Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Gość monitka1985
Dziękuje dziewczynki za miłe słowa :) co do mdłości to u mnie już przechodzą, piersi też mnie juz mniej bolą, prawie wcale. Nie znaczy to oczywiscie że cos jest nie tak, moze po prostu to ustępuje po jakims czasie :) A co do poinformowania rodziny, znajomych to raczej wszyscy juz wiedzą, bo ogólnie byłam bardzo zapracowana, a od L4 ciężko było ściemniać..że co chwile mam wolne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monitka u mnie z piersiami to samo tez juz mniej bola czasami wcale a czasaem najbardziej w nocy i nad ranem ja jutro juz 12 tydzien zaczynam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W temacie piersi: kupilam sobie dzis stanik, bo w zaden,vabsolutnie zaden sie juz nie miescilam. Z rozmiaru 70E w 8 tygodni mam juz 75F!!!!!! Az sie boje pomyslec, co to bedzie blizej konca ciazy albo przy karmieniu :-) ale jaka ulga... Tak jakby cycki sie same unosily :-) Tak sobie mysle, ze te dzieci to strasznie szybko rosna nam w tych brzuchach, ja w 7tygodniu mialam 11mm, a tu Monitka pisze, ze w 11stym ma 4 cm???? Niewyobrazalne, nie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj przyrost biustu jest dokladnie taki sam, ale nowy stanik juz zaczyna byc maly!!wiec lith marie jesli waga nam podskoczy to na pewno te piersi;)dziewczyny ja moge pic tylko wode gazowana, nawet gorzka herbata mi nie wchodzi, ale sporobuje tej cytrynki!!jak na razie odpukac drugi dzien bez wymiotow, chociaz przedwczoraj myslalam caly dzien, ze lada moment zemdleje i sie zmusilam do jedzonka, dzieki temu wczoraj juz bylo lepiej.sledzika chyba jakna razie bede sobie odmawiac, po pierwsze snakowal nie tak jak sie spodziewalam,mimo ze kupilam ten sam co zawsze, ogromne rozczarowanie:Dplus odbijal mi sie niemilosiernie i potegowalo to mdlosci...Rano najbardziej smakuje mi koktajl bananowy na kefirku, gladko wchodzi i dodaje mi energii, ktorej w ciagu dnia tak bardzo brakuje, ja tez mam problemy z tym budzeniem sie w nocy. tylko jak pozniej w pracy wytrzymac??czy ktoras z was tez pracuje?ja jak na razie nie ide na l4, zobaczymy jak bedzie pozniej. a najblizszym znajomym powiedzielismy od razu, musielismy sie podzielic takimi dobrymi wiesciami:))Mamie i Babci powiedzialam dwa dni pozniej jak juz bylam pewna, po wizycie u lekarza:))Moja dzidzia tez spala, jakie to jest niesaowite...taka mala istotka...tak szybko rosnie!!!cos niesamowitego!!!!dzisiaj ide po siemie lniane, bo juz nie pamietam kiedy bylam w toalecie, zaczyna to byc meczace:/i nie wiem czy to wzdecia czy dzidzia moja rosnie;)trzymajcie sie dziewczynki! milego dnia bez mdlosci i wymiotow z duza iloscia wody i energii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w rodzinie wiedza raczej wszyscy(ale to zasluga szczesliwego dziadka),w pracy wie szef,kierownik i kolezanka choc mysle ze reszta cos sie domysla,a znajomi w sumie roznie-czesc wie,częśc nie;) dzis zaczynam 9tydzien,pracuje normalnie choc przy tych mdlosciach to mam ochote leciec po L4;) z biustonoszem mam takie same problemy jak wy i ten sam rozmiar. Ze spaniem nie mam problemow ale jak wczoraj polozylam sie z bolem glowy tak dzis z nim wstalam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie do l4 przymusil lekarz, dostalam 4 tygodnie i koncze je 18 pazdziernika. Zamierzam wrocic do pracy, bo inaczej zdziadzieje :-) chcialabym popracowac do konca roku, aczkolwiek moj luby ma w tej materii inne zdanie (tzn. mam ciagnac zwolnienie i do niego pojechac) Przespalam dzis cala noc, tzn. od polnocy do 6:45. Woda z cytryna dziala tez na pedliwosc do kibelka, wlasnie pije na czczo i czuje, ze mnie pogoni. Sledz.... Moze i to dobry pomysl, ale sie boje :-) poprosze mame o zrobienie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ze swojej jeniwosci sie nie odzywalam, wczoraj caly dzien przelezalam, zrobilam tylko obiad, kapusniaczek i pierozki, a w miedzyczasie w placki torrtilli zawinelam paroweczki i posypalam je twarozkiem z cebula i sola, moj siostrzeniec patrzyl na mnie dziwnym wzrokiem, spanie? zasnelam o 1:30 wstalam 3 razy na siku i teraz sie obudzilam,. staniki szczerze mowiac roznicy nie widze poniewaz zawsze mialam duuuuuuuze piersi i moze dlatego, ale sutki sa ciemniejsze i wilgotniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka30!
