Moje pragnienie, tego mezczyzny

lola fajnie?:P jakos nie potrafie w nich dostrzec nic pociągajaco-ciekawego :D:D

To chyba czas poszukac w innym miejscu ve ;)

taaa przeniose sie do koszar niczego nie szukam ;) chetnych by nie brakowało ;)

dokładnie, musisz vee zmienić pracę...koniecznie;-)

to bym nie mogła pracowac a za coś papu musze kupic :D:D

Niech chlop pracuje i zarabia, do czegos sie musi nadawac :P

miałabyś w nadmiarze strawy duchowej i uciechami cielesnymi byś żyła;-)

:D:D:D ale powiem szczerz ze wciagneło mnie to jak opisywałas to jak na ciebie ten młodzik działa taka fajna firmowa odmiana na poziomie mojej wyobraźni ;)

Dobrze ze taki mlodzik ma chec zadawac sie z taka stara baba jak ja :P

kręci go Twa dojrzała szpara

Uważaj, aby nie przedorzajała, żeby nie powiedzieć "zgniła" :P

"ona z problemem 37 Niech chlop pracuje i zarabia, do czegos sie musi nadawac " a my sie pierdzielić pójdziemy :D To już przesada by była, nie dość, że koorwa w domu, to jeszcze na utrzymaniu. I w dodatku facet sam nie poroocha tylko innych opłaca :D

Tylko lekko się zdziwił jak mnie rozebrał i zapytał czy wszystkim kobietom w moim wieku też cyckii opadają do pasa. Tak więc ideałem nie jest bo czasem nietaktowny, ale i tak się nadaje :)

zycie ;)

haha dobre z tymi cyckami, niestety dla ciebie mi nie opadaja.

a teraz żegname wszystkie pomaranczowe mohery kafe

Staram sie nie zwracac uwagi na nich.

Ona ... zaczęłam Ci normalnie zazdrościć ... a tu Ciacho napisało właśnie, że wkrótce przenoszą go do oddziału w moim mieście i "Maleńka teraz mi już się nie wywinesz, bedę Cię miał w zasięgu ręki" ... chyba serce mi pęknie zaraz :)

noo ładnie biurowe romanse kwitną :D:D

ale... będziesz nas informowała o wszystkim?

Pojdziesz ty stad podszywie marny wreszcie? sio sio!

Ona, no pewnie. Mam wielką nadzieję na płomienny romans. Nie omieszkam Was poinformować koleżanki, kiedy to już wielki kootas odwiedzi pajęczą norę. Mówię pajęczą, bo już zarosła pajęczynami od tej posuchy i braku higieny :P A tak na marginesie, to śni mi się po nocach wychodzący czerwony psa mojego sąsiada, Zdzicha. P.s. Mi też cyyce opadają do pasa. Niedługo na plecy zacznę zarzucać

p.s.2 Kto ma na sprzedaż dwa spadochrony?

mój był mniej kreatywny

straszny balagan sie robi, chyba czas uciec ;)

nie ty jedna - podszwku, a idź Ty na inny wątek, nikt już uwagi na Ciebie nie zwraca !!! ugotuj żonie obiad, niech choć tyle ma z Ciebie pożytku :)

Za każdym razem, gdy mój podszyw wymyślał o mnie jakieś głupoty, to przez tydzień beczałam w poduszkę, że to tylko podszyw a nie prawda. Mówię Wam kochane. Jaka to dla mnie była trauma, gdy wielce rozmarzona, podpierając kredens (on zawsze się trzęsie jak przejeżdża pociąg) widziałam przed oczami skwarki Pana Jana z kotłowni. Ach.. oblizywałam się wtedy jak pies Pawłowa na myśl o misce

Ten tekst z kredensem jest chyba niesmiertelny :D

:D:D ooo jaki wysiłek intelektualny włozył

rany! co tu się dzieje?! podszywy się rozhulały, że hej!! pogubić się można......