce,na Okęciu,dziecko bylo przepytywane na okolicznosc podrozy.Pouczono mnie,zebym następnym razem miała notarialne(!)pozwolenie od rodzica i najlepiej kopię aktu urodzenia dziecka. W tym roku już ryzykować nie będę i dziecko,spokrewnione ze mną już ma przygotowaną zgodę na podróżowanie ze mną. Cos więc chyba musiało się zmienić.Trzeba by wejść na stronę MSZ i czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
N ie bulwersuj sie tak lalka, bo ci żyłka pęknie ;) A żeby załapać trypla od sąsiadki będziesz potrzebowała pośrednika. Najlepiej misia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tylko jaja..
Piluj swojej lalki! Ja mam dzis wolne,moge sobie z Tobą prześmiewczo poklikać hehe.A Ty to tak w pracy i na babskim forum? Jak nie masz co robic-moze wejdz na odp.strone/poczytaj/daj rzetelną podpowiedz/odpowiedż osobie,która pyta,jak w temacie postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×