Hej dziewczyny, fajnie że widziałyście już swoje fasolki ja musze czekać do 22 października. Mi piersi też się powiększyły ale bez przesady mieszczę sie jeszcze w starych stanikach tylko, że ja dopiero dzis zaczynam 7 tydzień więc jak bede na waszym etapie to pewnie już się nie bede mieścić :) U mnie o dzidzi to wie tylko najbliższa rodzinka i 2 kolezanki no i w pracy bo jestem na L4. Ja to nie daje sobie rady z hormonami....wczoraj płakałam od 17 do 22 powód? bliżej nie określony.... to jest strasznie meczace dla mnie. Ide poleżeć bo w nocy znów budziłam się chyba z 15 razy niby długo wtedy nie śpię ale wstaje nieprzytomna tzn pies mnie budzi w okolicach 7 rano....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania to my mamy w tym samym dniu usg:) ja tez 22.10:) wiecie hehe jakieś czarne wloski mi na brzuchu zaczely rosnac o maj god:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) monitka - super, że wszystko w porządku:) odpoczywaj i ciesz się wolnym czasem, niedługo będziesz marzyła o tym, żeby się wyspać:) Nikola- ja mam usg 26.10 o ile wytrzymam do tego czasu od weekendu ustały moje intensywne mdłości, w poniedziałek troszkę mnie zmuliło, ale tak ciut ciut dzisiaj czuję się wręcz rewelacyjnie wczoraj śniło mi się, że czekam na okres jak dzisiaj nie powrócą moje nudności to pewnie popędzę na przyspieszone usg mam jakieś złe przeczucia może dlatego,że to już 10 tc a w poprzedniej ciąży właśnie w 10 tc dowiedziałam się, że ciąża obumarła moja rodzina od niedawna wie o ciąży wczoraj dowiedziała się jedna koleżanka - sama się domyślała i już nie zaprzeczałam zakupów nie robię, bo dużo rzeczy będę miała od siostry mam ogromną nadzieję, że się przydadzą miłego i spokojnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia napewno wszystko jest ok ja tez się czuje dobrze troche mnie brzuch pobolewa tylko czasami ale mysle ze dlatego ze tam mi sie wszystko rozciaga...i tez mi ciezko wytrzymac do tego 22-go;) a ja jednak kupiłam ten wózek z emito skoro okazja sie trafila dzisiaj mi go przywiezli i szczerze naprawde bardzo mi sie podoba:) u mnie juz wszyscy wiedza ze sie rodzina nam powiekszy;) mam nadzieje ze najgorszy okres mam juz za soba w koncu juz 12 tydzien sie zaczyna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka no to mnie trochę przestraszyłaś, bo ja wymiotuję w sumie codziennie, ale nie dużo, bo też się powstrzymuję. Wczoraj w nocy niestety po wypiciu dwóch herbat z cytryną zwróciłam je ze zdwojoną siłą i... niewyobrażalnie piekł mnie przy tym przełyk! Jednak kwas to kwas i chyba żołądek nie mógł takiej ilości go przyjąć. Brr dziś też na śniadanie herbatkę sobie zrobiłam, ale już delikatnie kilka kropel cytryny dałam, a nie po 2 plasterki tak jak wczoraj. Zobaczymy czy pomoże ;) Oj współczuję Ci kochana, ze znów Cię ten pęcherz dołapał! Trzymaj się dzielnie - podlecz i trzymam kciuki za Wasze lepsze samopoczucie :) PS Właśnie się dowiedziałam, że od 15-tego przez miesiąc będę bez pracy! Od czerwca pracuję na umowę zlecenie ciągle, ale tu nagle jakieś zawirowania, ktoś musi wrócić na moje miejsce na miesiąc i... ja muszę zrezygnować. Nosz!! i co tu zrobić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola - moje mdłości już powróciły, więc się uspokoiłam:) agratka - a w pracy wiedzą o Twoim odmiennym wymiotnym błogosławionym stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka28
