Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elusiall

Jak zareagowałyście na widok waszego dziecka po urodzeniu ?

Polecane posty

Gość elusiall

Płakałyście, odetchnęłyście z ulga że juz koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolka123456
bylam tak umeczona ze zastanawialam sie po co w ogole mi go dali, na szczescie mialam go tylko przez chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kimś takim właśnie
zobaczyłam miniaturę męża i pomyślałam jak bardzo się tym ucieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizgkaio
ja miałam cesarkę , więc małą przyłozyli mi tylko do policzka i zabrali,ale uczucie wspaniałe nie da się opisać,płakać nie płakałam chyba byłam w zbyt wielkim szoku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pomyslalam ze jest tu ze wszystkich dzieci najpiekniejsza:D a teraz jak ma juz 2,5 roku to dopiero widze jaka jest śliczna i wszyscy mówia ze naprawde ładna dziewczynka a wtedy po porodzie to patrzac na zdjecia to byl to taki mały buldog:D i wcale nie była wtedy taka najładniejsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
Pomyślałam "czemu jest rudy?" bo jak mi go położyli takiego ciepłego jeszcze na brzuchu to zobaczyłam tylko czerwone włoski... Nie pomyślałam że jednak dziecię się co nieco krwą umazało, usprawiedliwiam się szokiem ;) Był uroczy, to oczywiste ale nie mogłam powiedzieć że był najpiękniejszym noworodkiem świata, za co mnie ostro rodzina krytykowała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz po porodzie to widziałam go przez chwilę, z powodu niskiej wagi pierwszą dobę spędził w inkubatorze...ale jak go dostałam do łóżka zawiniętego w rózowy kocyk, ogarnęło mnie takie wzruszenie jak nigdy w życiu wczesniej ani później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położna kazała mi otworzyć oczy bo to już;-) niestety nie nacieszyłam się małą, bo kazałam ją wziąć bo czułam, że mdleję. Dopiero po ok 15 minutach przynieśli mi ją z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elusiall
Ja zapytałam, dlaczego on jest taki brzydki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zabrali dziecko od razu, bo urodzilo sie z krwiakiem na głowie a ja dostalm silnego krowotku. Oddali po dobie od urodzenia i nie mialam zadnych uczuc, tylko takie dziwne- dlaczego sie na mnie patrzy tymi wielkimi oczami.Czy to mioje czy nie moje( bo nie widzialam po porodzie). I bardzo dlugo nie moglam uwierzyc, ze jest mój, ze pojedzie ze mna do domu, ze bedzie od teraz nza zawsze. Takze nie przezylam szczescia ani łez, raczej szok i niedowierzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja.maj
Ja byłam bardzo wymęczona ale płakałam jak głupia. Nie ma takich słów którymi by się dało opisać to c czułam. Najpiękniejsza chwila pod słońcem. Pomyślałam sobie że nic co zrobiłam w życiu wcześniej i co zrobię później nie ma żadnego znaczenia w porównaniu z tym małym, cudownie pachnącym, delikatnym i ślicznym 'osiągnięciem' życiowym. Pomyślałam ze natura jest cudowna i że to niesamowite że z tak wielkiego bólu rodzi się żywa, malutka, perfekcyjna istotka. Moja istotka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maleńkiego
na stole operacyjnym pocałowałam go i powtarzałam jaki on śliczny, jaki śliczny itd a anestezjolog wycierał mi łzy. No i spytałam kiedy go dostanę, powiedzieli, że zaraz jak wrócę na salę za ok.30 minut i dotrzymali słowa :) po tym czasie ssał już cycka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktyu
Powiedziałam że chciałam dziewczynkę, spojrzałam tylko na niego i potem sobie popłakiwałam z rozczarowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vviviv
