dieta 1000-1200 kalorii+ ruch :D w pogoni za zdrowiem i sylwetką :D

mam za sobą 70 minut pedałowania i 100 brzuszków. pogoda beznadziejna, myślałam, ze w weekend zamienie rowerek stacjonarny na pedałowanie w plenerze, no ale niestety. Teraz zjem kilka truskawek, a wieczorkiem kanapka z razowca z polędwicą. a u Ciebie jakie menu? zastanawiam się co jutro na obiad wykombinować, żeby było małokalorycznie, a smacznie, no i, żeby mój chłop był zadowolony.

słynna dieta- mit z lat 90 jeszcze wszędzie pokutuje jak widzę... Poczytajcie sobie cos mądrego i odchudzajcie się z głową: http://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najczęściej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

jak u mnie hmm 70gram tuńczyka z oleju,, jogurt 400gram i 3 brzoskwinie nie mam pomysłu co dalej jeść jest taka pogoda że nic się nie chce... myślę że zjem jeszcze z 4 pokrojone pomidory z octem i cebulą do tego 2 kromki chleba i tyle na dziś...

to byłam ja tylko zapomniałam "s" przy słodka

ja niestety nie cierpie jgurtów, maślanek i innych tego typu nabiałych i katorgą jest dla mnie picie tego na siłę. z tuńczykiem dobry pomysł, ale może lepszy byłby w sosie własnym? miałam kiedyś fajny przepis na spaghetti z tuńczykiem, z makaronem razowym chyba byłoby ok;)

sałatka z tuńczykiem i makaronem suszonymi pomidorami i pesto jest pyszna ale strasznie kaloryczna... a ja właśnie uwielbiam nabiał mleko i przetwory mleczne a to też nie jest za dobrze... natomiast do herbaty nie mogę się przekonać 11 lat nie pije i zamiast tego często idzie mleko co jest błędem bo wiadomo mleko kaloryczne

sałatka brzmi ciekawie, ale rzeczywiście kaloryczna. to moje spaghetti chyba by się nadawało na obiad tak sądzę. najpierw podsmaża się czosnek, potem dodaje tuńczyka, pomidory w puszcze, zioła, oliwki i trochę startego sera, powstaje sos, którym polewa się makaron. wszystko w umiarkowanej ilości i będzie ok. znanazłam na youtube fajny trening cardio, jutro spróbuję go wypróbuję. wklejam Ci linka gdybyś była zainteresowana http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg

i przepraszam za błędy, ale jakaś nieogarnięta dzisiaj jestem;)

a tak z MEL B ćwiczyłam w akademiku trochę :P ale chyba czas powrócić do treningów z nią :D ja jeszcze słyszałam znaczy mój znajomy robi sobie jajecznicę z tuńczykiem chociaż ja nie umiem sobie tego wyobrazić...

jajecznica z tuńczykiem? hmm..tego jeszcze nie próbowałam, ale tuńczyka uwielbiam, więc pewnie by mi zasmakowała;) ciekawa jestem czy dam radę jutro wytrzymac do końca ten trening z Mel B. Mój facet zaoferowal się, że poćwiczy ze mną, razem zawsze raźniej, zobaczymy co z tego będzie:P

witam :D zaraz lecę się zważyć...dziś mija tydzień diety. Co do tuńczyka też bardzo lubię ale jednak staram się nie jeść za często ponieważ wiadomo większość tuńczyków jest łowionych w okolicach chin i japoni a wiadomo ostatni wybuch elektrowni atomowej orz odpady w tamtejszych wodach są dość toksyczne a tuńczyk jest rybą która posiada niestety złe właściwości bo bardzo łatwo magazynuje w sobie rtęć i inne złe pierwiastki:/ kurcze fajnie że facet z Tobą poćwiczy :D

czesc dziewczyny ja dzisiaj zaczynam mój pierwszy dzien na 1200 . mam nadzieje ze wytrzymam gładko te półtorej miesiaca:) po wczorajszym weselu to wole się nie wazyc :) dzisiaj pierwszy dzien i do tego niedziela wiec sama dietka bez cwiczen. jutro zaczynam trening na maksa. wieczorem napisze co zjadłam. trzymajcie sie :)

kurcze wcześnie wstałaś jak po weselu :D zresztą nie ma co się ważyć po imprezie bo masz jeszcze w organizmie to co wczoraj zjadłaś:D poza tym na weselu nie ma co być na diecie :D ja dziś po ważeniu jest po pierwszym tygodniu 1200kalorii kio mniej więc jak widać nie ma co się katować na dietach cud bo na tym tez można schudnąć bez jakiś specjalnych wyrzeczeń :D

taka liczba kalorii dziennie wydaje się wystarczająca, najwazniejsze, zeby nie głodzić się, to nie jest warte niczego :) no i w ramach ćwiczeń polecam bieganie. sama je uprawiam od jakiegoś czasu i widze, jakie świetne efekty daje. warto się zmobilizować, kupić pulsometr i pilnować tętna. dlaczego? poczytajcie sobie o tym np. tu - http://trenujmadrze.pl/odchudzanie/dlaczego-nie-chudne

pierwszy raz spotykam się z reklamą umieszczoną w miły sposób przynajmniej ten kto umieścił przeczytał tytuł topiku:P hmm fakt kiedyś chciałam mieć co takiego ale to jest strrrrasznie drogie jak na studentkę a poza tym da się bez tego żyć :D

cześć dziewczyny;) ja dzisiaj po południu standardowo godzinka pedałowania plus spróbuję jeszcze ten trening cardio z Mel B, napiszę czy dałam radę;) Papryczko gratulację, kady kilogram to sukces;) ja będę się ważyć dopiero w piątek.

