Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Alpenrose*

Bardzo drogie zycie

Polecane posty

Gość Egyptian Mau
Nawet nie wiem czy Bomi nie jest droższe od Almy. Ja mam Bomi w pobliżu i zawsze robię tam zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egyptian Mau
Jak to Twoja prywatna sprawa? Najpierw zapraszasz do obejrzenia Twojej willowej dzielnicy z cudowną szklarnią, a teraz piszesz, że nie moja sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
nikogo nie zapraszam, po prostu laska chyba mało widział, jak ją dziwi szklarnia w mieście, to niech sobie pospaceruje, dotleni się i trochę świata zobaczy, co w tym złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egyptian Mau
No to Ci powiem/napiszę, że często spaceruję po moim mieście -Warszawa i jak jest ona długa i szeroka, to żadnej szklarni nie widziałam :D Może mało spostrzegawcza jestem i mam mało bystre oko, żeby zauważyć taki cud wśród betonowej dżungli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjnjnnj
A mnie tam wydatki na życie nie bolą :) CZego i Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
to może zwiedź ten Wilanów co proponowałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egyptian Mau
Na 100% ślepe jesteśmy albo celowo nie chcemy zobaczyć tych szklarni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
albo mieszkacie w jakichś blokowiskach albo budżetowych osiedlach z działkami po 5 arów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egyptian Mau
Co nie zmienia faktu, że spaceruję po moim mieście :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, całe zycie spedziłysmy na 10 pietrze i nie zapusciłysmy sie nigdzie dalej niz najodwazniejszy blokers z osiedla:D widze ze sie nie przyznasz gdzie mieszkasz. tak czy siak na pewno nie jest to miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na rodzinę
wydaje się chyba jesteś bardzo ograniczona. nie trzeba kupować jabłek żeby wiedzieć ile kosztują. tak ciężko to pojąć a wracając do dyskusji. ostatnio zakupy zrobiłam za ok 120 zł jakieś picie, owoce dla dzieciaków, jogurty i mięso na obiad wystarczy na ok 3-4 dni. chleb i wędlinę kupuję na bieżąco jak coś się skończy a akurat nie jadę do miasta. co do wywozu śmieci 2x miesięcznie koszt/ 25 zł a i tak zmieniłam odbiorcę odpadów bo chcieli 21 zł za wywóz raz w miesiącu. a co do szamba polecam zrobić przydomową oczyszczalnię i wtedy mogą Cię za przeproszeniem cmoknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
i ani mi się śni mieć ogród warzywny. Przecież to nieładnie wygląda. Mam trochę warzyw ukrytych w kwiatach, skalniakach itd. ale nie grządki. ile przy tym roboty! A przecież i tak pryskać trzeba na robactwo itd. Zresztą mój dom jest bardzo przeszklony i nie wyobrażam sobie patrzeć na jakieś szpetne grządki. U mnie jest piękny krajobraz - wielki staw z jednej strony, a z drugiej las praktycznie. I żadnych grządek za mojego życia tam nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na rodzinę
no i mam dwie jabłonki jedne jabłka są dobre akurat teraz następne będą we wrześniu i co z tego jak 50 m dalej zrobili cmentarz jakoś mnie odrzuca jak pomyślę że drzewa czerpią wodę z wód gruntowych w których pływają trumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
wiedzieć można ale po co wymieniać podając przykłady drogiego życia na wsi, to już nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
A oszczędność z warzywami jest pozorna, jak tutaj niektóre pisały. Raz może urośnie, a raz nie urośnie. A praca przy tym to nie kosztuje? Ile to trzeba pielić, podlewać ... opryskiwać. A na giełdzie ogórki po 20 gr bywają nawet. Ziemniaki raz na giełdzie były po 1 zł za worek! Śmiech na sali. Choćby wszystko było za darmo, to jednak wiele godzin pracy to kosztuje. A policzcie sobie ile taka godzina pracy kosztuje. Zdecydowanie nie opłaci się! Podobnie z owocami. Ile możesz zjeść tych jabłek od razu? A potem wszelkie robactwo tylko krąży. Albo zbierać to trzeba i jeszcze utylizować. Albo prosić się, aby to ktoś chciał wziąć. nie mam owoców, bo bardziej podobają mi się świerki, sosny, itd. nawet wierzba płacząca pod którą stoi huśtawka. A owoce to od rodziny... lub się kupi te trochę.. a różnorodne przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze takie porównanie, wpadłam do IM po kluski sląskie kosztowały 2.99 jeszcze 3 dni temu.Teraz 5.99-firma pudliszki,kluski jak kluski.Jest taka różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
