Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hope28

Rozwód z Arabem.

Polecane posty

Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Hope oszukujesz sama siebie,no ale twój wybór,tkwij dalej z tym tyranem i spierdol swoje zycie i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paninairo
Ten brat autorki to musi mieć stalowe nerwy; Nie dośc że ma naiwną siostrę, która zakochała się w zmazuchu, to jeszcze teraz musi robić za szofera i niańkę małych podpalańców, którzy wcześneij czy później znajdą się w kraju Allaha. Żenada do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paparawnikk
Dziewczyno, nie zastanawiaj się tylko zacznij czytać o tym jak sie rozwieść http://e-prawnik.pl/artykuly/prawo-rodzinne/rozwod.html . Ratuj dzieci, siebie i swoją godność... Najprawdopodobniej masz prawo nie tylko do rozwodu ale do wytoczenia mu sprawy karnego o znęcanie się psychiczne i gwałt. Prawo jest po Twojej stronie. Walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safiyah
Prześledziłam ten wątek od początku i jestem ciekawa jak się miewa autorka.Bardzo źle zrobiła,że odwołała tego adwokata, ciekawe czy to przez zryte rady pewnej pani,którą czytając aż krew mi się gotowała.Jestem w b.podobnej sytuacji,ale z polakiem z tym,że nie mamy dzieci,a on mało,że nie namawia mnie abym porzuciła pracę to wręcz przeciwnie, podoba mu się życie na mój koszt, swoją wypłatę przehula a za moje chce żyć, też wchodzi do mieszkania jak do obory nie witając się, łązi gdzie chce, ale jak widzi,jak ja się gdzieś wybieram to już coś mu nie pasuje, wszędzie widzi podstęp i zdradę.I co może też mam szukać przyczyn w sobie, w którym momencie to zawiniłam i uraziłam wielmożnego pana,że teraz musi się tak zachowywać?On by bardzo tego chciał...ale niedoczekanie bo skończył się ,,dzień dziecka''.Poinformowałam rodzinę po bodaj 4 latach milczenia (oczywiście ze wstydu,ale też jak już ktoś wspomniał ofiara-kat-usprawiedliwiałam go sama przed sobą) i mam w niej wsparcie.Samo to,że mąż autorki uważa,że wszyscy są psychiaczni tylko on nie daje do myślenia! I moi rodzice od początku nie lubili mojego partnera i jak się okazało mieli rację, w tych sprawach nie od rzeczy jest zdać się na intuicję rodziców.A co do zazdrości, prawie w 100% Ci co wszędzie widzą zdradę nawet na rogu ulicy albo w sklepie sami mają coś na sumieniu.Reasumując czas i dla mnie i dla tej pani i kobiet w takiej sytuacji odejść od psycholów bo miesiąc-dwa będzie cacy,a potem znów po staremu.Ludzie sie nie zmieniają-mąż autorki miał 9 długich lat,żeby się integrować i zrozumieć mentalność polskiego otoczeniem, a zachowanie ma jakby ledwo co przyjechał z Afganistanu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok. Mąż się troszkę zmienił,albo się bardziej kryje. Pewnego dnia, zaczęłąm spotykać się z kolegą. Nic więcej. Po powrocie z kolacji wróciłam do domu, spojrzałam mu w twarz i powiedziałam " Słuchaj, jeśli dusisz się w tym związku, i moja obecność ciebie unieszczęśliwia, to czas aby każde z nas poszło w swoją stronę i mogło sobie kogoś znaleźć, dzieci są już duże, poradzimy sobie,"od tamtej pory nowy mąż. W ogóle o co mi chodzi, że jak kogoś innego. Zaczął dopytywać czy kogoś mam, ale zaprzecyzłam. No i nie skłamałam. Ale podłapałam temat, zaczęłam wychodzić do znajomych, wystrojona, wracałam w świetnym humorze. Nagle przestał mnie ignorować, zrobił się bardziej troskliwy, seks jest nie do opisania, każdego dnia jak jest w pracy pisze mi miłe smsy. Po prostu faceci są dziwni. Jeśli o gościa dbasz, podstawiasz mu wszystko pod nos, to on trkatuje ciebie jak zło konieczne, jak coś tak oczywistego jak pralę czy zmywarkę. A w momencie,kiedy zaczynasz bastować, olewać, dostrzegać innych ludzi i przede wszystkim SIEBIE to on diametralnie się zmienia. Wcześniej chodziłam do pracy, na fitness, moja mama odbierała dzieci, wracałam, obiad, lekcje z dziećmi, no i czas w domu. A teraz się to zmieniło. Usłyszałam kilkakrotnie,że nie zastałł obiadu,a moja mama źle gotuje. Pytam "rączki ma?" Trzasnął drzwiami, wyszedł,ale 4 dni później zrobił szarotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPCIULINDA
facet ma racje zas-rana rasistko, p;luje na ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lots jeszcze?
Podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariSan
Długa historia w wielkim skrócie...Moje drogie....jestem ze swoim zeuropeizowanym, mówiącym 5cioma językami, tunezyjczykiem już 6 lat.od początku oboje chodziliśmy na imprezy, pracowaliśmy i wydawaliśmy pieniądze razem...wszystko robilismy razem.walczyłam jak lwica o niego na rodzinnych spotkaniach...dbał o mnie nosił na rękach, zgodził się na ślub kościelny, chrzest ewentualnych dzieci, z moją rodziną spędzał każde katolickie święta...pobraliśmy się najpierw w urzędzie stanu cywilnego bo dla niego ten ślub ma znaczenie, po 6 miesiącach w kościele, bo z kolei ten miał dla mnie znaczenie.mieszkaliśmy z moim bratem w wielkim mieszkaniu, mój mąż gotował dla nas, sprzątał, pomimo tego że ja od obowiązków domowych nie stronię, tak wychowana przez mamę-na panią domu.wydaje się że byłam idealną partią: pracująca dbająca o dom, przyjaciółka, matka, żona, kochanka...jak w raju.po roku czasu oświadczyl ze zacznie praktykowac modlitwe więc porzucił alkohol i palenie czego mi również zabronił.z czasem przestał się mną interesować, po 5 latach zaszłam w ciąże, wielkie szczeście...i tak po woli po woli traciłam swoją pozycję w jego oczach. do szkoły rodzenia ani raz się nie pofatygował.potem poród, przyjechałam do domu i kolejna niespodzianka: nie dotyka dziecka bo się boi ze go skrzywdzi...z każdym miesiącem co raz gorzej...dziś dziecko ma 7 miesięcy, przyklejone do mnie. z kobiety silnej i wytrwale dążącej do celu stałam się poniżona i pszychicznie maltretowana na każdym kroku,przez niego wielce wykształconego męża.prawda jest taka moje Panie...żywił cichą nadzieję że przejde na islam pewnego dnia, a na pewno jak urodziło się dziecko, nie stało się tak i nie stanie.pytania pod tytułem: płeć dziecka, albo czy jego rodzina mnie lubi, jak się dogaduję: otórz w rodzinie mojego męża cenione nad wszystko są dziewczynki- mam dziewczynkę.rodzina pokochaa jak swoją, rozmawiam z nimi po arabsku angielsku i francusku.moja tesciowa już swietej pamieci kochala jak corke. prawda jest taka: oni wszyscy są tacy sami bez wzgledu na wiek, poziom zeuropeizowania, kraj z ktorego pochodza...predzej czy pozniej nadchodzi bolesne rozczarowanie...wyjatkiem jest jesli ktoras z was jest dobrze uposazona i moze mu dac jakies dobro materialne w postaci majatku, baru kebab, mieszkania itp.....jezeli myslicie ze mają o nas Polkach dobre zdanie to kłamią. Mój mąż popełnił bład na poczatku, nauczył mnie kazdego zakamarka tej zakłamanej rasy...pokazał mi od tak zwanej kuchni jacy są panowie na prawde (ale nie on oczywiście) dlaczego? poniewaz chciał(zazdrosny tyran) zebym mogła "obronic" się sama przed innymi podobnymi jak go nie bedzie w poblizu.nasza wiara jest jaka jest, jedni wierzą jedni nie...ale zastanowcie się nad jedną rzecza...mamy cos jak 7 grzechów głównych, które muzulmanów nie dotyczą...wiec kłamstwo zdrada to u nich żaden powod do awantury.jeżeli ktoraś z was katoliczka bądz nie,powaznie się zastanawia nad związkiem z muzułmaninem czy praktykującym czy nie (po czasie niepraktykujacy staje sie praktykujacy) poczytajcie trochę o islamie i koranie, dla własnego dobra. P.S. mój list nie miał na celu obrazić nikogo, z góry przepraszam jesli ktoś czuje się urażony. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do MariSan, czy moglabym prosić Cię o kontakt? Ja wziełam ślub w kwietniu i niestety już teraz są problemy i nie porozumienia i zaczynam juz myslec nad rozwodem.... by uniknac tego wszystkiego... przed tym jak go sporwadze tutaj jest ciezko i chcialabym porozmawiac o pewnych juz poczatkowych niepokojących symptomach i w ogole. alkaa78@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra_rada
Mąż jest nieuleczalnie chory na chorobę psychiczną zwaną muzułmanizm, w jego przypadku nie ma nadziei na poprawę. Ze względu na dzieci uciekaj od niego. W krajach zachodnich np. Belgii gdzie już przekonano się co arabowie wyznania muzułmańskiego sobą prezentują w długotrwałe związki z nimi świadome siebie kobiety nie wchodzą. Miejmy nadzieję, że mnóstwo tego rodzaju przypadków jak twój o których ogląda się w telewizji, czyta na ogromnej ilości forów taką świadomość wyrobią również w naszym kraju. Zajrzyj na któreś z nich, opracuj szczegółowy plan rozwodu i go przeprowadź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra_rada
Czytając inne tematy dotyczące arabów i związków z nimi, gdzie rozwiązanie problemu jest jednoznaczne, pojawiają się posty osób w rodzaju np. beata04, wysoce prawdopodobne że pod tymi nikami kryje się jakiś Mohamed, Bassam albo Semir , który w imię walki z niewiernymi , ma nadzieję wyprowadzić w pole kolejną zagubioną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze ci tak nienawidze bab ktore biora sie za brudasow a potem placza gdzies ty miala rozum kretynko ciesz sie ze ie nie zaszlachtowal uciekaj gdzie piepr rosnie poki czas zabieraj dzieci sprawa do sadu po rozwod i ograniczenie praw nawymyslaj roznych bzdur zeby odsunac tego debila z twojego zycia trzymam kciuki ale trzebo bylo myslec kiedys ahhh czemu baby sa takie glupie to nie sredniowiecze kazdy wie ze brudas wkoncu pokaze swe oblicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczona
Rozumiem Cię lepiej niż pewnie większość komentatorów, bo przeżyłam taki związek niestety. Wiem jak ciężko się przemóc i odejść, bo ON dzięki swoim manipulacjom i odsuwając od Ciebie wsparcie bliskich wmówił Ci, że jesteś bezsilna i jak odejdziesz to będziesz sama i nieszczęśliwa. A zaczynało się tak niewinnie, prawda? Drobnymi kroczkami i małymi gestami dawał ci delikatnie do zrozumienia, że coś mu się nie podoba a dopiero potem Ci tego zabraniał a następnie zmuszał. Zakazywał nawet kontaktu z rodziną co jest chore! Małym dzieciom zakazuje się różnych rzeczy dla ich dobra a on ci zabrania tylko dla swojej WYGODY! Nie można go oceniać jak mezczyznę europejskiego, bo został wychowany w swojej seksistowskiej religii, która mówi mu, że to mężczyzna jest Panem a kobieta jego własnością. Jak pięknie by Cię nie przepraszał za g**** czy za pobicie, to tak naprawdę on nie ma żadnych wyrzutów sumienia ani żalu!!! Jedyne uczucie jakie ma wtedy to zaskoczenie, bo u niego to normalne a w Posce mu mówią, że nie wolno? Jeśli masz gdzie wyjechać i się przed nim ukryć, to to zrób. Zgłoś go do sądu i na policję. Staraj się o zakaz zbliżania! Nie spotykaj się z nim w trakcie postępowania bo Cię zmusi do powrotu i zrobi Ci krzywdę. To nie jest normalny człowiek a Ty nie jesteś bezsilna! Pozmyśl czy chcesz żeby Twój syn traktował tak w przyszłości swoją żonę, a Twoja córka już zawsze czuła się tą gorszą w małżeństwie? Dzieci na to patrzą i się od was ucza jak powinno wyglądać życie. Czy powinno tak wyglądać według Ciebie? Czy to jest dla nich dobry wzór? Musisz działać! On się nie zmieni, ja też czekałam na zmianę zbyt długo, aż doprowadziło to do mojej tragedii...Wiem, że go nienawidzisz, ale trzyma Cię przy nim taki dziwny stan uzależnienia, który ciężko komukolwiek wytłumaczyć, ale Ty wiesz. Ja tez myślałam, że się nie uwolnię, ale udało mi się! Długo się zbierałam w sobie i walczyłam ze sobą żeby znów do niego nie wrócić, ale dałam radę i opłaciło się! A teraz mam przy sobie najwspanialszego mężczyznę na świecie i dopiero teraz czuję co to prawdziwa miłość, poczucie bezpieczeństwa i zaufanie. To jest prawdziwy związek a nie klatka Araba! Nigdy nie będziesz szczęśliwa póki dalej będziesz w niej tkwic! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nezumi72
Jeżeli któraś z Was jeszcze tu zagląda to proszę o kontakt na 9ewkaka1@wp.pl. Jestem w trancie rozwodu z Tunazyjczykiem i potrzebuję rad i rozmowy z kimś kto ma to za sobą lu jest w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy byle nie arabus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po rozwodzie. Dzieci są ze mną. Dziękuję za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatinka36
Piszesz prawde kobieto.Ja tez mam araba ale mieszkam w UK z nim.Nie mamy dzieci ,bo ja nie chce.Ogolnie jedna wielka porazka.Jesli sie rowiodlas napisz mi jak to zrobic.To moj email beatinka36@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillly877876
Ani trochę nie współczuję - mało jest facetów z naszego kręgu cywilizacyjnego? Jako pierwsza wyszłaś za araba? Nie czytałaś artykułów, książek, opowieści na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy Arab jest taki sam , tylko zaślepione idiotki tego nie widzą... dlatego mnie tez ich nie żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka faktów -związki kazirodcze często wasz opalony adonis jest z takiego (dwoje kuzynów ,rodzeństwo cioteczne) to też rzutuje na psychikę tym też jest tłumaczony niższy średni IQ w krajach arabskich niż Europie płn/śrdk czy niż na Dalekim Wschodzie. Oraz niemały u nich odsetek psychopatów/upośledzonych itp Często oni swoje mieszane dzieci swatają potem z członkami własnej rodziny -autentyk. Kolejne to akceptacja islamu na okłamywanie niewiernych Klasyka gatunku to u nich wręcz cnota . No i pozycja kobiety -pokrewna zwierzętom w tamtej kutrurze . TUTAJ jest najwięcje pola do popisu dla psychologów jak wytlumaczyć pociąg polskich kobiet to samców z tamtej kultury. Za PRL to były dolary a dziś ? Na studiach mieliśmy analizę pozycji prawnej kobiety u nich w systemach prawnych .Wyszło że jest ona niższa niż zwierząt w wielu krajach cywilizowanych bo tu zwierzęcia bezkarnie zabić nie wolno a tam żonę można bić a nawet na śmierć zatłuc ..."Morderstwo honorowe" . A inny smaczek to karanie i to surowe kobiet przez Arabów za to że je zgwałcono ! Tak więc Polka która bierze sobie samca stamtąd a potem płacze i rozpacza co zrobiła to chyba przykład ignorancji ,głupoty czy niepochamowanego popędu seksualnego jak u zwierzęcia w rui który przyćmiewa rozum . Zreszta pisała tu poniżana Polka którą Arab poniewierał straszył zmuszał do seksu (pewnie brutalnego) a parę wpisów potem "seks był nieziemski". Bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tę wszystkie kobiety które były z arabami powinny być już same ale zawsze jakiś zakompleksiony facet się znajdzie który przygarnie taką po arabie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .Pisze na tym forum, ponieważ wczoraj zakończyła sie moja sprawa rozwodowa z Muzułmaninem. Odbyła się w POlsce ponieważ ostatecznie żyliśmy tutaj. Ślub był zelegalizowany w Pl , bylismy tutaj razem 4 lata. Postanowiłam napisać może którąś z Was uda mi sie uratować , może któraś z Was właśnie się waha. Kochane to czysty schemat. Doskonale wiedzą jak zyskać nasze względy, tak jakby uczyli ich sie w szkole. Na początku jest cudownie, sama tego doświadczyłam.Wydawało mi się z, że jest miłościa życia , że jestem szcześciarą trafiając na takiego mężczyznę. Tak było tylko 2 lata, stopniowo wypływał jego czarny charakter i nawyki kulturowe. Od słownych do cielesnych. Narzucanie