Ja mam 50 lat mój mąż 50 lat i siedzimy z laptopami

Gażka nie ma takich jeszcze mrozów a ty nie możesz odpalić? ale benzyna lepiel odpala niż disel w czasie mrozów.Nie znam się na mechanizmie aut ,wsiadam i jadę ,może masz słaby akumulator? tak czy tak tu chłop potrzebny. A jak nie byłaś na sylwestrach to czas najwyższy,a kiedy pójdziesz ? jak będziesz miała 80 lat?. Dziś wykonczyłam bigos,zrobiłam oponki,pranie i zbieram się na cmentarze pozawozić chryzantemy.Do wieczorka.

Jak to??? Nigdy na żadnych baletach Gażka nie byłaś??? Rany Boskie to?.............. To już tylko za to aureola zaocznie się Tobie należy??? Padma 28??? No kiedyś (jeszcze rok temu) była dostępna we wszystkich aptekach. Teraz można ją kupić w sklepach zielarskich. Nie wiem może dlatego że cena taka a nie inna. Na oddziałach onkologicznych bywa podawana. Na benzynie furmanki nie mogłaś odpalić? Skoro akumulator kreci jak papież wikarym pod baldachimem to nie akumulator!!!No wiesz świece swoją drogą ale jako ze wilgotność wielka to może być wina przewodów wysokiego napięcia (tych do świec) to warto sprawdzić. No wiesz latają wtedy iskrzy bo przewodzie jak posły za dodatkiem do diety no i cyrk się robi!!! Wiesz prąd jakoś wilgoci nie lubi no!!! może i dlatego te?...........nurki radia pod wodą nie słuchają no nie lubi prąd wody!!! A dlaczego to Ty musisz o lektyce mechanicznej myśleć??? Co portek z facetem w środku nie ma na podorędziu??? Jak to tak!!! Epidemia jakaś tam u Was była czy co??

Cześć:) Gażka, jesli Cię to pocieszy ja tez tradycyjnie przed tv. Zdzichu, na jaką okoliczność podają padmę?

Jak wiedziałem kiedy wpaść!!! Jest to jeden z lepszych na rynku biostymulatorów!!!

Nic mi to Zdzichu nie mówi.

Nie mówi jej no!!! Organizm po prostu dostaje to czego akurat mu potrzeba po za tym co ważne stymuluje układ immunologiczny człowieka. Czyli funkcje obronne jego organizmu. A człowiek? No to taki ssak jest co to na dwóch nogach chodzi i myśli że on wszystkim na ziemi trzęsie!!! Padma jest dobra szczególnie na jesień i wiosnę. Profilaktycznie takową się powinno wcinać jak ktoś pewny dobrego stanu układu immunologicznego nie jest.

Teraz rozumiem:)

O kużwa jaki ciężki dzień, żeby przedostać z punktu A do B zajmuje od cholery czasu,wszędzie korki.Odwiedziłam groby,zapaliłam .świeczkę i nawet z siostrą się spotkałam co mamy kontakt zerowy.A szkoda bo fajnie nam się gada ,ale coś? co? sama nie wiem .

Dzień dobry bardzo:) smutne te ostatnie dni,dużo wspomnień..dobrze że żyje jeszcze mama mojego męża,z mojej strony nie mam już nikogo,,efff takie życie teściowa moja ma 83 lata,a trzyma się ze hej,nie chodzi w ogóle po lekarzach,twierdzi że jej znajome brały leki i już nie żyją,czasami jestem na nią zła bo ciśnienie ma bardzo wysokie,poniżej 180 nie spada,ale mogę sobie gadać,ona bardzo dużo chodzi,niejednego by wyprzedziła,lubi tłuste mięso,kawa musi być,wypije sobie czasami kieliszek czegoś mocniejszego...niczym się nie przejmuje... Zdzichu ja mam samochód na gaz i benzynę,na gazie startuje od razu,na benzynie ma takie problemy,facet niby w domu jest a jakoby go w ogóle nie było:) zachciało mi się w nocy czegoś słodkiego i upiekłam sobie drożdżowe bułeczki z budyniem,teraz właśnie je wcinam,do tego kawa i od razu mi lepiej:) nokhsaewka też mnie wnerwia ten cały cyrk w Święto Zmarłych,ale tak sobie myślę że dobrze że chociaż jest jeden taki dzień w roku, bo większość ludzi w ogóle by grobów bliskich nie odwiedzała,a tak muszą,bo co powiedzą inni...hihi

