Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja4547

nie umiem odnaleźć sie wsrod ludzi

Polecane posty

Gość ja4547

jestem malo towarzyska, jak to zmienic? prosze o odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym samym problemem
mam ten sam problem, nie wiem co zrobic, zwłaszcza do osób których nie znam. Do chłopaka czy przyjaciółki super, otwarta, rozmowna, jak pojawiam się w nowym towarzystwie, głównie wśród dziewcząt (jestem dziewczyną) nie potrafię nawiązac kontaktu, nagle nawet nie wiem co powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam w klubie
Mam ten sam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym samym problemem
a czy ma ktoś jakiś pomysł jak to zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam w klubie
Kiedyś byłam dusza towarzystwa. Potrafiłam się odnaleźć w każdym towarzystwie i w każdej sytuacji. Wszystko się zmieniło jak zaszłam w ciążę. Musiałam siedzieć w domu bo była zagrożona. Teraz już 2 lata w domu.. I stad powstał mój problem. Nie potrafię się odnaleźć wsród ludzi. Nie wiem co mam mówić. Niestety nie znam na to złotego środka. Mówią ze trzeba nabrać pewności siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym samym problemem
Ja tak mam od zawsze, jestem nieśmiała, tylko jak nabrac tej pewności siebie? jakiś dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jakiejś uniwersalnej metody na to, sam przez to przechodziłem swego czasu i w moim przypadku wystarczył impuls do tego, żeby się przełamać. Głównie polecałbym oderwanie się od tej szarej, zamkniętej rzeczywistości w postaci komputera i zaczęcia czegoś nowego. Wraz ze wzrostem ilości zainteresowań wzrasta także "liczba" tematów na jakie możesz z kimś porozmawiać a przez to łatwiej utrzymać dłuższą rozmowę. Nie mówię oczywiście o tym, że teraz ktoś dołączy do klubu pływaków synchronicznych, siłowni, szydełkowania i skoków na bungee i od razu się przełamie. Zmiany muszą następować stopniowo, małymi krokami. Mi wyjście z "poprzedniego życia" zajęło jakiś rok, ale warto było, bo aktualnie bardzo lubię poznawać nowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo.. Ale najgorzej mam jak jestem w gronie takich ludzi "ogarniętych", pewnych siebie - szczególnie dziewczyn, wtedy mam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie, bo nie wiem co powiedzieć i w ogóle jakiś taki lęk czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek alt
Ja też się nie umiem odnaleźć wśród ludzi. Chodziłem kiedyś na crossfit i kurs tańca. Wszędzie ludzie gadali ze sobą przed rozpoczęciem tychże zajęć a ja milczałem. I nie mam zamiaru więcej w czymś takim uczestniczyć bo co z tego że sobie pójdę na zajęcia jak i tak z nikim słowa nie zamienie, każdy się rozejdzie później do swojego domu i tyle naszego kontaktu a ja dalej będę samotnikiem. A zresztą, inni ludzie jakoś się obchodzą bez zajęć dodatkowych, bez wyszukanych zainteresowań a znajomych mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×