Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przez lenistwo i brak ..

zycie to nie poemat

Polecane posty

Gość bananamanana
Restinas - wlaśnie tego nie wiemy :) nie nie mieszkam w warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
przez lenistwo i brak ... no właśnie wstawiłam pranie - też chyba z poczucia winy :) sprzątać nie muszę bo robię to praktycznie codziennie a generalne zawsze robie w soboty. może i tutaj też tkwi błąd, że zawsze jest coś do zrobienia i nie ma się tego czasu tak zupełnie zupełnie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666 Józef Geadoszewicz.pl GHA
Policja do piachu! Police is dead! Fajdam na policję i na grzebanie w moim IP! Policja to łajzy! Pozabijajcie policję! Moje gg to 5473221 Pobajerzymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
mój dzień zwykle wygląda tak: wstaję i jadę do pracy. pracę mam dość zwyczajną. bywam nią zachwycona nieraz a nieraz bym ją rzuciła bo tak mi się nie chce tam chodzić. po pracy wracam do domu, czasem po drodze robię małe zakupy. wracam do domu, ogarniam chałpę z pozostałości po śniadaniu, ścielę łóżko, wyrzucam śmieci, myję gary z wieczora, takie tam bieżące. Robię sobie kawę, włączam tv oraz komputer. jednocześnie gotuję, zerkam w tv, sprawdzam pocztę i piję kawę :) zjadam obiad, trochę się ogarniam [prysznic lub kąpiel te sprawy]. wraca mój narzeczony. podaję mu obiad, trochę gadamy , coś obejrzymy i idziemy spać. tak wygląda prawie każdy mój dzień. czasem się z kimś spotkam, ktoś zadzwoni albo ja do kogoś. tyle w zasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
Restinas To zasadnicze pytanie - dlaczego siedzicie na kafe a nie robicie to, co mogłybyście robić? No wlasnie jak to nazwałam. To jest lenistowo i brak samodyscypliny. Same kreujemy swoje zycie. Banana chodz sie wezmiemy za siebie co??? ;) ja chyba pojde do jakiegos terapeuty od samorozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
bardzo fajnie i jestem za. pytanie tylko jakby miało wyglądać to zabranie się za siebie ? mnie to po długim pomyślunku chyba brakuje towarzystwa. zawsze sobie myślałam, że jak będę w stałym związku to moje życie będzie wyglądać nieco inaczej. ale życie takie jest że nie pozostawia nam nieraz wyboru, więc tylko tutaj mogę się poskarżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
a moj tak: wstaje zawsze wkurwiona bo w nocy nie spie lub budze sie kilka razy w nocy, nie moge sspac, mam chyba jakies leki ide do pracy, prace mam b.dobra, stwarza rozwoj, atmosfera jest fajna, ale jest tez stresujaca i absorbujaca wracam do domu, po drodze zakupy, cos ugotuje lub nie lub wyjde lub wypije wino i leze ogl tv, a powinnam: czytac, uczyc sie, doszkalac sie pojsc pocwiczyc poruszac sie, robie to, mam zryw co 3 mies. zaczynam wtedy rozne zajecia, cwiczniea, pozniej znów zaprzepaszczam to i nie koncze. w weekend nie leze calymi dniami, nie robie nic, w niedziele biore sie za psprzatanie, teraz np. dzis to robie bo tak sie zmeczylam w weekend nicnierobeniem. ehh.. wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
czuje ze marunje sobe zycie? :( czasem nie chce mi sie zyc... a to wszysko moja wina, nikt mnie nie krzywdzi przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
Może stawiajcie sobie cele - co chcecie osiągnąć za 2 - 5 - 10 - 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
w nocy mam lęki... nie leki ja tez czuje ze to chyba przez brak bycia z kims no ale ty masz na codzien... moj facet jest poza Pl....moze jak se przeprowadzi to ja siie opamietam nie wiem :*(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
cele to ja mam na juz i je zawalam powinnam dostac kopa w dupe, tak mysle. Nie mam problemów a sama je kreuje zamiast inwestowac w rozwoj osobisty fuck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