Gażka się pojawiła no!!! To ja może tak..................A dzień dobry powiem co??? No to dzień dobry!!! Furmanka na gaz i benzynę. No a pytanie zadam a filtr paliwa to się zmieniało??? Albo czy benzynki w tym baniaczku to aby jest trochę??? No bo wiesz jak paliwa za mało to w zbiorniku skrapla się para wodna i sobie kapie do tej benzyny a na wodę z domieszką benzyny to jeszcze samochodu nie wymyślili!!! A w ogóle to co Twój facet nie widzi że coś nie tak??? Pozbawić go zatem tej no??? Strawy ciepłej go pozbawić a i proszę ja Ciebie do hamaka nie dopuszczać szmat nie prać i tyle. Jak uciech cielesnych domagać się będzie to mu flamaster wręczyć i nie sobie na suficie samoobsługa napisze!!! Bułeczki z budyniem sobie zrobiła, no!!!I lepiej jej!!! Smaku narobić człowiekowi z rana i jaka to radocha no!!!Pod masochizm to można podciągnąć jak nic, pod masochizm!!!

No to się uśmiałam ,Zdzichu to z flamastrem to dobre.Gażka ja całe święta przeleżałam,dzień wcześniej sprzątałam nagrobki z odkrytymi plecami i się przeziębiłam.Dzień zaczynasz od ciacha i od kawki hm a kilogramy lecą,ja trochę przytyłam bo bigosik wyszedł pyszny a po za tym nic innego nie miałam do jedzenia. Kiedyś to na święta 2 dni gotowałam żeby wszystkim dogodzić ,chyba się starzeję nic mi się nie chce.Mój tata dziś obchodzi 92 urodziny ,wiek wspaniały,bo fizycznie i umysłowo jest w znakomitej formie ,bystry i dowcipny i ma wilczy apetyt. Te stare roczniki to się dobrze trzymają a młodzi umierają,takie życie.

No proszę no??? Nokhsa gołymi plecami facetów "głuszyła" i to gdzie??? Na cmentarzu no!!! I potem się kobiety dziwią ze taki facet z cmentarza napalony do chałupy wraca i to swoje napalenie na odpalanie zniczy zwala!!! Że to niby w genach tak ma jak przy ognisku w jakiej jaskini kobietki jego kudłaty przodek głuszył. No ładnie, Nokhsa ładnie!!!Faceci się "najarali" i co??? Latali wczoraj jak jakie poparzone!!! Co by nie mówić Łobuz z Ciebie okrutny!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zdzichu....filtr paliwa...hmmm nie był wymieniany od zakupu autka czyli 6 lat:)))))że też o tym nie pomyślałam,no cóż, u nas tak jest ze to ja o wszystkim myślę,kiedy olej wymienić itd. mój mężulek martwi się tylko tym żeby mu wojsko nie zginęło,taki uzależniony od gier że szok:) nokhsaewka kilogramami się już nie martwię,odmawiać sobie wszystkiego nie mam zamiaru:)i teraz narobiłaś mi smaka na bigos:)

Oj Zdzichu!! figlarz z ciebie nikogo nie prowokowałam a faceci to ogladają się za młodymi a nie za 50 latkami.Nawet ci co mają po 80 lat to chcą młode laski.Gażka poważnie piszesz że twój cały czas w wojsko się bawi? Może jego marzeniem było praca w wojsku? Jak nastolatek.

nokhsaewka nie ma co gadać,już tak 13 lat się bawi,6 lat już jest na emeryturze i tak siedzi od rana do nocy, diablo,travian,fantasyrama...ja już na to nie zwracam uwagi,wolę się nie odzywać,to już choroba i ja jestem tego świadoma,on oczywiście uważa ze to normalne,bo w końcu nie pije,nigdzie się nie szlaja...gdybyś widziała jak się denerwuje jak gdzieś jedziemy na kilka godzin,jak wracamy to od razu włącza laptop i sprawdza czy miał jakiś atak na jego wioskę,jeżeli się okaże że coś tam mu wyginęło to nie podchodź:)))))

Gdzieś się warmianka zapodziała a u niej ponoć wichury szaleją,może nie ma prądu.

No to jest uzależniony ja myślałam że w te gry to grają tylko dzieciaki a nie panowie na emeryturze.Mój to dużo czyta i dużo kasy wydaje na książki ,jak zacznie czytać to dopóki nie skończy ,to go w domu nie ma.Ja to dużo siedzę na komputerze ale najczęściej oglądam szmaty,jak ostatnio nie było prądu to zrobiłam wielkie sprzątanie i czekałam na światło ,żeby zaraz wlączyć komputer.J

Jest tu ktoś? wymyśliłam biznes ,może się wam spodoba.

