Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cozafacet!!

Zerwał ze mną bo przytyłam!!!:(

Polecane posty

Gość a ty nie powiedziałaś mamusi
eee, bez sensu to ... wystarczy powiedzieć, że mało tego, że w taki sposób ją zostawił, to jeszcze dzwoni i odgraża się, że jak nie odwoła spotkania, to jej zaszkodzi ... że to już przekracza wszelkie granice przyzwoitości ... a już pisanie, że ma go w d... poniżej poziomu ... trzeba zachować klasę, mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie bylo
chodzilo mi o to by mamusia byla swiadkiem jego gróźb i tyle bo tak jest slowo przeciwko slowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, zaczytałam się. Maciusiowi chyba zostanie ucięte kieszonkowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty nie powiedziałaś mamusi
owszem, przydałoby się, ale niech ona go nie prowokuje i tyle ... może on w trakcie tej wizyty sam będzie chciał sprawdzić, czy ona odwołała spotkanie i zadzwoni, wówczas może oddać mamie słuchawkę, niech mama posłucha synka ... to byłaby idealna sytuacja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet ewidentnie kogoś sobie znalazł (szybkie zerwanie, kłamstwo zaserwowane matce o Twojej winie - gdyby matka uwierzyła on byłby wybielony i nastepna dziewczyna przyjęta byłaby z szeroko otwartymi ramionami, zastraszanie to ewidentna obawa, że straci w oczach matki a raczej, że straci kasę od matki). Dobra z Ciebie dziewczyna autorko, życzę Ci wszystkiego najlepszego. Szkoda, że na taką szmatę trafiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie bylo
no jak tam wizyta mamusi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
jestem.... i to co się wydarzylo...nie wiem jak to opisac...jego mama przyjechala ok 13:30 bylam troche w proszku - wilgotne wlosy i nie do konca zrobiony makijaz ale to nic przyjelam ja ona usiadla widzialam po niej smutek no i rozpoczela ze chcialaby uslyszec co bylo ja jej powiedzialam ze znam wiele par i zwiazku i ze nigdy ie jest idealnie ze zawsze sa klotnie i sprzeczki ale w moim odczuciu bylismy dobra i zgrana para (ja zawsze szlam na kompromis- ale tego nie powiedzialam) i kiedy dzisiaj maciej oswiadczyl mi ze nie chce ze mna byc to sie bardzo zdziwilam i do tej pory jeszcze nie dotarlo to do mnie ale powoli zaczyna, powiedzialam jej ze powodem naszego rozstania w ocach macieja bylo moje przybranie na wadze - to mam sie oburzyla, ze co on nawymyslal ze co mu odbilo, ze jestem ladna zgrabna dziewczyna, potem powiedzialam o tym ze bardzo mi przykro ze wiem o klamstawach jakie jej mowil i o tym ze wyciagal od niej pieniadze , ze wcale nie pracowal - to sie poplakala ze ja tyle pracowalam przez niego ( czasami miala do mnie pretensje ze nawet na kawe nie wejde) no i ogolnie pogadalysmy ona tlumaczyla jego zachowanie choroba ojca i tym ze wiele przezyl i ze cos mu "odbilo" i generalnie ze ona z nim pogada na co powiedziala ze nie chce i prosze ja aby nie robila tego, poniewaz to nic nie zmieni . i teraz najlepsze!! jego mama mowi bo Maciej ostatnio dużo czasu spędzał z Anią ( Ania jest to koleżanka Macieja ze studiów) bo szykowali się do rozliczeń - takie projekty- októrych wiedziałąm, ale Maciuś niby robił je z kolegą z uczelni. no i mama mówi, ze Ania czesto przychodzila z Maciejem do nich po "PRACY MACIEJA" mhmm....i ze ona myslala ze on taki nerwowy to od tego bo tyle dni