co kto lubi, mnie się warzywa podobają akurat w ogrodzie i lubię pracę przy nich... ruch na świeżym powietrzu, tak to co? ... musiałbym się zapisać do jakiegoś klubu fitness, znów wydawać kasę i jeszcze się męczyć w jakimś klimatyzowanym pomieszczeniu bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
zbombardowana_laleczka Ja mam duży ogród...co kto lubi, ja na pewno zrobiłabym warzywniak. zadbany moze wyglądać bardzo ładnie i kwiatów tez nie wyklucza" U mnie wyklucza. Jak pisałam mam przeszklone z przodu, i cały tył. Widok mam na cudny ogród (kilkupoziomowy nawet - bo są zejścia) - jest jak w bajce. Nie wyobrażam sobie patrzeć z "pałacowego wnętrza" (taki mam styl w domu) na grządki - choćby w oddali. Zresztą w ogóle nienawidzę rzędów - nawet tui. Obrzydliwie to wygląda. U mnie rośliny są dobierane kolorystycznie i tworzą kilka poziomów. Czasem ukryje gdzieś jakąś cukinie, czy bazylię czerwonolistną itd. Ale grządki wykluczone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
"na rodzinę wydaje się co kto lubi, mnie się warzywa podobają akurat w ogrodzie i lubię pracę przy nich... ruch na świeżym powietrzu, tak to co? ... musiałbym się zapisać do jakiegoś klubu fitness, znów wydawać kasę i jeszcze się męczyć w jakimś klimatyzowanym pomieszczeniu bez sensu." Ja mam wielki ogród i mam co robić. Ale lubię taki bajkowy ogród. Podświetlane drzewa... piękne kolorowe kwiaty i krzewy.. mnóstwo motyli.. Ile u mnie jest kamieni? Kilkanaście przyczep, a ciągle wozimy. Zejścia itd. A siłownię mam domową - swoją. Nikomu nie wmówisz, że takie garbienie się na grządkach jest alternatywą dla siłowni. Prędzej garba wyhodujesz, niż porządnie umięśnione ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
ja nie lubię ćwiczyć na siłowni, więc ani myślałam o czymś takim w domu, nie podoba mi się też umięśniona figura, lubię po prostu dbać o kondycję i ruch na świeżym powietrzu i naturalny wygląd, podobnie jak naturalne produkty... taki mój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
Co do zdrowotności tychże warzyw też to takie pozorne. Bowiem nigdy nie wiadomo, czy np. sąsiad ma szczelne szambo, czy okoliczna firma nie oszczędza na ściekach :P Chyba, że mieszkasz na tak wyludnionym skrawku ziemi... że masz więcej pewności. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeRgamon VOss
wydaje dziennie 200 300 zlotych jedzenie paliwo papierosy - pale ja i żona no chyba ze musimy kupic ciuch albo coś do domu wtedy więcej alme i bomi lubie, drogo ale maja rzeczy których nie ma nigdzie pyszności z całego świata, niepowtarzalne sosy, słodycze zachodnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na rodzinę wydaje się
mamy kanalizację, żadnych szamb :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
na rodzinę wydaje się - widać, że nigdy nie ćwiczyłaś na siłowni, skoro wydaje ci się, że na siłowni to tylko kulturyści. Nie chodzi o mięśnie na "wierzchu", ale o "młodą" figurę. Na grządkach nie jesteś w stanie osiągnąć np. podniesionej pupy, jak pisałam głównie garba. Na grządkach pracuje tylko parę grup mięśniowych i to wszystko... Niszczysz pazury i dłonie. Widocznie o nie nie dbasz, bo ja za koszt manikiuru to spokojnie kupiłabym te wszystkie warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
na rodzinę wydaje się mamy kanalizację, żadnych szamb" - ok, ale one czasem wybijają, jak np. jest awaria. I to, że akurat nie obok Ciebie studzienki, to nie znaczy że twoje warzywa z tego nie ciągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
I nie pisz, że u was nigdy nie ma awarii, bo nawet o tym nie wiesz! A zdarzają się i wtedy wybijają i tworzą niezłe bajora nieczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
Nieczystości trafiają do gleby... a potem do Twoich warzyw. Fakt, że o wielu sprawach nie wiesz, nie czyni ich zdrowszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam duży ogród i co....
I przecież te warzywa też musisz pryskać na mszyce i inne robactwo chociażby. I nikomu nie wmówisz, że każde warzywo każdego roku jest wyjątkowo udane. Bo albo jest sezon na jedne warzywa, albo nie jest. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×