palące mamy!!! co w tym złego!!!?

ale może z perfumowania się też zrezygnować bo dziecku szkodzi!!

moze tez nie podawać dziecku marchewki nawet takiej z ogródka bo marchewka najlepiej chlonie toksyny prosto z ziemi i my to zjadamy i dziecko też skoro wzbogacamy diete i dajemy marchewke!!

Autorko sama mam trójkę dzieci z każdym palilam Lekarz mi powiedział ze dwa trzy papierosy na dzień na pewno zaszkodzi dziecku mniej mnie wiecznie wkurwiona matką ktora właśnie rzuciła palenie

z tym internetem no i słusznie - masz słuszność, dzieciaki napatrzą sie na pornografię i mają później spaczony obraz seksu, nie umieją nawiązać prawidłowych relacji w związku, są sfrustrowani i nieszczęśliwi. Takie społeczeństwo nam wyrasta, dlatego dla dzieci internet tylko pod nadzorem.

Wpie**alacie naszprycowane chemia żarcie wdychacie spaliny w ciąży to też was na stos czarownicewyrodne matki. Niby w ciąży tak dbają o siebie żeby dziecko zdrowe było a jak sie urodzi to drzecie te mordy na dzieciaków i karmicie ch*jostwem ze sloiczkow bo wam sie gotować nie chce ale niby takie dobre mamusie Żal mi waszych dzieci hehe dobrze powiedziane wszystko w temacie o polskich matkach

no i slusznie- ciesze ie ze znalazlam kogos kto nie uważa za palenie i bycie mama wielką zbrodnią, lekarz tez mi powiedzial ze bardziej szkodzą nerwy niż kilka papierosow, podczas ciąży!! pediatra mojego dziecka była w szoku kiedy dowiedziała sie ze ja pale bo mówi ze nigdy od mojej corki nie czula smrodu fajek a od innych dzieci czuje!!tak mi powiedziała na ostatnim szczepieniu mojej cudnej ksieżniczki

tak - ponieważ inne matki karmią swoje dzieci słoiczkami, ponieważ na nie krzyczą, wychowują na ciamajdy to ja sobie swoje będę truć paląc... czemu nie... rozbieg i w ściankę dziewczyny, zamiast rodzenia kolejnych dzieci

nie to lepiej truć dziecko, wszystkim co się da bo przecież sie nie ustrzeżemy zagrożeń...palcie sobie dalej ale dla mnie to poniżej jakiegokolwiek poziomu. Napisałabym, ze nie palę, karmiłam piersią, nie daję żarcia ze słoików, mam swoj ogródek to będziecie mnie wyzywać od matki polki. Każdy niech sobie żyje jak chce póki ja i moja rodzina na tym nie cierpią.

ale jedno nie macie czym się chełpić na pewno nie tym że jesteście dobrymi matkami. Tak córka księżniczka a matka pet w gębie :O

Jak nie palisz przy dziecku to pal jak dla mnie nie ma to znaczenia, ale za palenie w ciąży trzasnęłabym w łeb...

czym do hu**a ja ja krzywdze nie zauważylam żeby była skrzywdzona, też mam swój ogródek i sama robie jej jedzenie i nie uważam sie za matkę polkę, ale to ze zapalę to zadna zbrodnia

Bo taka jest prawda a większość tych matek które głoszą ty gornolotne poglądy to posrane tipsiary które wolą niedzielę spędzić z dzieckiem w centrum handlowym kupując 12 parę wyszczuplajacych gaci bo przecież przez ciążę mają obwisly brzuch niż z dzieckiem w piaskownicy posiedzieć

dokładnie

Ja tez palę ale w ciazy nie zaoalilam ani jednego....

