Moje pragnienie, tego mezczyzny

tylko szkoda, ze normalnie nie mozna pogadac, tylko ciagle ktos przeszkadza.

firmka graltulacje podejscia do tematu :)

:) temat kontrowersyjny to i podszywów pełno ;)

heheeh;).no u nas to ewidetnie wszystko zmierza do rozwodu.mamy jednego syna, ale juz dorosły. zaszłam w ciazę jak miałm 17 lat. i tyle lat juz jestesmy razem. zaczynam chyba powoli stawac na nogi.mloda jeszcze jestem babka i niczego sobie.

Mam na oku takie 2 kobietki (26 i 29 lat). Na sam widok twardnieje w rozporku. Jednak rozsądek zwycięża. Ale jak długo. Z jedną nawet się dobrze zaprzyjaźniłem.

Siedzi pewnie taki z brzuchem na wierzchu, piwsko sie mu wylewa i ma zal ze my kobiety podchodzimy do niego nie tak jak on by sobie zyczyl. Ale zeby dac cos od siebie to juz traktowane jako obelga. Wstydzcie sie panowie! Moje poczucie winy mija calkowicie gdy mysle o was w tych kategoriach :o

ona, a ty masz jakieś poczucie winy? ale tak poważnie i na serio?

w sumei to moj maz to facet wiecznie w trasie, a jak juz wraca to tak jak mowisz-olimpiada w głowie , piwko, koledzy.ale zyeby gdzies wyjsc razem kulturalnie to nie ma mowy. przyzwyczaiłam go ze miał wszystko na cza. razem otwieralismy firme. przez wiele lat byłam tam księgową. ale mi sie juz odechciało takie malzenstwa.dosc. powiedziałm i zaczełam flirtowc. to był moj pierwszy skok w bok.

ashyka 37 nie uogólniaj. Brzucha nie mam, dbam o siebie. I nie siedzę przed TV chlając browary. Wolę inne uroki życia.

Lola moze takie malutkie ;)

u mie moze z rok temu zrodziło sie w głowie, zeby cos z tym zrobic.chce jeszcze pozyc.i tak długo wytrzymałam, bez seksu, czułosci.jakiegos poczucia ze jest blsiko mnie, ze mnei wspiera.zawsze tylko praca.

Nie mów autorko na zaś, że podszywacz się zakocha. A może nie jesteś wcale taka cud miód? A może jesteś nowym "projektem" kaffe i cały temat to ściema? Bo, Ty kierowniczka 37 lat, fajna dupencja to już duuużo, młody, przystojny, wysportowany 25 latek lecący na Ciebie to już aż za dużo, a jeszcze potajemny romans między Wami to już prawdziwy harleqin, nie uważasz? Daję 10 % szans na prawdę w tym co piszesz

a właściwie to lecę trzymać kredens, Potocki leci

Ty dajesz 10% a ja daje 100% :) Nikogo nie zmuszam do tego by uwierzyl. Aha i jeszcze uczepie sie mojej atrakcyjnosci: Tak, jestem cholernie pociagajaca :P

co wy z tym kredensem macie? głupie toto a w każdym topiku się ujawnia

no ja przespałam sie z 10 lat mlodszym chłopaczkiem. nie wiem czy bedziemy kontynuowac ten romans.ale było cudownie.on cwilami to juz dyszał, ze zmeczony troszke. hahahahah ale kondyncje to ja mam;))

Lola pogoglowalam i juz wiem :) Kiedys w tabloidzie FAKT byl artykul o starszym panu, ktory nie moze spac bo musi trzymac kredens poniewaz przejezdzajace pociagi powoduja mini trzesienia ziemi w domu :D

i sie hasełko z kredensem przyjęło :D:D:D:D

ashyka, jak sie w ogole czujesz po tym spotkanku z ciachem? ja w koncu poczułam, ze zyje ;))

"Tak, jestem cholernie pociagajaca " Tego faktu doświadczył Twoje ciacho, czując dotyk Twych ust na jego konusie :P

Poczulam sie wreszcie jak kobieta, prawdziwa kobieta :) Dzis mam nadzieje bedzie dokladnie tak samo a moze i lepiej.

Zeby tylko ust :D i konusem bym go nie nazwala, raczej taki standard :)

głupie to z tym kredensem jak cholera, używają hasełka czy pasuje, czy nie;-( ja wam tak szczerze dziewczyny powiem, że niby ok, macie kapciowatych mężów, namiętność wygasła lub pojawia się rzadko itp...macie ciacha w pracy, zakręciło as i poszłyście na całość... ale...no sorry wielkie...mnie to tak do końca nie przekonuje jak się ma męża, faceta, partnera, jak zwał, tak zwał, któremu coś tam się przyrzekało, to się takich skoków w bok nie robi, jakoś instytucja zdrady jest dla mnie niefajna bardzo Was przepraszam ale tak właśnie myślę;-)

lola niejeden/na tak sie zarzekała ;) pamietaj że do tanga trzeba dwojga jedno moze na rzesach stawać i nic w pojedynkę nie zdziała ;)

on 30. a Ty myslisz, ze kobieta nie moze byc pociagajaca w tym wieku? gdybys mnie zobaczył, to bys stweirdził, ze nie wygladam na swoj wiek.nie wiem w jakim gronie sie obracasz, ale powiem Ci ze wszystkie moje blizsze i dalsze znajome bardzo dbają o siebie i wygladaja swietnie. a skoro młdsi panowi si za nami ogladają = to chyba cos w tym musi byc!!! ja tez poczułam sie wspaniale.chyba regularnie zacznę umawiać sie z facetami..

Lola masz prawo miec swoje zdanie i jesli jest odmienne od mojego no coz, ja rozumiem i szanuje :) Przyznaje sie do tego ze jestem slaba i uleglam a teraz czasu juz nie cofne.

ve, lola. u mie to juz kwestia czasu i po zwiazku, malzenstwei, jak zwał tak zwał. wiem ze sie przysiegało. ale jak juz nam nic nie pomaga. czasem sobie mysle, ze maz ma tam gdzies kogos i uklada sobie zycie. musimy cos ztym zrobic, moze jeszcze na swojej drodze spotkamy jakies duszyczki ;)))

no nie kumam...za cholerkę...nie można być jednocześnie z dwoma facetami...nawet jeżeli to bycie sprawadza się do upojnego seksu od czasu do czasu

a poki co, chce troszke pokorzystac z zycia!!! u mnie wyczerpały sie juz wszytskie mozliwe sposoby an uratowanie tego czegos.niestety a moze i stety

czasem lepiej wczesniej niż wcale ;)