Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miętowe oczko

Mój facet zarabia 1800 zł

Polecane posty

Gość kochanka swojego męża
nooo ej goska goska :) tyś to dopiero męczennica :D ja nie wiem jak dajesz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakoś strasznie materialistycznie patrzysz na tego swojego faceta, kurde co wypowiedź to jego kasa to, jego kasa tamto. "- Ja tylko odpowiadam na zarzuty, nie moja wina ze temat zszedl na moja osobe:) Zreszta temat jest o pieniadzach, to o czym mam pisac, o filmach?:) "Mam nadzieję, że chociaż jest przystojny, w łóżku Wam dobrze i jeszcze się super dogadujecie- bo już to w połączeniu z pieniędzmi daje jakieś podstawy " Wszystko jest jak trzeba, dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Czerwona plachta na byka :) Właśnie dlatego należy pisać takie komentarze o prawdziwych kobietach Gosia-przepraszam, z maturą. W tym wypadku to niczego nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona plachta na byka :)
Polly84 Prać, sprzątać i gotować nikt mi nie karze- robię to, bo lubię mojemu sprawiać przyjemność, jak on coś ugotuje to trafimy na OIOM. Sprzątamy i pierzemy bo lubimy czystość. Razem. I to nie jest jakaś katorga. Ja tez lubie mojemu sprawic przyjemnosc. Ale w inny sposob ;) Jezeli lubisz obowiazki domowe to twoja sprawa ale nie rob z tego w takim razie zaslugi. kochanka swojego męża Najlepszy jest niewolnik, ktory sam sobie naklada lancuch i kajdanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ugryzłwm się tym razem w język :D Ałaaaaaaaaaaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podziwiam Was dziewuszki- jak kiedyś będę mamą też chciałabym tak fajnie to poukładać: dom + dziecko, tak żeby nie trzeba było z pracy rezygnować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam nadzieję, że chociaż jest przystojny, w łóżku Wam dobrze i jeszcze się super dogadujecie- bo już to w połączeniu z pieniędzmi daje jakieś podstawy "" jak z reklamy agencji towarzyskiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znowu sobie przeczysz Gosiu-Napisałaś na początku, że trzeba mieć wysokie wymagania a nie żeby wegetować. A teraz piszesz, że nie napisałaś. I skoro są warunkiem koniecznym pieniążki by zakładać rodzinę to chyba do miłości też. Czy zakładasz rodzinę z kimś kogo nie kochasz"- Nie, ja sobie nie przecze. Po prostu nie potrafisz czytac ze zrozumieniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znowu sobie przeczysz Gosiu" robi to od pierwszej strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Czerwona Płachta-nawet Gosia napisała, że realizuje się jako pani domu więc sprzątanie to niekoniecznie niewolnictwo jak próbujesz wmówić. i tak samo wmawiasz, że ktoś jest nieszczęśliwy robiąc to i owo chociaż sami zainteresowani piszą inaczej. Siedzisz w ich głowach? A poza tym to że kobieta pracuje i zajmuje się domem to nie znaczy, że mąż też tego nie robi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja sobie nie przecze. Po prostu nie potrafisz czytac ze zrozumieniem" i odwraca kota ogonem jesli jest niewygodna dla niej wypowiedz ;) Standard tej prowokatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona płachta na byka: Eeee no ja mojemu inaczej też dogadzam :) Ale mam idiotyczne pytanie: kto u Was sprząta i co jecie? Wiem, ze są firmy sprzątające i restauracje, z jednych i drugich też czasem korzystamy, ale tak codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
czerwona plachta... no masz racje, straszne kajdany miec prace, ktora jest zarazem moja pasja i cudowne dzieci. masz racje, zaraz wszystko rzuce w cholere i sobie poszukam jakiegos nadzianego sponsora , wtedy bede wolna i szczesiwa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja pie**olę !!! kobieto to ty zakładasz rodzinę bez kochania??" - Gdzie napisalam, ze zakladam rodzine bez kochania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaj ze zrozumieniem ,to będziesz wiedziała kiedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