a na ten temat co myslicie, wczoraj miałam urodziny i z koleżankami poszlam do restauracji wypiłysmy trochę wina zjadłysmy kolację później kregle do tego i kino, mój narzeczony był z córeczką w domku, nie upiłam się do upadlego. czy to też zbrodnia

raczej posądzałabym te palące, że to tipsiary i solary

ale chwila o czym jest tu ta dyskusja o paleniu w ciaży czy o tym że dorosła ooba, pomimo tego że ma dziecko ( nie w brzuchu :P ) może sobie puścić dymka ? i nie mam się czym chełpić, pale bo lubie nikomu nic do tego, simply.i nie bede rzucać bo ktoś ma inne wyobrażenie o życiu matki i burzy mu estetyczny ład :) aczkolwiek w szoku jestem bo w ciągu dwóch dni przeczytałam na kafe że matka to zapalić nie może, wypić nie może. czyli święta matka nie może mieć grzeszków na sumieniu wszak dziecko już zrodziła i teraz tylko dostosować się do nowej roli społecznej świętej matki z aureolą musi :)

Oj zaklamane obludne mamusie na ulicy Oliwko tak nie mozna a w domu wyzywaja od przeróżnych te dzieci Ile ja takich mamusiek znam

no i słusznie-> ha ha ha. Uwżasz że jak ktoś nie pali to w domu wyzywa dzieciaka. No prosze cie. To chyba raczej nie ma zwiazku...

Temat rzeka ale nie bądźmy Rydzykami

arszenika*- czytaj ze zrozumieniem, między wierszami, chodziło o to że niby wszystkie takie święte a co do czego po cichu robią rożne głupoty tylko zeby sąsiedzi nie widzieli, przy kimś słodka mama a w domu jebnięta baba!!!!ze niektórzy to pozory tylko stwarzają

Dla mnie to jest chore że niektóre z was uważają że te wszystkie zagrożenia które czatują na dzieci to normalka i trzeba dziecko z nimi oswajać. Uważam że jako rodzice jesteśmy odpowiedzialni do tego żeby dziecko chronić i uświadamiać mu jakie jest życie i jakie są konsekwencje różnych działań. Czy tego chcemy czy nie jesteśmy dla dzieci autorytetami do pewnego wieku, później zaczynają im się zmieniać poglądy i czerpią z otoczenia. TV ok ale nie wszystkie programy są dla dzieci. Internet ok ale trzeba mieć kontrolę nad tym co dziecko ogląda. Jeżeli przyjmiemy że wszystko dzieciom wolno i nam rodzicom też wolno bo przecież mamy swoje życie i bo przecież to nic nie szkodzi, to się okazuje potem że połowa nastolatków ma spaczone mózgi i pogląd na życie. Nie mówcie mi że tak nie jest, bo obecne pokolenie nastolatków już wykazuje jaki wpływ ma na nie ten cały ogrom niebezpieczeństw, jak będziemy dalej odpuszczać to wychowamy bydło nie ludzi.

Oczywiście ze to nie ma związku ale uważam ze większość tych matek polek robi Dwa obludne a tu na forum zrywają dobre mamusie

ciekawe po kim sądzicie - chyba po sobie:)

Przepraszam za literkami ale właśnie dziecko mi sie obudziło Ja uciekam a ty autorko nie przejmuj sie tymi dobrymi matkami

ex-d.bill-> fakt chyba po sobie sądza....

dziękuje za wsparcie!!!:) paaa

a na ten temat co myslicie, wczoraj miałam urodziny i z koleżankami poszlam do restauracji wypiłysmy trochę wina zjadłysmy kolację później kregle do tego i kino, mój narzeczony był z córeczką w domku, nie upiłam się do upadlego. czy to też zbrodnia

Jak nie palisz przy dziecku, to uważam ze w porządku Ale nie wierze, ze nie smierdzic.Ty tego po rpostu nie czujesz, to jak z perfumami- Twoj nos sie przyzwyczail do tego zapachu i juz nie czujesz. Ja sama nie pale, ale moi rodzice palili odkad pamietam- i ja sama bardzo dlugo nie czulam smrodu papierosow na swoich ubraniach czy wlosach. Dopiero inni mnie uswiadomili, ze czuc ode mnie ;)

AUTORKO jesteś jednym słowem jebnięta co ma palenie papierosów co jest szkodliwe do perfumowania się że niby też szkodzi dziecku puknij się w łeb od tego nie umiera się na raka płuc!!!