Cześć dziewczynki:) troszkę nie zagladalam do was a to wszystko przez moje zamartwianie :( nagle tak dobrze się poczułam .. Minęły wszystkie dolegliwości, ale jak już zjadłam kanapkę z szynka ( nie mogłam jeść mięsa od paru tygodni ) to byłam pewna ze coś jest nie tak . Czekałam na dzisiejszy termin jak na zbawienie i okazało się ze wszystko jest ok :):) dzidzius skakał jak szalony ledwo udało się go zmierzyć ... Wrażenia nie do opisania ! Jodyna ja tez mam badania prenatalne za 1.5 tygodnia ale nie usg tylko z krwi , u nas robią do końca 12 tygodnia . Kinguszka ale się usmialam z twojego wpisu ... Leniuchem to ty nie powinnas sie nazywać ... Nagotowalas jak dla całej armi :) pierogi ostatnio zrobił mój skarbek zajęło mu to 3 godziny nameczyl sie a ja nie mogłam ich przełknąć :( ale mi było przykro ... Nikola super 12 tydzien :) jesteś naszym numerem 1 :):) Dziewczynki życzę wam zdrowka i samych milutkich myśli :) nie zapominajcie ze nasze malenstwa zaczynaja odczuwać nasze humorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się uśmiechnęłam pod nosem jak wyczytałam te pierogi (u mnie zawsze pierogi są głównym i wyłącznym daniem - nie chce mi się nic dodatkowo tworzyć po tym lepieniu), tortillę i kapuśniak jeszcze tylko karpatki brakowało:) u mnie dzisiaj są tylko leniwe przez kilka dni w ogóle nie wchodziłam do kuchni, więc mój małżonek jadł niczym student:) na jutro planuję lekko kwaśną pomidorówkę i placki ziemniaczane z dużą ilością pieprzu i cebuli, bo muszę zapas ziemniorów uszczuplić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczyny nie mówcie o jedzeniu:D bo juz mi się ssanie włączyło:D o rany ja nie wiem ile mozna jesc:d nie dlugo to pochłone całą lodówke:D Niespodzianka no widzisz ustopienie objawów nie zawsze zwiastuje najgorsze:) mnie od fajek odżucało przez kilka dni a teraz o zgrozo chce mi się palic jak nigdy ale robie wszystko zeby sie nie skusić i zapewne dlatego tak ciągle jem i jem ... ale mi smaka na pierogi zrobilyscie:) mmm pomidorówka...:D tortilla:D karpatka!! o rany!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka28
Pomidorowka to jedyna zupa jaka mogłam jeść przy mdlosciach ...pychotka :) Nikola ja tez sobie popalalam przed ciaza , nie za dużo ale jednak ... Tyle ze u mnie mdlosci zaczęły sie praktycznie w dniu kiedy dowiedziałam sie o ciazy i sam zapach papierów doprowadzal mnie do obledu i tak jakoś łatwo poszło ... Trzymaj sie dzielnie i nawet o tym nie myśl !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niespodzianka staram się bardzo:) a dzisiaj znowu czuje jakies drgania w dole brzucha i nawet są widoczne zastanawia mnie co to moze być umiejscowione jest tak po prawej stronie czasami to odczuwam czasami nie ale dzisiaj jest jakies nasilone...ciekawe czy to nie maluch puka do mnie:) choc 12tydzien to chyba za wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola ja też mam takie dziwne uczucia jakie ty opisujesz mimo ze to jest 8tc i 5dni, mam wrazenie jakby pileczka od ping ponga odbijala sie od brzucha a czasami jakby mi balon rosl w brzuchu takie