boję się poddać psa narkozie przed sterylizacją

a słyszałam, że może dostać ropomacicza jeśli tego się nie wykona mojemu chrzestnemu pies się nie wybudził po sterylce... co robić

taaa, niech Ci kroją psa na żywca :O Ropomacicze bierze się z zupełnie czego innego!

no przecież nie o to mi chodziło, ogólnie o wybór między sterylizowaniem a nie sterylizowaniem z czego bierze się ropomacicze?

U kota bierze się np. z podawania tabletek aby kotka nie dostała rui. Tabletek antykoncepcyjnych innymi słowy.

Poczytaj w internecie sobie :O Moja suczka miała ropomacicze, bo jakiś konował wykonał jej zastrzyki antykoncepcyjne w zbyt młodym wieku. I dopiero wtedy gdy dostała ropomacicza musieliśmy ją sterylizować. Jest już 5 lat po tej operacji i ma się dobrze.

dzięki czyli jak nic nie kombinowałam to powinno byc ok suczka ma rok, nie mam potrzeby jej sterylizować bo nie ma kontaktu z pieskami a jak już to pilnujemy jej na spacerze

Wysterylizuj ją. Ja swoją wysterylizowałam, ma się dobrze. Jest pogodna, ruchliwa, dalej zachowuje się jak szczenior przerośnięty. Bez zmian w charakterze.

Niesterylizowane suki mają ropomacicze wcześniej czy później, w większości przypadków umierają, bo nie da się tego wcześnie zdiagnozować. Sterylizacja jest najlepszym i najskuteczniejszym sposobem zapobiegania ropomaciczu. Narkoza nie jest ryzykiem, wykonuje ją lekarz, podaje środek zgodnie z wagą suki. Mądra decyzja o sterylizacji!

a jeśli już sterylizacja to może wiecie jak uniknąć problemów z wybudzaniem , krążeniem - czy oprócz ekg jakies badania wykonać przed?

przy zasypianiu i wybudzaniu po prostu z nią bądź. I ostrzegam, usypianie do zabiegu wygląda strasznie.Płakać mi się chciało jak moja łaziła po gabinecie i się przewracała, jak nie mogła iść to pełzła do mnie na brzuchu, no koszmar.

Rhovannion nie strasz :) Ja z moja sunią byłam przy usypianiu i w jej przypadku akurat wyglądało to zabawnie i wcale nie było strasznie. Po prostu łapki jej się rozjeżdzały i zasypiała. Potem dwóch wetów wzięło ją na ręce i zanieśli na zabieg. Jeśli chodzi o narkozę to nie było żadnych powikłań. Następnego dnia już była na nogach. Dodam jeszcze, ze sterylizacja w jej przypadku okazała się operacją ratującą życie. Podczas zabiegu wykryto guza i inne przypadłości. Zabieg zamiast 40min trwał ponad dwie godziny, ale dziś już nie ma śladu po sprawie.

Zimą wysterylizowałam moje dwie suczki: pięcioletnią i półtoraroczną. Zabieg przeszły bez komplikacji , wybudziły się bez problemu. Weterynarz dobiera narkozę do wagi ciała psa. Nie masz się co martwić na zapas.

Szukaj DOBREGO weta, sprawdzonego. Taki zanim poda narkoze, zbada psa. Pies zdrowy na serce, mlody nie powinien miec problemow, jest jakies ryzyko jak przy kazdym zabiegu ale wiadomo, ze procent znikomy.... mowiac inaczej: duzo wieksze prawdopodobienstwo jest, ze twoja suka zachoruje na cos (macica, jajniki itd) niz to, ze sie nie wybudzi z narkozy. Co wolisz zaryzykowac?

Moja suczka miała wczoraj sterylizację.Wszystko przebiegło pomyślnie,wybudziła się i dzisiaj już jest na nogach.Najpierw była jeszcze taka omamiona po tej narkozie,ale wszystko wróciło do normy.W 100% polecam ten zabieg,unikamy nie chcianego potomstwa,suczka nie brudzi mieszkania podczas cieczki,nie zachoruje np.na ropomacicze i inne ohydstwa,a ryzyko jest tak jak przy każdej narkozie.Bądźmy dobrej myśli.:)

Na ten temat robią szkolenia - warto skorzystać. https://www.vadecorso.pl/szkolenia/psi-mezalians-czyli-wszystko-o-sterylizacji-i-kastracji-0

Brałam udział w tym szkoleniu, naprawdę warto skorzystać.

Ja byłam wielką przeciwniczką sterylizacji dopóki nie uczestniczyłam w tym szkoleniu. Teraz wiem, jakie jest jej faktyczne zastosowanie...

ee to oddaj go do chinczyka uciesza sie;i na narkozie zaoszczedzisz

Autorko, załozylas top sugerujacy, iz myslisz o sterylizacji bez narozy. Na zywca?????