hahaha. no ja mam to samo. problem leży w tym, że cały czas myślę o tym, że robię coś nie tak. mój narzeczony jest bardzo dobrym człowiekiem do niczego mnie nie zmusza, nic mi nie każe, taki jest teraz czas że pracuje jak pracuje. czasem sobie odbijamy w weekend, ale rozumiem że on jest zmęczony więc też go do niczego nie zmuszam. wcale nie muszę gotować czy sprzątać jak mi się nie chce. robię to w zasadzie żeby coś robić wg. mnie istotnego. choć z tego powodu też nieraz pojawiają się między nami niesnaski bo on czasem coś zje na mieście a czasem wracając późnym wieczorem jest bardziej zmęczony niż głodny i po prostu mu się nie chce jeść. tak że nawet 5 daniowy obiad tu nie pomoże. on mi w ogóle powiedział żebym się przestała tak przejmować bo oszaleję, no i chyba faktycznie świruję. a prawda jest taka i zgodzę się z tobą, że miewam lepsze samopoczucie jak się narobię bo przynajmniej mam poczucie, że po coś a nic nierobienie strasznie męczące jest i jeszcze w dodatku wyrzuty sumienia się ma. tak jak ja właśnie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
Ale to czasami jest tak - że jak nie jest źle ... to nie ma już tej motywacji do rozwoju. Ja w sumie jestem w gorszym punkcie, bo pracuję fizycznie i zarabiam tyle, że w Polsce będąc dyrektorem / kierownikiem - bym nigdy tego nie zarobił, a ambicje jakieś tam zawsze pozostały. I bądź tu mądry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
hm... nie wiem czy zamieszkanie z facetem coś zmieni. myślę , że tu z premedytacją trzeba coś zrobić tylko ze sobą i dla siebie. ja próbowałam różnych rzeczy , ale zawsze sobie dawałam spokój. też mam problemy ze snem. wielokrotnie budzę się w nocy, mam koszmary. nie wstaję wściekła, ale raczej taka umęczona zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
wlasnie te wyrzuty sumienia.... ja je mam dzis, to okropne... fajnie, ze twoj narzeczony cie wspiera, ja dzis mojemu napisalam, ze nie poszlam do pracy... wiesz, ja tez mam taka teorie, ze brak seksu na codzien mnie dobija, bo ja mam bardzo ogromny temperament... a mojego juz ne widzialam od czerwca..... a moze zaczniemy od cwiczen co??? mam taki film z cwiczeniami po 8 min seria, jak cwicze to czuje sie jak nowonarodzona.....no ale zazwyczaj leinstwo zabija wszysko i wole lezec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
restinas.... u mnie to chyba samotnosc.... nie wiem.... a nie osiagnełam jeszcze tyle ile bym chciala... np. nie kupilam sobe mieszkania a zaluje, bo moglam to zrobc gdy byl boom w 2008 r. teraz bede juz raczej tylko wynajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
ja się już łapałam wszystkiego. robiłam sobie kalendarz zadaniowy. przez jakiś czas wracałam na piechotę do domu. zadawałam sobie czytanie rozdziału czy cokolwiek innego. ale zwykle po jakimś czasie uznawałam że to i tak bezsensu. to samo mam z domem. jak sprzątam czy gotuję to wszystko na tiptop musi być, a jak sobie pomyslę, że po co ja tak zapierdzielam i zajme się czymś innym to mam wyrziuty że niezrobione i taka wieczna szarpaqnina ze sobą to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
przez lenistwo i brak .. - zawsze możesz ustrzelić 6 w lotto i kupić 2-3, bądź dobrej myśli ;) Czyli sama nie masz tyle motywacji, co z kimś? A dlaczego sama nie masz tyle motywacji? - tu odpowiedź się nasuwa sama = bo lepiej z kimś ;) Jak sama nie masz motywacji, bo lepiej z kimś ... to szukaj kogoś, bądź motywacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
Restinas Ale to czasami jest tak - że jak nie jest źle ... to nie ma już tej motywacji do rozwoju. zgadzam się tu z tobą, może też i wiek i że coś nie wypada, może że już i tak za późno, nie wiem, od dawna już tego nie ogarniam. w swojej pracy zarabiam nieźle a też jestem pracownikiem fizycznym, mamy mieszkanie, ogólnie wszystko jest ok, ale jednak coś nie jest tak i wieczna wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