rozdarcia z rozciaganiem. do tego sikanie ... siostra moja juz sie ze mnie smieje NIECH MOCZ BEDZIE Z TOBA! sikam jak opetana, ja zapijam glownie wode gazowana ale odgazowana bo po niegazowanej mnie glowa boli i bełtać mi sie chce, mdlosci? szczerze to haftowanie narazie mnie nie męczy ale za to mam odbijanie sie takie dziwne i mam wrazenie z e jedzenie zatrzymalo mi sie w przelyku i chce wrocic spowrotem, noce mnie mecza ostatnio, jak nie snia mi sie horrory ze ktos kogos zabija, rozcina lub topi, to erotyki, wczoraj mi sie snilo jak znajomi uprawiali dosc dziwny sex i to w centrum miasta :)) w miedzyczasie budze sie 3 razy na sikanie i po tym zasnac nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka28
Nikola z tego co wyczytalam to jest możliwe ze czujesz dzidziusia :) Bo właśnie takie pukanie :) można już odczuwać nawet na tym etapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinguszka ja tez mialam starszne sny teraz jak narazie ustaly i w sumie nawet nie pamietam co mi sie sni:) ja raz sie budze czasem na siku nad ranem, a co do tego bulgotania( choc u mnie to raczej takie drganie) to ja pierwwszy raz to poczułam gdzies w 10 tyg tylko ze teraz jest umiejscowione tylko po jednej stronie nad blizna po cc:p na ost usg wlasnie tam był maluch wiec nie wiem moze wiwija takie wielkie fikołasy i echo się odbija:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niespodzianka no wlasnie nie wiem w pierwszej ciazy poczulam ok 16 tc...kto wie moze to malec wlasnie:) ale nie sa one jakies czeste sszczegolnie jak siedze lub leze jak dotkne to przechodzi...heh dziwne:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dzisiaj jakoś spokojniej choć spałam jak królik pod miedzą Własnie zaczał sie 9 tc a w poniedziałek USG i pierwszy raz zobacze moje maleństwo. Dzisiaj mnie nie mdli jeszcze. Milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ktore sa na l4: tez jestescie takie rozbite i calkowicie nie do zycia? ja sie wrecz masakrycznie czuje. nie to, ze mnie cos boli, ale po prostu miejsca nie moge sobie znalezc..... oszaleje!!! tak piszecie, ze cos czujecie jakieś rozciąganie, a ja nic nie czuje... brzuch plaski taki dalej jak byl. nie wiem gdzie to dziecko rosnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith poczekaj wkrótce też poczujesz:) ja jestem nie mal na 100% przekonana ze czuję malucha i nio są to jelita nikomu się nie chwalę bo każdy mówi ze za wczesnie ale nawet w dole brzucha widac delikatne pukanie:) w pierwszej ciązy poczulam juzz w 16 tyd w drugiej ponoc moze się to zdarzyć wczesniej a ja jestem chuherko wiec się nie dziwie;) a co sądzicie o przesądach/zabobonach ciążowych? ja do tego podchodze śmiechowo troche. Ja slyszałam o takich: 1.Jesli pierwszego kopniaka poczuje się po lewej stronie to chłopak jak po prawej dziewczynka 2. ze nie wolno scinac wlosów i farbowac(ja scinałam w 5 tyg;) 3. ze nie mozna przechodzić pod drabiną 4.Nosic koralow itp 5. Będąc w ciązy nie można być chrzestna innego dziecka gdyż mozna sprowadzic nie szczescie na swoje dziecko 6. ze jak bierze na slodkie to dziewczynka a jakna kwasne i ostre-chlopak 7. ze gdy się poparzy/uderzy/przestraszy to nie wolno się nigdzie lapac gdyz dziecko moze miec w tym miejscu ''myszke'' co do pkt 7 to ja bedac w ciazy z corka się raz przestraszylam i zlapalam za klatke piersiowa i moje dziecko nie mialo tam zadnych myszek, z kolei u mojej kolezanki gdy jej mama byla z nia w ciazy oparzyla sie w udo i ona po urodzeniu miala w tym samymy miejscu slad, ona sama bedac w ciazy przestraszyla się myszy i złapała się tez hmm za uda(??) nie wiem jak to opisac...i jej coreczka tez w tym samym miejscu ma znamie;) ciekawe ile w tym wszystkim prawdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith jak jeszcze nie jestem na L4 ale pracuje w systemie 12 godzinnym więc pewnie niedługo powiem sobie dość:) a co do uczucia rozbicia to owszem miewam ale raczej gdy sie musze podniesc do pracy o 5 rano... Poza tym troche ratuje sie gorąca czekoladą. Czasem mam ochote zamordować narzeczonego za nocne siedzenie do 2 w nocy ale to podobno przejdzie. No i dzisiaj byłam w USC i powiem szczerze jakbym w mojej pracy tak "szybko" pracowala juz dawno bym wyleciała. W połowie wizyty w urzędzie zrobiło mi sie baaardzo niedobrze i ledwie dojechałam do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój, z tym moim rozbiciem, to bez brak uregulowanego trybu zycia. Moj P. zaczal dzisiaj remont domu, od poniedzialku mnie prosil, zebym jakies meble do kuchni wybrala (takie za tysiaka tymczasowe). I wyobraźcie sobie, ze siedze w tym durnym necie przeciez i na kafe az sie dzisiaj poklocilismy, bo mu tych mebli nie sprawdzilam... no masakra jakas...teraz te meble juz znalazlam i nie umiem zlozyc 6 szafek na krzyz....aaaaaa. oszaleję. wazę 62.2kg po obiedzie, nic nie tyję. no nic. normalnie bym sie cieszyla, ale tak to się naprawdę zaczynam martwić, bo to chyba przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith a ktory ty tydz jestes? Ja w pierwszej ciazy zaczelam tyc dopiero od 17 tygodnia teraz jak narazie przybyl mi kg na to nie ma reguly szczegolnie jak sie zle czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespodzianka28
Cześć dziewczynki:) moje samopoczucie dużo lepsze, nocka przespana i nawet apetyt sie pojawia .. mam nadzieje ze to nie chwilowe :) ja niestety tez nie przytylam ani grama , w trzy tygodnie ubyło mi 3 kg i narazie nie chcą wrócić , ale lekarz mówił ze nie ma powodu do zmartwień muszę tylko wiecej pić i od wczorajszej wizyty bardzo sie staram tego pilnować , pije na sile. A w przesady nie wierze :) chociaż z tym farbowaniem to nie żarty wczoraj w poczekalni u gina czytałam taka ankietę o raku pecherza i w pytaniach dla najbardziej zagrożonych było obok palenia właśnie farbowanie włosów , sama byłam bardzo zdziwiona ...ryzykujemy życie żeby ładnie wyglądać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, dzis doszlo ktg domowe :) odpalilam i dluzej poszukalam i zaczelam sie zastanawiac ze moze za wczesnie ale w prawej stronie najperw po cihcutku a po centymetrze mocniejsze bum bum bum bum szybciutkie i mocne uderzania serducha:) boskie dzwieki :) teraz juz 8tc i 6dni wiec juz praktycznie 9tc !!!!!!! jak sie strasznie ciesze. teraz staram sie dojsc do tego jak sie tym nagrywa na kompa albo telefon zeby mojemu D wysłac, a jak sie nie uda to w poniedzialek mam usg i wtedy mu nagram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×