Praca w klubie Event ktoś coś wie?

potwierdzam wypowiedź kogoś kto pisał że w event nie patrza na doświadczenie, też szukałam pracy przez dłuższy czas i wysłałam CV no bo co mi szkodzi:-) i nie żałuje, miałam szkolenie i zostałam przygotowana do pracy, teraz nie ma problemu i mam prace, a teraz z nia jest różnie

Bo ludziom po prostu na pracy nie zalezy... jak kto ma co do garnka wlozyc albo mu bogaty tatus pieniazki na kazda zachcianke daje, to tak jest... a jak komuś praca i pieniadze naprawde potrzebne są, to wezmie taka prace z pocalowaniem ręki!

Z praca to chyba w ogóle gorzej niż źle...ja jestem z Kielc i ogłoszenia Event są jedynymi dla każdego, nie potrzebują doswiadczenia znajomości 15 jeżyków i nie wiadomo jeszcze czego... na rozmowę poszłam nie udało mi się zakwalifikować na szkolenie ale nie żałuje ze byłam może jeszcze kiedyś mi się uda..

a na jakie stanowisko aplikowałaś w kielcach?? może akurat następnym razem się uda na inne stanowisko:P

no dokładnie, ludziom na pracy nie zależy, wszyscy trują że nie ma pracy, nie ma, a tak na prawdę ludziom to nawet nie chce się przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, jak pada deszcze to nie idą to zimo i brzydko, jak świeci słońce to też nie idą bo lepiej iść do parku... masakra nie wiadomo po co wysyłają CV, żeby tylko komuś czas marnować a osobą która faktycznie szuka pracy miejsce blokują...

Dokładnie... ja jak na rozmowę mam iść to stres cała noc wczesniej, zeby nie zaspac, nie spoznic sie, dobrze wypasc... ale niestety nie kazdy prace i pracodawce szanuje...

A ja nawet pod uwagę nie biorę komentarzy innych osób, ani negatywów, ani pozytywów, chce się sama przekonać. Jak nie zobaczę na własne oczy, to nie uwierzę, bo ile ludzi, tyle opinii, a ja chce mieć własną, więc idę dzisiaj na rozmowę :)

No i bardzo dobrze, to jest najlepsze wyjscie, nie brac tego pod uwage w ogole! Polecam ta taktyke!

a gdzie idziesz na rozmowe i na jakie stanowisko?

dziewczyny a jak wyglada praca motywatorki nocnej, byłam na rozmowie ale nie wiem, musze sie zapytac chlopaka czy on sie zgodzi zebym pracowala w klubie, ale dajcie jakies informacje na ten temat:P

Jesteś z dziewczynami kiedy one pracują:) musisz dbać o to żeby one dbały o siebie, żeby się starały, pracowały nad sobą , żeby im się przyjemnie pracowało i robiły to z ochotą więc przyjemna bardzo praca:)

generalnie ta praca jest ok, jeśli chodzi o zakres obowiązków, no ale ten czas pracy...troche kiepsko:P a ja cały czas jestem w klubie na sali, tak??

Na stanowisku kelnerki oczywiście cały czas jesteś w klubie obsługujesz klientów i sprzedajesz drinki :) czysto ciepło i przyjemnie;p

E godziny fajne:) noc pracujesz ale dzien masz wolny wiec super:)

Dziewczyny pomocy! Zastanawiam się nad oraca promotorki w Kielcach ale slyszalam ze klienci tacy troche niefajni... Warto sie z nimi uzerac i podjac prace??

Jasne ze warto klienci wcale nie sa najgorsi;] a dostajesz fajna kase wiec WARTO PODJĄC WSPÓŁPRACE:)

Ciekawe kto usunal moj wpis jest tu kto

Ciekawe kto usunal moj wpis jest tu kto

a skad słyszałam takie informacje? klienci są różni, ale tutaj klub jest skierowany do klientów biznesowych, więc wiesz do chłopczyka w dresie nie podchodzisz:p wiec spoko:p poza tym fajnie się zarabia a to jest duży plus:p

a też wole prace w nocy, fajnie się pracuje, na poczatku musiałam się przedstawic na tryb nocny ale teraz super:p

"klient biznesowy" padam:D

Pięknie oszukują.Dziewczyny bardzo uważajcie na Cocomo.To firma ,która was może zniszczyć.

Zniszczyć?! :D Ja pracuję w tej firmie ponad rok i jakoś żyję i całkiem nieźle się mam :D moje koleżanki zresztą też :D

luzie weźcie mi powiedzcie prawdę jak to jest z pracą w tym klubie!! dzis miałam 1 rozmowę, zobaczymy czy mnie przyjmą... nie ukrywam ze na pracy zalezy mi bardzo, mam dług do spłacenia i musze zarobic na studia.. aplikowałam na stanowisko kelnerki. czy jesli mnie przyjmą, bede mogla po miesiącu przenieśc sie na tancerke? bo widze ze zarobki tancerki mają o wiele lepsze... i jeszcze jedno, niech ktos mi szczerze powie, czy tancerka tanczy tylko przy rurze, czy musi sie rozbierać do naga, czy musi zabawiać klientów, pozwalać sie dotykać??

Powiem Ci, że w niektórych klubach zarobki kelnerek są czasem porównywalne do zarobków tancerek, więc jak potrafisz przekonać klienta i naprawdę nadajesz się do tej roboty, to wcale nie musisz tańczyć, by porządnie zarobić :)

niby czemu piszesz że ta firma zniszczy?? takie głupie pisanie nie poparte żadnymi argumentami!!!

dokładnie taka głupie pisanie! firma prężnie się rozwija i działa, normalni ludzie tam pracują, którzy przede wszystkim chcą pracować!

a jak jest ze szkoleniem? czytalam ze trzeba jechać do krakowa a potem do gdańska/sopotu czy innego miasta. szczerze jestem spłukana i gdybym sie dostala to nawet nie mialabym za co pojechać...

Zawsze możesz to zgłosić, dopasują ci termin szkolenia do twoich możliwości czasowych i finansowych, jak będziesz miała kasę to wtedy możesz pojechać:)

No wlasnie mnie tez dostosowali do mnie kiedy moglam jechac, kiedy bylam wolna i nie mialam zadnych zobowiazań;]