Bardzo drogie zycie

relatywnie mniej niż na jedną osobę, łatwiej jest zrobić czegoś więcej ...czy kupić większa ilość czegoś w promocji do tej co kupuje jabłka mieszkając na wsi :O kobieto narzekasz, a to co robisz to mega głupota jest... wystarczy kawałek warzywniaka zrobić na ogrodzie, drzewka zasadzić i już jest oszczędność! ...wywóz śmieci drogi? a kompostnik i segregacja to nie łaska? ja mam dom z ogrodem w mieście i tak samo ponoszę koszt remontów czy wywozu śmieci .... ale nie narzekam bo mam i tak lepiej od ludzi mieszkających w bloku którzy po 700zł czynszu płacą i nawet głupia pietruszkę musza kupować w markecie - nie doś że pryskaną, to jeszcze drogą :O

a kto pisał o kupowaniu jabłek??? Almy nie mam nigdzie w okolicy, ani koło jednego domu, ani drugiego. ale mam Bomi, tez diabelnie drogie-7 zł za malutką włoszczyzne to przegięcie. ale jak z pracy wracałam zmęczona to nie chciało mi sie iśc gdzieś dalej bo to najblizszy sklep. wygoda tez sie liczy

a ci co płaczą jak to się "nie opłaca" ogródek, to po prostu lenie śmierdzące.... ...ja mam wodę do podlewania za darmo z deszczówki- 4 duże zbiorniki + pompa zanurzeniowa, nawożę własnym kompostem i jeszcze oszczędzam tym sposobem na wywozie śmieci tym sposobem, nasiona mam z roku na rok ... jak się chce to można!

Wyobraź sobie panie mądralo, ze wywóz śmieci jest OBOWIĄZKOWY!! i za to groża grzywny!! od czasu do czasu robia nalot i sprawdzaja czy masz aktualne kwitki na wywóz szampa.. co mam z tym zrobic, jak uważasz?wypic?? robimy segregacje, kazdy na wsi ma taki obowiązke- oprócz wspomnianych obowiązkowych koszów- dostajemy worki na plastik papier i szkło, raz w miesiącu sa one zabierane. Co z tego, jak wszystko ląduje w jednym aucie a potme na jednym wyspyisku?? smieciarze w twarz nam sie śmieja, ze segregujey smieci jak wiadomo, co sie potemz nimi dzieje..no ale trzeba. Kompst? jasne, sórka od banana czy ogryzek.. ale chyba nie opakowanie po plastikowej butelce, co? poza tym, nie osiadam resztek, poniewaz: mam pas, wszystkożerne kury, króliki. Jabłka na wsi... a tak!a co w tym dziwnego?? mamy ogromy ogód i sad- ilkadziesiat róznych drzew i krzewów- od porzeczki po orzecha włoskiego czy laskowego. W ubiegłym roku NIE MIELISMY ŻADYCH OWOCÓW poniewaz wszystko zmarzło, resztki dobił grad i zjadły szpaki. W miescie szpaków raczej nie ma, na wsi--multum i jeszcze cholerstwo chronione ;/ w tym roku jest super.. własnie zajadam sie pysznymi sliweczkami. Dom w miescie to jednak nie to samo co na wsi. Pomys troszke człowieku, nadal jestes mieszuchem z minimalna wersja tego, co na wsi.Mały ogódeczek za domkiem, przed domkiem trawniczek a po południu zakuki w pobliskim markeciku- po kiełbaske na grilla przed domkiem i po pwiko

"a kto pisał o kupowaniu jabłek???" " 15:19 [zgłoś do usunięcia]eptep I obalam mit, ze życie na wsi jest tansze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (...) najtansze jabłka po 3,90. Najdroższa "

oczywiście że wywóz śmieci jest obowiązkowy, ale nikt ci nie każe płacić drogo za miks, bierzesz jeden kubeł 120l na miesiąc + worki do segregacji, resztę na kompost, mnie to kosztuje w sumie 15zł miesiąc - drogo? ... a jeszcze mam świetny kompost, którym nawożę rośliny!

słuchaj, podlewac mozesz mały ogrdek ale my mamy OGRÓD. Najbliższe grządki około 100 m od domu.Pozostałę - w polu. I takze mamy pojemniki 1000 l na deszczóke ale to nie starcza. Podlewa sie to, co jest wrecz obowiązkowe. Nie da sie podlac np ziemniaków!! ( a jest to kilkanasie b. długich rządków)- podkreślam raz jeszcze, warzywa i owowce z tego ogrodu starczaja na zime łącznie dla 7 osób ( 2 rodziny), wielu osobom sie pomaga i zwyczajnie rozdaje.

no nie wiem czy 18 arów to tak mało....