aaa i jeszcze najlepiej jak ten sponsor bedzie mial juz rodzine, to wtedy dla zabicia czasu bede psioczyc na jego zone. bede miec rozrywki ze hej ho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no to tymbardziej jesli pracowalas to mialas mozliwosci. wiec co stalo na przeszkodzie, zeby sie ksztalcic?"- Brak czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
I znów Gosiu piszesz jak gimnazjalistka. Zarzucasz mi brak czytania ze zrozumieniem a przecież napisałaś coś o "niezgadzaniu się na wegetację" a zależność rodzina z miłości, pieniądze potrzebne do założenia rodziny, która jest z miłości chyba równa się temu że w miłości są potrzebne pieniądze. A ty napisałaś, że pieniadze nie są potrzebne do miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie napisalam, ze zakladam rodzine bez kochania?" no oczywiście że kocha gosia :) Zwłaszcza tych gości z Narodowych Biletów Płatniczych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanisłav tak jak iksik też cie podziwam że z uporem maniaka próbujesz podejmowac z prowokatorką jakąkolwiek dyskusję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no i jeszcze powiedz, ze pracowalas na wysokim stanowisku, bo przeciez do klasy robotniczej nie moglabys sie znizyc przeciez Ty masz wyzsze ambicje"- Gdzie napisalam, ze mam "wyzsze ambicje"? Akurat pracowalam w "klasie robotniczej", jesli juz musimy uzywac tego terminu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
brak czasu? to pracowalas 14 godzin dziennie,7 dni w tygodniu? wow to sie musialas niezle dorobic, za tyle godzin pracy to fortune zarobilas, bo przeciez musialas byc kims w tej pracy, przeciez nie klasa robotnicza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa? Też mam pytanie- a co zaliczasz do zajmowania się domem, bo piszesz, że tym się zajmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
-klasa robotnicza- sama uzylas tego terminu jako pierwsza - o wyzszych ambicjach piszesz od poczatku zdecyduj sie i trzymaj jednej wersji jak chcesz byc wiarygodna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dobrym przykładem jest, brutalnie pisząc, kwiat społeczeństwa, gdzie mąż chronicznie bezrobotny, żona w piątej ciąży i wieczne marudzenie, ze państwo mało daje, a jedyną inicjatywą jest pójście do pośredniaka po zasiłek. Oni faktycznie nie myślą o pieniądzach zawczasu, ale czy to dobrze?"- Na tym temacie dowiesz sie, ze takie osoby zasluguja na szacunek i podziw, bo sobie jakos radza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętowe oczko
stanislav a ja Tobie gratuluję cierpliwości i stoickiego spokoju na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona plachta na byka :)
Polly84 Ale mam idiotyczne pytanie: kto u Was sprząta i co jecie? Wiem, ze są firmy sprzątające i restauracje, z jednych i drugich też czasem korzystamy, ale tak codziennie? Wlasnie na tym polega urok zycia bez trosk materialnych, ze sie o tym wogole nie mysli. Mamy gosposie na pelen etat, ogrodnika i sprzataczke. Ba, zatrudniamy nawet czasem kierowce :) Lunch jemy codziennie na miescie, kolacje 3-5 razy w tygodniu. Albo zostawiamy instrukcje gosposi zeby cos ugotowala. Moj facet jest przystojny, ciekawy, inteligentny, dobry czlowiek, a na dodatek zarabia ponad 100 tys. euro miesiecznie (mieszkamy poza Polska). Nie przyszlo mu na razie do glowy zeby ode mnie wymagac jakichkolwiek prac domowych. Zreszta mi tez nie :) Stasznie sie zachlystujecie zyciem na skraju ubostwa jakby to byl powod do dumy. Ja nigdy tak zyc nie chcialam i zwracalam uwage na zarobki faceta zanim sie z nim zaczelam spotykac. Przeciez mozna uzyc glowy ukladajac sobie zycie. Albo zwiazac sie z kims na lapu capu, kto zarabia 1800 zl w wieku 31 i potem sie zastanawiam jak zwiazac koniec z koncem :O Ludzie, bogatego tez mozna kochac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mi się natłok pytań rzucił :) Stanislav: A Twoja żona kiedykolwiek "psioczyła" Ci coś o wysokości Twoich zarobków? Z tego, co piszesz wnioskuję, ze masz fajną żonę i bardzo poukładane w głowie- i jestem ciekawa, jak byś zareagował na coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×