Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niepoprawna_optymistka23

ZAKOCHANA W ŻONATYM FACECIE!!!!

Polecane posty

Hej, jestem tu nowa. Chcę opisać swoją... historię. Nie proszę o krytykę- żyjąc tyle lat na tym świecie, wiem, że nie znając doglębnie prblemu danej osoby, krytyka nic nie daje. Chcę, by ktoś przeczytał moją historię, być może trochę doradził. A więc tak, mam 23 lata, wspaniałego narzeczonego, w przyszłym roku wychodzę zamąż. Mój narzeczony jest miły, dobry, uczynny, pomocny, czuję się przy nim bezpieczna. Kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego, ale ostatnio- dość często nachodzą mnie pewne... wątpliwości... Pierwszą z nich jest... mój własny szef. 15 lat ode mnie starszy, żonaty, dwójka dzieci. Facet nieziemsko inteligenty- co mnie w nim urzekło, z megasuperaśnym poczuciem humoru. Ktoś, kto mnie rozumie bez zbędnych słów- sam mówi, że jest bardziej moim przyjacielem, niż szefem. Sms-ujemy codziennie, piszemy o wszystkim, o pogodzie, sporcie, naszej wspólnej pasji, uczuciach, etyce,moralności- tak dla kontrastu . Piszemy tak od około dwóch lat. Ostatnio jednak w naszą korespondencję mailową oraz sms-ową wkradł się pewien- nie wiem jak to nazwać- flirt może? Zaczęłam zauważać, że mój szef mnie "podrywa". Pisze mi miłe rzeczy- nie arogancko, tylko delikatnie. Zauważa we mnie to, co zawsze chciałam, żeby zauważał we mnie mężczyzna. Ponadto, od pewego czasu, kiedy wstaję rano- pierwszą myślą jest to czy napisze do mnie Pan S. Tęsknię- tak to chyba dobre słowo-kiedy nie pisze dłużej niż kilka godzin, kiedy go widzę, przechodzą mnie ciarki. Nie myślcie sobie- nie mam zamiaru z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu doradzać, jak masz szacunek do narzeczonego, to zakończysz narzeczeństwo i odwołasz ślub. Jak już teraz 'emocjonalnie' go zdradzasz, to potem może już tylko w fizyczność się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ten facet jest zonaty i jest dla Ciebie nietykalny,a te smsy to pisanie jest żenujące:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogin z lasu Kaczwood
Musisz porozmawiac z tym szefem. Poczekaj, musisz sobie uswiadomic, czy to nie jest przelotny flirt i zauoroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalena
nie ładuj się w to - chociaż teraz Ci się wydaje, że jest miło - to zobaczysz, później będą tylko same problemy - tęsknota i żal, że nie możesz go mieć na co dzień, a później do tego wyrzuty sumienia, że opuścił dzieci. zostań przy narzeczonym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes nim zauroczona. Moze brakuje ci czegos w twoim zwiazku, czegos co daje ci znajomosc z szefem. Jak dla mnie powinnas jak najszybciej uciac te smsowanie bo droga do nastepnego etapu jest bliska... Pomysl o swoim facecie.o zonie i dzieciach szefa. Chcialabys zeby twoj narzeczony pisal codziennie do jakies panny..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gogin z lasu Kaczwood
Piszesz, ze nie wyobrazasz sobie zycia bez narzeczonego. Prosty wybor- narzeczony. Z szefem przyhamuj. Z narzeczonym masz wzgledna stabilizacje, zadowolenie rodziny, spokoj, a z szefem? Przelotny flirt. Polecam Ci film "Druga mlodosc", podobna sytuacja, ale bohaterka ma znacznie wiekszy problem. Wybierala miedzy spokojnym zyciem, dwoma synami, ktorych kochala nad zycie, ale meza, ktory staral sie jej zapewnic dobry byt, a ona tego nie chciala i wolala czulosc. W koncu wybrala kochanka i zniszczyla to co budowala 15 lat. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×