związek kobieta katoliczka, mężczyzna świadek Jechowy... odpiszecie

nie wszystkie nosza dlugie:)ale moze zeby nie kuisic?;) oni maja cos takiego,ze jezeli kobieta jest sama w domu(maz np w pracy)a chcialaby pogadac z kims ze zboru to dzwoni do swojego "guru"a ten....dzwoni do kolegi:) bo nie ma prawa przyjsc do tej kobiety sam...wiec bierze drugiego,zeby nie bylo niedomowien:) bo czlowiek jest tylko czlowiekiem.... no jest,....ale skad wiec tyle trojkatow?;)

nie ogladaja tv!!

swiadkowie Jehowy to koszmar jesli chodzi o zaczepianie. Moze z 2 razy trafilam na normalnych. Wiekszosc to oszolomy, kiedys dla jaj wpuscilam dwie takie baby do mieszkania co by sprobowaly nawrocic mnie. Chcialam podyskutowac. Nie dalo sie:O Zero argumentow, jakiegos zdania tylko w kolko jedno i to samo. Pozalowalam swojej decyzji szybko, bo weszly szybciutko a wyrzucac je musialam 30minut:O

Narazie jesteśmy na etapie początkowego związku, więc o małżeństwie nie myślę:) Hmm ogląda horrory,lubi imprezy i generalnie zachowuje się tak całkiem normalnie..

no dla nas to absurd...ale nie nastawiaj sie juz teraz w taki sposob na te rodzine...moze sa calkiem ok...kazdy z nas ma jakies odpaly;) tylko problem zawarcia malzenstwa,dzieci...tego nie przeskoczycie tak latwo...

podejrzewam, ze zaden swiadek Jehowy z niego w takim razie:) Po prostu ma taka religie po rodzicach jak wiekszosc niby katolikow:P

z ta tv to tez niezly odpal:O moj syn np ma 8 lat,interesuje sie muzyka,oglada koncerty,juz sie "robi"na Big Time Rush:Okapelusze,trampki i te sprawy:) a tamte dzieci?:Onie kumaja w ogole o co kaman...a sa starsze o rok(drugi ma 5 lat)...sa na etapie Krecika:O(tej czeskiej bajki) ok,Krecik fajny koles,ale w tym wieku sa juz jakies pasje,zainteresowania...telewizja w tym tez pomaga... gdyby nie poznal tej muzy nie zapisalby sie na granie na kibordzie...a gra swietnie i baaaaaaaardzo mu sie to podoba:) wszystko dla ludzi!:)

no i całe szczęście, że nie jest jakimś wielkim wyznawcą, bo bym chyba nie wytrzymała z nim... tylko właśnie ciężko jest z tym załatwieniem chciałabym żeby jak najszybciej zmienił swoją wiarę na katolicyzm.. myślę że będzie to trwało ;/ ciekawe czy będzie musiał na jakieś chodzic"nauki" np.na bierzmowanie...

musi zaliczyc wszystkie sakramenty..czyli chrzest po pierwsze,jak chcesz slub koscielny bedzie musial robic bierzmowanie :P

o to to....podpsuje sie pod tym bo rodzice tak kiedys zadecydowali.. i ja to rozumiem,tylko co dalej? wypisac sie?... zostac?....jakos trzeba sie okreslic zeby zalozyc rodzine..

eeej, ale serio nie oglądają tv??? a niby co ma złego w ten sposób wpłynąć na ich religię?? to jest jakieś nienormalnee.. Mój facet korzysta z internetu bo często w ten sposób często się kontaktujemy..

tak tak ślub kościelny inny nie wchodzi w grę... Masakra, że tez musiałam się zakochac w facecie z taka religia;/

wlasnie czytam temat tu na kafe o swiadkach jehowy i to bzdura z tym telewizorem:D Aczkolwiek dziwna to dla mnie religia:O On raczej autorko swiadkiem jehowy nie jest,a raczej niepraktykujacym jak juz. Zapytaj go po prostu czy planuje wystapic z tego zboru, krolestwa czy jak to nazywaja:O Czytam temat i smieszne maja te nazwy:) chociaz urazic nikogo nie chce

tv ma zly wplyw uzaleznia,pozera czas ktory mozna sporzyc na czytanie biblii, blabla...dziwi mnie np. to ze komputery uzywaja i nie ma w tym nic zlego..