i WIECZOROW!!!! (zawsze jak bylam w pracy) przesiedzieli !! i mama ze jest jej tak przykro ze sie tak zawiodlam ze ona tez sie zawiodla bo myslala ze ma w synu przyjaciela a sie okazalo ze jest klamca ( plakala bardzo) potem jej podziekowalam ze przyjechala i ze porozmawialysmy ona zapewniala ze bedziemy utrzymywaly kontakt no ale sie okaze. I ogolnie rozmowa byla polubowna raczej, jednak mama na moje zdziwienie o Ani nagle zmienila temat - coś ukrywa ale do sedna, nie powiedzialam o grozbach bo to nie mialoby sensu ani o wszytskich jego klamstwach - wystarczajaco sie zawiodla. Zapytala sie co moze dla mnie zrobic to powiedzialam zeby sie nie denerwowala i nie rozmawiala z Nim o tej rozmowie. OBIECALA i pojechala. No i do sedna!! WSZYSTKO MI SIE ZACZELO UKLADAC JA TA aNKE DOSC DOBRZE ZNAM CZESTO U NAS BYLA KIEDY WRACALAM Z PRACY A TO NOTATKIA TO KSIAZKA ato jej sie laptop zmienil (nie wiedzialam ze maciej ma zdolnosci informatyczne) no ale na urodziny Macieja kupila mu bardzo droga koszule co mnie zdziwilo, a i on nie protestowal na ten "gest" SUSHI- tez kiedys bylismy razem bo Ania interesuje sie kultura Japonii i generalnie mialysmy duzo tematow - mila dziewczyna. Wiec gdy tylko mama wyszla zadzwonilam do Ani i chcialam tylko zapytac, od kiedy to trwa i czy miala w planach mi o tym powiedziec, czy czekala na jego rch. Wybieram jej nr trzy minuty sie zastanawialam no ale wreszcie, ona chyba nie miala nr bo...dzwonie kilka sygnalów piosenka nastrojowa - odbiera Ania rozesmiana a w oddali slysze Macieja, tez sie chyba smial pewna nie jestem, kiedy sie odezwalam "czesc tu...." od razu odlozyla sluchawke..... czyli juz wszystko jest jasne. I tak wlasnie wyglada ta komiczna sytuacja.....jak w jeden dzien...jedna chwile wszystko moze sie zmienic:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
przepraszam ze tak chaotycznie napisalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowo napewno to jest
mężczyzna tak się nie zachowuje i tak by nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa 1111
i jaki z tego morał?... facetowi nie można dawać za dużo wolnosci bo mu odbija! trzeba zawsze trzymać ręke na pulsie. Ale jak z niego taki dupek to niech sobie do niej idzie. ciekawe czy ona też mu da tyle od siebie co ty i jak szybko znudzi się jej trzymanie darmozjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
No Ty chyba sobie jaja robisz?!! Numer Ci podac do niego- prawdziwy okaz...nawet nie chce mi sie Wam zaprzeczac....i tlumaczyc...dosc na dzisiaj wiadomosci i niewiadomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
ale ta Ania jest super dziewczyna! Bardzo ja lubilam taka mila uczynna usmiechnieta fajnie nam sie rozmawialao nawet ok 3 msc temu zaproponowala babskie "picie wina we dwie" no padne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa 1111
Może chciała uśpić twoja czujność. tu niby taka koleżaneczka a na boku obraca cudzym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by nie bylo
wiec teraz glowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
i co ja teakiego zrobila, ze to spadlo na mnie ??;(((( ide spac bo niedlugo Monia (moja przyjaciolka) przyjezdza na noc. to bedzie dluuuga noc - wpadne pozniej dzieki za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takich wybieracie facetów
a później płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet!!