no ja tak też mam, że sama to nic nie umiem. chyba że coś muszę, wtedy tak, ale tak dla samej siebie ? bezsensu uważam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
bananamanana - może w młodości zakładałaś sobie, że będziesz Panią prezes, jak będziesz wracałą do Waszego pięknego domu to tam już będą Twoje dzieci, pies, kot, a mąż będzie w ogrodzie, nadzorował budowę basenu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
A może, po prostu, jesteśmy uzależnienie od komputera :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
może to już taka cecha moja , sama nie wiem. ale patrzę na ludzi i im zazdroszczę. mam takie koleżanki co z dbania o siebie, zwykłego nie wiem pomalowania paznokci czepią ogromną radość. a ja jakoś bym nie potrafiła, pomijając że w ogóle mi się nie chce i po drugie po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
restignas ale ja pisalam ze mam kogos, ale na odleglosc, nie czytasz co pisze.... banana, wlasnie, ja tez mam czasem poczucie, ze wszysko jest bez sensu. sadzicie, ze sa tecy terapeuci od samorozowju? moze ja potrzebuje fachowej pomocy? I ty banana, tez masz w nocy leki jak ja tylko nie moge zrozumiec czemu? seks nie pomaga? mi pomagalby na pewno, czuje sie tez sfrustrowana przez jego brak, brak bliskosci, brak wspolnych planów na weekend, mam wiele wolnego czasu, zmaist sie rozwijac ja nie mam ochoty czasem zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
przez lenistwo i brak .. - proszę o przeprosiny! :P W ramach pokuty proszę rzucać jajkami w przechodniów - nie, nie takimi "na twardo"! Twój jest w ES, bananowej pracuje od rana do wieczora - nawet w weekend, i co, dobrą mam pamięć? ;) Mnie chodziło ogólnie - o ludzi, by mieć z kimś, coś robić. A jesteście otwarte na ludzi, czy raczej zamknięte i niechętne do nawiązywania kontaktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananamanana
Restinas nie zakładałam sobie w młodości tego co napisałeś, choć jak większość kobiet z pewnością marzyłam o rodzinie [ale to nie jest jeszcze nierealne] tylko że nie o to tu chodzi. z drugiej strony można być sprzedawczynią w spożywczaku zadowoloną z siebie i swego życia a można być panią prezes niezadowoloną. ja bym tak nie generalizowała. mnie tam się chce żyć, mam różne plany, marzenia, tyle że tej chęci do wszystkiego brak. nie mam lęków, mam tylko koszmary i czasem płaczę przez sen. znam powód i muszę to zwyczajnie przeżyć. ale to mnie nie usprwiedliwia z niczego. no ale ale nie odbiegając od tematu. czy każdy pracuje nad sobą żeby np. coś zrobić? czy tylko dla nas jest to takie trudne. przyglądam się ludziom i chyba ja jakaś dziwna jestem po prosru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
ja maluje paznokcie, do pracy pelny makijaz, ubranie eleganckie itd. ale wiele mnie to kosztuje, no moze tylko frzyzjer mnie nie meczy tez nie widze przyjemnosci w malowaniu paznokci ale mam je zrobione prawie zawsze , a sa kobiety ktore uwielobiaja te wszystke babskie sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
ja jestem bardzo komunikatywna i otwarta na ludzi, nie jestem niesmiala, nie mam problemu z nawiazywaniem kontaktów, jestem typ przebojowej kobiety moja praca tez polega na komunikacji z otoczeniem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restinas
No a jakie miałyście dzieciństwo? - odpowiednie relacje z rodzicami? - miłość rodzicielska, wsparcie, szacunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez lenistwo i brak ..
u mnie zycie rodzinne jest bardzo dobre, dziecinstwo mile wspominiam teraz swietny kontakt z rodzicami i rodzina, rodzice nawet nie zdaja sobie sprawy, ze mam takie stany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×