kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 pęknęla im gumka i wpadli a wcale tego nie chcieli... Teraz maja 2 letniego chlopca. A inni sie staraja po kilka lat i nic.... Ja sie staram z Mężem rok czasu i kazdy kolejny koniec cyklu to wyczekiwania i zludne nadzieje i ciaza urojona... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pani D. Napisano Sierpień 1, 2012 Wyluzuj. U mnie pomogło. Sprawdzaliście się u lekarza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Tak przebadalismy sie i wszystko ok zarowno ze mna jak i z malzonkiem. Mam 26 lat i oboje pragniemy juz powiekszenia rodziny. Wiem ze trzeba wyluzowac... Tylko jak sobie pomysle o tej wpadce mojej kolezanki ze akurat mialam widocznie owu albo byla blisko to gumka pekla i strzal. A czlowiek co miesiac codziennie w dni plodne sie stara, nogi do gory pozniej przez godzine, ostatni cykl z Clo i wszystko pieknie, cialko zolte bylo, luteina no i nic. okres i jedna kreska.... Odje**ć mozna:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mazurzanka 0 Napisano Sierpień 1, 2012 nie przezywaj juz tak/! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sdffgrh Napisano Sierpień 1, 2012 niesprawiedliwy??! ja mam 30 i nawet meza nie mam o dziecku nie wspominajac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj Napisano Sierpień 1, 2012 Spokojnie ,przecież to dopiero rok.Wiem ,że dla Ciebie to ,aż rok. Musisz sobie dać na luz i nie myśl tak bardzo o ciąży ,bo zaczniesz fiksować.Wiem coś o tym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Tak zrobie, trzeba wyluzowac. Tylko maz mnie tak stresuje, codziennie pyta jak sie czuje itp, musze mu mowic jaka mmam temperature itp. To on popada w paranoje a mnie stresuje i przez to czuje presje ze to juz musi byc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pani D. Napisano Sierpień 1, 2012 Macie 26 lat. Jestaście jeszcze młodzi na wszystko. Mam propozycję. Zawieście próby na 3 mce. Żadnego myślenia o ciąży, żadnych nóg w górze. Zróbice sobie wakacje. Kochajcie się tylko wtedy, gdy macie ochotę, po test ciążowy sięgnij tylko wtedy, gdy Ci się okres spóźni (tylko okresy koniecznie notuj, bo bez tego potem straszny galimatias). 3 mce to mało, ale podreperuje psychikę. Zajmijcie się związkiem, wyjedźcie gdzieś. I zero myślenia o ciąży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj Napisano Sierpień 1, 2012 Ja to przerabiałam ...prawie z zegarkiem w ręku ,myk do łóżka i robimy dziecko.To były straszne czasy ,zero czułości ,tylko robota. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Pani D. - mysle ze to faktycznie nam pomoze. Rozladuje atmosfere i przede wszyskim, tak jak napisala jjjjjjjjjjjjjjjjj, koniec z pozbawiona czulosci ,,robotą'' bo to tylko nas oddala, przynajmniej mnie nie daje satysfakcji taka kopulacja z przymusu... Hehe no z tymi nogami do gory tez se dam spokoj narazie :) Dzieki dziewczyny za rady :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dscewceqwxex Napisano Sierpień 1, 2012 masz właściwy nick. KICHA. ja jestem 87, nie mam męża i na pewno nie myślę jeszcze o prokreacji :O:O:O nie studiujesz? jak można sobie w takim wieku dzieciaka robić :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pani D. Napisano Sierpień 1, 2012 powodzenia w relaksie. Sierpień, wrzesień, październik ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
salianka 1 Napisano Sierpień 1, 2012 Duuuużooo odpoczynku, relaksu i zero myślenia o ciąży. Zero testów, technicznego podejścia do tematu. Stres nie jest waszym sprzymierzeńcem. Zapominacie o czułości, bliskości, erotyzmie itd. Zatracacie się. Lepiej wrzucić na luz, a dzieciaczek pojawi się sam. Powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 dscewceqwxex - w zeszlym roku skonczylam studia wyzsze, pracuje, od 2.5 roku mam kochajacego, dobrego meza, starszego 3 lata. Cuz mam teraz chciec wiecej? Nie wiem jakie sa twoje priorytety - takie sa moje czyli posiadanie szczesliwej rodziny w ktorej w sklad wchodza DZIECI. Wiec czego Ty chcesz kobieto ode mnie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 