http://www.watchtower.org/p/200610/article_01.htm wiec jak jestes dobrym swiadkiem to sie wyrzekniesz nawet tv :D

telewizor moga....niby:p bo bez przemocy,krwi ...itp..o porno oczywiscie nie ma mowy... chyba tylko tylko przyrodnicze zostaja;) dzieci kobiet o ktorych pisze ogladaja Krecika albo ichne bajki:O na dvd...takie 5-cio minutowe,specjalne dla jehowych:O fabula typu:matka umyla podloge,dziecko wypadlo z brudnymi butami,na to wchodzi ojciec i tlumaczy dziecku spokojnie,ze to praca mamusi...trzeba docenic...i razem teraz posprzatajmy:) i po bajce:)))))))))))))))) widzialam bo na sile mi pozyczyla!to kolezanka z podworka...kiedys fajna dziewczyna;)wiec nie mam sumienia jej gonic albo urywac kontaktu... choc nie powiem,uciazliwe to dla mnie coraz bardziej sie staje:( a!i ten ich kult ciala:) bo cialo to dar od boga i trzeba om nie dbac,tzn nie tyc i zdrowo sie odzywiac:)masakrrrrrra:)

musi wystąpić z tej religii, bo inaczej z nim nie będę... Nie wyobrażam sobie żyć na kocią łapę i żeby jego rodzinka i On sam mi robił wodę z mózgu.. Ci ludzie są zakłamani i chcą tylko przekabacic na swoją stronę. ;/ Nie wyobrażam sobie, że moje kiedyś tam dziecko nie będzie bajek oglądało, bo "religia zabrania" ;/ sranie w banie.

ok,zgadzam sie ze tv to pozeracz czasu....lepiej z rodzinka pojsc na rower albo zagrac w gre planszowa... ale czasem jestem tak wyjechana...albo mam nerwe na caly swiat.... albo po prostu nic mi sie nie chce,ze sama siedze i sie odmozdzam przed tv....pozwalajac na to samo dziecku:O ale to tak czasami;)bo ogolnie wole kompa;)

no to faktycznie mają baaaardzo ciekawe i urozmaicone życie;/ Śmiech na sali.... Ok rozumiem, że mocno wierzą w Boga(podobno nie uznawaja Matki Boskiej), ale bez przesady...

sama sie przekonaj jak jest...nie sluchaj nas...my tylko dyskusje prowadzimy bo wszyscy w naszych domach juz spia:P;) ciesz sie,ze Twoj facet jest ok i tyle:) chociaz z drugiej strony...jako towar na meza taki jehowy calkiem by sie nadal:) nie oglada porno,pilnuje sie co do nieczystych mysli o sasiadce....nie bije....no marzenie!:)

wogóle jaka lipa... załóżmy biorę z Nim ślub kościelny będzie moja cała rodzina a z Jego rodziny nikogo nie będzie.. na weselu również... masakra

mnie szlag trafial ,kiedy sasiadka nie widziala swiata poza tymi zasranymi gazetkami i ich stuknieta biblia..a dziecko biedne na tym cierpialo..jak by matk nie bylo taki maly matolek sobie latal dookoloa i wszysscy go lekcewazyli bo zaczytani albo tak zaglebieni w rozmowie ze nic nie widza...kurde nic tylko strzelic w leb takich.

a biierzesz slub z nim czy z jego rodzina?? wiec daj spokoj

nie chce mi sie szukac za bardzo wiec zapytam tutaj. W jaki sposob oni nie uznaja Matki Boskiej? Bo wiem, ze nie uznaja, ale w sumie nigdy nie wiedzialam w jaki sposob:P Co neguja konkretnie?

no z Nim, ale nie będę miała raczej normalnej teściowej.. a Jemu pewnie będzie trochę przykro:) No, ale co tam... w dupie mam ich

Zycie ze swiadkiem jehowy musi byc koszmarem,jesli nie podziela sie wyznan tej sekty.Rzadna religia nie nagabywuje potencjonalnych wierzacych na ulicy.Jest to desperacja zeby zebrac jak najwiecej punktow,bo trudno tu powiedziec o wierzacych.Zmuszanie i nagabywanie innych na zmiane religi smierdzi jak cholera.Poza tym,wazna sprawa,nie uznaja transfuzji krwi.Wola zeby dziecko umarlo niz dostalo nowa "porcje zycia"to juz wiem z doswiadczenia. Nienawidze ich za to ze pozwolili na smierc wlasnego dziecka.

a sekta, ja bym sie w taki zwiazek nie pchała, w razie kryzysu będą go nakręcac :/ u nas już nawet po firmach chodzą, ze niby pisma o żywieniu roznoszą, a to strażnica :D

z tego co wiem to nie uważają Matkę Boską za osobę święta. Wiedzą, że urodziła Jezusa i to tyle.. nie uważają Ją za świętą.. niby nie odgrywa dla jehowych żadnej ważnej roli w biblii

o Matko przeraziło mnie to o tej transfuzji krwi ;o

co do tej transfuzji to wiem, ze szpitale w takich wypadkach kieruja szybko decyzje do sadu i generalnie nie zgadzaja sie wtedy z wola rodziny. Ale fakt to chore:O