jak dlugo lekarze pozwalaja przenosic ciaze??????

otoz mam pytanie jezeli termin kobiety przypadalby na 8.08(liczac 38tygodni od zaplodnienia a 40 od OM) czy moglaby przenosic do 20 wrzesnia? liczac ze te 2 tygodnie moglaby przenosic czyli 8.08+14dni=21.08(czyli 40tydzien od zaplodnienia a 42 od OM) czy byloby mozliwe jeszcze przenoszenie do 20.09??czyli jeszcze o jakies 4 i pol tygodnia? lekarze by na to pozwolili? co by moglo stac sie z dzieckiem? prosze o sensowne wypowiedzi z wytlumaczeniem pozdrawiam:)

prosze o odpowiedz???

Pewnie że mogą. Moja koleżanka miała termin na 8 luty a urodziła 3 marca. Kibicowałyśmy jej z pracy i non stop telefony do niej czy to już. Lekarze nie mogli się zdecydować i zwalali jeden na drugiego, że źle jest termin obliczony, a sugestie mojej koleżanki, że wie dokładnie kiedy zaszła w ciążę, mieli w D.... Dopiero jak ona sama zaczęła się dusić pod KTG i zauważyli , że tętno zanika, zmusiło ich to do cesarki. Dzidzia zdrowa bardzo i do dziś nie choruje :)

żaden lekarz nie pozwoli na przenoszenie ciąży o miesiąc czasu- skad Ci takie pomysły do glowy przychodzą? przenoszenie ciąży może zakończyć się nawet śmiercią dziecka, poza tym dziecko ma coraz mniej miejsca, starzeje się łóżysko, co może powodowac silne niedotlenienie, pepowina zaczyna się obkurczać, przez co dziecko nie otrzymyje odpowiedniej dawki pożywienia, więc jego waga spada

Mylisz się moja droga. Na początku ciąży była mowa o lutym i tego się trzymali do końca ciąży. Dopiero pod koniec, jak nic się nie działo, zmieniali terminy jak jacyś laicy w tej dziedzinie. Gdyby nie był to bliski mi przypadek, to nie pisałabym. Może pierwszy termin nie był prawidłowy, ale wszyscy się dziwili, że lekarze, a tacy niedouczeni.

o kurka aż miesiąc. a jak sobie sama liczyłam termin, to na kiedy jej wychodził?

Według niej samej, to miało być gdzieś na początku lutego, ale nie pokrywał się z tym co mówili lekarze. Naciskała lekarzy, ale oni przecież są mądrzejsi. Tydz spędziła w szpitalu i 2 razy miała wywoływany poród. nie miała ani jednego bólu, w ogóle nie zareagowała na oksy. W końcu jak już się dusiła, to się wzięli za nią. Porażka ten szpital.

z tego co wiem, to 2 tygodnie, to jest norma, czyli 42 tc...tylko jak można źle obliczyć termin porodu, tym bardziej że w szpitalu miała zapewne doczynienia z wieloma lekarzami...a może dziecko pomału rosło i według USG termin wychodził na później?

mój syn miał być 8 sierpnia a przyszedł 4 września .

jeżeli lekarz źle wyliczył termin, to jest możliwy taki przypadek, ale jeżeli termin wyliczony jest prawidłowo, to nie ma szans żeby lekarz przetrzymał ciążę tak długo

czyli jest mozliwe aby dziecko urodzilo sie 20.09 jezeli by zaszla okolo 14 lisopada???? i przenosila miesiac to ciaza trwala by prawie 11 miesiecy!?!?!?!?!?!? dlatego pytam majac termin na 8.08 moglaby urodzic 20.09 zachodzac w ciaze okolo 14 listopada?!?!?!?!

termin czyli 38tydzien od zaplodnienia a 40 od om przypadalby na 8 sierpnia zachodzac w ciaze 14 lisytopada!!

ciąża trwa 38-42 tyg- nie więcej, przecież kobieta to nie słonica

A to znowu ty? Wcześniej były tematy ze zdjęciami z usg i pytanie jaki wiek ciązowy. Nadal wałkujesz to samo? Masz wątpliwości czy to twoje dziecko to rób test dna a nie snuj domysły.

prosze o odpowiedz!!!!!!!

no ale dostałeś juz odpowiedzi na temat tego ile trwa ciąża i o ile mozna ją przenosić, więc czego jeszcze oczekujesz?

To napiszę wołami: DO 42TYG OD OM liczone (albo wg usg jeśli ciąża jest młodsza niż wynika z terminu OM)!!!

to prosze o rzeczowa odpowiedz jezeli by zaszla 14listopada to termin przypada na 8.08 i czy moglaby przenosic do 20 wrzesnia?!?!?!?

nic dziwnego, ze laska chce cie wrobic, skoro trafiła na takiego głupka

NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

prosze odpowiedzcie mi czy to mozliwe o co pytalem wyzej!!!!BLAGAM czy jezeli doszlo do zaplodnienia miedzy 15-20listopada kobieta mogla urodzic przenoszac ciaze do 20 wrzesnia?!??!?!?!

zadowolony z odpowiedzi?

Może się zdarzyć ,że płód się nie rozwija przez miesiąc lub dłużej ,ale serce bije,może być zespół IUGR i mogą wystąpić jakieś komplikacje,może być niedobór witamin i minerałów-trzeba wszystko wziąć pod uwagę.Również różne choroby matki w okresie ciąży mogą mieć wpływ,styl życia,ciężki stres,praca,odżywianie,choroby genetyczne,nawet niewłaściwa budowa łożyska lub niewłaściwe jego ułożenie,krwawienia w ciąży.Wszystkie te czynniki mogą mieć wpływ na termin porodu.Termin ustalony to termin przybliżony natomiast dziecko przychodzi na świat dopiero wtedy gdy ma wykształcone wszystkie kończyny,wszystkie organy -serce,płóca,nerki,wątrobę,mózg,ma odpowiednią wagę-dopiero wówczas można spodziewać się porodu.

Moim zdaniem to mogłoby być możliwe, gdyby ciężarna miała bardzo długie cykle bądź nieregularne przed zajściem w ciążę. Aparaty usg są domyślnie ustawione na cykl 28 dni i zapłodnienie w 14 dniu i tak wszystkie ciężarne sprowadzają do wspólnego mianownika. Przy dłuższym cyklu na usg powinno być widać, że ciąża jest młodsza niż wynika to z ostatniej miesiączki. Poza tym rutyną chyba jest, że jeśli kobieta nie urodzi w ciągu 7 dni od daty ostatniej miesiączki to zgłasza się do szpitala a tam już są podejmowane dalsze decyzje.

Przecież plemniki mogłem od tego 14 przeżyć jeszcze z tydzień bo takie są badania, że plemnik i 7 dni jest żywy. A 2 do 3 tygodni ciążę bywają przenoszone. Ja jak pojechalam tydzień po terminie to mi mówili że nie jestem po terminie a w terminie

"gość dziś Moim zdaniem to mogłoby być możliwe, gdyby ciężarna miała bardzo długie cykle bądź nieregularne przed zajściem w ciążę. " Sama sobie przeczysz. Przy nieregularnych cyklach lekarzowi jak sama napisałaś wyjdzie że ciąża jest młodsza niż wynika z ostatniego okresu. Sama tak miałam. Ale jeśli termin jest ustalony to nikt nie pozwoli na przenoszenie ciąży od 8.08 do 20.09.