salianka - dziekuje za miłe słowa otuchy. Są na tym forum jednak życzliwe osoby o dobrym sercu. Pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dagna88 0 Napisano Sierpień 1, 2012 niesprawy, pękneła, cuż moze najpierw naucz sie polskiego a pozniej rób dzieci, pani po studiach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina ::::: Napisano Sierpień 1, 2012 I zaczęło się jak zwykle ,same mądrale :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KobietkaBB 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Łatwo się mówi "zawieście myślenie"... Nie da się! My z mężem staraliśmy się o dziecko 8 miesięcy! to było 8 najdłuższych cykli w moim życiu aż doszliśmy do wniosku, że chyba na razie nic z tego i otworzyłam firmę by czymś się zająć. Zaczęliśmy się bawić w łóżku i cieszyć seksem, próbowaliśmy nowych pozycji a po miesiącu okazało się, że jestem w ciąży. Okazało się, że mam tyłozgięcie macicy i zajść w ciążę mogliśmy tylko w pozycji "na pieska" :P Autorko zajmij się czymś, zapisz na basen, aerobik, taniec brzucha, zacznij uprawiać clubbing i zacznij znów kochać się z mężem z pożądania a nie tylko po to by spłodzić potomka! Spróbować nie zaszkodzi. Nam pomogło! Pozdrawiam i powodzenia życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjj Napisano Sierpień 1, 2012 Rok .8 m-cy a co powiecie 15 lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KobietkaBB 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Jedne co mogę powiedzieć to, to że nie wiem jak dałabym sobie z tym radę i podziwiam siłę i determinację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 dagna88 no i co z tego ze popełniłam te błędy?! Oceniasz człowieka poprzez fakt popełnionych kilku błędów ortograficznych, w dodatku pisałam spontanicznie, pod wpływem emocji i nic Ci do tego, jeśli nawet cuż napisałam przez U. Ah ta zawiść ludzka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kicha87 0 Napisano Sierpień 1, 2012 Mój gin mowił mi że jest coś takiego właśnie jak blokada psychiczna wywołana stresem, presją. Więc coś w tym jest. Ale czy taka blokada może trwać nawet 15 lat?? Jeśli badania są ok...? Czy wtedy już mowi się raczej o bezpłodności?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dinnna Napisano Sierpień 7, 2012 kicha87 pisałaś że robiliście badania,a czy mąż też robił badanie nasienia? bo często bywa tak że to kobieta zostaje przebadana porządnie a facet niestety nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajajajajajajjjjjjjjjjjjjjjj Napisano Sierpień 7, 2012 bo to trzeba nie chcieć żeby wpaść ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kozulka30 Napisano Sierpień 7, 2012 ja stram sie juz 2 lata ... po jednym poronieniu wszyscy mowili raz zaszlas zajdziesz i drugi i kicha .... czekalam czekalam i zapisalam sie na badania moje niby sa w normnie ale maz ma slabe nasienie ..lekarze mowia ze nie ma na to zadnych witamin itp. teraz czeka mnie inseminacje :( bo na naturalne zaplodnienie mowia ze nie ma szans :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1384 Napisano Sierpień 7, 2012 @ kobietkaBB dla ciebie na pieska to jest "nowa" pozycja?? Współczuję mężowi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1384 Napisano Sierpień 7, 2012 @ kicha87 Jesteś potworną egoistka, twoje problemy to pikuś w porównaniu do problemów twojej koleżanki Dziewczyna zawszła w wieku 22 lat... porażka! W tym wieku każda marzy żeby wyjechać na stypendium na zagraniczną uczelnię, podróżować, imprezować, bawić się na całego a ją udupiło dziecko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dinnna Napisano Sierpień 7, 2012 kozulka30 inseminacja to nic strasznego, jeśli ma Wam to pomóc osiągnąć wymarzony cel, teraz coraz częściej można spotkać się z obniżoną płodnością mężczyzn,to nie jest nic wstydliwego, dobrze że są jakieś sposoby żeby pomóc parze starającej się o maleństwo,życzę powodzenia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolowa 0 Napisano Sierpień 7, 2012 AUTORKO mam rozumiec ze testy owulacyjne tez macie za soba? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach