Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listen to me people

najbardziej wstydliwe sprawy które Wam się przytrafiły mowcie ludzie

Polecane posty

Gość listen to me people
to co on w smieciach grzebał???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt o tym nie wie.....;)
nie w smieciach. ja pod wplywem % pomylilam kosz na brudne pranie z koszem na smieci. kolega chcial zrobic pranie i znalazl niespodzianke... niezly obciach nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listen to me people
no wiesz.. byly was dwie.. takze niewadomo, poza tym byla sucha, czyli moglo to swiadczyc, ze jest np sprzed 2 tygodni reasumujac, nie wskazuje to na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt o tym nie wie.....;)
myslalam ze sie ze wstydu spale na 2 dzien, jak mi z takim niesmakiem i obrzydzeniem opowiadal jak to w koszu na pranie znalazl brudna podpaske, no myslalam ze zaplone zywym ogniem, oczywiscie nie przyznalam sie mu ze to moja, ciekwe czy poznal po mnie. powiedzialam o tym tylko jednej osobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hym najwiekszy przypal
kiedys pilismy ze znajomymi beforek przed wyjsciem do klubu, ja przesadzilam z alkoholem i sie lekko mowiac upilam, wyjebalam sie przed samym wejsciem do klubu, i to w tak "atrakcyjny" ze znajomi sie poszczali ze smiechu, widzieli to bramkarze i nas wszystkich nie wpuscili, cala akcja sie rozniosla po kim tylko sie dalo i do dzis mi wypominaja ze sie "zlozylam jak domek z kart", to juz takie haslo , i wiecznie jest to wyciagane a pamietacie jak Justyna sie zlozyla jak domek z kart hahaha, nauczka zeby pic z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listen to me people
na pewno sie nie skapneli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa kiedys
ja kiedys pojechalam z chliopakiem doi galeri handlowej. ja chcialam tylko zwrocic bluzke wiec wyszlam z domu bez torebki, jak stalam. a on zatrzasnal w samochodzie portfel, telefon, klucze od domu i klucze od samochodu. Zostalismy bez telefonu, bez kluczy od mieszkania a klucze zapasowe do samochodu byly w mieszkaniu... nasza wspolokatorka wyjechala na weekend a my nawet nie mielismy telefonu... wyprosilismy od kogos obcego telefon i wspolokatorka zgodzila sie po wielu blaganiach jednak wrocic, ale az wieczorem. nie mielismy pieniedzy, bylo cos kolo poludnia, poszlismy do restauracji gdzie spedzilismy chyba z 8 h. zjedlismy, popilismy i czekalismy na te klucze. i narzeczozny po nie poszedl a ja jeszcze siedzialam sama godzine czekajac na niego. tyle. glupia sprawa, myslalam ze go wtedy zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
jeszcze sobie przypomniałam,może nie wstydliwą ale trochę chamską sytuację,jak koleżanka przedstawiła mi swojego nowego chłopaka ,jak mówił to miał taki dzwiny wyraz twarzy ,zęby mu nachodziły na usta:Dniestety mimo dobrych chęci wybuchłam śmiechem i nie mogłam się powstrzymać,potem mi było strasznie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna ag
Jak byłam w pierwszej klasie liceum posikałam się w klasie siedząc w ławce... pewni zastanawiacie się dlaczego... otóż nie robiłam siusiu cały dzień-trzymałam (ze względu na smród w toalecie... po prosu wymiotować mi się chciało).... dlaczego nie wyszłam w trakcie lekcji jak czułam że nie wytrzymuje? pewnie mało kto to zrozumie ale ja byłam i jestem chorobliwe nieśmiała i wstydziłam sie/nie miałam odwagi poprosić nauczyciele o możliwość wyjścia w czasie lekcji... no i zrobiłam to, popuściłam siusiu... jak już popuściłam trochę reszty nie mogłam utrzymać i poleciało... dużo tego nie było... zrobiłam tylko część.. jak z tego wybrnełm? poczekałam aż wszyscy wyjdą z klasy (kolejną lekcje mieliśmy w innej klasie) i szybko pobiegłam, mokra do tej śmierdzącej toalety i tam spędziłam sporo czasu czekając aż spódniczka wyschnie .. miałam szczęście że grzały kloryfery i mogłam się pupą o nie oprzeć.. czy ktoś to widział? myślę że napewno :) lecz nigdy słowa o tym nieusłyszałam więc może jednak nie.... historia jest prawdziwa... potem przez dwa tygodnie nie chodziłam do szkoły ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa kiedys
panna ag macie z tym siusianiem;) u mnie kiedys kolega - (najgorszy i najniegrzeczniejszy uczen w klasie ktrory nie zdal 2 razy) chcial wyjsc niby na siusiu na lekcji biologi. babka go nie chciala wypuscic. z tylu klasy byk zlew i on przy wszystkich w klasie podszedl do tego zlewu i sie do niego odlal. byla taka grobowa cisza i bylo slychac jak on szczy... nauczycielke zamurowala, to czerwieniala to bladla hehe. w koncu jej glos wrocil i sie zaczela drzec ze jest bezczelny, chamski i ma sie wynosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listen to me people
no niezle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listen to me people
ktoś jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×