u mnie dzi duużo ruchu było :D do tej pory zjadłam 130g tuńczyka, pół litra kiślu wiśniowego nie wiem co mnie tak naszło na taką ilość:P 2brzoskwinie i nie wiem co zjeść na podwieczorek i kolację.... jak tam wasze treningi? :D

dolaczam sie 168/70 :(( a chce 58

witam :d i życzę powodzenia :D u mnie minął tydzień od diety 1kg mniej więc da się :D ważne żeby się ruszać by nie sflaczeć :)

czesc dziewczyny u mnie mij 1 dzien diety z rn wszystko ok po południu niestety 2 tosty i kawałek placka waga niestety 79 ale to nie z przytycia tylko przed okresem mam zawsze te 2 kilo wiecej . mam przez to doła . jutro zaczynam na ostro. dla mnie najtrudniej jest zaczac z dieta potem idzie juz gładko

cóż trzeba zacząć przetrzymać dla mnie 5 dni pierwszych najgorsze ale sobie myślałam tylko jeszcze trochę i teraz mając na karku dziś 1278kalorii bo jeszcze fasolkę zjadłam i szklanka mleka czuje się syta :D kurcze nie wiem co radzić :D więcej ruchu z facetem to tosty znikną :D buu a ja swojego zobaczę dopiero 4 września :/ a od października będzie mnie uczył pływać więc dojdzie jakaś aktywność :D grunt to nie podjadać bezwartościowych rzeczy :D miłej nocy kobiety :)

Dołączam się. Ważę 65kg przy wzroście 174, mój cel to 58kg. Podajcie mi proszę jakieś przykładowe menu, na śniadanie, drugie śniadanie, obiad - na ten niestety nie zawsze mam czas i kolację. Nabiał kompletnie odpada czy np. jogurt naturalny z musli jest ok?

kurcze ja jem wszystko :d tylko mniej i dieta działa więc :D tylko tłuszczy unikam i słodyczy... ale i tak najważniejszy drogie panie jest ruch :D

Acha czyli niezależnie co jesz, ważne abyś zmieściła się w tych 1200 kalorii?

no wiesz ważne żeby sie zdrowo odżywiać ale jedz co chcesz unikaj tylko bardzo tłustych rzeczy i fast foodów no i wiadomo że jak zjesz 1000kalorii a to będą same słodycze to nie schudniesz :P na początek polecam CI tą stronę pomoże Ci obliczać kalorie :) http://www.ilewazy.pl/

kurcze ja dzisiaj zaszalałam. mała imprezka niespodziewanie mi wypadła i poszły 2 piwka, kurczak i chipsy ;/ no, ale przynajmniej 60 min pedałowania i 100 brzuszków standardowo zaliczone, trening cardio przekładam na jutro. ehh słaba ta moja silna wola niestety, no nic, ważne, że weekend minął, w tygodniu okazji do imprezowania nie będzie. jutro na śniadanko płatki elovena z mlekiem 0%.

kurcze ja dzisiaj zaszalałam. mała imprezka niespodziewanie mi wypadła i poszły 2 piwka, kurczak i chipsy ;/ no, ale przynajmniej 60 min pedałowania i 100 brzuszków standardowo zaliczone, trening cardio przekładam na jutro. ehh słaba ta moja silna wola niestety, no nic, ważne, że weekend minął, w tygodniu okazji do imprezowania nie będzie. jutro na śniadanko płatki elovena z mlekiem 0%.

witam :D 8 dzień i czuję się dobrze :) cera mi się odświeżyła :) no i nie jem więcej niż 1300kalorii akurat wolę mam silną :D cieszę się że ćwiczycie jak będziecie ćwiczyć a zdarzy wam się wpadka to nie przytyjecie tylko utrzymacie wagę :)

ja dziś się zabrałam za skakankę i powiem wam miłe zaskoczenie z 6 lat nie skakałam a tu przyjemność mi zrobiło :D chociaż powiem wam że męczące bardzo to jest :D na razie zjedzony serek waniliowy 200g i chudy kotlet z indyka z 1 ziemniakiem i 3 pokrojone pomidory :D w ogóle jetem strasznie dumna z siebie że w końcu zmiany w moim życiu :) jak wam idzie? :) trzymacie się ? proszę nie wykruszajcie się i tak prowadzę monolog :P

slodka papryczka chilli - nie poddawaj sie:) bardzo ladnie Ci idzie:)