Naucz sie czytac ze zrozumieniem!!! płace 40 zł/ kwartał i za worki nic. Tak jest u nas i nie ma zadnych 'widzimsie".wychodzi na to, ze ty płacisz jeszcze drożej;) Co dojabłek- przeczytaj sobie co napisałam wyżej,nie chce mi sie powtarzac.. Akurat u mnie nic sie nie marnuje, ze względu na zwierzeta.W śmietniku ni eląduje zadne jedzenie czy resztki!!

eptep> nie rozumiem Cię na poprzedniej stronie wymieniasz ceny warzyw i narzekasz jak to drogo na wsi w sklepach, potem piszesz ze masz wielkie pole i ogród, tak że rozdajesz warzywa i owoce...

ja mam 60;) w tym na jednej połowie oprócz warzyw sa takze drzewa oraz krzewy owocowe... ... no i kwiaty do wazonów;)

w sumie ciekawa jestem gdzie w mieście masz dom, bo wpieprzac warzywa z ołowiem to mała przyjemność

"Naucz sie czytac ze zrozumieniem!!! płace 40 zł/ kwartał i za worki nic. Tak jest u nas i nie ma zadnych 'widzimsie".wychodzi na to, ze ty płacisz jeszcze drożej" no no, to masz mocny argument że na wsi jest drożej niż w mieście :P ja uważam ze mam tanio w porównaniu do bloków gdzie biorą ok 10zł za osobę, czyli za 4 osobową rodzinę musiałaby płacić 40 miesięcznie, a tak płace 15 i jeszcze mam dodatkowe korzyści.

bo jest drogo!!! banana nie posadze sobie w ogrodzie czy nawet mandarynki!! tak jak pisałam, nie co roku jest urodzaj na owoce czy nawet warzywa. Wyobraz soie, ze niejednokrotnie sporą cześć upraw potrafiły zjeśc rozplemione nornice ( przez sąsiadó- brudasów nie tępione) . mrozy czy jakas inna zaraza/ Na poprzedniej stronie pisałam tez o tym, ze mieszkałam w miescie i wiem, iel kosztuje dzienna stawak na same warzywa(dlatego doceniam to co mam aktualnie,ale wiem iel pracy to wymaga). Mamy spory ogród i nie jest to problem,zeby rozdac warzywa takze komus innemu. Na dzien dzisijeszy skonczylismy robic przetwory z ogórków- pozostaęł beda dla znajomych/Czy to takie dziwne?

zbombardowana_laleczka> na wsi tak samo można mieć pole przy autostradzie, a ja mam akurat dom w bardzo spokojnej okolicy, o to się nie martw.

acha!! i pisałam jeszcze, ze niewiele osób w mojej miescowości (mimo,ze każdy ma ogród) posiada cos takiego jak ogód warzywny. To dopierosie chyba zaczyna robic modne, po przestoju, kiedy co drugi sadził kwiatki i trawnik aby w sobote rozpalic grila;)

" Na dzien dzisijeszy skonczylismy robic przetwory z ogórków- pozostaęł beda dla znajomych/Czy to takie dziwne?" skoro tak cienko z kasą, to może sprzedawaj zamiast rozdawać? :P ja też robię przetwory, mamy szklarnię i też rozdajemy nadwyżki i się CIESZĘ że mam tak tanio i dobrze, a nie narzekam.

I jeszcze jedno, nawet jesli byłabym zmuszona mieszkac w miescie, nie dmóiłabym sobie aby posadzci chociaz jakies zioła czy szczypiorek w doniczce...szczególnie docenia sie to, kiedy pojawia sie dziecko. Wałśnie ugotowałam małej pyszny kompocik ze sliwek i jabłek, co przy soczkach z karonika... niebo a ziemia.. i nie chodzi tylko o smak.Swoja droą- sliwiki- całe drzewo oblepione az sie łąmie a po ostatnich burzach i ulewach (2 dni) połowa gnije... i co na to poradzisz??? orzech w tym roku wogóle nie zakwitł;( a czeresnie u nas i sąsiada jednego poranka WSZYSTKIE szpaki zezarły;/ w miescie to neimozliwe, bo to bardziej zamknieta przestrzen.. a na wsi;( peikny widok, jak po polu truskawowym całę stado tych szkodników wedruje i niszczy

szklarnia w mieście...a to ciekawe

Sąsiad mi ostatnio pomógl- dostanie wiadro, znajoma przyjechała z czekolada dla dziecka- też... o takim rozdawnictwie mówie. Nie wszystko da sie przeliczyc na kase. CZy rodzinie- dlaczego mam nie pomóc, jesli istnieje takaz mozliwośc. Oni takze mi pomagaja, jesli zachodzi taka koniecznosc/ Chyba zabolałą cie uwaga o tym "ogródeczku" haha dobra spadam,miłego popołudnia i sobotniego grilowanie;) ps.polecam szszłyki warzywne;) i cukinie z grila ;P

tez mam zawsze mnóstwo zioł w doniczkach:) miłego wieczoru!

a co dziwnego w szklarni? jak się ma 18 arów, to mała cieplarnia mieści się bez problemu.

nie widziałam nigdy szklarni w mieście. moze mieszkasz pod miastem albo w miasteczku?

"Chyba zabolałą cie uwaga o tym "ogródeczku" haha" tja marzę o wypruwaniu sobie żył na hektarach pola ... tylko po to, żeby się potem wyżalać jakie to jabłka w sklepie drogie :O Mój ogródek jest w sam raz i do zabawy dla dzieci i na warzywa, lubię jedzenie zdrowe i nie drogie, ale rolnikiem być nie zamierzam.

To jest szklarnia na 32m2 hahahah :D

zbombardowana_laleczka> zapraszam na spencer po willowych dzielnicach, to nie tylko szklarnie ale i basen można zobaczyć :D

A gdzie mieszkasz w tej willowej dzielnicy? Wilanów może? :D

nie mieszkam w Warszawie broń boże brrr

To gdzie? Kraków, Wrocław, Łódź , Poznań? :)

a co cię to obchodzi? moja prywatna sprawa.