jego woli, wszystko musiało być tak jak on chcę. Ograniczał mnie ze wszystkim, bałam spotykać sie z moimi przyjaciólmi. Po 2 latach już nie mogłam tego znieść, tego poniżania!!!! Pamiętam to jak dziś , to była niedziela . Zostałam pobita bez powodu.. a w poniedziałek podjęłam podjąć decyzje dotyczącą rozwodu. Znalazłam w Poznaniu kancelarię specjalizującą się w rozwodach z cudzoziemcami . Strasznie się bałam, wyprowadziłam się z domu. A dziś wiem , że to była najlepsza decyzja . Myślę teraz o rozwodzie :) Więc kochane poczytajcie na różnych blogach o tragediach rodzinnych, i zastanówcie się czy naprawdę tego chcecie. Jeśli ja będę mogła w czymś wam pomóc , piszcie śmiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna mądra....dobrze Ci tak, trzeba było myśleć przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być taka kretynka żeby brać ślub z arabem? Czy wy zupełnie nie potraficie myśleć? Nigdy nie zastanawialiście się dlaczego zawsze się to tak samo kończy? I jeszcze dzieci (córki! ) mają z takimi..a później płaczą na kafe XD arabom, tunezyjczykom zwłaszcza chodzi tylko o obywatelstwo...powiedzą Wam wszystko byleby wziąć ślub. .a wy lecicie na kazdy komplement..boże. .jakie idiotki, normalnie wstyd mi za moją płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
One lecą na ropę . Myślą ,że każdy arab to szejk...naftowy. Ta mamona je gubi. Później się wynaturzają i piszą jak im źle i jacy oni niedobrzy. Jaki one wzięły ślub z muzułmaninem? Czy przypadkiem nie żyły w grzechu? Czy przed ślubem zapoznały się z ich religią ,przyjęły ją ,tradycją , kulturą?A później zdziwienie ,że jej niby mąż ma ją w d***e . Zależy mu tylko na dzieciach i psu. Według muzułmanina ..giaura \ innowierca , przeklęty, niewierny czy jak tam jeszcze nazywają \ kobietę można posiąść i nie ponosi się żadnej kary i nie popełnia się grzechu cudzołóstwa. Można to też robić siłą. Ja osobiście tego nie rozumie . Bo co to za przyjemność być z kobietą na siłę. Ale ich religia to propaguje i pozwala. Pozwala na wymuszanie tak jak i teraz zachowują się ci najeźdźcy arabscy i murzyńscy. Oni nie szanują praw gospodarzy \ Europy \ Oni wprost mówią ...dajcie mi. A gospodarz nie wie co ma robić co ma z nimi zrobić. Może trzeba ponownie powołać jakiś zakon rycerzy krzyżowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumowując arab nie jest partnerem do związku. Bez względu jak się zachowuje przed czy po zawarciu małżeństwa. To jest obcy człowiek, inna kultura jeżeli w ogóle można to nazwać kulturą. Islam to system społeczno, polityczno-religijny nie do przyjęcia u człowieka zachodu. Islam to niebezpieczny zabobon i kto go wyznaje będzie miał kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NaJbardziej groteskowe są te co plują na "katoli" i "polskie zacofanie" a potem wiazą sie z facetem, islamistą którego religia reguluje każdy aspekt życia w stopniu dla nas niewyobrażalnym . One nie wiedzą że cały system prawny w ich krajach wywodzi się wprost z Koranu ,co przekłada się wprost na pozycje kobiety i jej role .Nie wiedzą nawet że jak on umrze to bedą upośledzone przy dziedziczeniu ...to wprost wywodzi się z Koranu . Był tu wątek Polki płaczącej po związku z menem z tamtego kregu kulturowego (chyba Turcja ) .Przez 7 lat wywoził ICH pieniadze i budował dom w swoim kraju .Ona przypadkeim dowiedziała sie że on tam ma ślub z 18 latką ! i ten dom jest dla niej...Prawnik jej wyjaśnił że kasa przepadła definitywnie (rzekomo rozwijał biznesy..:)) i niech jak najszybciej sie z nim rozwodzi..Wyszło że harowała na jego drugą żonę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×