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd mi za meskie plemie...Ale tak w ogole to teraz pokaz na co Cie stac! Zgub te kilka zbednych kilogramow, wroc do poprzedniej wagi, a moze i jeszcze nizej...Troche jakiegos aerobiku, silowni, diety(ale zadnej tam wyszukanej, po prostu systematyczne jedzenie). I niech Cie zobaczy, taka wylaszczona, a jak bedzie chcial wrocic to powiedz wtedy: "Masz zbyt malego":) powodzenia i nie przejmuj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
"Maciej do mnie zadzwonil!!! e jak cos powiem jego matce to on mnie zniszczy i strace ta swoja spie**olona posadke " myslalam, ze masz wlasna dzialalnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badumtss
a wg mnie wlasnie nie musisz robic nic.. nie chudnij na sile nie pokazuj mu ze mial racje! jak Ci samo wyjdzie i dla samej siebie to pewnie ze wtedy tak. ale tak to odchoruj to i baw sie zyciem, poznalas sie na typie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
prowo ci sie zaczyna rozlatywac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosh poly ana dziewczyna może mieć własną działalność i pracować na umowę, na zlecenie w jakiejś firmie, organizacji itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mayor of london znowu
bajeczke napisala :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
Hej, mam dzialalnosc ale jestem terapeuta i "poade" moge stracic zla opinia ...oj dziewczyny....wszedzie prowo widzicie.... ale mialam ciezka noc przegadana z przyjaciolka - jak dobrze ze jest...jade do pracy nikt sie nie odzywal ani matka Maieja ani Anka;/ ani Maciej...cisza...a ja musze zyc swoim zyciem od wczoraj dieta zobaczymy co to bedzie mam nadzieje ze odzyskam poczucie wartosci i pozbede sie kompleksow milego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArychaaaa
Jakbym przytyła 6 kg to mój chłopak by mnie bartdziej kochał:))) Nasrazie nad tym pracuje^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozafacet
no już okazało sięze to nie jest glowny powod...ale i tak moja samoocena jest ponizej 0...a szkoda bo dobrze czulam sie z sama soba..kiedys..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli ana
powinna sie cieszyc ze masz dupka z glowy teraz ma sznase na zbudowanie zdrowego zwiazku z normalnym facetem, bo ten twoj ex to gnida najgorszego rodzaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjaśnię co i jak
"jestem zadbana zawsze fajnie ubrana pomalowana" Czyli dobrze zamaskowana. Kobietom się wydaje że zadbana to taka umalowana, ubrana, uczesana... ale faceci na to gwiżdżą. Czy faceci oglądają czasopisma o modzie? Czy faceci rozmawiają o szminkach? Nie. Facet patrzy na kobiece nogi, tyłek, talię, biust, buzię. A nie na jej ciuchy. Ciuchy ewentualnie odsłaniają lub zakrywają obiekty zainteresowania. Nie ma znaczenia jakiej są marki i czy są modne. A malowanie twarzy? To przecież służy oszukiwaniu i maskowaniu wad - kiepskiego kształtu oczu, pryszczy i kiepskiej cery, małych ust, itp. Grube Grycanki pewnie też myślą, że skoro mają najnowsze ciuchy i makijaż to są atrakcyjne. A w rzeczywistości są pośmiewiskiem. 67 kilogramowa kobieta? Toż niektórzy faceci potrafią ważyć coś koło tego. I to ma być atrakcyjne dla faceta? A jak jeszcze taki facet wyobrazi sobie, że miałby ożenić się z taką puszystą, a ta jeszcze po ciąży utyje (większość kobiet nie wraca do wagi sprzed ciąży). Nadmiar kilogramów plus następny nadmiar kilogramów. Przecież to horror... Nie ma co się dziwić że facet uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam i puszczam pawia
wyjaśnię co i jak - buaaaaahaaaahaaaa czyżby ktoś tu miał jakieś kompleksy lub co najmniej był mocno niedopieszczony? :D Jad tryska z każdej strony, aż przykro :O Autorka by napisała, że się nie maluje to założę się, że zaraz był jadowity atak, że czupiradło, że malowanie to 5 minut zajmuje a autorka to leń. I nikt by się nagle znowu nie dziwił, że facet ją zostawił. Skupcie się na swoich powabnych mordkach, czy aby z tego jadu Wam się już nie wykrzywiły :D A Ty autorko uszy do góry, jeszcze trafisz na takiego co Ciebie doceni. Bo ten to na siłę szukał powodu zaczepki. Na co Ci taki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×