Jeszcze tego brakowało, żebym nie miała prądu... Fakt, wczoraj u mnie ostro wiało także na cmentarz myk i z powrotem. Dziś za to była fajna pogoda, juz na spokojnie obeszłam wszystkie groby. Uśmiałam się z postu Gazki. Nokh masz rację. To już uzależnienie. A co takiego wymysliłaś?

warmianko często buszuję w internecie i szukam ciekawych ciuszków,pomyślałam że na próbę kupię worek np 30kg i będę sprzedawać,jeśli trafię na byle co ,to trudno ale z takiego worka zawsze się coś fajnego trafi. I to siedzę pół dnia na komputerze to przynajmniej coś zarobię lub stracę. Zawsze chciałam mieć jakiś handel ,nawet miałam 1 rok sklep ,ale mąż uważał że to uwiązanie ,świątek piątek i niedziela.I co ty na to? Jutro jedziemy do Chińczyków ,wracamy w niedziele wieczorem.

W sumie pomysł niezły. Gdyby co... wielkiej straty nie poniesiesz.

A ty byś nie chciała spróbować?

Pewnie, kasa mi potrzebna ale ja nie mam pojęcia o allegro.

Warmianko musi ktoś cię nauczyć nie jest to skomplikowane,moje dziecko stwierdziło że na pewno nie jest mi to potrzebne i nie dam sobie radę.Pomału,pomału i sobie poradzilam.Mieszkam koło takiego miasteczka ,tam są 3 lumpy,nie raz zajrzę i szukam perełek firmowych i np kupiłam koszulę tommy hiflinger za 10 zł a sprzedalam za 60 zł.Nie dorabiam do życia,ale mogę dołożyć i coś sobie kupić.Ale ja mam taką kupiecką naturę i wszystkie sprawy to ja załatwiam nie mąż.

nokhsaewka pomysł dobry,ale jest jedno ale,jak będzie wyglądała taka sprzedaż,czy od czasu do czasu,czy masowo,ostatnio urzędy US wzięły się za allegrowiczów,ja też nad tym myślałam,jak się przyczepią to kaplica,ponoć są wysokie kary,no chyba że założysz firmę,ale według mnie nie bardzo to się opłaca,myślę że za te 10,20 rzeczy wystawione na allegro miesięcznie nic Ci nie grozi,ale już w większych ilościach...poczytaj o tym w necie,jest dużo artykułów na ten temat:)

Wczoraj wróciłam wieczorem na autostradzie były wypadki i musielismy zjechać i bocznymi drogami dotarliśmy do domu.Chiński tata nagotował dobrego jedzonka,palce liżać,byliśmy w Częstochowie pogoda była ładna i wycieczka się udała. gażka nie mówię o jakimś wielkim handlu bo wiem że us może się przyczepić,chyba do 1 tyś miesiecznie jest bez problemów. Na początku spróbować ,a póżniej zależy jak bedzie szło to i można zarejestrować. Ważne jest żeby mieć dobry towar i ładnie zrobioną stronę internetową .A z tym już gorzej.

Dzień dobry?????????????????????????????????????????????? A co tak pusto, no co tak pusto?? Pomór jakiś czy co??? W środkach masowego przekazu cicho a pomór, no???

Dzień dobry, ja tak cichutko siedzę,od tygodnia nie biorę żadanych tabletek,wywaliłam wszystko,no i co?,no i co?zdziwko...ciśnienie 115/75 puls 67,lepiej się czuję,zaopatrzyłam sie w 3 ciśnieniomierze, no i mierzę,przy tabletkach po przyjściu z kijek nieraz było 170/105 teraz nie przekracza 135/80....no i tej duszności nie mam,czasami sie przebudzę w nocy i taki dziwny mam lęk że nie biorę leków i dostanę wylew,...czytałam ostatnio artykuł o leczeniu nadciśnienia,o skutkach ubocznych itd,o zbyt pochopnym przepisywaniu tabletek itd,ja zaryzykowałam,biorę ziółka no i zobaczymy:)

Dzień dobry, ja tak cichutko siedzę,od tygodnia nie biorę żadanych tabletek,wywaliłam wszystko,no i co?,no i co?zdziwko...ciśnienie 115/75 puls 67,lepiej się czuję,zaopatrzyłam sie w 3 ciśnieniomierze, no i mierzę,przy tabletkach po przyjściu z kijek nieraz było 170/105 teraz nie przekracza 135/80....no i tej duszności nie mam,czasami sie przebudzę w nocy i taki dziwny mam lęk że nie biorę leków i dostanę wylew,...czytałam ostatnio artykuł o leczeniu nadciśnienia,o skutkach ubocznych itd,o zbyt pochopnym przepisywaniu tabletek itd,ja zaryzykowałam,biorę ziółka no i zobaczymy:)

no i jeszcze jedno,mój poziom cukru też ładnie spadł,po poosiłku 95,a było wcześniej 160,czyżby te wszystkie leki aż taki bajzel porobiły w moim organizmie????