Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lila_29_sce

Witam

Polecane posty

Witam. Jestem "tu" nowa i chyba potrzebuję dookoła siebie ludzi, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji życiowej, dookoła bezdzietni single z wyboru, pełne rodziny, więc brak rozmów z kimś kto mnie zrozumie...Pierwszy raz na jakimkolwiek forum. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
Dzień dobry :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
witam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawik i spółka :D poza tym, to że jesteś tu nowa i nie robisz jakiejś prowo, to też szanse na to są 50/50 :) mimo to, zapytam, z czym tu przybywasz zagubiona duszyczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
przecież tu mili ludzie są ;-) . no i napisz, autorko, co Ci na serduchu leży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dealer pana typu bears
zasadnicze pytanie,czy potrafisz skutecznie podtrzymywać kredens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szeptucha,99% wątków i ludzi na kafe to patologia :P wyzwiska, prowokacje, debilne problemy i gimgówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głos rozsądku...
Jajo!!!!!!!!!!!!!:-) Masz poczucie humoru:-) Autorko, co Cie sprowadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
AgentT - oj tam, oj tam. nie kala się własnego gniazda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
no właśnie, agent, no właśnie :-D więc nie dodawajmy mu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podtrzymywać kredens ?? Mam nadzieję, że trafię na miłych ludzi. Od jakiegoś czasu samotnie wychowuję dziecko, jestem w trakcie rozwodu, spełniona zawodowo, nigdy się nie poddająca, zawsze uśmiechnięta, a jednak są chwile, gdy czegoś brak, w pracę ciągle nie można uciekać, maluch aktualnie na wakacjach, więc samotność i brak towarzyszy rozmów doskwiera. Jak już pisałam wcześniej dookoła single - pracoholicy, lub szczęśliwe rodziny, zapatrzone w siebie, a kogoś z kim można "popaplać" choćby o bzdurach, albo popłakać brak - no to kilka słów o mnie i powodów, dla których tu jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
lila, to pisz, co tam złego i dobrego :-) dawno jesteś sama? ja rozwódka od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
No świetnie trafiłaś. Cudownie :) A bachorek z kim wyjechał? I gdzie?? I po co??? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od roku jestem sama, to ja podjęłam decyzję o rozstaniu, uznałam, że "lepiej być samej niż z byle kim". Myślałam, ze nie dam rady, a tu niespodzianka - daję radę :) Teraz złożyłam pozew o rozwód i na razie echo - żadnego pisma z sądu, więc czekam i czekam. Synek na wakacjach, wieczory samotne :) Trochę się boję rozprawy - rozwodu...nie wiem jak może to wyglądać. Jakieś rady ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głos rozsądku...
jajo... raz być pogadał ze mna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
od złożenia pozwu do rozwodu czekałam jakieś pół roku ( w szczecinie). chcesz rozwodu z winy byłego czy za porozumieniem stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżeństwo trwało 5 lat, nie kocham męża, samej lepiej niż z nim, chyba zbyt krótko byliśmy razem przed ślubem, choć na to nie ma reguły, po prostu rozpadło się i nie chcemy już tego składać. Mąż dodatkowo ma problem z alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że przed ślubem nie myślałas w ten sposób, że lepiej być samej niż z byle kim. Ale zasada jest słuszna. Szkoda tylko że mądry Polak po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
Co tam słychać Głosie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze żeby jednak mieć nadzieję że jeszcze Ci się w życiu ułoży - zwłaszcza że wciąż jesteś jeszcze młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm...pół roku, długo, a mąż zapowiedział, że wyjeżdża gdzieś w Europę. Złożyłam za porozumieniem stron, tak ustaliliśmy, choć mój mąż jest uzależniony od ciągłego zmieniania zdania. Ciągle mam nadzieję, że rozstaniemy się jak kulturalni ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
Lila_29_sce - na to nie ma reguły. ja ze swoim ex byłam długo przed ślubem, kilka lat nawet mieszkaliśmy razem. i nic to nie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeptuchaaa
lila - my też rozstaliśmy się kulturalnie, tyle, że z jego winy żadnych świadków, prania brudów, 15 minut i po sprawie. tylko, że my dzieci nie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek uczy się na błędach, na każdym swoim doświadczeniu, nie potrafi na błędach innych ludzi, taki jest nasz mechanizm. Przed ślubem myślałam inaczej, nie dostrzegałam pewnych rzeczy, poza tym jak zaczyna się prawdziwe życie, dom, to zmienia się postrzeganie świata - punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Pozostało mi do wyboru - albo tkwić w tym co jest, albo coś zmienić - wybrałam to drugie, czy słusznie, tego nie wiem ani ja, ani nikt inny - czas pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×