Musze powiedzieć że nie bardzo rozumiem jak niektóre kobiety mają obsesje na punkcie płci. A już tym bardziej jak można płakać z rozczarowania. Płakać to można jak sie urodzi chore lub nie daj boże martwe. Ale z powodu płci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A napiszcie mi proszę, czy wszystkie dzieci zaraz po urodzeniu mają takie dziwnie szpiczaste główki? Bardzo często oglądam "Porodówkę" na TLC i tam jak pokazują dzieci zaraz po wyjęciu to one właśnie mają takie długie szpiczaste główki. Nie wiem, czy mi się wydaje, czy ja to tylko ta widzę czy faktycznie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ntynmy
To chyba normalne skoro główka przechodzi przez kanał rodny, mnie to bardziej przypomina wydłużoną rozpłaszczoną głowę. Noworodek nie jest śliczny po urodzeniu ale po paru dniach głowa mu się schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma ma mamma ma ma
dzieci urodzone naturalnie mają takie główki, bo muszę sie przecisnąć przez kanał rodny. Dzieci po cc mają normalne głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi poród odbierała matka
A ja pocałowałam to maleństwo w główkę, była śliczna i urodziła się troszkę z komplikacjami jednak siłami natury i powiedziałam do niej "witaj moja cudowna kruszynko na tym świecie, nigdy nikt Cię nie skrzywdzi, bo masz przebojową mamę:D"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy 1 porodzie całowałam na przemian z "kochana moja" i śmiałam się ze szczęścia i z ulgi że juz po:) A teraz po 2 porodzie beczałam jak mops i całowałam i mówiłam podobnie jak przy pierwszym:) Mąż ocierał mi łzy ale zauważyłam że sam ledwo co się powstrzymuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma ma mamma ma ma
aleonsjo może ciebie matka wysrała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudo nim
przy pierwszym spytałam czy ka wszystkie paluszki. byłam w szoku i nie ogarnialam sytuacji. przy drugim jak zobaczyłam go to dostałam spazmow se szczęścia. przytulilam je do siebie i powiedziałam: moje malenstwo , a on przestal płakać. był taki ukochany i malutki. wzruszył mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie urodzila i polozono mi ją na brzuchu,to zobaczylam male paskuctwo,w sluzie i krwi, i do tej pory tak jest jak widze nowonarodzine dzieci są dla mnie obrzydliwe, obslizgle, skrzywione, nic fajnego.Czlowiek jest najbrzydszym stworzeniem keidy sie rodzi,zadna inna istota nie jest tak odrazająca jak noworodek tu po wyciagnieciu ,u mojej corki wrazenie identyczne.Dopiero im starsze dziecko tym bardziej gladkie,przestaje sie krzywic, slinic, marszczyc i jest w miare Teraz cora juz pelnoletnia i fajna z niej dziewczyna.Dla mnie nigdy nie byla sliczna, byla przecietna i jest przecietna,choc inni mowią ze jest naturalna delikatna ,nie oszpecona zadną chemią na cerze i to sie ceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma ma mamma ma ma
a jak dostałam swoje maleństwo tylko wytarte z mazi, tuliłam i było dla mnie najpiękniejsze, dziś ma kilka miesięcy i nawet jak płacze to jest śliczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anelosjo
pocałowałyście te dzieci brudne od krwi i wód płodowych ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vviviv
Ręce opadają jak się czyta niektóre z was. Tu nie chodzi o piękno noworodka, o kształt główki, o płeć, a już na pewno o to w jaki sposób jest 'wysrane'. Chodzi o cud narodzin, poczucie spełnienia, radość że poród za wami i że z waszej komórki powstało nowe życie. Że udało wam się stworzyć coś tak niesowitego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,nie zaprzecze, ze dla wiekszosci matek ich dziecko zawsze bedzie cudowne w kazdej sytuacji, nawet jak podnosi kota za ogon lub psu wyrywa garsciami sierc czerpiąc z tego radoche, to dla wiekszosci mamć to duma ze ich dziecko ma radoche i takie fajne minki robi :oi dodaje, jak on przeslodko sie bawi,czyz nie slodziak?wtedy nie wiedzialm czy najpierw trzasnąc tego dzieciara wcale nie tak cudownego,czy jego mamuske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×